Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julii

Zycie we Wloszech

Polecane posty

Gość do gaty
Gata,jeżeli chodzi o szkołę córki,to jak narazie jestem dumna jak paw ;) A dlaczego chcesz wyjeżdzać do Anglii,skończyłaś już naukę?Może jednak zostaniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupinka
Widze ze wywolalam zamet moja wypowiedzia. Mieszkam w centrum Wloch, konkretnie w Umbrii ale prace dostalam w regionie Toskania. Coz przyznam, ze musialam sie tu nieco doksztalcic ale warto bylo. W Polsce jestem po ekonomii i jak przyjechalam do Wloch nie mialaz zadnego doswiadczenia. Na miejscu zrobilam pare kursow zawodowych z czego dwa zakonczone stazem no i wysylalam cv gdzie sie da. Jesli chodzi o doksztalcanie sie to comune i province organizuja kursy dla bezrobotnych ktore sa calkowicie gratis (finansowane wlasnie przez dane jednostki terytorialne), uwazam ze warto z nich skorzystac plus oczywiscie wzbogacaja jezyk. oczywiscie wymaga to czasu i poswiecenia ale warto chyba przysiasc by potem miec nieco lepsze szanse. Oczywiscie duzo zalezy tez od szczescia ale temu szczesciu tez trzeba troche dopomoc. Zdaje sobie sprawe, ze kazdy ma rozna sytuacje osobista niestety jednak niestety spotkalam wiele Polakow co mimo nawet kilkuletniego pobytu nie wladalo dobrze jezykiem wloskim. niestety ale jezyk to podstawa do lepszej pracy. rozumiem, ze na poczatku czlowiek chwyta sie wszystkiego by przezyc (ja tez mam za soba bycie opiekunka, roznoszenie ulotek) jednak z czasem mozna sprobowac podniesc swoje kwalifikacje i rozjerzec sie za czyms lepszym. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gaty
Hej,Pupinka.Wiesz,to nie o zamieszanie chodzi.Wspaniale,że Tobie się udało.Ale z tego co piszesz,miałaś duzo szczęścia,fakt,zapracowałaś sobie również na nie. Mi chodziło raczej o to,że wszystko zależy od sytuacji materialnej danej osoby,jak również od tego czy ma się rodzinę,czy jest się panienką.A także od tego w jaki region się trafi. Pewnie nie byłaś w okolicach Neapolu i niewiesz jakie tu są realia. Oczywiście każdy może się wybić,masz rację. Ale nie każdy ma taką możliwość. Obracasz się w innym towarzystwie,wykształconym,młodym,więc na szczęście niemiałaś możliwości spotkać się z takimi ludźmi jak ja się spotkałam,więc rozumiem,że masz inne zdanie.Co do języka,nie każdy ma zdolności językowe,a z wiekiem trudniej to przychodzi. I zapewniam Cię,że nie w każdej Comune są kursy dokształcające,a dalej dojeżdzać nie kazdy może.Ja np.niemiałabym kiedy,praca,dom,rodzina,itd. Ale Tobie gratuluję,tak trzymaj!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiopatka
wszystkim polecam artykol na wp .polonia ----zakrzewskij o zyciu we wloszech ja mieszkam tu 20 lat i uwarzam ze ten artykol jest wdyche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeeee
stronkę znalazłam,ale artykułu Zakrzewskij jakos nie mogę...Może wklej bezposredni link?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego, ale link nie daje sie dobrze wkleic....Szukaj artykulu "Brudna prawda o Wloszech"....mysle, ze chodzi wlasnie o ten. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeeee
Dzięki,Julii.Ten artykuł czytałam. Mnie się za to spodobał artykuł o Włochach wyjeżdżających na wakacje do PL.Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyra123456
Jejku , to forum istnieje już 3 lata ... super . Ja mam pytanko ;) Skończyłam psychologie ; specjalizacja psychoterapeutyka , i chcialabym rozpocząć studia zarządaznie lub/i reklama . Gdzie najlepiej zacząć , chodzi mi o miasto ? Chciałabym wyjechać w tym roku , w sierpniu . Byłam we Włoszech na wakacjach z rodzina w rimini i zakochałam się we Włoszech . Niestety rok temu nie mialam okazji wyjechać z przyjaciółmi w tour po Italii , przez zły stan zdrowia . Jak narazie czuje się dobrze , i ciągnie mnie do Włoch . Podłapałam ciut włoskiego , mam wielką motywacje do uczenia się dalej . Czy nie znacie jakiegoś uniwersytetu , jakiejś szkoły wyższej z kierunkiem zarzadzanie/reklama ? A i czy kierunek reklama ma we Włoszech przyszłośc ? Pragne na stałe sie tu przenieść . Czekam na odpowiedź i ściskam mocno wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyra123456
A ,bym zapomniała :) Czy zawód psychoterapeuty jest populary w Italii ? Gdybym nie rozpoczeła kolejnych studiów , rozpoczełabym prace w tym zawodzie . Szukałam już w secondomano.it prace , ale tam nic nie ma , znacie jakies inne postale włoskie , w których moglabym znależć jakies oferty ? Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraf79
lyra123456 warto poszukac tez na stronie www.portaportese.it (lavoro) ---> co prawda to anonse tylko z rzymu i okolic, ale jest ich cala masa. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mam pytanie ,czy któraś z was wie coś na temat pracy jako hostessa w dyskotekach i klubach ? Może znacie jakąś sprawdzoną firmę zajmującą się tego typu ofertami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciao dziewczyny widze ze jest Was dosyc duzo i wiele ma roznego rodzaju doswiadczenia, czy wiecie moze jak wyglada leczenie panstwowe w Centro Procreazione Assistita, hejka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwo6
Ratunku! Na początku marca wyjeżdżam do Verony i nie mam gdzie mieszkać: czy jakaś dobra dusza mogłaby mi pomóc? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie laseczka
Karoleczka, ja też byłam w Reggio, studiowałam na tym uniwersytecie, polecam jak masz chęć i czas na naukę. Do dziś bywam w tym mieście, tak mnie wciągnęło. Jak będę mogła w czymś po óc to bardzo chętnie. magdanemail-stanza@yahoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donna invisibile
Też się przyłączę. Mieszkam we Włoszech Od 10 lat, przyjechałam bez znajomości języka, pracowałam na najgorszych stanowiskach jak sprzątanie, opieka nad starszymi ludźmi,bywało beznadziejnie i bardzo bardzo ciężko. Zapisałam się na studia językowe, dzisiaj mam stałą pracę w lotnictwie, zarabiam pod 3 tysiące euro, czasem więcej, mieszkam w Mediolanie. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) mieszka ktos moze w Napoli,szukam kontaktow(polskich).juz tutaj jestem,niechce byc sciaganym;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FilaTre
Hej, czy ten topik jeszcze żyje? Prześledziłam go niemal od początku, jestem ciekawa jak potoczyły się losy dziewczyn. Czy jest tu jeszcze autorka? Mieszkam w okolicach Ferrary od roku. Jest tu ktoś z okolic? Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba pisalam juz wczesniej ale powtorze sie: pozdrawiam z Umbrii:)) Mieszkam tu juz bardzo dlugo, najpierw pracowalam w Rzymie jako baby sitter, potem wrocilam do Polski i przyjechalam znow ale do Perugii na studia jako Erasmus, potem zostalam. Najpierw pracowalam jaako impiegata w firmie, teraz od niedawna stawiam pierwsze kroki jako tlumacz. Pozdrawiam goraco:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TreFila
Thaisse! A jak wyglądały Twoje pierwsze kroki w szukaniu pracy jako impiegata, po jakim czasie zaczęłaś sie o nią starać? Jaka była Twoja znajomość włoskiego i innych języków? ja jestem tu rok, znam język na poziomie B2 (CELI3), chciałabym zacząć szukać pracy własnie biurowej, ale jestem trochę jak dziecko we mgle... Jakies wskazówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj pierwszy krok to byla legalizacja dyplomu uzyskanego w Polsce a nastepnie kursy zakonczone stazami, robilam je poprzez Provincie lub Comune (polecam tez udac sie do Centro per l'impiego, tam tez maja oferty). Wlosi niestety niechetne patrza sie na papiery i doswiadczenie uzyskane we wlasnym kraju zamieszkania a owe kursy byly dowodem, ze znam dobrze jezyk oraz cos umiem (staz = doswiadczenie). Nastepnie to juz bylo tylko wysylane CV gdzie sie da i chodzenie na rozmowy. Odrobine szczescia i udalo mi sie dostac prace. Pracowalam 9 miesiecy, po czym zaszlam w ciaze. Szefowa nie chciala mi przedluzyc umowy wiec arrivederci. Po urodzeniu dziecka troche bylam w domu a pozniej zaczelam stawiac kroki jako tlumacz. Znowu schody - bo chca doswiadczenia, no ale udalo sie. Plusem jest tez to, ze pracuje w domu i mam dziecko pod okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TreFila
Dziekuję Ci bardzo. Jesli chodzi o legalizację dyplomu, to z tego co dowiadywałam się jakiś czas temu robi sie to w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Wawie, mam rację? Mogłabyś napisać, z czego masz dyplom? Ja jestem antropologiem, myśl o legalizacji dyplomu zarzuciłam, gdyż właściwie pogodziłam się już z tym, że w zawodzie we Włoszech pracy nie dostanę (w Polsce pracowałam ze słowem, w mediach, etc). Staże to dobry pomysł - będę się dowiadywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, dyplomy legalizuje sie w MSZ, nastepnie musza byc przetlumaczone i konsulat w wawie wydaje dichiarazione di valore. Ja to robilam bo wymagano na kursach (byly to kursy panstwowe) plus skladalam tez papiery na uniwersytet. Dyplom mam z ekonomii. Jak pisalam mam tez papiery zlozone na uniwerku ale zastanawiam sie czy nie rzucic studiow i nie zrobic jakiegos kursu z tlumaczenia. Przyda mi sie w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz czyms sie zajmujesz? Tak generalnie we Wloszech trzeba byc bardzo upartym jak sie chce do czegos dojsc. A CV wysylaj na peczki i przerazaj sie jak na poczatku nikt nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowe lato
hej, mam do was goraca prośbe. Pisze prace mgr na temat Polaków, którzy wyjezdzaja za granice pracowac. Jesli chcielibyscie wziąc udzial w moim badaniu bede bradzo wdzieczna. pozdrawiam serdecznie i zycze wam powodzenie link do ankiety http://monika-ankieta.strefa.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TreFila
Teraz dorabiam tu i ówdzie, bardziej koncentruję się na zaawansowanej nauce języka, bo mam jakieś dziwne przeświadczenie, ze jak go poznam dogłębnie to nagle otworzą się przede mną wszystkie drzwi :o :D Ekonomia dobry fach, niezależnie od tego gdzie się znajdujesz, a jednak zdecydowałaś się pójść w stronę tłumaczeń... Zdawałaś może jakieś egzaminy? Typu CILS, CELI... Ja szukam pomysłu na siebie... Myślę, żeby podreperowac (dobry swojego czasu) angielski, dorzucić jakieś kursy i szukać wykorzystując jako atut swój ojczysty polski... Właściwie to głośno myślę, ciężko jest mi ułożyć jakiś konkretny plan.. Bo niestety(?) nie praca, a miłość zaprowadziła mnie aż do Włoch. Ale nie samą miłością człowiek żyje, trzeba poukładać sobie wszystko wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×