Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Hehe, z tej zlosci, ze mi sie skasowalo i z tego pospiechu straszne jakies bzdury popisalam:) To bylo ze strasznie Wam wspolczuje:) Mam nadzieje, ze sie doczytacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam sie doczytałam, bo i sama współczuję. Oby wszystkie nasze dzieci (duże i małe) były zdrowe!!!!! Dunia, oczywiście zdawaj nam relację, jak już będzie po. Brydzia, mnie też bardzo morze wycisza i relaksuje. Gdy jestem b. zestresowana i chcę \"wrzucić na luz\" zamykam oczy i wyobrażam sobie, że jestem nad morzem, stoję na brzegu i obserwuję fale. Zawsze działa :) Niestety, na żywo takie rzeczy, to tylko raz w roku :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje,że w niedziele na wieczór jedziemy już do szpitala a dlatego na wieczór żeby był jakoś przygotowany do tego badania na drugi dzień a potem znów dzień przerwy między podaniem następnego kontrastu...oczywiście w szpitalu.#majcie kciuki żeby te badanie już pokazało w pełni jak duża ta wada i czy to cofanie moczu do nerki groźne na tyle aby musowo było faktycznie operowanie:O znaczy 3majcie ażeby pokazało nam że nie trzeba żadnej operacji tylko minęło nas to cholerstwo z wiekiem.....bo tak sie w wiekszości przypadków zdarza również u niemowląt.Ech chyba nerwica moja tam sięgnie zenitu!!!:O Jak wrócimy damy znać co zadecydowano!Oby moje modły zostały wysłuchane! Pozdrawiam wszystkie babulce kochane!!!!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 lutego Tłusty Czwartek Był sobie mały okrągły pączek. Był lukrowany i nie miał rączek. Miał za to smaczną brązową skórkę, a w środku dziurkę na konfiturę. ___$♥$♥$♥$♥______$♥$♥$ ♥$♥$ _$♥________♥$__$♥_________♥$ ♥$___________$♥$____________$♥ $♥_..,¡i|¹i¡¡i¹|i¡,. ♥_____________♥$ ♥$__`'¹li¡|¡|¡il¹'____BUZIAKI____$♥ _$♥_______________________♥$ ___♥$____..,¡i|¹i¡¡i¹;.. ♥ ___$♥ ______$♥__`'¹li¡|¡|¡il¹'` __♥$ (.♥´_____♥$_________$♥ `*.*´¨) ____$♥___♥$ ¸.♥´¸.♥*´¨)___♥$♥ (¸.♥´ (¸.•` ,____$. Z OKAZJI TŁUSTEGO CZWARTKU ŻYCZĘ WAM MIŁEGO i SŁODKIEGO DNIA. A Sama się odchudzam ostro więc dla mnie tłusty czwartek nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, trzymam kciuki, aby z Kubusiem wszystko poszło po Twojej mysli! Głowa do góry! Będzie dobrze, bo tak ma być! :) Ja tam tez sie odchudzam, ale pączków sobie nie odmówię :P Mój Z. właśnie po nie pojechał. Ma kupić 6. Po 3 szt. na głowę (albo raczej na brzuch) :D :P A co tam! Potem będę sie odchudzać. Już nie mogę sie doczekać! Dziewczyny, nie żałujcie sobie i tyle! Smacznego!!!! :) :) :) PS> Dunia, fajne to serducho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Dziewczyny! Duniu, trzymam kciuki, zeby Twoje modly zostaly wysluchane i zeby wszystko bylo z Malym ok, zeby operacja nie byla potrzebna! Jak tylko wrocisz, to dawaj znac, co postanowiono. Michal mnie odebral z pracy niedawno, a teraz zazywa relaksujacego masazu calego ciala w drugim pokoju z rak mojej kosmetyczki Tajki:) To byl prezent, ktory dostal ode mnie na 2ga rocznice slubu, no i wreszcie sie zgralismy w trojke, bo ja po nim mam moje woskowania:) A w pracy mialam wyjatkowo lekki dzien, wiec super. Znajomi przychodza na wieczor, wiec pewnie popijemy troche;) Mam ochote, tak dawno sie tak nie wyluzowalam na maksa:) A jutro mam wolne, wiec swietnie. Ciezki tydzien w pracy mialam, wiec nalezy mi sie relax:) Jakie macie plany na weekend? Inka, co u Ciebie? Aniu, jak sie czuje Twoja cora? Sciskam Was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkiem nas zasypało... Dunia, ja wiem,że Ty siedzisz w szpitalu, ale daj znać, jak coś będziesz wiedziała. Ja teraz rzadko siadam do komputera, bo mam straszny problem z głową. Od kilku tygodni boli mnie lewa strona, tak jakby ktoś gwóźdź wbijał. Nie wiadomo co to za cholera, bo badania krwi mam niezłe, wszystko w normie. Podejrzewają jeszcze zęba leczonego kanałowo i przysadkę mózgową (bo mam zaburzenia widzenia). Dziś idę do endokrynologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera, ja tu zagladam, zeby zobaczyc, co z Dunia i Kubusiem, a tu Ty, Inka masz problemy zdrowotne:( Brzmi okropnie, taki bol glowy! Ja nigdy nie miewam bolu glowy, ale domyslam sie, co to za koszmar. Dawaj znac koniecznie, co z wynikami od lekarza! Tydzien mi sie zaczal ok. Lekko mi sie do pracy chodzi, wiosne czuc na kazdym kroku, wiec tym fajniej:) Buziaki i zdrowka zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O krcze!! Inka, współczuję i to jak! Wyobrażam sobie jak cierpisz. Jeśli zaburzenie widzenia, to może neurolog powinien Cie zbadać. Koniecznie dawaj nam znać co i jak po badaniach. Trzymam kciuki za wszystkich chorowitych, cierpiacych i niedomagająch. Brydzia, tych oznak wiosny, to zazdroszczę. U nas wciąż zwały śniegu. Teraz w dodatku mokrego. :P Dobrze, że chociaż dziś niesmiało wyglada słońce. Też nie mam zbyt wiele czasu, by pisać. Łapię kilka srok za ogon. Działam i w winach i w ubezpieczeniach. Takie czasy :P :) Byle do wiosny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przysadka wyeliminowana, zęby raczej też (chociaż rentgen wykazała jakąś torbiel pod korzeniem, ktorą w przyszły piątek będę ciąć). Pozostaje opcja: \"zapalenie nerwu trójdzielnego\" i neurolog właśnie. Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, a kiedy idziesz do tego neurologa? Dunia, co z Kuba? Jak przetrwaliscie szpital? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o tym co się Ciebie czepiło:O poważnie brzmi i oby prawdziwa diagnoza naprawe się wyjaśniła i nie była poważna ani zwiazana tfutfu z głową:O a więc napiszę tylko że pobyt w szpitalu jakoś przeżyliśmy,mały mimo płaczu przy tych wszystkich badaniach,kłuciach,wkłuwaniach,wsadzaniu rurek w siusiaka itp był dzielny,ja byłam jednym wielkim kłębkiem nerwów płacząc razem z nim podczas badań,spanie i nie spanie bo jak można nazwać spanie wśród tylu wrzeszczących,płaczących dzieci,na podłodze umęczyło mnie totalnie,jedyny plus jeśli mogę to tak nazwać tych niewygód to 3kg mniej. Jeszcze jakieś 6-7max i będę już w pełnie zadowolona z własnego wyglądu. Tylo o mnie bo tu malutek najważniejszy.Badania pokazały że zastój jest jednak w obu nerkach z tym że w lewej stwierdzonej wcześniej większy,w każdym razie mocz się nie cofa i niby nerek narazie tfu tfu nie uszkadza a to całe "wadliwe" zwężenie kanaliku podmiedniczkowo-nerkowego w którym cały defekt i problem być może ze wzrostem z czasem się cofnie i minie samoistnie(MOŻE) póki co za 2miesiace musimy zrobić usg które pokaze jak się sprawy mają,w każdym razie jeśli nawet będzie to stało w miejscu i się nic nie zmieni przez te 2miesiące czeka nas jeszcze jakieś badanie i już porada konkretnie chirurgiczna ale to wpuściłam jednym uchem i zaraz wypuściłam bo nie chcę dopuszczać nawet myśli o jakiejkolwiek operacji!!!!! wierzę,że może to samo minie. W badaniach moczu,posiewu wyszła mu bakteria e coli i tu kolejny problem ażeby nie dopuszczać do jakichkolwiek zakażeń dróg moczowych,pęcherza bo to w przypadku tej wady małego ciągłe takkie zakazenia będą tragiczne w skutkach bo doprowadzają do jakiś zabliźnień i wtedy operacja będzie naprawdę nie unikniona!Zakażenia i wszelkie problemy z układem dróg moczowych są częste i charakterystyczne dla tego typu wady jaką ma Kubuś Mamy furagin w podwójnej dawce na tą teraz bakterię e coli(z badań wyszło powtórnych że właśnie świetnie reaguje na nią) a po wyleczeniu,furagin będzie w mniejszej dawce stałym lekiem żeby zapobiegac nawrotom. Co do tego dodam własnie na koniec pobytu w szpitalu między tymi wszystkimi chorymi dziećmi mały złapał rotawirusa ale że jest słabszej odmiany puścili nas do domu i dalsze lecznie w domku. A mnie momentalnie po wyjściu złapała grypa jakaś w ciągu zaledwie paru godzin:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Matko! Dunia, kuruj się! No i trzymam kciuki za Kubusia. Oby wszystko poszło po Twojej myśli :) Inka, kiedy ten neurolog? Pozdrawiam wszystkie Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju, to sie nacierpieliscie! Ile nerwow, straszne! Dobrze, ze juz jestescie w domu, mimo tych wszystkich dodatkowych przygod. Strasznie duzo na Was spada. Rowniez trzymam kciuki, zeby bylo po Twojej mysli, zadnych operacji, samo ma sie wszystko ladnie ustabilizowac w miare jak Kubus bedzie rosl! Ineczko, jak sie czujesz? Czy nadal Cie tak piorunsko boli?:( Ja mialam mily poranek ze sluchawka przy uchu-gadalam z 2 przyjaciolkami, potem pojechalismy na miasto i kupilismy buty dla Michala z okazji naszej rocznicy 10.03 (8 lat razem:) ) i dla mnie na latanie do pracy:) Teraz wrocilam z kosciola z naszej pl mszy, a na 19 do znajomych lecimy. Szkoda tylko, ze jutro na rano do pracy, ale cale szczescie tylko na 6 godz. Sciskam Was wszystkie mocno, zycze duzo zdrowia i udanej reszty weekendu:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunieczko, wszystko będzie dobrze. A Tobie stres puścił, to organizm gorączkuje :( Kuruj się,żeby Kubuś nie załapał. ku.wa, nie mam czasu na neurologa! Cały tydzień chaos totalny. A żeby się zarejestrować, trzeba tam iść o 5 rano. Chrzanię to i chyba pójdę prywatnie...Tyle,że już prywatnie mam wycinać torbiel spod zęba :( Na razie mnie nie boli. Wczoraj byliśmy w Bukowinie Tatrzańskiej, w pierwszych polskich źródłach termalnych. Spędziłam pół godziny w saunach. Trochę wymasowałam się rolkami i... przestało boleć. Zaczynam podejrzewać,że to może być pieprzony stres i brak porządnego odpoczynku. A teściowa kazała mi najpierw iść do ortopedy z kręgosłupem szyjnym. I jeszcze występ Młodego, który mi się przypomniał, apropos pieczonych ziemniaków, które jedliśmy na obiad: wracaliśmy skądś i Młody marudził,że jest głodny. Co zobaczył McDonalda, to już umierał. Tłumaczę mu,ze to jedzenie jest niezdrowe. Że trzeba jeść warzywa.Na co Młody: Ja mogę jeść warzywa, byleby były tłuste i smażone. Dopiero po chwili zorientowałam się,że chodzi o... frytki z Mc Donalda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki moje ukochane... Slę przede wszystkim moc siły do walki z wszelkiego rodzaju tułaczkami po szpitalach i lekarzach w stronę wszystkich mamuś naszych chorowitek i chorowitków...miejmy nadzieję, że wasza siła do walki udzieli się także i maleństwom i zwalczycie te wszystkie cholerstwa szybciej, niż się przypałętały. Chorującym dorosłym tak samo dodaję odwagi do walki, grunt to nastawić się na to, że się uda i wyzdrowieję...pozytywne myślenie to podstawa. Nic nie daje lepszych efektów niż dobra myśl :) U nas nieźle. Piszę, nieźle, bo podobno mogłoby być lepiej...wrecz dużo lepiej. Maleństwo podobno naprawdę maleństwo, sama nie wiem jak jest, nie pamiętam jak było z Nathalie, a wszelkie papiery dotyczące ciąży niefrasobliwie zostawiłam w domu...powinny w tym tygodniu do mnie dotrzeć, żebym mogła sobie porównać, czy faktycznie jest aż tak źle. Wad podobno żadnych nie ma. Sama niestety nie mogę stwierdzić czy mówią mi prawdę czy starają się mnie tylko uspokoić... Jedno jest pewne - to nasza maleńka :) Teraz pozostała kwestia wyboru imienia. Tym razem nie ogranicza nas żaden zapis...ale chciałabym zadbać o przyszłość mojego dziecka właśnie tu, w Stanach. Boję się, że nadając małej jakieś typowo polskie imię, utrudnię jej potem życie...wiadomo jak to jest z amerykanami - nie obrażając nikogo, ale dla nich ciężko jest zrozumieć cokolwiek co wykracza poza granicę stanu w którym mieszkają a co dopiero mówić o odległościach rzędu tysięcy kilometrów ;) Teraz przechodzę przez fazę Rozalii (tak, wiem co sobie o mnie teraz pomyślicie :D), czyli jakby nie patrzeć, Rosalie. I szalenie mi się podoba! :) /innym zresztą też... ;)/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa, Rosalie to piękne imię :D Uwielbiam takie imiona ;) Co do maleńkości, to na razie też bym się nie martwiła :) Jak będziesz spokojniejsza to i dzidziuś będzie rósł. Ja pamiętam,ze Młoda tez miala być za mała, a urodziła się z normalna wagą, tylko \"niska\" (49 cm) i dlatego usg obliczało błędnie wagę (tam mierzą kość udową i obw. główki i przeliczają na wagę). Więc zyczę Ci tego samego, co Ty nam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też sie podoba! :) Zresztą to Wam ma sie podobać, a w przyszłości właścicielce imienia, więc się nie przejmuj. Inka, z tego, co piszesz, to chyba faktycznie wynik stresu, więc nieco odpuść (hehe... łatwo powiedzieć, nie?) Brydzia, podobaja mi sie te buty kupowane na rocznicę. Fajne! :) U nas wreszcie roztapiają się te zwały śniegu, ale wciąż jest go b. dużo. Dlatego cieszy mnie każdy słoneczny dzień, jak np. dziś :) Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa, mi tez sie imie jak najbardziej podoba:) I w wersji ang. i polskiej:) B. fajne:) U nas wiosna, krokusy wszedzie, dzis slonce swiecilo caly dzien, a ja do pracy polecialam w baletkach:) Troche wczesnie i chlodnawo, ale nie za zimno, wiec spoko. Niektore Angielki, to przez cala zime baletek nie zdjely, to ja sobie moge pozwolic na nie 2.03:) Inka, jak to stres, to rzeczywiscie musisz przystopowac, poswiecic sobie troche wiecej czasu. Niby sie nie da, ale tak naprawde to ja nie wierze, ze sie nie da. Tylko za duzo na siebie nakladamy. Zwolnij, bo po co Ci takie okropne przejscia, badania i bole. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo tego nakładania na siebie zbyt wielu spraw... Ktoś madry (ale nie pamietam kto) powiedział: \"Jeśli stwierdzimy, że nie damy rady, albo że damy radę, to w obydwu przypadkach będziemy mieli rację. Bo tak własnie sie stanie\" Więc dziewczynki: damy radę!!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! ja chora zdycham do tego się podtrułam że w nocy zamiast spać nad kiblem wisiałam:O a za troche z małym do lekarza bo chory:(kaszel go męczy,katarek,zaraził sie ode mnie:( ech... i wszystko za sprawą szpitala,poszlismy zdrowi wyszliśmy chorzy:O miłego dnia wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciliśmy od lekarza własnie:O z Kubusiem kaszel brzydki i w oskrzelach coś słychać na tyle już że mamy zastrzyki:( i to bolesne zinacef już od razu zrobili pierwszy,bidulek się opłakał bliski zajścia i tak 2razy dziennie bedzie kłuty a jedyny plus to że od jutra do domu pielęgniarka będzie przychodziła mu je robić a ja mam karte też juz wyciągniętą do lekarza na dzis jeszcze bo tydzień się leczę gripexami i wyleczyć nie mogę a skoro małego zaraziłam to i nadal będę zarażała jeśli się nie wyleczę i ja :Odo tego w nocy i rano znowu ze mnie darło niedobrze mi calusi dzień i nawet nie myslę żeby coś zjeść bo rano kawka i serek poszedł w ścieki zobaczymy co mi lekarz powie... ech jak nie urok to sraczka od mmomentu pobytu w szpitalu z małym to teraz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, biedaku! trzymaj sie! Oby Ci to chorobsko minelo jak najszybciej! To sie niestety czesto zdarza, ze po wyjsciu ze szpitala przypaletuja sie rozne rzeczy. To tez moze byc taka reakcja na stres. Kubusia mi zal strasznie, ze te zastrzyki bedzie mial i to 2 razy dziennie. Sie nameczy Maluszek! Oby wszystko sie jak najszybciej unormowalo. Ja mialam ok dzien w pracy. Czekam az sie skonczy ten tydzien, bo nie moge sie doczekac imprezy sobotniej z okazji Dnia Kobiet:) W zyciu swieta nie czcilam, to w wieku 28 lat zaczne:) A co?!:) Buziaki dla Was wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, wyobrażam sobie jak cierpicie i Ty i maluszek. Dlatego dużo zdrowia dla Ciebe i Kubusia. Oby Was to szybko opuściło. Brydzia świętowania nigdy za wiele! :P :) Więc baw się bez wzgledu na to, co to za świeto, a co! Papierowa dawno Cię nie było, tym bardziej sie cieszę, że odkurzyłaś swój kubek na kawę :) (odkurzyłaś? chyba powinno być opłukałaś, nie?) A tak wogóle, to wiosny mi się chce. Jak Brydzia napisała, ze wszędzie krokusy, to juz je widziałam oczyma wyobraźni :) U nas jeszcze resztki śniegu, a krokusy, to ledwie wystają z ziemi, nawet pączków jeszcze nie mają :P Ehhhh.... Wosno, wiosno gdzieżeś Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papierowa, za to rozpoczęłaś 139 stronę! Super! :) Wyobrażacie sobie, że u mnie pada dziś śnieg? :( Wielkie białe płatki sniegu, brrr... No i gdzie ta wiosna? Nic to, mam nadzieję, że u Was lepsza pogoda. Miłego dnia Wam życzę. Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja na momencik, bo sie musze szykowac na celebracje Dnia Kobiet:) Cudny dzien mam-poszlismy na pozne sniadanie do mojej ulubionej kawiarenki, potem na spacer, posiedzielismy w centrum na lawce, poogladalismy ludzi. Teraz bylam na naszej mszy na 16, a na 19 na impreze:) Cudnie! Jutro pewnie tylko kac i leniuchowanie w domu z ksiazka:) Papierowa, witaj! Super, ze napisalas! Czytalam Sprezyne w grudniu juz:) Strasznie mi sie podobala, jakze mogloby byc inaczej:) Jak ja cos kocham, to jestem zupelnie nieobiektywna, wiec nawet jesli kiedys udaloby jej sie napisac cos sredniego, to ja i tak pewnie bylabym rozanielona:) A Tobie jak sie podobalo? Lece, Dziewczyny! Malinko, musze Ci przeslac zdjecia krokusow:) Wiosno, przybywaj do Pl!:) Buziaki! Dunia, co u Was? Jak Kubus po tych zastrzykach? Jak Ty sie czujesz? Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wycięłam torbiel spod zęba i juuupiiii! nic nie boli :D Tak więc miło byc kobieta, czego i Wam życzę 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cholewka: piszę już jak Lucy z Rancza. Oczywiście "miło być kobietą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Inka, miło być kobietą :) od święta i na codzień :) Hehehe zwłaszcza, gdy głowa nie boli :P Wiecie co? Gdy wstałam dziś rano i zobaczyłam po raz kolejny biały świat, to.... ehhh.... szkoda gadać :P Brydzia, czekam na krokusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×