Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Gość haneczka123456
Maguniu, dodzwoniłam sie do Warszawy ( a było trudno w ostatnich dniach) i tam miła Pani powiedziała mi , ze 2 wrzesnia wracaja wszyscy z urlopów i zaczynają normalnie pracować. akta spraw sedziowie maja u siebie i trudno im mówic jaki etap jest. u mnie chodzi o podpisy wszystkich z trybunału, taki banał:) tez sie nie moge doczekac, strasznie!!!!! Wiolka to urlopować miała i mam nadzieję, że tu zajrzy niebawem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magunia
Bo odczuwam tu brak wypowiedzi Wioli... :( ja mimo urlopu nie moge mimo wszystko normalnie odpoczywac. Mam byc chrzestna,ale z racji tej że brak wyroku, ksiądz powiedział że niestety nie mogę nią byc... tak więc czekam i czekam... Super ze nareszcie odebrał ktos przyjazny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Haneczko 123456 za słowa otuchy, wrzesień się zbliża, urlopy się kończą - księża wracają do naszych spraw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madunia ja też zostaję matką chrzestną, 3 dni przed przesłuchaniem szkoda że teraz wszystko stoi...to oczekiwanie pewnie nie jest fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magunia
taka jedna ja.... u mnie jest taka sytuacja, ze proboszcz w parafii w ktorej ma byc chrzczone dziecko jasno przedstawił sytuacje,że dopóki nie będzie pisma z wyrokiem nie pozwoli mi byc matką chrzestna bo to byłoby niezgodne z Prawem Kanonicznym. Tyle,że w Prawie Kanonicznym jest napisane ze moge byc Świadkiem Chrztu. Może to nie to samo,ale jednak mogłabym kruszynke trzymac przed Ołtarzem... Niestety rodzice nie beda czekac na moj dokument wiecznośc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mówią, że w Polsce źle, a tu wyjeżdżają na urlopy ci co nie pracują za granicą:) Jest suuuper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia56195
Witam wszystkich cisza na naszym forum:( Dziewczyny mój były niedawno nabazgrolił odręcznie jakąś odpowiedz na moją skargę udało mi się go namówić aby napisał całą prawdę. Pytanie czy sąd ma mi to obowiązek przysłać i czy w ogóle weźmie to pod uwagę. On stanowczo podkreśla, że nie będzie brał udziału w sprawie. Pozdrawiam wszystkich cieplutko. Wiola tęskno mi za Twoimi radami i ciepłymi słowami WRACAJ :) i jestem pewna,że nie tylko mi ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam znajomą siostrzyczkę zakonną, i ona też mówi podobnie jak wiolcia, tylko że idę do niej, gadamy, cenię to, że mówi o czystosci, sama ją zachowuje, mówi o modlitwie, i sama się modli, mówi wprost: robisz tak i tak niedobrze, a na forum to pod iksińskim różne typki są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madunia ja nie mam problemu z zostaniem matką chrzestną ponieważ ja żyję sama, nigdy męża nie zdradziłam i daj Boże ;) chce wytrwać tak do końca procesu. Ja mam takie duchowe wsparcie w rodzicach, oni są wierzący, siostra mojego taty jest zakonnicą, chrzestnych mam bardzo wierzących -praktykujących, brat mojego taty jest lektorem, szafarzem. Wiec też mam od kogo czerpać wiedzę ;) Chociaż czasami jest bardzo ciężko, mam niespełna 30 lat a większość czasu po ślubie spędziłam sama... Ale wierzę że wszytko jest po coś i Bóg dla mnie ma jakiś plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu mój mąż również odpowiedział na moją skargę, nie dostałam tej odpowiedzi a za parę dni mamy pierwsze przesłuchania. Odpowiedź jego przeczytam na okazaniu akt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgos73
TakaJednaJa bardzo ładnie i mądrze napisane.... Dziewczyny zalezy czy Wasz były napisał skargę w odezwie czy tylko list. Mojego m. była napisała w odpowiedzi skargę.dwie sprawy toczły się w jednej. W dodatku świadków dłuuuugo nie wysyłała bo twierdziła ze nie jest jej to potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuava
Witajcie. Ja przymierzam sie do zlozenia wniosku o uniewaznienie malzenstwa. Maz zdradzil mnie tydzien przed slubem, pozniej wielokrotnie spotykal sie z innymi kobietami w trakcie naszego malzenstwa i.. lepiej nie bede sie rozpisywac :) Moje pytanie: Z racji tego ze nie mieszkam na terenie Polski zastawia mnie ile czasu bede musiala poswiecic na podroze. Ile razy jest sie wzywanym? I jeszcze jedno, co jesli maz odmowi brania udzialu w calym procesie? Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haneczka123456
witaj Cuava: najlepiej bedzie jesli przesledzisz wpisy Wioli, bo ona tez zamieszkuje poza granicami Polski. Normalnie powinnas byc raz, dwa lub trzy. Ja byłam trzy----moje przesłuchanie z sędzią, moje przesłuchanie z biegłym i okazanie akt.Na przesłuchaniu w PL raczej byc trzeba, biegły nie musi badac Ciebie akurat, a na okazaniu akt również podpisujesz, ze je obejrzałas,lub ze rezygnujesz z tego przywileju. Co do udziału drugiej strony wygląda to róznie, zalezy od Kurii i tytułu sprawy. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o taka jedna ja jest ok., wszyscy jaka to wiola święta, a taka jedna ja, chłopa nie ma, będzie pozytywka to się znajdzie, trzymaj się, wiesz jak nie masz popędu to chłopa nie mieć to nie problemu, powodzonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doszczęściajedenkrok
Ja mieszkam zagranicą i byłam wzywana trzy razy.Jak byłam w ciąży to poszli mi na reke i odroczyli aż urodze.Jesli chodzi o odpowiedz drugiej strony to dobrze ze napisal,ważne też zeby się przyznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola75
kochani:-) wrocilam z przepieknego miejsca jakim jest La Salette, zawiozlam Matuchnie Przenajswietszej Was i Wasze sprawy, prosby ktore nosicie na dnie serca, tych ktorym obiecalam modlitwe i tych ktorzy dopiero mysleli o zalozeniu sprawy, jednym slowem oddalam pod opieke Matce Bozej z La Salette wszystkich z tego forum i wierze, ze nie doznamy zawodu. Chce sie z Wami podzielic rowniez inna wiadomosca, mianowicie 26 sierpnia w Swieto Matki Bozej Czestochowskiej wstapilam w Sakramentalny Zwiazek Malzenski i z calego serca Wam zycze abyscie i Wy wkrotce doczekali tej cudownej chwili. Bylam i jestem z wami serduszkiem i lacze sie z Wami w modlitwach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haneczka123456
Wiola!!!! przeogromne gratulacje!!!! wszystkiego dobrego , wszystkiego naj, dziękuję, że myslałaś mam nadzieję o mnie. pozdrawiam Cie ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magunia
Wiolu,czekałam na wiadomośc od Ciebie! z całego serca gratuluję Ci tego, o czym my jak na razie możemy pomarzyc.... Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze! Cieszę się Twoim szczęściem :) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolu wszystkiego najlepszego, dużo łask Bożych dla Waszego małżeństwa ❤️ gość - ja nie napisałam że nie mam popędu... oczywiście że doskwiera mi samotność i ta duchowa i ta fizyczna... ale mój popęd póki co nie rządzi moim życiem, nie wiem jak będzie kiedyś, chciałam w samotności doczekać wyroku, Bóg jeden wie czy się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiolu gratuluję, wyrok pozytywny, związek zawarty, wakacje zagraniczne, czcionka też, widać, że jesteś za granicą no to teraz dopełnienia związku:) zero antykoncepcji jak już coś to naturalne, i czekamy na relacje za x lat:) czy będzie też w porządku, oby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola75
Kochani, dziekuje, jestem naprawde szczesliwa.. Hanulko myslalam o Tobie, o wszystkich z forum i prosze nie traccie nadzieji, wszystkie troski pokladajcie w Maryji, Ona nas kocha, jest nasza Matka i uprasza dla nas potrzebne laski. Moze trudno Wam bedzie uwiezyc ale ostatni miesiac nie nalezal do najlatwiejszych, diabel, kiedy juz byla wyznaczona data slubu nie dawal za wygrana, bylo tak zle, ze mialam modlitwe z nalozeniem rak, same przeszkody na urlopie a jednak Maryja miazdzy szatana, kazda modlitwa do Matki Bozej skutkowala pomoca w nieoczekiwany sposob i prawie natychmiast. Modlitwa dziala cuda ja to WIEM bo tego doswiadczylam, kochani pozdrawiam wszystkich i sciskam zwlaszcza Ciebie Hanulko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola75
Taka jedna ja Tak trzymaj, wlasnie o to chodzi aby poped nie rzadzil czlowiekiem, bo kazdy go ma ..my, ksiadz czy zakonnica..w zyciu chodzi o to by nie pozwolic aby "targaly"nami namietnosci, rzadze czy nalogi...pozdrawiam cieplutko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak aby popęd nie zwyciężył, ale proszę już nie bądź zakonnicą:) bądź babą z krwi i kości, bo z tym szatanem, z nałożeniem rąk, no cóż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu ja dopiero teraz czuję że żyje, bez zniewoleń co czuję wie tylko osoba która przeszła to samo :) modlitwy z nałożeniem rąk też przeszłam (uczęszczam na różne rekolekcje) -coś wspaniałego i jak wiele można zrozumieć moje życie jest teraz o wiele bogatsze duchowo i obym nie zapomniała tego czego się nauczyłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgos73
Wiola,TakaJednaJa jak miło się czyta Wasze posty.Tak mało jest teraz praw dziwych katolików :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc czy może ktoś wie ile trwa sprawa w Poznaniu w II instancji? w Gnieznie w I instancji sprawa trwała 3,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doszczęściajedenkrok
WIOLU gratuluje i dziekuje za powierzenie mojej sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia56195
Wioluś dziękuję za Twoje modlitwy za nas wszystkich. z doświadczenia wiem, że naprawdę pomagają i są znakomitym lekarstwem dla duszy. Gratuluje kochana! Zobacz jak Pan Bóg Cię kocha:) w jego oczach, każdy jest wyjątkowy ! Pokładam w Nim nadzieje,że też jak TY będę mogła kiedyś się cieszyć z tego faktu. pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
wiola75 Gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr haus
Cieszyć się jest z czego, gdyby nasze pierwsze związku były udane, a tu jak po wojnie: zabiłem wroga i cieszę się z tego, a lepiej, aby nie dopuścić do wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×