CZAS GOI RANY ......CZYZBY????

MX->dziekuje;) ale chyba za daleko mam :( udanej imprezy;) baw sie i nie mysl o niej :)

koszyczek Spróbuję nie myśleć, na karaoke chce sobie zamówić kawałek Eltona Johna "I'am still standing" :):):) wykrzycze to z siebie ;) miłego wieczoru i trzymaj sie.

MX, wszystkiego naj:)) spełnienia wzystkich marzeń, dużo sił i wytrwałości w dążeniu do ich spełnienia, no i spokoju duszy:)) a gdzie chodzisz na karaoke? :))

Witam jak mija weekend ?????

cześć koszyczek, weekend mija kiepsko, zawaliłam kilka chyba ważnych rzeczy, cos obiecałam, zapomniałam o tym (strasznie tego nie lubie) pogoda mnie dobija, chybabym wolała zamieć śnieżną... a ty jak, jakies konkretniejsze decyzje?

witaj kronika no u mnie pogoda piekna słoneczko i tak cieplutko :)

hm a co do decyzji ...trudno mi ja podjac ale chyba nie zostawie tego tak troche sie znieniło moje podejscie ..troche sie wyciszyłam .... ale ...

ale nadal mi na nim bardzo zalezy ........

ech, to sobie chyba nie pogadamy, widze, że wychodzisz z dołka, ja w niego z powrotem wpadam, wole nie psuć nikomu nastroju swoim wisielczym humorem, pa pa. trzymaj się cieplo

nie wiem czy wychodze czy moze pakuje sie w jeszcze wiekszy ...

kronika-> napisz co cie gryzie ????? co sie dzieje chetnie cie wysłucham:)

u mnie wyglada tak jak bym była juz bardzo spokojna i zapomniała o nim raz na zawsze ale to tylko złudzenie ..... tego co siedzi w moim sercu nie zmienie ..juz nie mam siły z tym walczyc.....

wciaz czekam ..ktos powie ze nie powinnam ale co ja poradze..... tesknie za nim bardzo.... pojawia sie w moich myslach jak wstaje jak ide spac....to jest silniejsze ode mnie ... wy macie jakiekolwiek wiadomosci od swoich nawet takie suche oricjalne ja nie mam nic tak jakby umarł :( i to jeszcze gorzej moim zdaniem tak bardzo bym chciała go usłyszec.... .........ech

kronika -> mimo tej twojej paskudnej pogody zycze ci jednak milego dnia :)

co mnie gryzie...chyba najbardziej to, że nie moge sie pozbierać, podobnie jak sama mówisz, niby wszystko już o.k. i nagle znów dno, a dziś to już w ogóle, z samego rana dwie pretensje o coś, czego zapomnialam zrobić no i wystarczyło, żebyy się pogrążyć...

kronika-> ale to co masz zwiazne z praca to calkiem inna brozka bynajmniej odrywa cie od myslenia o nim......

koszyczek, ja też nie mam wiadomosci...i głupie jest to, że z jednej strony nie chce ich mieć, bo wiem, że one mnie tylko z równowagi wyprowadzaja...ale podświadomie chyba czekam na nie...

teoretycznie tak, tylko tu nie chodzi o sytuacje z pracy, tylko takie ogólne, życiowe. strasznie nie lubie zawalac czegoś, jak cos obiecam, żeby nie wiem co musze to zrobić, no i tym razem jakoś mi się zapomniało (hmm, ciekawe czemu...:)) ) no i teraz siedze i się wsciekam na wszystko a najbardziej na siebie

ja ciagle mam nadzieje ze jednak wrocimy do siebie wiem wiem zaraz moze powiesz ze nadzieja to matka głupich ale jak to sie mowi zawsze to matka:) a tak powaznie to chciala bym tego bardzo w głebi duszy ...... a na wiadomosci czekam i moze sie nie doczekam ..... daje mu czas do swiat jak sie nie odezwie to moze ja sama to zrobie ..tak oficjanie ...

ale po co sie wsciekac co sie stało to sie nie odstanie zrob to teraz lub kiedy bedziesz mogłai po sprawie :)

Witam kronika - dziękuję bardzo za życzenia, na karaoke juz niestety nie dotarłem, około 3 w nocy w okolicach Sławkowskiej poznałem fajną taksówke która mnie przyjęła w swoje czuła ramiona i powiozła do mieszkania ;););) głowa mi dzis pęka ;) ale fajnie było. Koszyczek Ci dobrze mówi: zrób to w innym terminie i już. koszyczek Myślę, że swięta to dobry czas żeby sie odezwać, wręcz wypada nawet, tylko nie odzywaj sie wczesniej nic a nic.

MX->widze ze impreza była jednak udana;) dobrze ze sie odewałeś od tego myślenia o niej ...pewnie czujesz sie lepiej pomimo głowki ;)

weszłam zobaczyc co jest na tym topicu i zobaczyłam ze pojawił sie na gg.... serce zaczeło mi mocno bic ...... i poleciały lezki......:(:(:(:(

koszyczek wykasuj go teraz z gg, zawsze możesz go potem dodać, ale narazie to nic miłego jak sama widzisz widzieć go na gadulcu

do kalalala wiesz nie wiem czy on winny i czy ma cie on przepraszac? panno przeciez to ty bylas zabujana on nie wiedział potem byliscie razme, ale nie kochał. nie win go, bo ty sie zadurzylas sama, gdyby to on cie rozkochal nosil kwiaty mowil kocham itp to tak moglabys winic, ale facet mowil ci jasno ci i jak, przeprosilas go mam nadzieje, bo takim obwinianiem go wboijasz mu noz w serce, ale chyba oto ci chcodiz aby cierpial i czul sie winny ale to nie fair

MX=>nie potrafie go wykasowac chyba..... ale jednak wszytsko co z nim zwiazane sprawia mi bol jednak nie jestem gotowa na taka rozmowe jak mowiłes bez łez.....:(

dlaczego to takie trudne....:(

strasznie sie czuje ........okropnie a juz myslałam ze sobie daje z nim rade..:(:(:( a tu guzik prawda..........

do magnolia biała- chyba nie bardzo wiesz o czym napisalas

witaj jak u Ciebie??? MX jesteś wielki miałeś racje mój obecny od piątku pisze non stop sms owszem odpisuje ale tak bez większego zaangażowania. Co drugi sms to że tęskni za mną. Pierwsza się nie odzywam tylko on troche go przetrzymam teraz ja:)