Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sweet B.

operacyjne usuwanie blizn!!

Polecane posty

Gość dan_21
Dziewczyny nie przejmujcie się tak bardzo tymi bliznami... ;P A już szczególnie nie róbcie piekła ze swojego życia z ich powodu. Facet to wzrokowiec i przy bliźnie się wystraszy i ucieknie... bla bla bla. Prawda jest taka, że jak frajer, to i ucieknie, a jak to jest prawdziwy facet, to w ogóle mu to nie będzie przeszkadzać. ;) W wypadkach ludzie tracą ręce, nogi, niektórzy nawet uszy... Ale jeśli się nie poddają, to żyją z tym dalej i rodzina od nich nie odchodzi, przyjaciele również. Blizna to nic złego, to tylko detal na skórze. Poza tym te na nogach, brzuchu, czy tez plecach to nic strasznego, naprawdę ;) Mi osobiście nie przeszkadzałoby ani troszkę, gdyby moja dziewczyna miała jakieś blizny. Moja była miała na plecach taką plamę o średnicy 2cm, moja mama ma całe ręce pociachane od żylety. I z tego powodu przecież ludzie nie będą się zabijać, bo za przeproszeniem po jaki chuj?! Ja wczoraj zaliczyłem glebkę i będzie z tego pięęęękna blizna na nosie, ale staram się nie przejmować... Do tego mam połamany nos, jutro bd fruwać po lekarzach.. Ale cóż... Mam nadzieję, ze ładnie mi go nastawią, a jeśli nie to, to mam nadzieję na to, że w miarę szybko uzbieram kaskę na późniejszą operację.. A co do blizny to jeszcze nie wiem. Jak będzie, to będę się starać jej pozbyć. a co do tekstów "Nie chce mi się już żyć" Że tak już podjadę Twoim stylem - chuuuj w to. Musisz nauczyć przestać się tak bardzo przejmować opinią innych ludzi. Liczy się to, co Ty masz w sobie, a nie to, co inni gadają o Tobie. Patrzy? To niech mu kurwa gały wylecą! I nie przejmuj się tą blizną. Będzie Cię prześladowała przez resztę życia, ale jak to już od dawien dawna pierdzielą: Jeśli nie możesz pokonać wroga, zaprzyjaźń sie z nim. A co do tego spławiania dziewczyn przez bliznę... Powiem Ci tak. Jak będziesz z jakąś gadać, to nie kryj się z tą blizną... Lepiej być szczerym i mieć pewność, czy związek z tą osobą pyknie czy nie, niż ukrywać się, ciągle wciskać kita z tym, czemu nie chcesz się spotkać albo pokazać zdjęcia, albo żeby nie musieć wysyłać zdjęć z drugiego profilu... Te ukrywanie się jest totalnie bez sensu. Bo co Ci to da? Odgrodzisz sie od ludzi, zamkniesz się w domu, osamotniejesz i będziesz sobie wmawiać, ze przed Tobą nie ma przyszłości z powodu gównianej kreski na twarzy... A potem ładnie przyklasyfikują Ci chorobę i przepiszą leki. I po co to komu? Musisz się oswoić ze swoją blizną i traktować ją jako naturalną część Twojego ciała. I jeszcze raz mówię: liczy się to, co masz w sobie, a nie to, co jest zewnętrzną skazą... Zresztą jeśli poza tą blizną nieźle wyglądasz, to po co sie przejmować?? ;) I taki mały p.s. Duża część kobiet lubi, gdy facet im się zwierza, ale faceci często widzą w tym zły wątek, bo zaczynają sie skarżyć na wszystko co im nie odpowiada i robią z siebie ciapy. I to właśnie za to mógłbyś dostać kopa od laski, więc skończ się mazać i zacznij żyć ;P A zresztą jeśli mowa o imprezach... W klubie po kielonie tego, dwóch tamtego i do tego jakichś dropsikach raczej mało kto jeszcze widzi blizny ;D A o plusach migających świateł nie wspomnę ;);P Ja 3mam za Ciebie kciuki ;P Pokaż jak silny potrafisz być ;) A jeszcze wracając do tematu blizn samych w sobie... Ja mam do tego inne podejście jak w waszych lękach ;P Blizny przyciągają mój wzrok ale nie wywołują jakiegoś wstrętu czy czegoś w tym stylu, a raczej ciekawość.. Z jednej strony to skaza, z drugiej urozmaicenie ;) Co prawda nie wszystkie przypadki są piękne, ale w końcu wszyscy jesteśmy ludźmi i każdemu z nas może przytrafić się coś złego i chociażby w związku z tym nie powinniśmy źle traktować ludzi z problemami, a traktować ich tak, jak chcielibyśmy być traktowani. Pozdro dla wszystkich skazańców ;) i bez obrazy ofc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce mi się już życ
Tylko ze widzisz stary, kurwa nie wiem czemu nie potrafię, może już powinienem dostać leki ? ;) Kiedyś żyłem nadzieja że może będzie lepiej,a le miałem już operację i chuja to dało i wiem że już nie da się nic zrobić... :( I w tym momencie psycha mi siadła :( Kurwa ile ja dziewczyn spławiłem przez te wakacje :( Wiec może wyglądam poz tym nieźle :D Ale ogólnie to już poszła fama ze jestem pedałem ;) I teraz z nów to samo dostałem propozycję pójścia na wesele, dziewczyna zajebista i w ogóle, podoba mi się :D Ale co ? Będę musiał wymyślić jakaś ściemę...:( I tak jest kurwa zawsze, nie wiem ,nie umiem, nie potrafię z tym żyć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dan_21
Powiem Ci tak ;P Ja byłem u lekarza, kętrzyńscy weterynarze jak to zwykle... Chirurg nawet nie spojrzał, wysłał tylko na prześwietlenie... Zobaczył prześwietlenie ==> skierowanie do laryngologa. Laryngolog obmacał górę nosa i zatoki i to wszystko. Stwierdziła mi, że wszystko się ładnie zrośnie. Tyle tylko, że ślepota nie raczyła spojrzeć na resztę nosa. I teraz mam przesuniętą kość podstawy nosa, a przez to wygiętą przegrodę nosową ^^ Nie mogę w ogóle oddychać prawą komorą, o wysmarkaniu już nie wspomnę, bo zwyczajnie jest ona zatkana wygiętą przegrodą. Spłaszczył mi się nos jak u chińczyka - tak jakbyś wygiął rurki podpierające dach w namiocie ;P No i teraz muszę latać po lekarzach... Tfu. WETERYNARZACH. Może łaskawie coś z tym jeszcze zrobią. A co do gębacza. Miałem rozwalony łuk brwiowy, nos w 3 miejscach, wargę i do tego jeszcze limco mi się zrobiło ;P A laryngolog wypisał tylko usprawiedliwienie za 1 dzień - dzień wizyty. No więc z takim ryjem musiałem latać po budzie. I powiem Ci tak: cieszę się, że wtedy tak się wyjebałem. Ciągle miałem jakieś denne kompleksy i się nimi przejmowałem, bo co ludzie powiedzą?! Ale teraz gdy zszedłem na takie dno i wszyscy to widzieli, to przestałem się tym zwyczajnie przejmować. Ty to Ty i tyle ;) Także najlepiej po prostu umów się z tą gościówą i gooooo w balety ;P Kryjesz buźkę przed ludźmi i pedała z Ciebie będą robić... Pokaż im, że tak nie jest ;P I nie przejmuj się tą blizną ;) Ludzie patrzą raz.. Gdy nie widzieli tego jeszcze, potem przestają ;) A najlepsze już jest, jak złapiesz ich wzrokiem ;P Połowa ze stresikiem ucieka spojrzeniem ;D Także w sumie z tego wychodzi i fajna zabawa ^^ Serio mówię Ci, nie jeb sobie życia przez to ;) Mój wujas ma blizny na twarzy... A pomyka normalnie ;P Ma pracę, żonę, dzieci. I nie ucieka od imprez, nawet sam zaprasza ;P I nie weź mnie za jakiegoś pierdzielonego optymistę z wiecznym białym światełkiem w oczach ;P Po prostu jestem realistą i powiem Ci, że jednym taka blizna przeszkadza, innym w ogóle, a jeszcze innym się podoba ;) p.s. Nie pamiętam czy wcześniej pisałeś co w ogóle Ci się stało... Skąd ta blizna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce mi się już życ
Po zajebanym znamieniu... Dlatego jest widoczna :( wiem że są ludzie którzy by się tym wcale nie przejmowali, ale ja mam po prost zryta psyche na tym punkcie... Co Ty, nie pójdę z ta panna, blokada psychiczna i koniec :D Z resztą na studniówke tez nie idę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dan_21
To się przełam i idź ;P Nie ma, że blokada ^^ Postaraj się nie spialić sobie życia ;P Studniówka to tam chuuj, ale nie możesz tak po prostu za3mać całego życia i się odciąć... Po co Ci to? To tylko jedna głupia blizna.. A poza nią wszystko jest jak dawniej... Postaraj się przemóc ;P Na serio nie masz po co stopować całego życia.. Bo i co Ci to da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z blizną
ja mam taką ch*jową bliznę na twarzy nie wiem 1x0,5 cm ;p niedawno się załamałem i nie wyszedłem nawet na dwór ale się podniosłem i teraz mi to nie przeszkadza chodze na dwór umawiam się z laskami...nie ukrywam tego bo stwierdziłem, że nie ma sensu bo tak czy siak laska musiałaby się dowiedzieć :) moze za 10 lat będą usuwać genetycznie albo coś:D powiem wam nie załamujcie sie tym ku*restwem ludzią to nie przeszkadza a jeśli poznają twój charakter (chyba ze jestes jakims zjebem i wszystkich wkur*iasz)to Cie bardzo polubią. Wiec chłopaki na dupy a dziewczyny na dwór z koleżankami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam ostatnio
Dziewczyny ( i chłopaki ;) ) co tam u Was? Ja z moimi bliznami po zabiegach chodze ostatnio na fraxel, tzn. byłam 2 razy jak do tej pory, na razie troszkę pojasniały, pójde jeszcze ze 2 razy i zdam relacje :) piszcie co słychać!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMUTASEKania
Do ania85!!! Dawno mnie tutaj nie było ,ale chce Ci powiedzieć że mam blizny na nogach i kiedyś tez bardzo się wstydziłam. W tym roku byłam nad morzem ,chodziłam w bikini a całą resztę miałam gdzieś. Moj chłopak to zaakceptował i wiem że dla niego jestem wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.Nie wszyscy mężczyźni myślą tak samo.Po prostu trzeba szukać i dać szanse.Czasami ktoś się gapił wtedy spojrzałam mu głęboko w oczy i czekałam aż mu się głupio zrobi.Nie mowie ze się nie wstydzę bo tak nie jest,ale staram się żyć normalnie.Mam trudne chwile i wtedy tylko płacze,ale to mija.Ja głęboko wierze że kiedyś pozbędę się tego kompleksu ,ale niestety to dużo kosztuje i na razie nic nie robię w tym kierunku. pozdrawiam i głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze masz bardzo fajne i zdrowe podejscie do kwestii blizn Ania;) Bo tak naprawde niezaleznie od tego gdzie i jakie mamy blizny wazne jest bysmy zyli na tryle normalnie na ile jestesmy w stanie. No i przede wszystkim probujcie zawsze szukac tego co dobre w sytuacji w ktorej sie znajdziecie( docenajacie to co macie) a bedzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa100
Hej,ja mam bliznę jeszczę świeżą,ponieważ wczoraj rozciełam sobie czoło o szafkę ze szkła blizna ma około 5 cm długosci i jest dośc głeboka:(Też zastanawiam się co zrobić czy stosować maści czy usunąć to laserowo???Poproszę o poradę???Z góry dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, przede wszystkim to polec najpierw do lekarza a pozniej bedziesz sie ewentualnie zastanawiac nad jakimis zabiegami ;) jesli chodzi o masci to nie stosuje sie ich wczesniej niz kilka tygodni od uszkodzenia skory (rozciecia) bo moga tylko uelastycznic skore i niepotrzebnie sprawic ze blizna sie rozjedzie. Natomiast co do usuwania laserowego to raczej bym nie liczyl na efekty z tego typu zabiegow bo jak do tej pory ich skutecznosc nie zostala potwierdzona, a czesto mozna sobie jeszcze bardziej zaszkodzic.to tak w duzym skrocie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, przede wszystkim to polec najpierw do lekarza a pozniej bedziesz sie ewentualnie zastanawiac nad jakimis zabiegami ;) jesli chodzi o masci to nie stosuje sie ich wczesniej niz kilka tygodni od uszkodzenia skory (rozciecia) bo moga tylko uelastycznic skore i niepotrzebnie sprawic ze blizna sie rozjedzie. Natomiast co do usuwania laserowego to raczej bym nie liczyl na efekty z tego typu zabiegow bo jak do tej pory ich skutecznosc nie zostala potwierdzona, a czesto mozna sobie jeszcze bardziej zaszkodzic.to tak w duzym skrocie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa100
Do szpitala pojechałam odrazu jak mi się to stało,i bardzo ładnie lekarz mi to skleił nie chciał szyć,ponieważ wtedy ta blizna byłaby większa.A tak to mam taką dosyć cieńką kreskę,ale blizna napewno będzie i tak myślałam o tym laserze-ale nie ma dużo dobrych opini na ten temat.Też wyczytałam o kremie NO-Scar-może o nim ktoś coś wie,może stosował???Dziękuję za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to spoko jak bylas u lekarza bo myslalem ze nic z tym nie zrobilas ;p Jesli chodzi o laser to osobiscie Ci odrazam natomiast gdybys sie jednak upierala przy tym to i tak wczesniej niz za ok rok nie powinnas isc na tego typu zabiegi. Co do kwestii masci na blizny to ze stosunkowo niedrogich i polecanych przez plastykow moge Ci polecic contratubex. Jesli chcesz wydac troche wiecej kasy a w sumie miec podobny efekt to mozesz kupic np dermatix. Natomiast co do stosowania to sugeruje rozpoczac gdzies po 3-4 tygodniach od rozciecia i mozesz rownoczesnie stosowac masaz blizny tzn ugniatac lekko do zbledniecia. dobra to chyba powinno Ci wystarczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka calineczka
hello....jutro ide usunąc blizne z uda- rok temu przecielam udko nozykiem to tapet i nie poszlam tego zszyc- na poczatku byla taka kreska, ale z czasem tkanka tłuszczowa ja uwypukliła- chociaz mam zgrabne nogi, to jednak troche tej tkanki jest;) Jest sinobordowa, na 3,5 cm dluga i do 7 mm szeroka:) Mam praktyki na chirurgii a tam zaprzyjaźnionego chirurga ( znam go z powodu czestych praktyk podczas moich studiów ) poza tym wyleczyl moja babcie z ciezkiego stanu, operowal mamie tarczyce...i dzis spytalam sie go, czy ta moja blizna to nie czasem bliznowiec, ale on powiedzial ze nie i chetnie mi ją usunie...;) spytalam za ile a on...dobrze, ze siedze, bo bym chyba sie przewrocil...wiec usunie mi ją za friko:) JEJU JAK SIE CIESZE- znow bede mogla nosic krotki spodniczki i spodenki:))) Wiem, ze blizna bedzie, ale cieniutka ( powiedzial ze specjalne nici mi zalatwi ) TRZYMAJCIE KCIUKI!!!! Kupilam merci i dobrego whiskacza w podziekowaniu....a jutro moja blizna zamieni się w cieniutką niteczke;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejey
Ja mam 2 blizny na glowie jedna ok 3-4 cm dluga i szeroka na ok 3mm a druga mniejsza praktycznie nie widoczna ogolnie to w świetle włosów tego nei widac moge scinac nawet dośc krotko ... ale jednak chciałbym je usunąc .. czy jest mozliwosc naszczepienia włosów na te blizny?;> Mam jeszcze jedna na nodze .. bo nie pijchalem zszyć ;] .. ona ogolnei mi nie przeszkadza ale myslicie ze mozna wyciąć naskorek i zszyć ponownie? Z gory dzieki za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markos101
Mozna usunac te blizny ale musisz sie liczyc z tym ze kolejne wcale nie musza byc mniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiakk01
Hej... Dzisiaj idę na ostrzy kiwanie blizny na dłoni. Mam blizne na samym środku dłoni po oparzeniu 3 stopnia jest okropna i szpeci mnie bardzo, nie jestem brzydka ale moja blizna jest potworna nie wiem co zrobić. Juz mam dosyć. POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka calineczka
Dzisiaj mialam zdjęcie szwów, rana jest prawie zagojona, jest cieniutka, ciut dluzsza ale prawie jej nie ma, czekam az odpadna strupki i sie całkowicie wygoi i w ruch pojdzie contratubex,ktory lezy juz naszykowany Tak sie ciesze:)) trzymam kciuki za Was...powodzenia;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam ostatnio
Blondyneczko Calineczko, nie chcę Cię martwić, ale na początku po zdjęciu szwów prawie każda blizna to cieniutka kreseczka, z czasem i tak się rozejdzie, czy mnie czy więcej zależy głównie od części ciała na której się znajduje. Oczywiście smarowanie i masowanie jest ważne, ale to dopiero miesiąc po zabiegu, inaczej blizna się za bardzo uelastyczni i może się jeszcze bardziej rozejść. Blizna kształtuje sie ok. rok czasu. Trzymam kciuki, żeby Twoja pozostała taka ładna jak jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce mi się już życ
Mnie też tu dawno nie było, tak w ogóle to dziwie sie że jeszcze tu jestem ;) Co u mnie ? Ogólnie to sie stoczyłem ;) Nic tylko wódka na zmianę z piwkiem, parę prób samobójczych, ale widocznie jestem cienki bolek i nawet mi to nie wyszło :( Teraz na razie nie pije przez pewien czas, bo już mnie z domu chcieli wyjebać, matka płakała itd... :( Ale i nigdzie nie wychodzę myślę co dalej, ale nie widzę jakiś większych perspektyw niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie macie blizny? przerosłe (tzn. te wypukłe)? Ja mam gorzej bo mam \"wklęsłą\" po uderzeniu i to na twarzy (ok 1cm x 1cm):( Nie da jej się zamaskować żadnymi korektorami i usunąć kremami (bo przecież krem jej nie wypełni...) byłam na kilku zabiegach (m.in. ostrzykiwanie conjonctylem w celu pobudzenia komórek skóry do wzrostu) ale nie bardzo pomogło. Jej pewna różnica, ale nie są to zadowalające efekty, zwłaszcza, że to sporo kasy kosztuje :O:( znacie jakieś inne sposoby? czy fraxel by pomógł na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELPIDA
Cze wszystkim!! Dawno nie było mnie tu na for um ak byłam na mezoterapii, i na zabiegu fraxelem. No i cóż blizna nie znikła ale wydaje mi sie ze wyglad jej troche sie poprawił a jeszcze pojde na kolejne zbiegi fraxelem.Jeśli chodzi o ten laser to jest on skuteczny ale wtdaje mi sie ze głownie na blizny na twarzy a wpozostałych czesciach to nie wiem jak dzala.Powiem wam jedno przyzwyczajmy sie BLIZNY nigdy nie ZNIKNA TERAZ TO WIEM ALE DO PEWNEGO CZASU łUDZIłAM SIE ZE JEST TO MOZLIWE NIEPOTRZEBNIE DAWAłAM SOBIE FALSZYWE NADZIEJE.sTARAM SIE Z TYM JAKOS ZYC NIE JEST LATWO ALE PRZEMOGłAM SIE CHODZE NA ZAJECIA BEZ NICZEGO BEZ ZADNEJ CHUSTKI KTORA BY MI JA ZAKRYWAłA.aLE BYL TAKI CZAS ZE BYLAM ZłAMANA NIE POKZAWYAłAM SIE NIE WYCHODZILAM BO WYDAWALO MI SIE ZE KAZDY SIE NA MNIE GAPI ALE TERAZ TO pIERDOLE NIECH SIE GAPI I TAK WIEM ZE POMIMO TEJ BLIZNY JESTEM LADANA.mOJA pANI DOKTOR POWIEDZIAL MI ZE TEJ BLIZNY PRAKTYCZNIE NIE WIDAC BO JEST NA PODBRODKU WIEC JAK KTOS PATRZY NA MNIE W TWZRZA W TWARZ TO NIC NIE WIDAC.pOCATKOWO NIE CHCAIALAM ZA NIC W SWIECIE SIE Z NIA ZGODZIC.dLA NAS KOBIETA BLIZNA CIEZKA JEST DO ZAAKCEPTOWANIA PONIEWAZ UWAZA SIE ZE KOBIETA TO POWIINNA BYC IDEALANA ALE BLIZNA NIE CZYNI NAS KIMS MNIE J WARTOSCIOWYM. WRESZ PRZECIWNIE.pOMYSLCIE ILE LUDZI MUSI UWAZAC ZE JESTESMY WYJATKOWI PONIEWAZ POTRAFIMY Z TYM ZYC CHOC JEST CHOLERNIE CIAZKO.wIECIE BLIZNA TO GłOWNO W POROWNANIU Z rAKIEM .nIEDAWNO DOWIEDZIALAM SIE ZE MOJ WUJEK MA RAKA TERAZ WIEM ZE MOJE PROBLEMY O BLIZNE SA W NICZYM W POROWNANIU Z PROBLEMAM MOJEGO WUJKA.i OCZlYWISCIE NIE POZBAWAIM WAS nadzieji ze kiedys moze cos wynajda na te blizny, ale na razie poki co zaakceptujmy sibie nie porownujmy sie z innymi ludzmi bo nasze kompleksy powstaja na wskutek porownan z innymi,kazdy z nas jest wyjatkowy .Stańcie przed lustremi zastanowcie sie przeciez niczym praktycznie nie roznicie sie od innych.Tylkotym czyms co jest na skorze wyobrazcie sobie ze jest to tatuaz cokolike zeby oszukac podswiadomosc gdy zaczniecie pozytywnie myslec i wasz zycie przestanie sie koncentrowac na bliznie to bedzie latwiej uwierzciemi!1Przeciez macie przyjaciol oni was lubia za to ze macie swietny charakter a nie mysla ile macie blizn itd.Wiem ze moze to kogos zdenerwowac bo sama nie lubilam jak ktos mi tak pisal jak ja teraz do Was wolałam wtedy zeby ktos daj mi gotowy przepis na to zeby tej blizny sie pozbyc ale jest jak jest jutro dla mnie i dla was wstanie nowy dzieni bedzie lepiej.!!!!!!!!!!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMUTASEKania
Elepida w pełni się z Tobą zgadzam,ale w moim przypadku nawet nie oczekuje tego ze blizny znikną w zupełności.Chciałabym tylko uczynić je mniej widocznymi a konkretnie jedną ponieważ jest wklęsła i strasznie mi z nią żyć.Mam długie i szczupłe nogi a ta blizna szpeci je strasznie. Codziennie patrząc w lustro marze o tym że kiedyś pozbędę się tego problemu.Nie wiem czemu tak jest,los jest czasami bardzo niesprawiedliwy ale wierze że i dla nas kiedyś zaświeci słońce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syśka16
Czytajac o niektórych blizna jakie to macie problemu to jestem w szoku . Co ja mam powiedzieć mam blizne na całej szerokości obu ramoin łacznie z dekoldem i czesciowo blizna zachodzi mi na piersi . Nazwała bym to raczej bliznowcem i żyje . w wieku 2 lat oparzyłam sie szklanka kawy , po wyjsci ze szpiala miałam tylko czerony slad dopiero ozniej zrobiły sie blizny ,miłam terapie laserowa która pomogła niem am przykurczów i blizna jes elastyczna.psycha mi nie siada jak co niektórym bo uwazam ze trzeba się cieszyć zyciem , ludzie maja gorsze nieszczescia . aludzie powinni nas kochac za to jakimi jestesmy wewnetrznie a nie zewnetrznie .pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.Czy ktoś już usuwał laserowo blizny w CENTRUM LECZENIA OPARZEŃ w SIEMIANOWICACH ŚLĄSKICH?www.clo.com.pl Za miesiąc się tam wkońcu wybieram i bedę miała zabieg, na który czekałam rok.Jest on bezpłatny.Blizny mam na obydwu rekach, nodze i męcze się z nimi od 17 lat :/ podobno mozna wykonywac go tam tylko raz w roku i po kilku takich sesjach widac poprawe...tak powiedziała mi ta lekarka u której miałam wizyte. Długo co? ale chce wkońcu cos z nimi zrobić. Nigdzie nie moge znalesc informacji o tym laserze ani wypowiedzi osób, które miały wykonywany tam zabieg, a ja coraz bardziej sie boje... jeżeli wiecie cos na ten temat to proszę odezwijcie się. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GroM
yo all ;d ja mam na calej japie i na ogól to sie nie przejmuje bo co mam zrobić przeciez sobie głowy nie odetne ;D... czasami mnie denerwuje no ale cuzzz lajf is brutal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniecha_sz
Witam. Kilka lat temu zauważyłam na dekolcie dwa małe wypryski i oczywiście wydusiłam je. Po pewnym czasie miejsca te zaczęły mi się paprać i powiększać. Przecierałam spirytusem, wodą kolońską, ale nic nie pomagało. Minęło kilka lat i obecnie mam na dekolcie dwa bliznowce, tzw. keloidy, każdy długości 1cm. Mogę zapomnieć o bluzkach z dekoltem, całe lato chodzę w koszulkach pod szyję. Wszyscy pytają, co się stało i co ja tam mam takiego dziwnego na ciele. Nie jest to miłe... Chciałabym ostrzec przed usuwaniem blizn przy pomocy lasera, zwłaszcza blizn z okolic obojczykowej. Miałam przeprowadzony taki zabieg na wówczas jeszcze malutkiej bliźnie (do dziś pluję sobie za to w brodę) i teraz skutek jest opłakany. Blizna mnie swędzi, jest zaczerwieniona, spuchnięta. Dermatolog poleciła jedynie Contactubex i Flucinar na zmianę, ale po tygodniu stosowania moja skóra wyglądała jak wypalona żelazkiem, koszmar. Generalnie bliznowce, a zwłaszcza te z dekoltu i klatki piersiowej są nie do usunięcia i jedyne co to trzeba się do nich przyzwyczaić. Faktycznie, są gorsze tragedie, ale wiadomo że żadna blizna, nawet ta najmniejsza nie jest mile widziana, zwłaszcza w często eksponowanym miejscu na ciele. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elpida
Tak nie jest mile widziana, ale jak sie ją ma to trzeba się pogodzic. Ja tez zyje nieustanna nadzieją ze kiedys mzoe obudze sie i zniknnie no ale coz raczej są to marzenia. Czasem sie zastanawiam dlaczego bóg tak nas wystawia na taka próbe. Bo nawet załatwienie małych spraw na przerasta. CO DLA INNYCH JEST ŁATWE DLA NAS WCZLE TAKIE NIE JEST.Ale najgorzej miec blizne na tawrzy uwierzcie mi twarz jest nasza wizytówka, to ona jest nigdy nie zakryta, to dzieki niej zalatwiam wiele spraw.uwierzcie mi gdybym miała tak jak wy blizne w innym miejscu zaakceptowałabym ją, a mam ją na brzuszku jeszcze po wyrostku i ma ona 9 lat i jest blada i nic do niej nie mam choc nie ma postaci cienkiej kreski ale rozeszła się troche. i co ja mam powiedziec.WSPOŁCZUJE wszystkim,ale jak slysze ze ktos sie przejmuje 1 cm to mnie szlak trafia bo na milion zamienilabym się z wami.Najpiekniejsza lata zycia mi przemijaja wole sie wycofywac zeby tlko nikt mnie nie zranił. To prawda jak raz ludzie sie popatrza to potem sie przywyczjaja.ale najgorszyey jest pierwszy kontakt. Najgorzej jest jak sie jedzie autobusem, zero pewnosci siebie, bo nie zna cie nikt i kazdy sie partzye jakbys miała na twarzy banknot z jakims wysokim nominałem. Cholernie zazdroszcze ludzia bez skazy, ile ja bym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa100
POLECAM SILICONE GEL DERMATIX-for scar reduction.POMÓGŁ MI W 100 %,miałam blizne na czole wielkości 3 cm,blizna była przez lekarza wcześniej sklejona.Smarowałam tą maścią przez 3 miesiące regularnie i już po bliżnie-podkreślam,że blizna była świeża,nie kilku letnia!!!ŻEL kupiłam w Anglii-ponieważ tam mieszkam,ale myślę,że w Polsce tez można go dostacl.JEST ŚWIETNY NA ŚWIEŻE BLIZNY!!!3 miesiące i po bliżnie śladu nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×