Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sweet B.

operacyjne usuwanie blizn!!

Polecane posty

Gość justa100
Samanta-to była blizna po uderzeniu w lustro,była dosyć głeboka i w ten sam dzień sklejona przez lekarza.Jak się zagoiła to od razu zaczęłam stosować ten żel.Naprawdę go POLECAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel716
ja się poparzyłem kawą gdy miałem 2 ,5 lata a teraz mam 16lat. na ręce o wym. 17x5cm. uważam że szpeci a także uważam że dziewczyny zwracają na to uwagę (chociaż rodzina mówi że nie ma się czego wstydzić) Sam już nie wiem co o tym myśleć. chodziłem na lasery 2lata temu i nic, także nie wiem jak usunąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneri86
Proszę napiszcie jak to jest z tym czytałam poprzednie strony forum i piszecie o rozejściu się blizny o co właściwie chodzi o to że blizna po zdjęciu szwów stopniowo się rozszesza z czasem czy chodzi o to że szwy pękają proszę powiedzcie jak to jest bo chce poddac się korekcji blizny która nie miałam szyta a powinna być no i chciałabym mieć wycieta i zszyta żeby niebyła taka szeroka u mnie jest jeszcze ten problem ze mam blizne przykurcz w samym zgieciu nogi to sie chyba nazywa przykurcz stawu już sama niewiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szrama
Ja jestem włascicielką "pięknej" blizny po wyrostku, którą mi zrobił wyjątkowy partacz 3 lata temu. W ogole do dzisiaj nie wierzę jak to jest mozliwe ze w czasach gdy takie operacje robi sie laparoskopowo mi zafundowano operacje rodem chyba z XIX wieku. Otóz mam pionową blizne na prawo od pępka szerokości centymetra! Moja mam i dziadek którzy tez mieli wycinane wyrostki kilkadziesiąt lat temu maja blizny szerokości niteczki, pionowe, do schowania w skąpych nawet majtkach, ja natomiast cokolwiek na siebie bym nie założyla to TO widać. Od początku mi się to nie podobało bo szycie też miałam spaprane, brzegi rany nie przylegały do siebie, na całej długości wystawało "mięso", potem zrobił się bliznowiec :( Wydałam masę kasy na maście, blizna sie spłaszczyła ale jest bardzo szeroka i koloru sino rózowego, nawet sama nie wiem jakiego. Jednym słowem obrzydlistwo. Staram się nie patrzeć na to żeby się ciągle nie dołowac bo oprócz niej mam także mnóstwo rozstępow na ciele, którym tez nie jestem winna - niestety fatalne geny dostałam :( Ostatnio koleżanka usilnie mnie namawia na pojscie na basen ale ja odmawiam no bo wiem że nigdy nie załoze bikini, ztym ze ona nie wie o moim problemie. No i znowu zaczelam o tym myslec jaka to jestem okropna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneri86
Do ja byłam ostatnio niewiem czy tu jeszcze zaglądasz czytałam całe forum o naszym problemie wiem że dużo wiesz na ten temat i chciałabym się ciebie poradzić proszę daj mi jakiś kontakt do siebie gg lub mail mój jest w wiadomości.Ja mam bliznę na nodze podobnie jak ty i chyba zdecyduję się ją tak jak ty wyciąći zszyć.Jak tu zajrzysz proszę odezwij się do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam ostatnio
hej, zaglądam jak widać :) jak masz jakieś pytania to pisz tu na forum, ja temat blizn mam już przerobiony, chętnie doradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kas27
Hej :) Widze ze jest nas calkiem spora grupka osob, ktore maja defekt w postaci blizny... Nie wiem od czego zaczac... Tez chce usunac swoja bizne ktora powstala w wyniku operacji usuniecia znamienia barwnikowego na brzuchu. Znamie mi sie zrobilo jak mialam kolo 4 lat na brzuchu. Poczatkowo byl to nieco wiekszy pieprzyk, ktorego nasza pani dermatolog zabronila usuwac. Teraz wiem jaka mi krzywde zrobila. Wystarczyl drobny zabieg i nie byloby problemu. Tymczasem znamie urosno do niebotycznych rozmiarow. 6 lat tem postanowilam je usunac. Niby robil to chirurg plastyk a efekt... Koszmarne 2 blizny. Jedna zaczyna sie przy pepku (znamie mialam tez w srodku pepka wiec po operacji nie mam normalnego ladnego pepuszka tylko zdeformowana dziure) i ma ok 15 cm dlugosci, z szerokoscia to roznie ale miedzy 1,5-2 cm. Druga jest mniejsza ma ok. 5 cm i jest nawet cienka ale jest strasznie wypukla i widac w ktorym miejscu byl szew. Nigdy w zyciu nie zalozylam kostiumu dwuczesciowego, krotszej bluzki... :( Chyba nie musze mowic jaki ma to wplyw na kontakty damsko-meskie... A teraz wlasnie pojawil sie ktos wyjatkowy w moim zyciu i jak nigdy zalezy mi zeby sie tego pozbyc. On mowi ze mu to nie przeszkadza, ale same wiecie jak to jest. Chce czuc sie atrakcyjnie i szukam sposobu zeby usunac te blizne... Wiem ze nie zniknie calkiem ale gdyby wygladala inaczej... Dodam jeszcze tylko ze to jest bliznowiec. Jestem z Warszawy i jesli ktos sie orientuje gdzie mozna usunac takie cos to prosze o pomoc. Cena nie gra roli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manila1989
tak sobie czytam te forum i sie załamuje... ja mam blizne na rece, którą sama sobie zrobiłam jakies 5,6 lat temu, niestety było sie młodym i głupim :( i z tego co tu wyczytałam to po zabiegach niektóre blizny są cieniutke na 1mm, a moja własnie tyle ma, na długość może 4cm na szerokosc gdzies 1-1,5 mm, a ja nie chce jej mieć wcale, co robic? Jeszcze jakby była gdziekolwiek indziej to bym to olała ale ona jest na rece i wiadomo ze niestety ja sama ją sobie zrobiłam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manila1989
tak sobie czytam te forum i sie załamuje... ja mam blizne na rece, którą sama sobie zrobiłam jakies 5,6 lat temu, niestety było sie młodym i głupim :( i z tego co tu wyczytałam to po zabiegach niektóre blizny są cieniutke na 1mm, a moja własnie tyle ma, na długość może 4cm na szerokosc gdzies 1-1,5 mm, a ja nie chce jej mieć wcale, co robic? Jeszcze jakby była gdziekolwiek indziej to bym to olała ale ona jest na rece i wiadomo ze niestety ja sama ją sobie zrobiłam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneri86
Ja byłam ostatnio proszę opisz mi jak wygląda taki zabieg wycinania blizny i okres rekonwalenstencji zaraz po.Jak pisałam tu wczesniej na forum ja mam blizne w samym zgieciu nogi od rozciecia blacha rane nie była zszyta i jakos sama sie zagoiła powodujac u mnie przykurcz dluga jest gdzies na 2.5cm a szeroka na pół centymetra.Było to dawno ale jednak powoduje ona u mnie dyskomfort bo jak kucne to wyglada jak taka fałdka.Wiem ze ty przeszłas taki zabieg prosze doradz mi czy poddac sie temu zabiegowi chodzi mi o to ze marze zeby zlikwidowac ten przykurcz tylko niewiem czy to mozliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scar tissue
Zrobiłem sobie sznyty jakieś 8 lat temu w zeszłym roku rozpocząłem zabiegi laserowe - były już 4 ( mówiono o max 4-5 na początku ) mają być jeszcze ok. 2. no i czas na refleksje - wydałem na to ponad 5 tys!!! ( ponad 30 centa blizn ciętych x 4 ) Efekty jak na razie są rzenujące - blizny są większe, czerwone, szare lub różowe ( zmieniają się w zależności od ciśnienia, temperatury, słońca etc - to tak z obserwacji) Byłem ostatnio u chirurga - to powiedział mi że jedynie co można zrobić to wyciąć je i stworzyć jedną bliznę zamiast kilku mieć jedną. Czy ktoś ma doświadczenia z bliznami pooperacyjnymi czy przerosty, bliznowce albo jakiekolwiek inne powikłania zdarzają się często?? CO do wspominanego wyżej dermatix - to po laserach go używam od roku, tylko ze z kolejnymi zabiegami laserowymi i nie jestem w stanie powiedzieć na ile się przyczynił do zmian w wyglądzie blizn. W aptekach jest bez recepty - 15g tubka - koszt obecnie ok. 150 zeta - ja muszę smarować 2x dziennie - wydaje mi się to optymalne - to jest silikon w nadmiarze zostaje na powierzchni skóry ale już nie przesiąka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scar tissue
podpisuję się do powyższej prośby opisu zabiegu wycinania blizn do 'ja byłam ostatnio' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam ostatnio
ok, jestem, już wszystko pisze :) miałam blizne nad kolanem, szeroka na ok.2cm, długa hmm nie wiem może na 3 czy 4. juz nie pamietam dokładnie. Zabieg ribiłam u plastyka, który w sumie to mi go odradzał, bo mówił, że to takie miejsce (w sense że 'ruchliwe') że blizna się znowu rozejdzie od chodzenia, sportu, zginania itd. No ale ja sie uparłam. Zabieg trwał jakieś 30min w znieczuleniu miejscowym (tylko znieczulenie bolało) blizna została wycięta, zeszyta na nowo, miałam szwy wewnetrzne i na zewnątrz kilka malutkich. Miałam oczywiście opatrunek, musiałam go zmieniac i dezynfekować rane.Szwy nosiłam długo, te zewnetzne jakies 2 tyg a wewnetrzne ze 3. Miałam tez bandaz uciskowy żeby nie zginać nogi za bardzo. Siedziałam po zabiegu z 2 tyg w domu, potem jak chodziłam to starałam sie jak najmniej zginać nogę. Sportu nie uprawiała z pół roku. Jesli chodzi o efekt (minęło juz z 1,5 roku) to blizna wygląda lepiej, tylko że taki dołek z nodze mi sie zrobił. No ale to efekt uboczny. w każdym razie blizna ma jakieś 3mm szerokości, ale jest dłuższa. Aha zapomniałam napisac że z 8 miesięcy dermatix stosowałam. W każdym razie nie wiem czy zdecydowałabym sie drugi raz, chyba jednak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katasiek
czytam to co napisaliście i załamuje się powoli.. Ja mam 20 lat, 6 lat temu miałam paskudny wypadek.. teraz wydaje mi się że moje ciało to jedna wielka blizna-bliznowiec.. a manowicie- najgorsza jest na brzuchu-ma ok 15cm długości,ok 1cm szreokości. Nienawidze jej bo jak tylko na nią spojrze przypomina mi sie to co przeżyłam kilka lat temu :( kolejna blizna na ręce,na nadgarstku-0k 5 cm długości, 2 cm szerokości. Kolejna na kolanie-10 cm długości, 2cm szerokości. Kolejna na udzie- 0k 5 cm długości, 0,5cm szerokości. Wszystkie blizny są po szwach. Proszę i błagam jeśli tylko ktoś coś wie jak sie tego pozbyć, poradzcie mi coś.. proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo37
Cześć.Mam podobny problem,co Wy.Kilkanaście lat temu zrobiłem sobie nożem sznyty na przedramionach.Miałem konkretny powód,przynajmniej wtedy mi się tak wydawało,potem stwierdziłem,że je usunę,bo przecież oglądałem filmy,a na nich chirurdzy plastyczni dokonywali cudów.Okazało się,że w rzeczywistości to nie takie hop siup.Pluję sobie w brodę do tej pory z mojego wypadku,który sam sobie zafundowałem.Chodziłem do jednego chirurga,teraz chodzę do drugiego,bo ten pierwszy okazał się partaczem,który był specjalistą jedynie w obiecywaniu.Jakoś sobie radzę,efekt po tylu latach generalnie jest nieznaczny,ale nie mam już bliznowców.Tak,można z tym żyć,z wiekiem uraz psychiczny mija,pozostaje nadzieja,że za jakiś czas można poddać się zabiegowi i być może będzie lepiej.Ja tak robię,o moim problemie z nikim nie rozmawiam.Przeszkadza mi to wizualnie,ale można z tym żyć,nie wolno się poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scar tissue
'ja bylam ostatnio' dzięki za sprawozdanie ;) kolo37 - normalnie jakbym siebie czytał - też sobie urządziłem przedramiona i od roku jeżdżę na zabiegi z nadzieją że będzie lepiej i w tym temacie też nie jestem wylewny wobec nikogo - sam z tym walczę. Czy wycinałeś sobie sznyty chirurgicznie? Byłem na konsultacji u jednego chirurga i mówi, że on się zajmuje wycinaniem, że [w moim przypadku ] wyciąłby kawałek skóry gdzie jest obok siebie 4 - 6 blizn i zszył skórę, tak by nowa blizna miała kształt litery S albo po złamaniu. Generalnie chodzi o "zmylenie patrzącego". I sie zastanawiam nad powikłaniami, bliznowcami etc - czy aby nie zeszpeci mi ręki bardziej niż sam to zrobiłem? Możesz się podzielić swoimi doświadczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo37
Nie wiem,co jest najlepsze w takich wypadkach.Tak,miałem wycinania.Wydaje mi się,że w takich wypadkach tzn.blizn chirurgicznych lasery nic nie pomagją,ja przez moment chodziłem na takie zabiegi,ale specowi od laserów chodziło tylko o kesz,więc też obiecywał,cpec od wycinania z kolei powiedział,że lasery to bajer.Słyszałem,że lasery pomagają,ale w przypadku blizn bardziej powierzchniowych-nie chirurgicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scar tissue
Hmm, ja mam zabiegi laserowe, cholernie droga sprawa... zmiany są ale czy na lepsze? czytałem że blizny przerostowe formują się do 18 miesięcy - toteż nieroztropne byłoby wydawać osąd na temat zabiegów... na dzień dzisiejszy nie ma lepiej, ale coś się zmienia to mnie zadowala. Zastanawiam się nad wycięciem kliku blizn, lecz obawiam się owych "speców" co na etyce przysypiali... zaczekam do końca wakacji z kolejnym zabiegiem laserowym, zrobię go i zobaczę... co do laserów - to koleś na starych bliznach zrobił mi nowe większe [ w niektórych miejscach pozostały stare ] - co jest o tyle dobre [ i dające nadzieję ] że te nowe są takie miękkie i może się zrównają z powierzchnią skóry. minusem jest ich wyrazisty kolor [ od różu do czerwieni ]. Czasem się zastanawiam czy tych pieniędzy nie lepiej było wydać na psychoterapię - summa summarum chodzi o to by łatwiej się żyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo37
Aby usunąć blizny przerostowe,nie potrzeba wcale do tego laserów.Są środki farmokologiczne,które wstrzykuje się przy pomocy zastrzyku w bliznę,a ona po jakimś czasie mięknie.To o wiele tańszy sposób.Ale ci ludzie od laserów tego nie powiedzą,bo to dla nich zbyt dobry interes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneri86
Ja byłam ostatnio a mogę spytać dlaczego byś się nie zdecydowała drugi raz?wizisz a ja mam bliznę w samym zgięciu nogi to jest przykurcz taka fałdka skóry jak kucam nie życze nikomu okropna sprawa utrudniajaca życie gdybym miała to gdzie indziej to dałabym spokój ale ta blizna powoduje dyskomfort u mnie.A chciałam spytać o szycie twojej nowej blizny jest ładna kreska czy efekt drabinki .Proszę odp.I napisz proszę ile cie to kosztowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam ostatnio
Aneri, nie zdecydowałabym się drugi raz bo liczyłam na inny efekt. Blizna jest cienka rzeczywiście i jest kreska bez "drabinki" ale mam dołek w nodze, co bardzo widać :o więc w krótkich spodenkach nie chodzę nadal tak czy siak. A wydałam kupę pieniędzy na te blizne bo jeszcze 2 razy poszłam na fraxel, co nic nie dało, więc w sumie koło 500zł wycięcie i potem z 800 fraxel. Nie było warto za ta cene. Do tego jeszcze te wszystkie maści, dermatix który kosztuje ponad 100zł. Nie wiem szczerze mówiąc co Ci doradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneri86
Ja byłam ostatnio dziekuję za wszystkie twoje odpowiedzi.wiesz ale ty przynajmniej wiesz ze zrobiłas wszystko żeby poprawic wyglad twojej blizny.chciałam jeszcze spytac czy ten opatrunek po zabiegu usztywniał ci noge tak ze nie umiałas jej zginac co chroniło szwy przed rozejsciem a znieczulenie miejscowe gdzie je wstrzykuja .Przepraszam ze tak pytam ale to dla mnie bardzo wazne a nie wiem kogo moge juz sie poradzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam ostatnio
Na opatrunku miałam zawinięty na nodze taki bandaż elastyczny, czyli w sumie mogłam trochę zginać nogę, ale starałam się nie zginać wcale. Siedziałam na początku z 2 tygodnie w domu i nawet jak gdzieś szłam, do toalety czy coś, to starałam się kuśtykać żeby jej nie zginać ;) a jak się kąpałam to też noga za wanne :P a znieczulenie miejscowe w bliznę chyba albo gdzieś obok, nie wiem bo to się leży i nie patrzysz. Ale jeśli chodzi o ból czy coś to się nie martw bo nie boli. Ale noga to takie niewdzięczne miejsce do usuwania blizn, bo albo się rozejdzie albo zostanie dołek jak u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneri86
Ja byłam ostatnio dziex a ten dołek to chodzi o to że to jakby blizna była troszeczkę wklęsła.Jade na konsultacje w najblizsza sierode boje sie tylko tego że lekarz powie że nie da sie nic zrobić ale wiesz naczytałam sie artykułów w których pisze ze przykurcze bliznowate sa wskazaniem do operacji.Nie wiem sama co myslec wiem tylko tyle ze jak nie spróbuje to bede zawsze myslec ze mogłam spróbować.Ja jade do plastyka do opola a ty z jakiego jestes miasta nie pytam kto ci robił zabieg bo pewnie nie bedziesz chciała mówić.A ogólnie jesli chodzi o szwy to twoje sie nie rozeszły prawda ty miałas chyba proste wyciecie a ja niewiem jak to u mnie bedzie bo podobno zgiecie nogi to duze napiecie a wtedy chyba robi sie zabieg plastykami z albo w.dziekuje jeszcze raz za wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam ostatnio
nie, blizna nie jest wklęsła jest gładka i równo ze skórą. Nie wiem jak wytłumaczyć Ci ten dołek, tak jakby piłką tenisową dostać w noge i takie zagłębienie jest :P okrąglę zagłębienie. Daj znać co lekarz Ci powie, powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kilkunastu lat mam na przedramieniu 5 blizn po nieszczęśliwym wypadku.Wyglądają tak jakbym się sam okaleczył i z tego powodu odczuwam dyskomfort :( . Każdego roku gdy robi się ciepło jestem przerażony,gdyż blizny od razu rzucają się w oczy i stają się przedmiotem zainteresowania osób z mojego otoczenia. Niektórzy nie zadają zbędnych pytań,ale są tez tacy,którym blizny kojarzą się jednoznacznie. Chciałbym je usunąć,w związku z tym zwracam się z prośbą o polecenie klinik,z których usług korzystaliście.Z góry dziękuję!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po wypadku samochodowym miała blizny i je usunęłam. ale to było prawie 9 lat temu. nie wszystkie nadają się usunąć plastycznie no i nie polecam takich zabiegów w lato w tylko na jesieni bo słońce powoduje rozłażenie sie blizn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scar tissue
a może ktoś podać [ z tych co sprawdził na własnej skórze ] miejsce, czy nawet dosadniej - specjalistę, do którego warto się zgłosić w sprawie wycinania blizn? Chodzi o to, że można znaleźć trochę info, adresów w necie, jednakże trochę trudno oszacować na ile poważnie podchodzą oni do pacjentów. Jestem na etapie szukania chirurga plastycznego W Lublinie, Krakowie, Warszawie i wszędzie pomiędzy :) Jak ktoś mógłby mi polecić jakiś adres, będę wdzięczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×