ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

mysle ze nie powinniscie miec problemow, poniewaz ciebie tez dotycza wszelkie benefity itp, jako kobieta w ciazy. owszem na poczatku moze byc ciezko, ale powinniscie dac rade, zalezy tez co wynajmiecie i jakie w tej miejscowosci sa ceny miesszkan, ale podejrzewam ze z studio, albo 1 bed flat,spokojnie powinniscie sie zmiescic ze wszystkimi oplatami w 900funtach, no i reszta zostaje na jedzenie ciuchy nie wiem na co tam jeszcze. nie wiem tez dokladnie jakie sa zasilki dla kobiet w ciazy, i ile. moze inne dziewczyny wiedza na pewno lepiej.zycze powodzenie, mam nadzieje ze sie nie myle z tymi oplatami, jesli tak prosze niche mnie ktos poprawi. ja pamietam ze kiedys mieszkalam w 1 bed flat, i tyle nas oplaty wszystkie wynosily a bardzo marnie zarabialismy. i jakos bardzo oszczednie dalismy rade, a teraz kupilismy mieszkanie po 2.5roku bycia tutaj w basingstoke i jest spoko, bez luksusow ale jestesmy szczesliwi.\\pozdr

dzięki Arvena, już nie jestem w ciąży, mamy 4,5 miesieczna córeczkę. Dzięki Ci:-)))

to i tak obowiazuja was jakies benefity na dziesko i wogoel pewnie jeszcze mnusstwo rzeczy, wszystko mozna sprawdzic w neci moze na str www.mojawyspa.co.uk tam jest opisane chyba.

a jesli chodzi o to pytanie co do antykoncepcji, to do ktoregos roku zycia antykoncepcja jest bezplatna, chyba do 24-25, moja siostra korzysta mlodsza z tego i dostaje za darmo pigulki i prezerwatywy. to tylko od niej wiem. pozd

iwona3333- ja jechalam samochodem w dwie strony. Ale to byl wyjazd bardzo nie planowany bo na pogrzeb mojej tesciowej wiec nie wypadalo nie pojechac. A ja jestem w 5 mies wiec z brzuchem nie bylo problemow ale w 8mies juz bym nie pojechala. Na pewno taka podroz daje popalic ale nie bylo strasznie. Jednak samochodem robisz przerwe kiedy chcesz i mozesz wygodnie sie polozyc a w autobusie jest chyba znacznie gorzej. Nigdy nie jezdzilam tak daleko autobusem wiec nie wiem ale polecam najlepiej samolot:D:D:D bo czesto nimi latam ale na ostatnia chwile ceny byly makabryczne. miska74- to jest brutto czy netto? ale z ta kwota na pewno sie utrzymacie w UK. Ja mam bardzo podobne zarobki (netto) i nie narzekam a na pewno na niczym nie musze oszczedzac:D:D:D sara67- tak, w Uk jak pojdziesz do lekarza to on ci wypisuje recepte i za nia placic nie musisz:D

to bardzo malo placicie, ja mieszkalam w miejscowosci Farnborough, to jest to miejsce jedno z drozszych w uk, o czym sie potem dowiedzialam, teraz mieszkam w basingstoke i jest tyci taniej, ale teraz za 2 bed flat placimy 560 za rate kredytu plus ok 50 za ubezpieczenie kredytu, potem council tax niecale 100 funtow, wiec to jest raczej tanio, prad i gaz nie wiem dokladnie, no i tv licence, telefon internet, no i mysle ze w okolo 900 sie zamkniemy moze tyci mniej. to i tak do niektorych miejscowosci jest drogo. a tak jak patrze i widze jak ludzie pisza to nasze zarobki sa male, chociaz pracujemy oboje w biurze.

nam z tym kredytem jakos sie fuksnelo, bo okazalo sie potem ze od firmy od ktorej wynajmowalismy dom prawie dwa lata, ze oni maja jakis program dla upujacych nieruchomosc po raz pierwszy i daja 25% kredytu extra, tak jakby doplacala, i te 25 % kredytu jest pzez pierwsze 5 lat nieoprocentowane. a oferta tego kredyto byla tylko dla key workers taka jak policja, strazacy i inni pracujacy w sektorze publicznym no i dla ych co dluzej niz rok wynajmuja mieszkanie wlasnie od tej agencji, wiec to byl fuks. mialam szanse na zmiane pracy, prawie pewna oferta, za duuuzo wiecej kasy, ale poniewaz ze dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to odmowilam, a potem poronilam i wszystko przepadlo, wiec teraz nie szukam bo znowu sie staramy o dzidzie. w sumie mniej w biurze zarabiaja, ale tez pracuje od 9-17.30 z przerwa 1 godzine na lunch, bez sobot, bank holiday zawsze wolne, a moze na innych stanowiskach jak wiecej godzin pracujesz i moze na zmiany a w weekendy wiecej platne, to sie wiecej zarabia. a jesli chodzi o kredyty to ja nawet znalazlam ze baey bank daje nawet do 4.5 razy rocznej pensji kredyt albo nawet 5 razy roczna pensja.

Mada to niestety zarobki brutto.....mąż jest dopiero po studiach, ma 2 lata praktyki wiec nie można jeszcze wymagać. Laboszek, dziękuję za info trochę mnie pocieszyłaś. Wciąż myślimy, ale najlepiej jak maż tam pojedzie i osobiście wszystko sprawdzi.

miska74- tak jak pisze Loboszek , nie przejmuj sie . Najlepiej- faktycznie- niech twoj maz pojedzie pierwszy, znajdzie odpowiednie mieszkanie, z reszta pojdzie juz latwiej. Ja tez dojechalam do swojego meza po paru miesiacach- ale w Polsce mialam wtedy prace a umowu nie moglam wczesniej zerwac:( Ale to bylo dobre rozwiazanie bo moj maz zdazyl wynajac mieszkanie i odlozyc troche kasy na kupno np, mebli itp . Na pewno na dziecko dostaniesz te 70 pare funtow bo to kazdy dostaje bogaty czy biedny- to jak w RP rodzinne.

Co do mieszkan to u nas ceny tez sa straszne. Za domek 2-3 pokoje ( nie istotne ile ma ten dom lat) ceny sa od 150000tys:( widzialam -u nas w miescie, tzn na ogloszeniu-ostatnio bardzo ladna chatke z basenem i chyba 4-5 sypialni za 12mln funtow :D:D Tu w Harrogate to ponac takie ceny lepszych domkow sa normalne. Na pewno nic u nas nie znajdzie sie ponizej 130000tys:(:(:(:(:(

No moze mieszkanko z 1 sypialnia:(:( bedzie w rozsadnej cenie:D:D:D

mada744 dzieki za odpowiedz,mam jeszcze jedno pytanko, jesli pojade np.tylko na 2 tygodnie i w tym czasie zaczelo by sie dziac cos niepokojacego z ciaza ,to czy mozna tam liczyc na jednorazowa pomoc oczywiscie majac przy sobie karte z NFZ potwierdzajaca ubezpieczenie w Polsce ? mam juz jeden przedwczesny porod za soba ,wiec teraz juz dmucham na zimne.

130tys to jeszcze nie tak zle , w Londynie nie kupisz 2 double bedroom flat za mniej niz 220 tys. i badz tu czlowieku rozsadny i odkladaj na mieszknie heh ... mozna wziasc mortgage i owszem ... potrzeba tylko 10 % wkladu czyli jakies 22 tys.

iwona3333- jakby dzialo sie cos niepokojacego to na pewno ktos w szpitalu ci powonien udzielic pomocy. Nie martw sie tymna zapas. Co do tej karty NFZ to nie wiem czy ona obejmje wszystkie swiadczenia w UK- zapytaj sie w funduszu. Ale moja kumpela przyjechala do UK w 7mies i nie miala tu ubezpieczenia i normalnie jej ciaze prowadzili i porod- za nic nie musiala placic- miala tez ta karte.

witam ciezaroweczki jak samopoczucie ? piekna wiosna nam sie zrobila nieprawdaz ? my z Antosiem czujemy sie calkiem dobrze przyzwyczajamy sie do nowego trybu zycia Maly ciagle glodny i uwieszony do cyca , ale ma prawo to dopiero 13 dzien zycia ja ... no coz szwy nadal bola jak cholera nie ma mowy o siedzeniu , karmie na lezaco ... krwawie nadal jak zarzynana zwierzyna ale usmiech synka wynagradza m i kazdy bol jesli kogos ciekawia fotki mojego synusia zapraszam na http://www.photoblog.pl/buterflyinmystomach pozdrawiam serdecznie

Witam brzuszki, szczegolnie cieplo te nowe :) Miska, Darlington jest stosunkowo niedaleko mnie. Ja za wielki, dobrze utrzymany dom w bardzo modnym i fajnym miasteczku (ale na najgorszej ulicy) place £360 plus oplaty: miesieczny podatek £70 , medla co trzy miesiace ok. £100. To bardzo tanio, zwlaszcza, ze najnizsza pesja to chyba teraz £800 na reke (na caly etat), wiec z jednej pesji mozna sie spokojnie utrzymac. W Darlington niestety domy sa nieco drozsze, ale radzilabym rozejrzec sie za czyms innym,w mniejszym miasteczku, do ktorego maz bedzie mogl spokojnie dojezdzac (tutaj nawet 30km w jedna strone nie robi wiekszej roznicy, bo sa autostrady i drogi szybkiego ruch, a samochod mozesz kupic za bezcen). Dzieweczyny maja racje, zeby maz najpierw przyjechal i moze wynajal sobie pokoj (jakies £50 na tydzien) i w miedzyczasie rozgladal sie za czyms lepszym i wiekszym. Jedno jest pewne: nie wynajmujcie w Polsce domu czy mieszkania przez internet, bo moze sie to zle skonczyc. Najpierw trzeba taki dom obejrzec, pogadac z landlordem, a potem sie zastanawiac-nigdy na odwrot. Kohannah, dzieciaczek super. Jesli chodzi o szwy, to slyszalam, ze warto sobie kupic takie dmuchane kolo ratunkowe do plywania dla dzieci. Podobno siedzac na takim kole nie czuje sie bolu. Mada, fajnie, ze dojechalas i wszystko ok.

kohannah - cudowne fotki. Rób ich jak najwiecej i wszystkie dawaj na strone! Co do warunków w Anglii - ja jestem od zawsze zwolnenniczką mieszkania poza Londynem. Bo mimo, że tam są dobre warunki pracy, to i tak częśto wychodzi na minus, bo cena utrzymania się tam jest bardzo wysoka. Przecież można z powodzeniem znaleźćprace w innym mieście. Mieszkania potrafią o wiele wiele tańsze, (w wynajęciu i zakupie) niż w Londynie! Zarobki, wiadomo też mniejsze - ale nie jest źle - też można za jedną pensję żyć, a zasilki wynoszą tyle samo co w Londku :) Jeśli macie więc możoliwosc- to do wszystkich - szukajcie pracy w inych miastach, moze byc trudniej ją znaleźć niż w stolicy, ale to naprawde jest możliwe, wiele ludzi jest na to przykladem.

ja mieszkalam w londynie przez kilka tygodni, i mi sie jakos nie podobalo, nie lubie zatloczonych mias, ciaglego halasu, i wogole wszystkiego co z tym zwiazane. wole spokojniejsze miejsca tu gdzie mieszkam obeznie jest na prawde przyjemni a mieszkam w Basingstoke w Hampshire. Kohana widzialam fotki, sliczniutkie. pozdrowionka

Zalozylam tez sobie ta stronke ze zdjeciami. Mnie tam narzie nie ma ale mozecie zobaczyc moje diablatka. http://www.photoblog.pl/kalcia64/

cos sie nie da otworzyc http;//www.kalcia64.photoblog.pl

Zkopiuje adres bo cos pochrzanilam http://www.photoblog.pl/kalcia64/

nie wiec czemu sie nie otwiera sirota zemnie:(

http://www.photoblog.pl/kalcia64/

No udalo sie ten nad tym wpisem dziala :)

Kalcia - ale masz przystojniaków!!!! Jeszcze parę lat i dziewuchy nie będa dawały im spokoju :)

Kalcia, fajne chlopaczki. Ja chcialam sie zalogowac i nie moge. Nie wiem czemu? Tzn. zalogowana jestem, ale jak wbijam login i haslo, to nie chce mi wyswietlic strony.

Jaka slodka ja na prawde zapadlam na chorobe (corka) kazda mala dziewczynke mogla bym schrupac. Przeslpdka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kohannah, Kalcia - ale macie przystojniakow Loboszek - twoj sklarbek tez sliczniutki. Widze, ze nasze kolezanki wyzej maja super kandydatow dla naszych coreczek:D:D:D:D To ja pozniej tez wkleje swoja ksiezniczke:D:D Dzisiaj poszla 1szy raz do nowego przedszkola. Ja teraz jestem tym bardziej podenerwowana niz ona bo wiem jak wygladal jej 1szy raz pol roku temu. Tym razem to poszla z usmiechem i prawie zapomnialaby dac mi calusa- Ale sie upomnialam:D:D Zaraz musze sie szykowac zeby po nia pojechca bo sesje ma do 15.45 A moj maly maluszek to cos czesciej zaczal brykac sobie w brzuszku. Zawsze czuc go bylo wieczorem - a tu jego aktywnosc pokazala sie w poludnie:D:D:D:D

Jak sie wkleja te fotki, w jaki program mam wejsc?????? Nigdy tego ne robilam wiec musze sie was zapytac:D:D:D