Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julii

Zycie we Wloszech

Polecane posty

🖐️ Margatko...wczoraj pomknelam do lozeczka prawie z kurami...Ale co tu mozna robic jak za oknem leje od tygodni? Mnie taka szarosc, mokro i zimno juz meczy. Kazdego wieczora klade sie spac z nadzieja, ze obudzi mnie slonce i spiew ptaszkow, a tu wciaz to samo- dzwiek ulewy :-( Dzisiaj np. tak leje, jakby bylo \"urwanie chmury\". A zeby wyjsc z domu musialabym miec gumaki do kolan i parasol rodzinny :-P I co tu robic? Siedziec w domu i sprzatac za wszystkie czasy. Albo otworzyc butelke wina i w jej towarzystwie poprawiac sobie humorek od rana :-D Jakies inne propozycje? Jak tam na Sycylii, Dzidziuch i Margatka? Problemy hydrauliczne juz za Toba , Margatko? Groszek, Febe, Bogdanka, Marcia, Monimoni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czes julii,dzieki cieplutkie za dobre slowko! juz po naprawie,nawet szybciutko uwineli sie z robotka,tyle,ze smrodu bylo co niemiara,bo te rury to stare i pozatykane. tak wiec jestem juz ciut w lepszym nastroju,ale upalik jaki panuje w palermo daje mi sie we znaki.a to dopiero dobrego poczatki.chyba jestem za stara na takie duchoty i skwary.ogromnie mi przykro julii,ze u ciebie pada i ciemno i smutno i mokro.gdybym mogla tobym popchala troche tego naszego slonca i niebiesiutkiego nieba do ciebie.wyjdz na balkon moze sie uda.ty zaopatrz sie w wedke,ubierz gumiaczki i zahacz o sycylie.i cignij z calych sil.a my z dzidziuchem(ktory gdzies usnal od zapachow kolezanki) bedziemy pchac ta wysepke do bologni,jak tylko njalepiej potrafimy.i potem to moze skoczymy na kawe z ciastkiem,co ty na to juleczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dobry pomysl Margatko! Chyba faktycznie pchnelas to slonko w moja strone( Torino kochana, Torino) , bo cos sie do mnie usmiecha zza firanki :-) Jak bylam mala, to moja babcia mowila, ze trzeba wziac dllllggaa miotle i \"przemiesc\" te chmurki w inna stone i odslonic w ten sposob zakryte sloneczko! Oj..mala wtedy bylam :-)) Jakie ciastko upiec? Pamietam o przepisie na sernik, ale troszke cierpliwosci, bo zaginal i musze sie skupic nad jego odzyskaniem. Ale obiecuje, ze jak tylko bede go miala, to wpisze. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,pobudka!!!!co tutaj taka cisza?! julii,dzidziuch,groszek_a i wszystkie inne drogie wizytowki tego topiku,a coz sie z wami podziewa? wyzwolcie sie prosze na chwileczke z impegni i marazmu zycia i zajrzyjcie na topik,drapnijcie qualcosa,subito,please!!!!nasz topik ciagnie sie w szarym ogonie,co jest,juz nie mamy ochotki sie czytac i pozdrawiac? czelkam na was.julii,dziecino,wez wodze w rece i pociagnij troszke ten woz.czekamy na ciebie.czekamy na wszystkie wpisy,pogodne i nie,wazne,abysmy nie zapomnialy.wiem,ze upal,ze lato sie zbliza,ze milosc,ze praca....ale kochaniutkie,jest smutno...mam potrzebe was,odezwijcie sie,vi prego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka! Pobudka! Pobudka! Ja juz jestem, rzeska i gotowa do \"pracy\" :-) No wlasnie, co sie dzieje...? Tyle nas bylo, a teraz tylko Margatka i ja walczymy o to, zeby topik nie przepadl. Szkoda by bylo... Jak humorki? Moj o wiele lepiej-dzisiaj obudzil mnie spiew ptaszkow i slonce! Co za komfort :-) Caluje dziobki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo nie ma? W takim razie uciekam do kuchni, im wczesniej skoncze , tym szybciej bede mogla slodko poleniuchowac na balkonie. Moze z ksiazka w reku... Wieczorkiem bede miala gosci, wiec obowiazki wzywaja! Czekam na Was! Czekam na Was! Czekam na Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja to ja to ja! :D Znow klikam ze szkoly, z najnowszych doniesien, to informuje, iz wynioslysmy kolezanke z naszej lawki :) Moze to niezbyt eleganckie, humanitarne, czy fair, ale no coz, albo my, albo ona, nie da sie wytrzymac. Najgorsze jest to, ze przeszla do lawki obok i tam siedzi jako trzecia-kolezanki ja przygarnely, czuje sie troche winna, bo wlasciwie to powinna siedziec z nami, ale uzgodnilismy, ze bedziemy ja przygarniac, raz my, raz one, mam nadzieje, ze to bedzie funkcjonowac. Drogie towarzyszki niedoli i doli, zycze Wam milego weekendu i przesylam gorace buziaki :D Pozdrowionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie dzidziuch juz byla najwyzsza pora abys dala znaki zycia! czekamy i czekamy na nowinki od ciebie.milo wiedziec,ze zastosowalyscie strategie czarownic,czyli dawkowac trucizne po trochu.mam tu na mysli \"zapachy\" kolezanki,w ten sposob racjonalnie rozlozone na dwa zespoly lawkowe.zobaczymy,kto jako pierwszy wywiesi biala chustke lub wypowie wojne kolezance,ha,ha.. julii,podejrzewam,ze to lato co juz tuz,tuz odbierze topikowi raczki do skrobania tekscikow.jak smutno,ale mam nadzieje a barwne opowiesci z wakacyjnych szalenstw! tymczasem polecam wszystkim zainteresowanym sprawami urzedowymi stronke www.meltingpot.org,a zwolennikowm polskiej mowy i dobrej muzyki piatkowa trojeczke niedziwedzia.ciumki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJedna24
A jest ktoś z Was w okolicach Bolzano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czolem towarzyszki,jak tam weekend sie zaczal? u mnie slonko,ale ciut chlodniej,co dla mniecuuudownie... julli jak tam twoje kury,juz wstaly?he,he,nie ma to jak kury... kochane,dzisiaj jest piatek i czas na slodkie leniuchowanie,najlepiej w terenie.moze byc plaza,moze byc gorka,moze byc kawalek czystego podworka.wazne,aby kosci wypoczely i nerwy tez.to do wszystkich na skraju wyczerpania nerwowego i wielbicielek filmow almodovara. ja pije kawe z mlekiem,a za chwile bede pic kawe kawe,jak mowia zolnierze8oni maja hasla podwojne:powietrze powietrze,ziemia ziemia).jak mi sie wyplucza kamienie(jestem pewna,ze je mam) i pekna wrzody na zoladku(ktorych sie nabawiam) to bede ogrooomnie wolna ,lzejsza i szczesliwsza.lubie w to wierzyc.poki co oddaje sie trudnej dla mnie sztuce hipochondryzmu,bo ja tak wogole to kocham czarny humor,typu cyrk monthy pythona. takoz wiec najcieplej was zegnam,calkowicie chwilowo,i majac nadzieje na wasze pisanie na topiku,posylam wam jejmosci caluski.julii.szanowna zalozycielke i mamusie chrzestna tegoz topiku,czuwajze nad naszym gledzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, co za pogoda, wciaz plata figle. Jeszcze chwile temu byl skwar i sloneczko, a teraz zerwal sie wiatr i zaczyna padac. Ja siedze sobie na balkonie z nadzieja, ze ten chlodek zaraz minie .Weekend juz prawie za nami, cieply, sloneczny i towarzyski. Takich wiecej. Piatkowy wieczor spedzilismy ze znajomymi na kolacji, pojedlismy, popilismy, posmialismy sie ... Wczoraj dalam sie namowic na kino i piratow, cos okropnego...film dlugi i zupelnie nie w moim typie, zreszta znajomi z ktorymi bylismy tez wciaz ziewali i spogladali na zegarek. A dzis bylam pierwszy raz w zyciu na prawdziwym meczu :-) i naprawde nie zaluje. Bawilam sie swietnie, porobilam tez kilka fotek :-) Tylko zastanawiam sie czy ja mam pisac sama ze soba, do siebie, dla siebie...? Szkoda, ze was nie ma, ze nie zagladacie, ze nie skrobniecie kilku slow jak sie Wam \"kreci\"... Juz niedlugo wakacje, pewnie kazda wyruszy \"GDZIES\" na miesac, zniknie... Ja dopiero w sierpniu, ale wszystko jeszcze do ustalenia, zaplanowania... Pozdrawiam Was serdecznie i licze na odzew!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja sobie wyruszam
w czerwcu do Sponganu..rejon Lecce...południe, ma ktos jakies mesage na temat tej miejscowosic itd.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc julii,ja jestem na linii i serdecznie macham do ciebie lapka.niestety nie za bardzo wiem,jak sciagnac te emotikony,zeby wstukiwac w tekscik,wiec musza wystarczyc slowa i twoja wyobraznia. masz racje julli,kiedy piszesz o zblizajacych sie odjazdach-wyjazdach.ja pod koniec lipca wypuszczam sie do krakwa,aby przypomniec sobie fajne polskie klimaty.chetnie zajrze do wroclawia i moze do poznania,bo ich nie znam,a wstyd.i chcialabym zaskoczyc do malborka.lata minely od mojej wizyty u krzyzakow,a lubie nastroje romantyczno-nostalgiczne. a ty skarbie,gdzie planujecie spedzic wakacje? dzidziuch,groszek_a,bogdanka28:tak pusto i cicho,ze az serce sie kraje.dziewczeta zmobilizujcie sie.dlaczego we wloszech powtarza sie schemat srodowiska polskiego rozbitego,zamist zaprzyjaznionego,nawet jesli wirtualnie.pozdrawiam was serdecznie i piszcie.ja weszlam na ten topik,aby pogadac i poznac sympatyczne i inteligentne osobki.i udalo sie.poznalam.nie chcialabym teraz stracic nowonawiazanych znajomosci.hej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Od razu musze wytlumaczyc, ze w weekend nie mam za bardzo mozliwosci i dostepu do internetu, bowiem niepodzielnie kroluje wtedy moj narzeczony :) Zreszta nazley mu to sie jak nic, biedaczek, w tygodniu zabieram mu to dziaciatko, wiec w weekend nie dobijam sie jakos bardzo do niego. Margatku, to nie ma nic wspolnego z jakims rozbitym srodowiskiem, po prostu kazda z nas ma swoje zycie, mniej lub bardziej zajete i zdecydowanie nie podejrzewam nikogo o dezercje ;) Ja uwielbiam czytac Wasze wpisy i dowiadywac sie wszystko co u Was, jak zycie sie toczy, ale rozumiem, ze nie zawsze ma sie czas na wpisywanie :) No wiec w zwiazku z tym napisze co u mnie :D Weekend minal leniwie i relaksujaco :D Niestety jednak z powodu wczorajszego dnia, nie moge dzis isc do szkoly, bowiem spalilam sobie tak mordke (nie wiem zupelnie jak to zrobilam podczas 2godzin i z naprawde dobrym stabilnym filtrem 50!) i dzisiaj wyglad moj przypomina bardziej zombie, niz ochocza uczestniczke kursu, dlatego odpuszczam sobie ;) Zreszta ja co roku zaliczam taka wpadke, nie wiem jak to sie staje, zawsze cos pomine (a to stopy, a to siedzenie) i potem wyje do ksiezyca ;) W zeszlym roku udalo mi sie nie spalic, co bylo powodem mojej dumy i nieustannego gadania: widzisz, juz sie nauczylam, juz wiem, juz znam swoj limity, jednak niestety w tym roku znow dalam popis :( Moj narzeczony wczoraj stwierdzil, ze nie brak mu narazie dzieci, skoro ma swojego dzidziusia grrrrr ehhh ;) Ehhh kobitki, przyszlo lato na Sycylie, czyje to w kosciach i... niestety na skorze grrrr Aaa co do moich wakacji, my tez jedziemy do domciu, do Poznania pod koniec lipca, juz sie nie moge doczekac, tym bardziej, ze pierwszy raz A zdecydowal sie pojechac autkiem, wiec moge w koncu zabrac moje wszystkie ksiazki, kwiatki, rower, no i moze pare rzeczy sie podbierze rodzicom, tak z rozmachu hihih ;) No lece, czas na nowe oklady, pozdrawiam Was wszystkie z upalnego dzis Agrigento!!! Dzidziuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim 🖐️ w ten piekny poniedzialkowy poranek! Kocham slonce i cieplo! ...i spiew ptaszkow! Za oknem naszego mieszkania (wynajmowanego :-P ) rosna wielkie drzewa iglaste, stad te spiewajace \"pluszaki\", jest milo, bo nie dosc, ze oddycha sie czystszym powietrzem, to jeszcze ten ptasi szczebiot. Przyjemnie. Dzidziuch..przydalby sie oklad z maslanki :-)) Margatka... my sie zawsze mijamy ;-) Wakacje tez planujemy w domku u mamy, juz wszyscy na nas czekaja... Nie wiemy jeszcze na ile czasu pojedziemy, bo we wrzesniu chcielibysmy ponownie pojechac do Polski ,gdyz szykuja sie niecodzienne uroczystosci. Zobaczymy jednak czy damy rade (bo i czas i pieniadze....). Pozdrawiam Was cieplutko i przesylam po 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc julii,milego dzionka fajnie miec spiewacych towarzyszy zza okna,zawsze milej.wpisze cos pozniej,teraz musze juz leciec,caluski,pa,pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Margatka! Fajnie, ze dalas znac,ciesze sie bardzo! Lec juz lec..ale wracaj szybciutko! Bede czekala! ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto przepis na sernik: spod- 1.5szkl.maki 0.5szkl.cukru 15dkg tluszczu 2 zoltka 1 lyzeczka proszku do pieczenia. Z tych skladnikow zagniesc ciasto i wylozyc nim blache (taka prostokatna). masa- 1kg twarogu 1.5szkl.cukru 20dkg tluszczu 4 jajka rodzynki 2 lyzki maczki ziemniaczanej. Zoltka utrzec z cukrem i tluszczem, dodac twarog, a nastepnie maczke ziemniaczana. Na koncu ubic bialka i delikatnie wymieszac z masa, dodac rodzynki. Piec w 160° ok.55minut. Pozostawic ciasto jeszcze przez 15 min.w wylaczonym piekarniku. Wazne, zeby nie otwierac piekarnika podczas pieczenia, bo ciasto opadnie. Ja wykorzystuje do tego sernika TOMINO fresco , polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc julii,pozdrawiam serdecznie ciebie i wszystkie nasze liniuszki.mam nadzieje,ze srodek tygodnia nwet jesli pod znakiem 13-tego,okazal sie dla ciebie udany.ja jestem troche rozdrazniona,ale to kwestia wykonywanego zajecia,zwanego praca.wysokostresujace.dzieki juleczko za serniczek,wyprobuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfeckcjonsitka80
Witam! wybieram sie do Wloch za jakies 1,5 roku.Prawdopodobnie na polnoc - Turyn, Mediolan (z tamtad jest moj chlopak), marzy mi sie Bolognia albo Genowa...Ostatnio jednak naszlo mnie zwatpienie i strach,czy sobie poradze, czy zdaze wyszlifowac jezyk?? Teraz mieszkamy w Irlandii, mam tu prace i znajomych, ale nie mam slonca i dobrego wina..Myslicie, ze warto ryzykowac i zmieniac kraj ponownie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto czy nie warto? Mysle, ze na to pytanie nie ma odpowiedzi, najprawdopodobniej sama wiesz najlepiej czy masz ochote cos zmienic w swoim zyciu, czy tez tam gdzie obecnie przebywasz masz satysfakcjonujacy Cie zywot. Przypuszczam, ze jestes mloda i otwarta na zmiany, nowe doswiadczenia. Masz ochote sprobowac?probuj. w przeciwnym razie nie zaspokoisz swojej ciekawosci. Moze bedzie lepiej, moze gorzej, ale z pewnoscia dostarczy czegos nowego twojemu zyciu. Ja postanowilam sprobowac, zaryzykowalam. Ale na pytanie, czy jest mi lepiej czy gorzej, nie odpowiem jednoznacznie. Italia jest jednak pieka i sloneczna, kuchnia bogata. Gorzej jest z praca, o ktora ciagle trudniej, koszty zycia tez coraz wyzsze, a zarobki zostawiaja wiele do zyczenia. Ale to moj punkt widzenia. Sa tacy, ktorym jest latwo i przyjemnie, sa tacy , ktorym ciezko… Ja nie narzekam, ale nie tak wyobrazalam sobie zycie tutaj. Na szczescie mam kochajacego mnie mezczyzne, na ktorego moge liczyc w kazdej sytuacji. On kocha Polske. Piekna jest nasza wspolna radosc jak po kilu miesiacach jedziemy do mojego domu, do moich rodzicow, rodzenstwa, do tej malej miesciny, a jemu to sie tak podoba! Posluchaj samej siebie , a na pewno znajdziesz odpowiedz. Powodzenia i pozdrowienia z zachmurzonego dzis Turynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor julii!znow zachmurzone to Torino? a szkoda,bo tutaj w Palermo dzisiaj zaczely sie prawdziwe sycyliskie upaly.umiera sie z zaduchu.pocimy sie jak prosiaki na roznie.a to dopiero poczatki... pozdrawiam nowa kolezanke na topiku i mam nadzieje,ze nie ucieknie tak szybko od nas.zawsze to razniej.co tam slychac u naszych panienek:dzidziucha i groszka_a? pozdrowienia i do pisanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Margatka! Tutaj zachmurzenie to codziennosc od 3 tygodni(mniej wiecej), do tego deszcz i burze. Nic ciekawego. Zapowiadaja jednak fale goraca z Afryki, ktora dotrzec do nas powinna w niedziele. Juz czas na upaly  A jak tam u Ciebie? Jak obowiazki i praca? Humorek dopisuje? Wlasnie siede na balkonie, w okolo wszystko mokre…zamiast przy zimnym piwku popijam goraca herbate. I nie pamietam takiego niepogodnego czerwca jak tego roku.A w Polsce upaly nie do wytrzymania. A ja z kolei wyciagnelam golfy i cieple domowe spodnie :-D Kto by w to uwierzyl..a jednak. Pozdrawiam Cie serdecznie , Margatko. Mam nadzieje, ze FeBe, Groszek i Dzidziuch wkrotce sie odezwa..Juz czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie od rana padalo, byla burza i szaro za oknem.I tak do 16, potem wyszlo slonce i nawet sobie troszke polezakowalam i sie poopalalam.Milo bylo. Mam nadzieje, ze te brzydkie chmury juz sie oddalily na dobre. Jutro z checia pochodzilabym sobie po mercato, zobaczymy czy pogoda pozwoli. Dziewczyny, jestem pewna, ze zagladacie :-) ,dajcie znac co tam u Was sie dzieje? Groszek...zawsze znajdowalas choc chwilke, zeby cos skrobnac.... FeBe...a co z Toba? Dzidziuch...Ciebie tez ostatnio nie widac, ani nie slychac :-D Margatka 😘 Milego wieczorku, Kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×