UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Hania, Wiola, mam nadzieję,że nadal będziecie z nami! Wiola ma już wyrok, a i u Ciebie Haniu wkrótce nastąpi ta szczęśliwa chwila... Trzymam za Ciebie kciuki bo już jesteś na finiszu :) strasznie się cieszę,że odważyłam się napisac na tym forum, bo wcześniej tylko przez dłuższy czas czytałam wasze wypowiedzi, które radowały moje serce :) Całuje was wszystkich bardzo serdeczne!

Nipponia kochana, ja z II instancji dostalam 3 pisma, 1 - ze przyjeto sprawe, sklad sedziowski i tytul sporu, i kwota do wplaty, ok 2 miesiace od wyroku I instancji 2 - uwagi Oroncy Wezla Malzenskiego, ok 2 tygodnie od pierwszego pisma i kolena wplata za wyrok 3 - wyrok i uzasadnienie, 2 miesiace i tydzien od przyjecia sprawy przez II instancje dziekuje za Twoja radosc i wierze, ze juz niebawem wszyscy beda sie radowac z dobrych wiadomosci, MODLITWA DZIALA CUDA, a Dobry Bog jest milosierny i szuka swoich zagubionych owieczek:-):-) pozdrawiam cieplutko

Zenekxxx Dziekuje i nie martw sie, ktos mowiac Ci ze opinia bieglego bedzie za 2 tygodnie, wprowadzil Cie w blad:-( srednio trwa to ok 2 miesiecy, przynajmniej tak u mnie bylo. Caly moj proces trwal 1rok i 7 miesiecy a dokladnie bylo tak: 1 - skarge zlozylam 25 pazdziernika 2011 roku ( Kuria Torunska) 2 - 27 X 2011 skarga zostala przyjeta 3 - 3 stycznia 2012 telefonicznie ustalilismy termin mojego przesluchania 4 - 20. I .2012 moje przesluchanie 5 - 5 luty 2012 dostalam pismo o wykluczeniu mojego ex ze sprawy ( kuria rozmawiala z nim telefonicznie kilka razy ale ex nie wyrazil zgody na uczestniczenie w sprawie) 6 - od lutego do lipca 2012 przesluchania 6 swiadkow: jeden w innej parafi, jeden nie stawial sie na wezwania i unikal kontaktu, mimo ze wczesniej obiecal ze sie stawi wiec zrezygnowano z niego, jednego sama skreslilam z listy bo po namysle sie nie zgodzil, wiec w rezultacie 4 swiadkow 7 - ok 10 sierpnia 2012 spotkanie z bieglym psychologiem ( 4.5 godziny - testy ( 588 pytan) i rozmowa, na koncu portret psychologiczny exa z moich zeznan 8 - ok. 20 pazdziernika 2012 publikacja akt na ktora stawilam sie osobiscie 9 - 20 listopad uwagi OWM i inf. o zamknieciu postepowana, odpisalam na UOWM 10 - 24 grudzien - nieoficjalna informacja przez telefon o pozytywnym wyroku 11 - 18 luty 2013 wyrok, ktory sama odebralam 12 - 11 kwietnia 2013 pierwsze pismo z II instancji - sklad sedziowski, tytul sporu i oczywiscie wplata na koszty procesu, ex nadal jest wykluczony 13 - 22 kwietnia uwagi OWM i kolejna wplata za wyrok- odnioslam sie do UOWM, napisalam ze sie z nimi zgadzam 14 - 18 czerwiec wyrok z uzasadnieniem:-) I instancja - 1 rok 3 miesiace II instancja - 4 miesiace Zenku, trzymam za Ciebie kciuki, najwazniejsze to zawierzyc siebie i ta sprawe Panu Bogu, prosic o pomoc Niepokalana, Dobry Bog nikomu nie odmawia laski, ufaj tylko..bede sie modlic za wszystkich razem i kazdego z osobna, i jakze bym mogla nie zagladac na forum, nie wiedziec co sie z Wami dzieje, jak daleko sprawy i przede wszystkim dodawac otuchy, jestem z Wami i bede, jesli ktos bedzie mial chwile zwatpienia PISZCIE, zbierzemy ludzi do modlitwy, razem damy rade :-) kiedys, jesli Milosierny Bog okaze nam swa laske, spotkamy sie w raju i bedziemy wielbic Boga..pozdrawiam i zycze wytrwalosci, serduszkiem jestem z Wami:-)

Hanulka, sloneczko..nie poddawaj sie, idz pod tabernakulum, zanies wszystkie swoje leki, bolesci i smutki przed oblicze Chrystusa, On tam jest i czeka na kazdego z nas..pros o laske, przylgnij do Niego jak dziecko i blagaj o milosierdzie...czasem prawdziwie z wiara powiedziane: Jezu Ufam Tobie" jest zrodlem pokoju i sily, nie jestes sama, pamietaj o tym, zawsze kiedy zwatpisz popatrz na krzyz i pomysl, ze Chrystus na Nim umarl dla Ciebie, bo Cie kocha, wiec jakby mogl zostawic Cie sama...ZAUFAJ MU...serduszkiem i myslami jestem przy Tobie kochana:-)

Magunia dobrze, ze jestes z nami na forum:-) kazda osoba jest tu wartosciowa i wnosi cos waznego i pozytywnego. Wsparcie duchowe jakie wzajemnie sobie dajemy jest z niczym nie porownywalne...z Blogoslawienstwem Bozym zycze wytrwalosci, pokoju i ufnosci a wszystko sie ulozy, sciskam mocno:-)

do WIOLA75: Wioletko, przeczytałam Twoją wypowiedź na mój temat. Powiem Ci szczerze, że dopiero po 3 latach od rozwodu cywilnego poleciłem Bogu mojego exa. Już potrafię się za niego modlić. Nie robię tego często. Moje doświadczenia związane z nim i z moją Mamą nauczyły mnie jednego czas nie leczy ran, czas uczy nas żyć z bólem, który w nas tkwi, ból ten staje codziennością, mówiąc brutalnie ten ból powszednieje. Modlę się za exa,jednocześnie nie chciałabym go już spotkać, przynajmniej nie sam na sam, bo sie go boję. Mam nadzieję, że Pan Bóg uchroni mnie przed nim. Gratuluję wyroku!!!!!! Zadziwiło mnie,że w Twoim przypadku pojawiły się dwie opłaty w II instancji????? Gdybyś mogła objaśnić te opłaty byłabym wdzięczna, ja wpłaciłam im 700,00PLN była to jedna niepodzielna kwota. Dostałam pismo o przyjęciu sprawy. To było w macu. Później nie dostałam żadnego innego pisma, tym bardziej z informacjami o opinii Obrońcy Węzła, a teraz jak do nich dzwonię to non stop słyszę, że wyrok zapadł i że dekret oraz uzasadnienie są w opracowaniu - nic z tego nie rozumiem

Sfora kochana, przede wszystkim nie chcialam Cie urazic ani zasmucic tym co napisalam, jesli tak sie stalo to z serca przepraszam.. kiedy zaczelam sie nawracac wydawalo mi sie, ze w moim sercu sa rany, ktorych nic nie uleczy i ze nigdy nie bede w stanie wybaczyc, nie docenilam Boga, Jego milosc wyleczy kazda nawet najglebsza rane, potrzeba tylko czasu i pelnego oddania sie Jego Milosierdziu... jesli chodzi o oplaty to w calosci wyszly mnie tyle samo, tzn. pierwsza wplata -600zl. na procedury sadowe a druga - 100zl za wyrok, czyli razem 700:-( Jesli chodzi o pisma to zauwazylam, ze w kazdej kurii jest inna procedura i nie ma co sie sugerowac ani martwic jak kto mial, bo co kuria to inny zwyczaj, niestety. Jeszcze raz przepraszam i zycze wszystkiego dobrego, pozdrawiam cieplutko

Chciałam Wam się pochwalic, że przyszło pismo od OWM w którym było napisane ze decyzja będzie po 6.07. Czy to oznacza, że zapadnie wyrok I-szej instancji?Czyżby wczorajszy dzień był dniem przełomowym dla nas wszystkich? :)

tak Maguniu, to bedzie juz wyrok:-) Modlitwa dziala cuda a taka w ktorej laczymy sie wszyscy razem w tej samej intencji ma ogromna moc, pozdrawiam z serduszka..

Wiolu, tak strasznie się cieszę! Już nie mogę się doczekać! aaaaaaaaaaaaaaaa! tak strasznie jestem szczęśliwa :) wiem, że to jeszcze nie koniec, ale przynajmniej sprawa przeszła do kolejnego etapu i już bliżej jak dalej :)

dzien dobry wszystkim:)!!!! Wiola skarbie, a żebys wiedziala, ze czuje jakaś niesamowita więź z Panem Bogiem. odkąd pamietam to zawsze z nim rozmawiałam, moze mniej sie modliłam ale z Nim rozmawiałam...tak mi jest lepiej, własnymi słowami, w kazdym miejscu-choćby na łące. ufam mocno, ze moze w czerwcu cos jeszcze dostanę, choc wiem, ze to juz koncówka i nie powinnam narzekać. Magunia, póki co jestem z Wami na sto procent i bede sie starać być dłużej.... miłego dnia kochani

do WIOLA75: Kochanie nic złego nie zrobiłaś, więc nie masz za co mnie przepraszać. Zawsze wierzyłam w Pana Boga, zawsze Mu ufałam, ale takie czysto ludzkie wyrzuty sumienia które dotyczą mojej Mamy i niesmak po straconych kilku latach przez exa raz na jakiś czas mnie dopadają - ale myślę sobie,że to chyba normalne, wątpliwości i analizowanie przeszłości to leży w naszej kobiecej naturze, tak myślę. A tak w ogóle to piszę do Was ze łzami w oczach. Przed chwilką dzwoniłam do Warszawy.... Rozmawiałam z księdzem Notariuszem. Na początku był mało przyjemny, ale w trakcie rozmowy złagodniał. Pierwsze stwierdzenie było takie jak zawsze, że trzeba czekać,że dopiero dwa tygodnie temu zapadł wyrok,,,,,,,,, i takie tam. Poprosiłam Go, by mi chociaż powiedział jaki jest wyrok, a On mi na to: proszę Pani jeśli wyrok zapada w przeciągu dwóch miesięcy od przyjęcia i zatwierdzenia sprawy to wyrok nie może może być inny, jak tylko potwierdzający wyrok I instancji. Normalnie łzy mi stanęły w oczach. Teraz łatwiej będzie mi czekać na dokumenty. Ciekawe czy wyznaczono jakieś klauzule czy nie, ale tego dowiemy się z czasem

Sfora: ogromnie Ci gratuluje , z całego serca. mi łzy staja na Wasze wiadomości juz a co dopiero kiedy ja tego doczekam. ciesze sie ,ze macie to za sobą dziewczynki:)

Sfora i inni:-) Wow...BOG JEST Z NAMI, zobaczcie co sie dzieje, same dobre wiadomosci, aniolki nam pomagaja, dusze czyscowe za ktore sie modle i Was prosze o modlitwe za nie - BLAGAM O MODLITWE ZA DUSZYCZKI W CZYSCU cierpiace bo one wypraszaja nam wiele lask - sa z nami...gratuluje kochana, to cudowna wiadomosc:-)dobrze, ze zadzwonilas i ze po drugiej stronie byl aniol;-) moze troche pochmurny ale informacje masz i pokoj w sercu tez...CUDA, kochani Bog jest Wielki, gratuluje i sciskam mocno, apropos klauzuli to nic sie nie martw, ja tak mam i rozmawialam juz z Sedzia z Kurii i to tylko kwestia jednej rozmowy z Nim, takze glowa do gory:-):-):-)

informacja, że skarga nie będzie rozpatrywana bo nie ma podstaw?

czy jest wysylana skarga tak, taka informacja powinna byc wyslana, pozdrawiam

dziękuję. Gratuluję wszystkim osobom, które otrzymały już pozytywne wyroki, i mocno trzymam kciuki za tych, którzy są w trakcie procesu. Pozdrawiam

czy jest wyslana dziekuje i zycze wszystkiego dobrego:-)

Dzięki Wiola za info:) Sfora- moje gratulację. Normalnie te dobre wieści idą jak burza:) Oby się tylko nie skończyły. pozdrawiam:)

wiola75 Gratulacje :)

Wiolu bardzo bardzo się cieszę Twoim szczęściem, choć słowo szczęście jest chyba nietrafione, bo to coś znacznie piękniejszego. Życzę Ci byś na tej nowej czystej drodze do Boga miała już zawsze tylko miłość prawdziwą w życiu. Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich tu zaglądających.

Oj przeoczyłam dobre wieści, Sforze też przesyłam równie serdeczne pozdrowienia i życzenia na ten nowy wspaniały rozdział życia.

EwaEwa2, mk.ewa dziekuje dziewczyny i zycze Wam abyscie sie doczekaly pozytywnych wyrokow, zapewniam o pamieci w modlitwach i polecam opiece Matuchny Przenajswietszej:-) pozdrawiam cieplutko

EwaEwa2, mk.ewa dziekuje dziewczyny i zycze Wam abyscie sie doczekaly pozytywnych wyrokow, zapewniam o pamieci w modlitwach i polecam opiece Matuchny Przenajswietszej:-) pozdrawiam cieplutko

wiola75 Ja też w tej chwili oczekuję na wyrok I instancji i bardzo się denerwuję choć opinia OWM jest dla mnie bardzo dobra. Staram się nie myśleć ale to wcale nie jest proste ...

mk.ewa ja tez czekam na wyrok I instancji i nie ukrywam ze tak jak CIebie ogarnia lek,strach i stres z tego powodu. Od kilku dni czuje jakbym miala kluche w gardle,nie moge spac i jesc. ZAstanawiam sie nad tym co bedzie... Modle sie tylko o sile abym przez to mogla przejsc.

Hej. )3.06.2013 złożyłam skargę powodową w kurii lubelskiej...nic mi jeszcze do tej poty nie przyszło nie mam nawet nr sprawy....czy powinnam tam zadzwonic??

Anuklka88: myślę, ze możesz jeszcze chwilkę wytrzymać:) wiem ,ze sie niecierpliwisz, ale to dopiero poczatek Twojej drogi, więc musisz uzbroic sie w duze pokłady cierpliwosci:)pozdrawiam serdecznie

Tak wiem, że to początek, że to musi potrwac jednak nie należe do osob cierpliwych....ponad rok czekałam na wyrok w rozwodzie cywilnym i jakos dalam rade to teraz tez dam....A wie ktos jak to wyglada w lubline..ile trwa..jak wygladaja zeznania???

Anuklka88: no pewnie, ze dasz rade!!!! :) Lublin ok roku , ale terminy różne od etapu do etapu. na zeznaniach opisujesz wszystko tak jak w skardze, odpowiadasz na pytania tez zwiazane ze skargą. czas trawania przesłuchania równiez indywidualny.