Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Dzięki Malinko :) Do Rybnika to czasowo się nie wyrobię :( Ale Katowice może, może... Ja chodzę na masaże i inną \"odnowę biologiczną\" do koleżanki, która kiedyś pracowała w Krakowie, a teraz jest samotną matką i nie ma jak dojeżdżać :( Ale po koleżeńsku w domciu mnie masuje i odnawia :D Z ostatnich nowości to uwielbiam peeling i maskę i serum kawowe(mmmm, jakby po wczasach człowiek wrócił). Na całe ciało ;) Więc teraz myślę o jakimś spa takim z kąpielami itp. W Krynicy jest taki osrodek Ireny Eris, tylko to juz musiałby byc wyjazd weekendowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papierowa, ja to woskowanie juz od tylu lat robie, ze wydaje mi sie, ze mam obnizony prog bolu. Kosmetyczki tez zawsze zadziwione, ze nie wariuje z bolu. Ale ja chyba tak juz mam, ze dobrze znosze tego typu bol. Uszy tez sobie wielokrotnie przebijalam w roznych miejscach i zawsze sama, wiec mam szczescie. Ale ogolnie jest to do zniesienia, chyba ze ktos jest naprawde wyjatkowo wrazliwy, to wtedy nie polecam:) Co u Ciebie? Malinko, ale masz corke!!! Ja Cie krece! Taki prezent, wow! Musze kiedys tak zainwestowac w moja Mame:) Tylko kiedy mnie na to stac bedzie?:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu, Michalek cudenko! Przeslodkie kochane malenstwo! Nadal skacze z radosci na mysl o Waszym szczesciu! Dziekuje za fotki i czekam z niecierpliwoscia na nastepne! Takich fotek nigdy nie jest mi dosc:) Jak Wam sie tydzien zaczal, Dziewczynki? Moj spokojnie, przyjemny dzien w pracy. Niedlugo lece na spotkanie wolontariuszy z tej mojej organizacji, w ktorej pracuje w srody. Nie chce mi sie jak cholera, bo przeciez w srode bede miec jak zwykle wieczor zajety, ale nie moge nie pojsc, wiec staram sie nie myslec o tym, ze na dworze ciemnica i zimnica i do tego listopad, a w domu cieplo, milo i jest Michal. Mam nadzieje, ze Wasz poniedzialek byl w porzadku. Oby caly tydzien byl udany! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydzia, chyba faktycznie masz obniżony próg bólu :P bo ja na samą myśl o woskowaniu okolic bikini mam gęsia skórkę :P :) Podziwiam i tyle! Hmm... fakt, rewelacyjny jest taki prezent, ale najwazniejszy jest kontakt i pozytywne relacje na płaszczyźnie mama-córka. Mnie sie to udało, a z tego, co piszesz Tobie też :) I to sie liczy najbardziej :) Mam nadzieję, że wszystkim dobrze zacząl sie ten tydzień. Pozdrowionka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dziewczynki! Papierowa, gratuluje tej stronki!!! Na razie tylko rzucilam okiem, robi b. fajne wrazenie. Dodalam ja sobie do ulubionych i na pewno poszperam w niedlugiej przyszlosci. Powinnas byc z siebie szalenie dumna, wspoltworzysz cos b. waznego dla kobiet! Wow, super! U mnie ok. Spedzilam ostatnie 3 godziny probujac odpisac wreszcie na wszystkie zalegle listy na NaszejKlasie. Jezuuu, chyba mi sie udalo. Tzn. nie napisalam do wszystkich, do ktorych bym moze chciala, ale do wszystkich, ktorzy do mnie pisali listy w ostatnich 2 m-cach:) Tydzien dosc zaganiany. We wtorek poszlismy z wizyta do kolezanki, z ktora kiedys mieszkalismy, a ktora remontowala ostatnie 2 mce mieszkanie tzw. komunalne, ktore dostala:) Fajnie je zrobila:) W sobote mam u niej opijanie w babskim gronie:) Dobrze, ze mi odwolali prace w niedziele, bo bym nie wstala:) Parapetowka pewno potrwa:) Wczoraj mialam ciezki dzien w pracy, bo zapieprz totalny, wiec nawet odwolalam wolontariat. Nie jestem z siebie zadowolona w zwiazku z tym, ale przynajmniej spedzilismy sobie fajne popoludnie i wieczor z M. Teraz Michal jest u kolegi i gra z nim w nowa gre, zebym ja miala czas popisac maile, itp. A zaraz siadam do telefonu i musze na pewno zadzwonic do Tesciowej i Taty. Padne dzis jak kawka:) Co u Was, Kochane? Asiu, jak tam Michalek i Zuzanka, Dunia, jak sie czujesz 2 tygodnie przed rozwiazaniem?:) Mysle codziennie o Tobie! Pisz jak najczesciej! Brak mi wiesci od Ciebie! Caluje wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Brydziulku za miłe słowa:Pktoś o mnie myśli hihi:P :D miło czytać Ciebie jak to się Wam tak układa w tej Anglii i że taka szczęśliwaś tam;) bardzo to miłe że taki kontakt teraz masz z mamą i silna więź Was łączy taka pępowina:) a piszę teraz bo mam tu na myśli że sie tak sprawy poukładały na lepsze a pamiętam jak to było nieciekawie kiedy to coś mama czy nawet oboje rodziców miało do Michała,że nie wystarczająco wykształcony czy coś w tym sensie bo było Ci bardzo przykro,że nie patrzą jak bardzo się kochacie a patrzą na takie przyziemne sprawy.....dlatego jest super że wszystko się ułożyło:) A z pracką tak ciężko było jeszcze nie tak dawno a teraz spójrz jaka rozchwytywanaś;) a nie mówiłam?! :) u nas już sama końcóweczka,klusek duży aż się boję o mojego siapuszka co to bedzie przy porodzie? :D mam teraz już odstawiać leki żeby nie przytrzymywać porodu bo jak wiecie to spieszyło się mu od początku na świat,tyle zagrożeń było i cała ciąża na lekach podtrzymujących,dlatego teraz jak odstawię mam nadzieję,zechce odrazu klusek wyjść:P dam znać jak się ruszy u nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Dunia, super, ze to juz koncowka, niesamowite:) Jak to szybko wszystko leci:) Co do rodzicow, to ja zawsze mialam z nimi b. bliski kontakt, ale szczegolnie z Mama, nawet jako zbuntowana nastolatka nazywalam ja swoim przyjacielem. Mam szczescie:) Ale rzeczywiscie ciezko im bylo zaakceptowac Michala, szczegolnie Tacie, bo Mama znala Michala od dziecka, pomagala mu w lekcjach, itp. Jej bylo latwiej. Ale bylo mi przykro, ze nie chca go w pelni zaakceptowac. Na ich usprawiedliwienie musze dodac, ze on tez niewiele robil, zeby sobie zasluzyc na te akceptacje. Dopiero teraz, gdy tak wydoroslal, nauczyl sie byc odpowiedzialnym, odkryl swoja wartosc, poznal swoje priorytety, rodzice w pelni go poznali i polubili, wiec fajnie:) Do Michala przyszedl kolega, zrobilam im spagetti a la Mydzia, podobno bylo b. dobre, uff. Zaraz bede robic ang. przysmak-apple crumble:) No i siadlam do neta, a chlopcy graja na konsoli. Jutro mamy oboje wolne, wiec pewnie sobie gdzies pojedziemy:) Zyc, nie umierac:) Duniu, czekam na wiadomosci od Ciebie, wiec nas nie zaniedbuj, Kochana! Niesamowite jest to oczekiwanie na mala istotke:) Buziaki dla Was wszystkich! Ciekawe, jak Asia sobie radzi? Cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, myślimy, myslimy o Tobie! Nawet sie zastanawiałam, czy czasem juz nie urodziłaś, skoro sie nie odzywałaś, ale jak czytam wszystko terminowo :) Bedę trzynała kciuki! Papierowa świtne masz pióro! Robisz wielką rzecz. Gratuluję pasji i tego pisania :) Byłam dziś u fryzjera, zrobić sie na bóstwo :P, bo jutro bedę przeprowadzała wielką degustacje dla ponad 100 osób, podobno ma to być deg. dla bardzo ważnych osób ;), wiec trzymajcie za mnie kciuki :) Jeżeli będą tam faktycznie te osoby, o których mi mówiono, to zdam relacje na maila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybciutko tylko wpadlam sie podzielic dobrymi wieściami. Dzielę radość z kazdą nowa mamą, trzymam kciuki za naszą dunieczkę... i informuję.. ...że kolejny budyniek w drodze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budyńku no wiesci przecudne:):):) GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1❤️ ale nowina:)cieszę się bardzo:) hihi jak fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa, Monika, super!!! Gratulacje z glebi serca:) Bardzo sie ciesze Waszym szczesciem:) Normalnie wylegarnia maluchow ta nasza Kuchnia;) Niesamowite, tyle tych dzieci. Jedna urodzila, druga finiszuje, a trzecia weszla w pierwsza faze:) Wow! Swietna wiadomosc na poczatek b. udanego weekendu:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam,ze to sprzątanie nie jest mi pisane :D:D:D Chwytam z powrotem drugiego kciuka (za Budyńka) i lecę szukać pani do sprzątania ;) Może któraś pomyśli jeszcze na zapas, bo za Dunieczkę niedługo trza będzie puścić i znowu jedną rękę będę mieć wolną :( Waniliowa, gratulacje i napisz więcej: samopoczucie, terminy itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wszystkie życzenia powodzenia :) Póki co mam potwierdzenie z testu, oficjalnie jeszcze nie wiem, ale za przybliżoną datę porodu ustaliłam 15 czerwca. Do lekarza wybieram się w środę, to i dam znać co słychać, jak tam kropek i czy rośniemy zdrowo ;) Samopoczucie? Aż zbyt dobre. Jednak na wszelki wypadek staram się nie przemęczać, w pracy więcej siedzę niż stoję, nie mam mdłości, wrażliwości na zapachy...jakbym nie była w ciąży ;) Dopiero spóźniający się okres przypomniał mi, co się święci - a i w to nie chciało mi się wierzyć, bo przecież to możliwe że okres się po zmianie klimatu przestawia. Nani? Jeszcze nie wie. Ale na pewno jak tylko dowiem się oficjalnie w środę, to się dowie. Chcę, żeby wyrastała pomimo wszystko w przekonaniu, że jest dla nas ważna na równi z drugim dzieckiem - dlatego też nie dowie się tego od ciotki czy od znajomych, ale właśnie ode mnie i od taty. Trochę się boję tego, jak to będzie...jak Nathalie przyjmie tego nowego 'obcego' który jest malutki i wcale nie chce się bawić, tylko ciągle płacze...pozostaje mi myśleć pozytywnie ;) A teraz zmykam do pracy, papa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow Waniliowa super!!!!!!! Gratuluję!!!! Ale nowina!!!!! :) Brydzia, masz rację. Prawdziwy wysyp maluchów w naszej kuchni :) Czy któraś policzyła ile ich w sumie mamy? Tych dużych, małych i tych tyci, tyci? :) To która następna? Bo przeciez Ince trzeba zająć kimś rękę. Przecież nie będzie sobie zawracała głowy jakimś bzdurnym sprzątaniem :p :) Wczorajsz degustacja wyszła super. Zostałam nawet publicznie wychwalona przez... pssst. (o tym na maila) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, Malinka :D normalnie taka jestem z Ciebie dumna, jakbyś moim dzieckiem była ;) A Dunia milczy... czyżby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) nie nie ja jeszcze nie:D jakbym miała rodzić to napiszę eska do Brydzi bo mam jej nr więc zaraz by Was wszystkie tu poinformowała ;) Malinko no nie pogada normalnie;) ciągnie wózek Buzek pocą mu się jaja....:P :D hihi no ale gratulacje kochana że tak powiem zaszczyt Cię kopnął ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) Hehehe... Inka, myślimy wobec tego podobnie. Bo gdy pisałaś o sukcesach kabaretowych Twoich podopiecznych, to tak jakby były naszym udziałem :P :D Wywiesiłam dziś flagę, zabrałam psy na spacer, a teraz leniuchuję. Jak Wam mija dzień? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka, ode mnie tez gratulacje, ze tak wszystko super poszlo i przemowienia na Twa czesc prominentne postaci wyglaszaly:) Dunia, myslami kazdego dnia Cie wspieram. I oczywiscie czekam na wiesci z utesknieniem:) Jeszcze masz troche czasu, wiec czekam cierpliwie:) Ja ledwo wrocilam w deszczu do domu, zjadlam, a za pol godziny Michal wiezie mnie na trening dla wolontariuszy do tej mojej organizacji, gdzie pracuje w srody wieczorem. Domyslacie sie, jak mi sie chce jechac. Szczegolnie, ze Michal w domu, ehh. No nic to, trzeba to trzeba. Milego wieczoru Wam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Malinko widzisz, przypomniałaś mi: mój ukochany kabaret skończył szkołę, ale właśnie powstaje nowy. Trzech chłopaków i dwie dziewczyny. No i jest problem, bo jeszcze niewprawni są. Podrzućcie propozycje nazwy. A może temacik do skeczu? Tamci wszystko sami pisali, tym trochę muszę pomóc, bo to pierwszaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i Inka, zadałaś mi ćwieka :P :) Cały czas myslę o nazwie i temacie kabaratu. Hehehe nawet gdy wczoraj ogladałam Listopadową Noc Kabaretową, temat nie schodził mi z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dziewczynki! Dunieczka, jak sie czujesz? Czekam ciagle na wiesci! Waniliowa, bylas u lekarza? Potwierdzone, zaklepane, ze nowy Kropek w drodze?:) Mnie wczoraj oswiecilo, ze jak mialam ostatnia niedziele wolna, to nastepny wolny dzien bede miec 29listopada, czyli po 19 dniach. Au! 19 dni bez dnia wolnego, ulala! Do tego Michal ma powazne problemy w pracy od 2 tygodni, chyba dlatego tez nie mam sily sie odzywac, bo powoli stres mnie zaczyna rozstrajac. W kazdym razie wysylajcie nam pozytywne mysli, przydadza sie. Weekend caly w pracy. A jakie Wy macie plany? Zycze Wam jak najbardziej udanego weekendu i sciskam Was mocno wszystkie! Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydziu jak pisałam dam Ci znać smskiem na pewno że już się stało:P póki co cuduje i kombinuje żeby wywołać ten poród i wywołac nie mogę:O wszelkie znane sposoby zawodzą więc nic jak tylko czekać pozostaje cierpliwie choć o to już ciężko teraz,do tego każdy mówi że chłopaków się przenosi,buuu a ja po terminie nie chcę oj nie:) Przykre,że się Wam troszkę chrzanić zaczyna tzn.z pracą Twojego M. :O miejmy nadzieję,że wszystko się ułoży a jeśli nie to szybko i bez problemu znajdzie lepszą jeszcze pracę,życzę Wam tego bardzo bo nie dość że na obczyźnie to jeszcze co trochę jakieś przygody,dobrze,że więcej mimo wszystko tych pozytywnych:) Będzie dobrze:) głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio ktoś pytał o Agripe że nic nie zaglada do nas ale widzę że jest na swoim topiku o ciastach,tylko do nas nie pisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Wpadlam na chwilke, bo za 2 godz. zaczynam popoludniowa zmiane w mojej drugiej pracy. Miejmy nadzieje, ze sie wszystko u nas szybko ulozy, bo sporo sie ostatnimi czasami dzialo i myslalam, ze troche odsapniemy i nacieszymy sie wyjazdem na Swieta. A tu kolejne nerwy. No nic, dobrze bedzie i tyle. Nie moze byc inaczej. Dunia, trzymam kciuki, zeby nie bylo po terminie, ale wiesz jak to jest z tymi terminami, rzadko sa tak dokladne, ze az co do dnia. W koncu sie podzielisz:), a to najwazniejsze:) Innej drogi nie ma:) hehe Milego weekendu, Kochane. Czy ktoras tez dzis i jutro pracuje? Ja niestety tak. Nast. weekend tez, wiec czekam do tego 29.11 z utesknieniem. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, mój gin twierdził,ze na wcześniejszy poród najlepszy jest...sex:p ponoć oksytocyny się więcej wydziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inuś na mnie to nie działa niestety,myślisz,że nie próbujemy,dajemy na maxa:P :D nie tylko seksik i mimo to nic nie przyśpiesza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj dopiero weszłam na net.Mam za sobą ciężkie chwile,nie zapomniałam o Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAK! Potwierdzone, zaklepane, kropek w drodze. Termin - okolice 17 czerwca, czyli tak, jak też liczyłam :) Nani wie - teraz nie daje nam spokoju, kiedy dzidzia będzie :D:D Z jej codziennych pytań wnioskuję, że najlepiej, gdybym pstryknęła palcami i już by było po wszystkim. Troszke podłamal mnie koszt porodu - prawie 9 tys. dolarow...opieka medyczna w tym kraju to jednak wielkie wyrzeczenia, niemniej mamy juz prawie cala sume, ciocia obiecala zresztą pomóc. Ale to, co będę miała za tą cenę, nie równa się chyba z żadną opieką medyczną w polsce - przemili lekarze, zresztą zaglądalam gdzie się da - nigdzie nie ma krzyków, pośpiechu, rzucania narzędziami - spokoj, harmonia, tak jakby rodzące wszystko pozostawialy naturze. Baardzo mi sie podoba takie podejscie, chyba nawet nie bede widziala większej różnicy czy to w domu czy w szpitalu jestem :) Dunia, co mnie pomoglo na rodzenie najbardziej, to sprzątanie i pieczenie rozmaitych wypieków. Do dzis pamietam, ze zanim pojechalam Nathalie rodzić, smazylam oponki :D:D Agripa, co się stało? Siadaj, opowiadaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie mi wcielo caly tekst! AAAAAAA! Agripa, nareszcie! Witaj, Kochana! Siadaj, opowiadaj, a my Ci zaparzymy herbatke/kawke w ulubionym kubku. A jak Ci sie nie chce opowiadac, to chociaz posiedz z nami przy tym naszym kuchennym stole. To zawsze dobrze robi, przynajmniej mi:) Waniliowa, super wiesci! Strasznie sie ciesze Waszym szczesciem i czekam na wszystkie, nawet najdrobniejsze wiesci:) Dunia nadal 2w1:) Ciekawe jak tam Asia ze swoja dwojeczka w domu:) Ja po pracy, dobre dwa dni w robocie, ale zmeczona jestem, a przede mna jeszcze 2 tygodnie bez dnia wolnego. Czas zrelaksowac sie na kanapie, ale ciezko sie odprezyc, jak sie ma w glowie klopoty Michala w pracy. Oby w tym tygodniu cos sie wyjasnilo, bo juz dwa tygodnie zyjemy w niepokoju. Mam nadzieje, ze mialyscie udany weekend, Kochane! Zycze Wam udanego poniedzialku i sciskam Was wszystkie mocno! Agripe najmocniej:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×