Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julii

Zycie we Wloszech

Polecane posty

Witam kochane po wakacjach! Wrocilam w zeszly poniedzialek poznym wieczorem, powrot smutny jak zawsze, a moze jeszcze bardziej, skoro przed wyjazdem cale popoludnie przeryczalam w domu. Moja siostrzyczka nie zdazyla urodzic, wiec teraz czekam za dnia i w nocy tez :-) i troszke sie denerwuje, ale jestem pewna, ze wszystko pojdzie gladko i szybciutko. Wakacje udane, choc mielismy troche niespodzianek, przez co wypoczynek nie byl zbyt spokojny. A jak tam u Was? wszystkie juz na miejscu? Buziaki dla kazdej z osobna 😘 :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Faktycznie jakos tu pusto po wakacjach. A moze niektore z Was zdecydowaly sie zostac na dobre w Polsce..? ;) Dla mnie powrot do Wloch z urlopu byl bardzo trudny i wylam jak bobr juz dwa dni przed wyjazdem. Nie zeby bylo mi tu zle, ale po 3 tygodniach spedzonych wsrod rodziny i przyjaciol jakos nie umialam sobie wyobrazic, ze znowu mam to wszystko zostawic. No ale jestem z powrotem w Piemoncie, pracuje i staram sie tak organizowac dni, zeby nie miec czasu na tesknote :) Ostatnio zaczelam nawet regularnie cwiczyc i skakac na skakance ;P Musze sie Wam pochwalic, ze moj P. juz bardzo ladnie mowi po polsku! :D Mama wziela go w obroty i prowadzila z nim codziennie 4-godzinne konwersacje o WSZTSTKIM, takze sila rzeczy musial sie czegos nauczyc. Przytachalismy sobie z Polski slowniki bo tam kosztuja 4 razy mniej i teraz studiujemy razem. A tak w ogole to coraz czesciej myslimy o tym, ze moze w przyszlosci przeniesiemy sie do mojego rodzinnego miasta. Na szczescie u nas duzo slonca, co Julii? Opowiadaj co tam u Ciebie. Masz na oku jakies kursy od jesieni? A reszta co porabia? Margatek? Dzidziuch? Groszek? A moze jest tu ktos, kto dopiero niedawno zdecydowal sie przeniesc do Wloch i ma ochote zamienic z nami pare slow..? Pozdrawiam cieplo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wybieram sie w przyszlym tygodniu do szkoly dowiedziec sie co i jak. Mysle o kontynuowaniu nauki hiszpanskiego, a poza tym zobacze co jeszcze organizuja w tym roku. Jak tam nauka jezyka polskiego, Febe? Jak Wam idzie? Jak tam checi Twojego mezczyzny? Moj zawsze cos nowego podlapie w Polsce, a potem chodzi jak taka papuga i powtarza, smiac mi sie chce, ale staram sie byc powazna, zeby go nie zrazic :-)) Dobrze, ze mozemy sie jeszcze cieszyc slonkiem i przyjemnym cieplem, w Polsce juz zaczynalam marznac, szczegolnie wieczorami. Ale bylo milo..... 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margatek
czesc kochaniutkie!wakacje za pasem,a wlasciwie na zdjeciach i w serduszku,a rzeczywistosc skrzeczy.tutaj we wloszech moze mniej .jesli juz to jak kolorowa papuga.a propos papuzich obyczajow,julii piszesz ze twoj mezczyzna uczy sie metoda:zaslyszane-zalapane? no i dobrze,metoda dziecieca zawsze lepij nawet jesli zabawnie i o pomylki kontekstowe latwo.ale przynajmniej mozesz sie posmiac z czuloscia.febe:medal dla twojej mamy,ktora powaznie przyszla ci z pomoca.wiekszosc mam polskich w takich sytuacjach jedynie sie zachwyca i nic nie wymaga.jest jeszcze w stanie sama nauczyc sie jezyka przyszlego ziecia.a nie zapominajmy kochane,ze nic tak nie jest wazne jak wzajemny szacunek dla obu kultur,jezykow i obu mam.trzynajcie tak dalej:wloscy narzeczeni do nauki polskiego.pozdrawiam serdecznie wszystkie stale i nowe bywalczynie stronki.mam nadzieje,ze powolutku zbierzemy sie na male pogaduszki.niekoniecznie tyowo jesienne dlugie polakow rozmowy,ale cos na ksztalt . milego dnia,udanego wieczoru i pogodnego weekendu dla was dziewczynki i dla waszych mezczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane! No i zostalam ciocia malego urwiska o imieniu Kubus! Fajny jest malutki, choc widzilam go tylko na zdjeciu. Ale czas tak szybciutko leci, ze zanim sie nie obejrze, a beda chrzciny i pojedziemy do Polski. Wczoraj bylam w szkole dowiedziec sie o kursy, zainteresowaly mnie 3, ale prawdopodobnie beda realizowane w tym samym dniu , i mniej wiecej o tej samej porze. Takze bede musiala wybierac, a szkoda, bo liczylam, ze w tym roku moglabym sie troszke wiecej pouczyc. Ale jak widac, gdzie sie nie obroce tam jakies niedogodnosci. A! i nawet gimnastyke organizuja w tym samym dniu, wiec i troche ruchu musze wykluczyc. Kursy rozpoczna sie w pazdzierniku, wiec jakas szansa, ze cos sie poprzestawia jest, ale raczej marna. Polezalam dzis troszke na sloneczku, trzeba korzystac poki mozna. Wieczorami juz lekki chlodek czuc, a jak tam u Was na poludniu? Dzidziuch, Margatka? 🌻 Groszek...odezwij sie w koncu! FeBe 🌻 Na razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciocia Julii! ;) Gratuluje siostrzenca i mam nadzieje, ze szybciutko sie z nim zobaczysz (i juz Ci zazdroszcze kolejnej podrozy do Polski). Faktycznie sie u nas ochlodzilo. Szef sie ze mnie smieje, ze jako Polka powinnam byc bardziej wytrzymala na niskie temperatury a ja paradoksalnie jestem tam najwiekszym zmarzluchem. Ale nie narzekam, bo uwielbiam jesien i ta polska i wloska. Nie jezdzimy juz nad morze jak w poprzednie weekendy ale za to pewnie sie w gory wybierzemy :) Julii, super ze masz taki wybor kursow, na pewno cos ciekawego sobie zorganizujesz : ) Ja tez bym sie chciala zapisac chocby na gimnastyke, bo mi brakuje ruchu, tylko musze sie za tym porzadnie rozejrzec. Nie wiem za bardzo gdzie szukac, bo osobiscie w ciagu dnia odpada, wiec zostaje mi tylko internet. Poradzcie cos kochane!! W zeszlym tygodniu P. wymyslil, ze musimy isc na mecz Juventusa bo to grzech nie pojsc chociaz raz, mieszkajac tak blisko Turynu. Na szczescie mi sie upieklo bo sprzedali wszystkie bilety ;) Ma bzika na punkcie pilki noznej - 200% Wlocha z niego wylazi w tym temacie :P Zycze Was wszystkim cudownego weekendu! Julii, Margatek - po buziaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-)) Ja sie dalam namowic na mecz Juventusu jeszcze przed wakacjami. Powiem tylko tyle, ze nie zaluje , bo to calkiem co innego niz mecze w telewizji. Do tego mile sie zdziwilam widzac cale rodzinki kibicujace swojej druzynie, babc i dziadkow z wnuczetami nie wylaczajac :-)) Zrobilam nawet kilka zdjec. Febe ...moze poszukasz jakiejs silowni w Twojej okolicy? Ja z checia bym poszla sie poruszac , ale nie ma chetnych, zeby mi potowarzyszyc :-( Dlatego pomyslalam o gimnastyce, ktora organizuja w szkole dwa kroki od mojego domu, ale wychodzi na to, ze nie bede mogla na nia chodzic. No ni, poczekam i zobacze, moze poprzestawiaja cos w rozkladzie organizowanych kursow. Oby! Z tm odczuwaniem zimna jest u mnie identycznie! dzisiaj wlasnie jedziemy rozejrzec sie za jakims grzejnikiem, bo juz mi sie zimno w domu robi....Kazdy sie dziwi, ze skoro pochodze z tak zimnego kraju (tak..tak..co oni wiedza....), to tutaj powinno mi byc wiecznie cieplo. A w lecie przy 35 stopniowych upalach jestem jedyna osoba, ktora tak dobrze sie czuje w tym cieple! Ok, to tyle. Nie opuszczajcie topiku, dziewczyny! dajcie znac jak u Was! Pozdrawiam Was serdecznie. Udanego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margatek
czesc febe,julii,groszek_a,dzidziuch .rzadko,borzadko ale zagladam do was i milo mi poczytac nowinki.ciesze sie,ze jestescie szczesliwe,nawet gdy pogoda nie najlepsza i powrot do pracy bolesny.nowe projekty na kolejny rok to dobra mysl.zawsze motywuje i napedza energie. w palermo pada,ale to taki wiosenny deszczyk,mimo ze jesien juz mamy.ale powietrze juz inne(dla mnie super).tylko,ze w miescie krazy wirusek przeziebienia.musze uwazac,aby nie wpasc na niego.pozdrawiam was cieplutko dziewczeta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciao a tutti :) Zabralam sie w koncu za poszukiwanie idealnej silowni i mam zamiar znalezc ja do piatku! Dzisiaj bylam w jednej - cudenko. Tak mnie zauroczyla, ze poczatkowo nie zarejestrowalam nawet ze abonament jest- delikatnie mowiac-ciut wysoki. He he jak ceny beda sie tak przedstawiac to w koncu dam sie namowic na spinning w klubie zaprzyjaznionego 56-letniego hydraulika ;) A co u Was gwiazdy? Jezuu jak sie zimno zrobilo w Pinerolo. Teraz juz P. nie musi ze mna walczyc, zeby zamykac okna na noc. Hmm chociaz od czasu kiedy wpadl nam przez okno w nocy nietoperz do sypialni osobiscie tego pilnuje :P Jestem dzisiaj w dobrym humorze bo szefostwo oznajmilo mi, ze po skonczeniu stazu podpisza ze mna umowe. Czyli przezyjemy i moze nawet wypali (w sensie finansowym) zaplanowana wycieczka do Florencji na poczatku listopada :D Tylko zeby nie bylo tak zimno brrrrr margatka, uwazaj na siebie kochana. Wirusy tylko czekaja na kogos kto sie ich boi. A tak w ogole to stesknilam sie za Twoimi refleksyjno-filozoficznymi postami i mam nadzieje, ze niedlugo nam jeden zafundujesz :) Julii, jak tam maluch? Pewnie codziennie kazesz sobie wysylac po fotce. A zdecydowalas cos w kwestii kursow? Milego wieczoru :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciao! FeBe...u mnie tez zimno :-)) Dzisiaj taki pierwszy typowo jesienny dzien, padalo, za oknem szrawo...Ale ja przynajmniej zabralam sie za prasowanie, a nazbierala sie tego cala sterta :-) Sama bedziesz chodzila na ta silownie? Mysle, ze gdybym ja miala jakas pod nosem, to chodzilabym tez, sama. A ze jestem bez samochodu, a wszystkie silownie sa kawalek ode mnie, wiec tak siedze...Co zrobic. W zeszlym roku chodzilam na hiszpanski 1 st., w tym roku chcialabym kontynuowac na 2 st., ale jak juz wczesniej wspomnialam w tym samym dniu o tej samej godzinie jest rowniez dobry kurs Microsoft Office specialist...Mysle, ze ten drugi bylby dla mnie lepszy, ze wzgledu na papierek... Do tego chcialam chodzic na angielski, ale tez w tym samym dniu bedzie, wiec....No i gimnastyka...tez to samo. Niezle, co? Jutro mam zamiar podskoczyc do szkoly, albo zadzwonic i sie dowiedziec, czy przypadkiem jakiegos z tych kursow nie przeniesli na inny dzien..oby!!! Dzidzka podobno super,moja mama juz dumnie o sobie mowi BABCIA :-) Dostalam kilka zdjec i wciaz je ogladam, ale chcialabym juz go wysciskac! Febe..gratuluje! Ciesze sie, ze ze Cie przyjma! Super!! Caluski!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tu miec dobry humor kiedy wszystko zle sie uklada? Mialam isc na ten kurs microsoft, i na to sie zapowiada, ze kursu nie bedzie z powodu niewystarczajacej liczby chetnych. Mi juz sie wszystkiego odechcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalegra
Witam dziewczyny:) ja juz od roku mieszkam w weronie.Czy jest ktos z WERONY lub okolic? Wczesniej widzialam tu posty od ANILAY,ktora mieszka w Weronie,ale zniknela mi z oczu. Bardzo sie ciesze,ze znalazlam ten watek.Bardzo mi brakuje domu i Przyjaciol. Mam nadzieje,ze odnajde przyjazn takze tutaj:) Sciskam wszystkie forumowiczki moj email: magda.g@mac.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Magdalegra :) My co prawda nie z Werony ale przynajmniej na forum mozemy sie z Toba spotkac. A co robisz weWloszech? Od dawna tu jestes? Julii, co sie dzieje? Daai, to tylko jeden glupi kurs. Na pewno znajdziesz cos jeszczcze ciekawszego :) I nie smucic mi sie!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Strajkuje ;-) A tak na powaznie to niezbyt sie czuje...chyba sie przeziebilam, boli mnie gardlo i glowa i ogolnie nic mi sie nie chce. A co do kursow...dla osoby w mojej sytuacji to Az kurs...Ale jak widac i to nie jest mi pisane, juz sie pogodzilam z losem. Staram sie nie myslec. A jak tam u Ciebie Febe? Magdalegra , napisz cos o sobie... Margatka...Ty tez daj znac! A gdzie Dzidziuch, Groszek? Jestem pewna, ze nas czytaja...Co u Was? Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) A tak tak, czytam, potem chce pisac, zapominal, potem znow widze post, chce pisac, zapominam...i tak jakos leci ;) U mnie bez jakis zmian, moj ostatni post o wyjedzie z Poznania nadal tkwi w serduszku, bowiem tesknie, zwlaszcza, iz nie do konca wiem na ile i wogole czy pojade na swieta do domu :( Moj kurs bowiem konczy sie 20grudnia a w styczniu mam egzaminy i juz sama nie wiem... :( Procz tego zyje mi sie jak zawsze, biegam na kurs, ostatnio byl u mnie kuzyn przez 5dni i bylo milo, teraz znow jest jak bylo, szkola, dom, czasem jakies wyjscie, zakupy i tak w kolko... Ostatnio bylam w Palermo i tak sobie o Margatku myslalam, tak blisko mieszkamy a nawet sie nie wymienilysmy numerami! :) Zreszta w Palermo widzialam trojke dziewczyn z Polski, ale to raczej turystki byly, bowiem biegaly po sklepach i porownywaly ceny z Polska. Jednak zawsze to milo uslyszec jezyk polski, zwlaszcza, iz mojemu nauka jezyka idzi hmmm opornie ;) Pozdrawiam serdecznie i milego dzionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Jak milo, ze sie odezwalas, Dzidziuch! Nie smuc sie tak, ja tez mam w serduchu sierpniowy wypoczynek w domku, kazda chwile, rozmowe, usmiech.. Trudno sie rozstac, wyjechac, potem czowiek sie troszke zdazy przyzwyczaic i znowu wyjazd, przyjazd, radosc, lzy , smutek i tak w kolko. Ledwo sie podniose...i znowu czas na cierpienie. Och... Ciesz sie, ze czasami Cie ktos odwiedza, ja takich luksusow nie mam...Tylko raz siostra ze szwagrem przyjechali, ale to bylo 3 lata temu, potem 2 razy mialam na wakacje (3 tyg) braciszka. Na tym koniec. Zdecydowanie brakuje tanich polaczen z Gdanska do Turynu, czy chocby Mediolanu. Poza tym masz jakies zajecie w postaci szkoly, cos co zakrzata Ci glowke choc w jakims stopniu. I zawsze na kursie masz mozliwosc zamienienia dwoch slow z kimkolwiek..ja tego nie mam. Ciagle siedze w domu, malo wychodze, bo raz ze samej sie nie chce, drugi..gdzie tu ciagle lazic? Ciezko jest, nie raz wpadam w dolki, placze, ze chce uciekac, wyjechac, ale w zyciu nic sie nie ma na takie hop :-) Oj, nie marudze, nudze. Pozdrawiam i zycze duzo zdrowka...Ja walcze z przeziebieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julii, Po twych slowach wWidac, ze przeziebienie niezle Cie dopadlo! Ja doskonale wiem, jak to moze wplywac na nastroj, ale nie lam sie! Zle mysli przejda i poczujasz sie lepiej, czas leczy wszystko! Ahh no widzisz, juz dawno mialam Ci pogratulowac ciociowego, nowego stanu! Ja to czekam, czekam i jakos doczekac sie nie moge od mojej siorki i szwagra zadnego potomstwa procz...kota ;) Febe, jakie sa ceny silowni u Ciebie? ja w zeszlym roku za pol roku placilam 140 euro i wydawalo mi sie to dosc uczciwe, zwazywszy, iz moglam uzywac sobie do woli :D A co do spinningu, to szczerze nienawidze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciao ragazze cos tam juz do Was kiedys pisalam, ale z uwagi na natlok pracy nie za bardzo mialam czas na forum.teraz mam nadzieje czesciej Was odwiedzac :-) od roku mieszkam w prov Como, przy samej granicy Szwajcarskiej.nie jest zle ;-) we wrzesniu bylam 2tyg w polsce.a teraz zanosi sie, ze moze w listopadzie uda mi sie wyskoczyc na kilka dni :-) juz sie ciesze, chociaz to nic pewnego. tak na marginesie to moze kogos zainteresuje, iz od lisopada beda nowe poloczenia samolotowe z wloch do polski.volareweb uruchamia loty z mediolanu do wroclawia i zdaje sie do lodzi.ja na polaczenia nie moge narzekac,ostatnio latam easyjet do berlina bo mam blisko,nie drogo i loty sa 2 razy dziennie przez caly tydzien. a tak wogole to zimno sie zrobilo i czuc jesien ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie!!Jestem calkowicie nowa na tym forum,ale bardzo sie ciesze,ze tyle was tutaj jest!!Nazywam sie Dorota i od stycznia mieszkam w Cagliari(Sardenia) a od 8 lat ogolnie we Wloszech.Jestem rozwodka(Moj byly maz byl Wlochem),a moj chlopak jest z Cagliari.Usciski dla wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badante
Allora I sono stata anke in Italia-3 mesi.( SASSOFERRATO-MARCHE)Per prima cosa ho imparato questa lingua,pero parlo ancora poco.Sono adesso kontenta.Sona amorata di Albanese.Non volevo sofrire..zycie we Włoszech ma swoje uroki i blaski.Tuto sta od tego,w jakim regionie pracujesz,czyjest dużo cudzoziemców. W mojej miejscowości było pełno Arabów,Albanezów,Rumunów i Tunezyjczyków. W Polsce mężczyżni nie krzyczą z samochodów,nie ganiaja za kobietami,nie spiewają pod oknami w środku nocy,nie mówi Ci nieustannie sei bella,carina.Wogólete zycie różni sie o 360 stopni pod każdym względem.Nie mogłam się dotegoprzyzwyczaic,ale teraz mi tego nawet brakuje..Pozdrawiam:):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muze sie Wam pochwalic: od soboty jestem zareczona! :D Nie zeby jakos drastycznie zmienilo to moje zycie ale zawsze jakis krok do przodu ;) Dzidziuch, ciesze sie ze w koncu zajrzalas. I nie smuc sie, moze akurat uda sie skoczyc do Polski. Co do silowni, to w koncu sie nie zapisalam, bo sie rozchorowalam i chwilowo przeszla mi ochota. Jak tylko skoncze antybiotyk na pewno wroci mi wola do gimnastyki a na razie preferuje cieple kapcie (wiecie, te goralskie sprzedawane pod okraglakiem w Poznaniu ;)) i herbate z miodem przed telewizorem. Julii, a wlasnie ze masz nam marudzic. W koncu od tego tu jestesmy zeby sie wspierac. Ja Cie swietnie rozumiem, bo jak nie pracowalam to tez sie troche zamykalam w domu. Ale najwazniejsze, ze masz blisko ukochanego czlowieka i cale zycie przed soba :) lunastar, Dotik, Badante - witajcie :) lunastar, ja tez latam do domu z easyjetem do Berlina, z Mediolanu. Moze nawt kiedys siedzialysmy obok siebie w samolocie ;) Milego wieczoru dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesoro
Dziewczyny moge zapytac dlaczego latacie do Berlina zeby leciec do Polski??Nie rozumiem....Ja latam sobie wizzairem i to bezposrednio wiec nie wiem po co komplikowac sobie zycie latajac najpierw do Berlina..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesoro
Moze dodam jeszcze ze mieszkam od 8 lat w Rzymie,a do Polski latam przynajmniej raz w m-cu ze wzgledu na to ze tam wlasnie studiuje:)Tu wyszlam za maz,dzieki Bogu za polaka i jestem szczesliwa mloda mezatka...Nienawidze tego kraju i dalabym wiele aby wrocic na stale do Polski..Pewnie spytacie dlaczego??A wiec pierwsze moje lata w tym kraju zaliczam do pieknych,wszystko mi sie podobalo,bylam pelna zapalu i checi do pracy,teraz doslownie marze o wyjezdzie..Wlosi sa beznadziejnymi ,ograniczonymi brudasami.Mowie tak przez moja esperienze..kilka lat pracy:najpierw w barach potem jako kasjerka w supermercatach...To dziwni ludzie..Nie wszyscy sa zli ale wiekszosc 'MAKARONOW' to napalency...Ja nie mam typowej urody slowianskiej wiec nie widac ze jestem Polka ale mimo tego swoje przezylam..Dziewczyna powyzej 1,70 to dla nich taka atrakcja ze obled,jesli nieszczesniczka ma jeszcze blond wlosy to juz nie przejdzie spokojnie przez ulice;)Zarabia sie tu coraz mniej a zycie jest z roku na rok drozsze...naprawde nie ma sie czym zachwycac..Ja charuje od rana do wieczora,czesto w swieta i niedziele i gdyby nie moj maz ktory otworzyl wlasny interes to napewno bysmy zjechali...Dodam jeszcze ze mieszkam w Ostii...Pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesoro
prostuje;Ostia jest prowincja Rzymu:)Piekne miasteczko nad samym morzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! FeBe, moje gratulacje!!!!! Naprawde to super! Zycze Ci wysztkiego naj naj najlepszego!!!!:) Ps. ja wlasnie tez ciezko mysle nad silownia, ale sama sobie nie wierze, ze bede tam jakos bardzo czesto zagladac hihiih ;) Tesoro, ja tez latam przez Berlin z paru przyczyn, po pierwsze: ceny sa naprawde o wiele przyjazniejsze, po drugie: mam fajne polaczenie z Poznaniem, a po trzecie: sa czestsze polaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesoro
Dzidziuch---rozumiem:D Skoro tak to wszystko jasne...Ale powiedz mi co rozumiesz przez nizsze ceny??Moge spytac ile cie taka podroz kosztuje?Z Berlina bierzesz kolejny samolot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wzystko zalezy z jakim wyprzedzeniem zakupuje sie, Ja latalam juz za 40€ w obie strony (co ciekawe, na swieta bozego narodzenia w zeszlym roku udalo mi sie takie sliczne bileciki zamowic- to byl lot-palermo-stuttgart) ale lecialam tez i za 180€- ale to byla chyba maksymalna kwota, jaka chyba dotychczas zaplacilam- palermo-berlin. Jako, iz pochodze z Poznania, sa to 3,5godziny drogi, wiec zaden samolot nie wchodzi w rachube, jade juz potem autkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa dodam jeszcze, ze niestety, ale jakosc uslug i poziom lini lotniczych lecacych do Polski, wiele razy dal mi tak do wiwatu, iz nawet nie mysle o polaczeniach bezposrednio do Polski, no chyba, iz mam ochote na kolejna przygode zycia typu survival ;) Czasem uda sie zakupic Alitalie w dobrej cenie i wtedy tranzytem przez Rzym sune do Warszawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×