Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Malgorzatka26, zapomnialam o gratulacjach, sciskam mocno. I opisz prosze kazdy szczegol, czekam niecierpliwie. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kazdy kraj ma swoje prawa prowadzeniw ciazy i tego nie zmienicie:) Narzekanie narzekanie nie pomoze . Lekarze w Anglii nie prowadza badan ginekologicznych w ciazy bo jest to zabronione jezeli ciaza przebiega prawidlowo .Jezeli wystepuja jakies komplikacje nie wierze ,ze beda was bagatelizowac i nie podejma sie leczenia. Syndrom Dawna bada sie w trakcie usg w 12 tygodniu robi sie przeziernosc karku u dzieciatka i dostaniesz informacje o stopniu zagrozenia.W szpitalu przy usg beda was pytac o badania prenatalne i wy decydujecie czy bedziecie chcialy je robic czy nie. Uwierzcie mi jezeli byly by jakiekolwiek watpliwosci co do ciazy to beda WAm robic dodatkowe usg i dodatkowe badania.Czesto problemem jest barieira jezykowa. Polozna jest waszym przyjacielem w tym przypadku i pytac pytac ,aby rozwiewac jakis watpliwosci. Powodzenia i glowa do gory. Rodzilam w czerwcu i na sluzbe zdrowia nie bede narzekac. W Polsce prawidlowo na kase chorych przysluguje 2 badania usg i nic wiecej .Prywatnie nikt Wam nie odmowi bo przeciez to sa dla nich pieniadze. Kazda ma swoje doswiadczenia z NHS ,ale nie skreslajcie wszystkich i wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olgga dentysta ma obowiazek leczenia zebow za darmo kobieta w ciazy . Dostaniesz karte ktora umozliwy Ci za darmo llekarstwa na recepte i ta karta jest Twoim dowodem w przychodni dentystycznej.Dentyste mozesz zawsze wybrac sama i tam gdzie Ci odpowiada. Sprawdz tylko wczesniej czy dany gabinet nie jest tylko dla prywatnych pacjentow. Dentysta prowadzi leczenie darmowe jeszcze rok po narodzinach dzieciatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Czesc dziewczyny! Malgorzatko - fajnie ze juz po bolu. Rzeczywiscie Wam zeszlo. kloi - co masz na mysli piszac ze dzidzius jest taki spokojny? Odczuwasz go w ogole? Wiesz, dziecko jest juz bardzo duze i nie ma miejsca na brykanie :-) Polina 78 - zglos w okienku rejestracyjnym w GP ze chialabys zmienic polozna. W zielonej ksiazce sa pytania o Twoj stan zdrowia i przebyte choroby. Wypelnia to polozna.Jest i pytanie o tarczyce. Jak dobrze pamietam po skanie w 12 tyg, w ten sam dzien, pobrano mi krew w szczegolnosci ze wzgledu na tarczyce. Nie bardzo rozumiem czemu masz tylko jeden skan. Ale zamiast sie martwic sprobuj zmienic polozna i zapytaj o mozliwy najblizszy termin spotkania. Napisalam wczesniej, ze szkole rodzenia zaczynam w listopadzie . Ale wczoraj sie zorientowalam, ze ostatnie zajecia odbeda sie w przewidywanym terminie mojego porodu wiec wczoraj wieczorem postanowilismy sie przylaczyc do innej grupy przyszlych rodzicow i ciekawych rzeczy sie dowiedzialam. To byly ostatnie zajecia w tej grupie i dotyczyly okresu po porodzie. Przede wszystkim nie ma sie co martwic, ze zostawia nas samym sobie z malym dzieckiem (dot mam po raz pierwszy) - tak przynajmniej mnie zapewniono i baaaardzo w to wierze. Polozna w zaleznosci od potrzeby moze przychodzic i pomagac w opiece nad malym kazdego dnia tak dlugo, jak dlugo czujesz sie niepewnie. Od 5 tyg mozesz sie spodziewac wizyty (uprzedzaja kiedy) health visitor. Jest to specjalnie przeszkolona polozna ktora oglada dziecko - wazy, mierzy i co zaciekawi Anetteee - bada bioderka. Bioderka sa rowniez badane w szpitalu zaraz po porodzie - to standard. Jezeli jest cos nie tak z malym, health visitor bedzie przychodzil czesciej. Jezeli ktos nie zyczy sobie odwiedzin w domu, moze spotkac sie z health visitor w (GP lub szpitalu). Zeby uniknac nieporozumien - trzeba podac swoj aktualny adres (bo jak Cie znajda :-)) i numer telefonu. Takze Anetteee - dzwon i pytaj o health visitor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia26
witam kolezanki dzis odbyla sie moja pierwsza wizyta u lekarza i zapisal mnie na kolejna z midwife ale dopiero 2 pazdziernika bo tak ustawili tlumacza ciesze sie ze wreszcie cos zaczelo sie dziac bo juz mnie to zaczynalo irytowac. serdeczne pozdrowienia dla malgorzatki i dzidziusia odezwij sie jak tylko znajdziesz wolna chwilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Natalia - super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaa
Witam Dziekuje Flyfly moj malenki problem polega na tym ze mam porcelane na zebach ktora pekla uderzylam dosc konkretnie kubkiem jest to rysa dosc widoczna ale nie wiem czy takie kosmetyczne zabiegi podlegaja pod darmowego dentyste.W kazdym razie wielkie dzieki we wtorek bede w przychodni to poprosze o ta karte.Pozdrowienia dla malenstwa.A jak wspominasz porod jezeli wogole o tym myslisz i czy korzystalas z jakis "dopomagaczy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Julcia urodzila sie w sobote 16 wrzesnia o 20.00. caly czas czekajac za w koncu cos zacznie mnie bolic myslalam sobie jak napisze wam jaki to lekki i bezbolesny porod mialam. Rzeczywiscie odkad mnie przyjeli do szpitala w czwartek rano i zaaplikowali prostoglandynki ciagle mialam skurcze ktore wygladaly tak jak te na poczatku kazdego miesiaca a czasem troche silniejsze. W swej naiwnosci myslalam sobie- tak mozna rodzic. Na wieczor dostalam paracetamol i srodki nasenne i poszlam spac :) rano znow dostala skurczy ale wtedy to juz smiech na sali bo mnie nic nie bolalo. Po 24 godzinach tych skurczow zbadali mnie i zadnego postepu prawie wiec zdecydowali ze mnie jednak wezma na porodowke i przebija wody plodowe. wiec poszlam sobie elegancko rodzic na porodwke na wlasnych nozkach bez najmniejszego bolu :) bylismy strasznie zasfascyniowani ze to tuz tuz... a to dopiero piatek w poludnie... wiec polozna mnie zbadala i stwierdzila, ze za malo tych skurczy i dali mi wiecej prostoglandynek... i znow ta sama chistoria lekkie skurcze do wieczora, paracetamol i srodki nasenne na wieczor. Ciagle bylam pod wrazeniem opieki jaka mnie tam otaczano sami mili ludzie, angielski mlode pomocne polozne, az w koncu przyszla pora ze dostala mi sie polozna murzynkaz siwymi wlosami -niemila, ciezka w kontaktach i z niewyraznym angielskim... :( plakac mi sie chcialo-tyle bylo fajnych ludzi wczesniej, a teraz taki babsztyl :(( no ale to ona wlasnie dala mi te srodki nasenne, a jak sie obudzilam to juz jej sie zmiana konczyla :)) no i nastala sobota mezus smial sie zeby rodzaca w koncu zaczela rodzic. wyslalam go do domu bo zmeczony byl po nocy przespanej na fotelu a mnie posadzili na pilce zeby sie dzidzius obrocil i ustawil ladnie, wiec tak sobie siedzialam i rozwiazywalam sudoku:) a za sciana krzyczaca i przeklinajaca wszystkich rodzaca no i w koncu zadecydowali ze juz dosc tego dobrego i trzeba mi te wody przebic. W koncu mialam juz te trzy wymagane centymetry.. mezus zaalarmowany wrocil zaraz, wody poplynely (dziwne uczucie) kroplowka podlaczona- czas operacyjny - 15:30 no i sie zaczelo gaz and air... jak po glupim jasiu nowa polozna- mala milutka tajlandka... podlaczyli mnie do ktg i poszlo. Planowe nastepne badanie po czterech godzinach regularnych skurczow, czyli jakies 4 na kazde 10 minut.w miedzyczasie ta rodzaca za sciana krzyczala juz pomocy i ta tajlandka poszla do niej a mi dali praktykujaca polozna w ostatnim tygodniuiu praktyk. Bardzo mila dziewczyna. po 4 godzinach od podlaczenia mnie pod kroplowke poprosilam o znieczulenie. Bol byl duzy i wiedzialam ze nie wytrzymam juz wiekszego wiec dali mi phephidyne. Miala zaczac dzialac po 20 minutach, a po 10 poczulam cos co bylo nieodwolalne i nieuniknione - musialam przec. Powiedzialam o tym poloznej a ta od razu pozciagnela za emergency pull i pamietam juz tylko slowa 9, 5 cm i kolejna mila pania ktora mi sie przedstawia, a wszyscy ubieraja fartuchy. Godzina 15 minut i moje malenstwo przyszlo na swiat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kloi
nigdy, przenigdy nie słuchaj tych ze dziecko powinno mniej sie ruszac bo ma mniej miejsca. moja kolezanka posłuchała takich rad. w szpitalu okazalo sie ze wody zielone, dziecko przyduszone i cesarka. i pomyslec, ze ciaza przebiegala prawidlowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anette79
do nas health visitorprzyszła po 12 dniach. Bioderek nie badała, pytaliśmy o układanie na brzuszku-powiedziała, ze nie trzeba układać dziecka. W sumie to wcale dziecka nie badała, tylko zapytała czy wszystko ok. Kiedy mierzyła długość dziecka, wyprostowała nóżki- a to zabronione w Polsce- więc mnie osobiście to nie odpowiada. W szpitalu zajmą się oczywiście , ja byłam po ciężkim porodzie kleszczowym, nawet nie zrobili mi usg . Jestem przerażona tym jak mogło żle się to skończyć, bo mysleli,ze dziecko nie wychodzi,bo jest zbyt duże i zamiast zrobić cesarkę to robili zabieg kleszczowy. Na szczęście dzidzi była malutka i wszystko dobrze się skończyło. Ja oczywiście się nie znałam, nic nie wiedziałam o zabiegu kleszczowym, bo bym dostała zawału na miejscu. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3251394 Po porodzie nie umiałam nakarmić dziecka więc płakało bez przerwy,jedna położna chciała zebym się w nocy przespała i wzięła ode mnie dziecko. Za kilka godzin przyszła druga i oddała mi dziecko z nerwami. Może moje maleństwo dało im popalić ;) Poza tą jedną położne były przemiłe i ale nie wiem czy pomocne, bo nie prosiłam ze względu na język. Ja osobiście nie mam zaufania do państwowej służby zdrowia. NIe twierdze, ze jest tak wszędzie, ja po prostu takie miałam doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie byla u nas polozna. Kolejna bardzo mila dziwczyna. O wszystko mozna ja zapytac, jak kumpele. Jutro tez przyjdzie i zrobia dzidzi badanie krwi. ja na prawde musz ekolejny raz pochwalic sluzbe zdrowia tutaj. W szpitalu mialam doskonala opieke. Dostalam pokoj jednoosobowy z lazienka, telewizorem, elektrycznym lozkiem. na kazde wezwanie przychodzila polozna. nikt nie mial mi za zle kiedy wciskalam przycisk zeby ktos przyszedl. Na kazde pytanie dostawalam wyczerpujaca odpowiedz, a kazda rada okazywala sie ta wlasciwa, choc bardzo czesto te rady byly inne albo wrecz przeciwne niz rady naszych mam. Na porodowce tez mialam wlasna sale z moonitorem ktg, calym sprzetem dla dzidziusia, moglam sobie krzyczec ile chcialam, nikt na mnie za to nie krzyczal i slyszalam same mile slowa. Moglam uzywac gazu i nawet pomagalo, ale raczej odwracajac uwage, niz usmierzajac bol. Na dzieciaczka oid razu czekal lekarz ktory sprawdzil niunie i ocenil jej stan. Mala miala 9 a potem 10 punktow w skali Apgar. Po godzinie znow przyszedl pediatra i pytal czy zaszczepic niunie przeciw zoltaczce b i zrobic zastrzyk z witaminy k. Od razu dostalam moje malenstwo na piersi. , a po sprawdzeniu jej stanu oddali mi ja i moglam ja nakarmic. jedyne czego zaluje to ze wzielam phephidyne. wzale mi to nie pomoglo, a tylko zaszkodzilo dzidziusiowi. Przez 24 godziny po porodzie cialgle spala i nie budzila sie nawet na karmienie. Karmilismy ja strzykawke moim pokarmem. Bardzo sie o nia martwilam i plulam sobie w twarz ze dalam sie namowic na to swinstwo. Oczywscie namawiac mnie nie trzeba byli, bo sama krzyczalam zeby szybciej mi to dali, ale wczesniej opowiadali mi ze to nie szkodzi dziecku i ewentualnie powoduje niewielka ospalosc. na szczescie tak jak twierdzili po 24 godzinach dzidzus sie obudzil i zaczal wcinac mleczko. KOlejny mit musze tez obalic. Nikt nawet slowem nie wspomnial zebysmy poszly do domu dzien po porodzie. A w poniedzialak Julcia juz zoltaczke miala wiec musiala lezec na tej smiesznej lampie. Przychodzili do niej lekarze, pobierali krew, zawsze wszyscy mili i wydaje sie zorientowani dobrze w tym co robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Nie napisalam, ze dziecko powinno sie mniej ruszac, tylko ze z braku miejsca ruchy nie sa juz pelne vigoru - nazwalam to brykaniem. Stad moje zapytanie do kloi, co czuje dokladnie. Zawsze w razie watpluiwosci trzeba sie zglosic do lekarza. Ludzie, czemu wy atakujecie a nie rozmawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga powinni zrobic to za darmo .problem taki ,ze przy sciaganiu koronki lub mostku jak sa dobrze osadzone trzeba nacinac i takiej koronki nie da juz uratowac.Zasada jest jedna w Anglii jak masz porcelane w buzi to nie [podlega ona juz ponownemu napalniu tak ,ze zalezy to od dentysty. Jestem technikiem dentystycznym tak ,ze to moja dzialka .Jak pojdziesz do przychodni to porcelana do 5 jest na kase chorych ,ale przepisy sie od kwietnia zmienily tak ,ze porozmawiaj z dentysta. Porod bez problemow szybko 6 h i po bez zadnych srodkow wspomagajacych nawet ,az tak nie bolalo ,ale to zalezy od kobietki i nie da sie niczego przewidziec. Mialam polska polozna w szpitalu pracuja juz chyba ze 3 .Mialam szczescie ,ze ona sie mna opiekowala ,ale tylko po porodzie. W czasie porodu pytali pare razy czy nie chce srodkow znieczulajacych .EPIdural sami proponowali tak ,ze nie jest zle. Doradzam pojscie przed porodem na wycieczke zapoznawcza w szpitalu przynajmniej wiesz co gdzie jest i Twoj partner. Balam sie ,ze moje dziecko bedzie duze tak ,ze poprosilam o usg i mialam w 38 tygodniu na zyczenie ,ale to chyba zalezy od szpitala. Wszystkiego najlepszego dla nowy babelkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgorzatka gratuluje . Poczytajcie wcale nie jest tak zle. Jezeli czujesz ,ze dzieciatko mniej sie rusza i masz problem w jego czuciu dzwon do szpitala lub poloznej .Powinna czuc conajmniej 10 ruchow na godzine dwa razy na dzien np. rano i wieczorem.Nie sugeruj sie ,ze dzieciatko ma mniej miejsca poobserwuj jezeli ci nie pokoi zadzwon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bioderka badali mojej dzidzi raz, a przed wyjsciem ze szpitala dzidzius musi byc dokladnie sprawdzony, wiec lekarz zapytal sam czy chce zeby jej sprawdzic bioderka jeszcze raz. Ja dostalam do domu papiery dlapoloznej i tam jest wszystko napisane, co robili, co badali, co dziecu podawali, o co pytalam, co radzili moja dziecko to ostoja spokoju. Wcale nie placze prawie. Mam mnostwo czasu chociazby na internet. Nie zanudzam was? A jesli chodzi o mnie to bardzo dobrze mysle znioslam teudy porodu. Obylo sie bez naciec i pekniec. Teraz czuje sie juz czlkiem prawie normalnie. Teraz moj najwiekszy problem to ogromny biust z cieknacym mlekiem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Malgorzatko - bardzo krzepiace to co piszesz. Ciesze sie. Napisz prosze, co zabralas ze soba do szpitala a co Ci zapewnili? Napisz rowniez, bo sa sprzeczne opinie, czy twoje dziecko przed porodem tak samo gwaltownie kopalo jak we wczesniejszych miesiacach? Nie chodzui o czestotliwosc, tylko intensywnosc. Sama chce miec dobre informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanna moj synus kopal caly czas tak samo intensywnie i z taka sama czestotliwoscia nawet oststni miesiac to chyba najwiecej. Dziewczyny jest ktoras z WAS z Londynu poludniwego?????Pytam z ciekawosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pood koniec to niunia kopala po prostu inaczej. TO bylo takie obracanie sie bardziej niz kopanie. TO dlatego ze ne mam juz miejsca na swobodne machanie nozkami. Ja i tak sobie nie moge wyobrazic jak ona mogla sie tam zmiescic. A ja przeciaz mialam ogromniasty brzuch, a dzidzia malutka. Wiec to raczej normalne ze odczuwa sie inaczej te ruchy juz pod koniec. A do szpitala to ja cwaniara zabralam mala torbe z pizamka, szlafroczkiem, recznikiem i kosmetykami. POtrzebne jest wszystko. Maz musial mi wszystko dowiesc. KOszulki to minimum dwie trzeba, i nie zapomnijcie o stosie majtek i wielkich podpachach na wody plodowe i jeszcze zwyklych na pozniej. Potrzebne sa wszystkie rzeczy dla dziecka, pieluszki, ubranka, kocyk. jakies male przekaski dla siebie i zniecierpliwoonego partnera :) Julka od samego porodu byla ciagle ze mna. Sama sie nia zajmowalam i nie mialam z tym problemu. Pierwsza kapiel zrobila pielegniarka, a kolejna juz ja. W jednej sali to nawet widzialam kobiete z taka ogromna walizka jak do samolotu. Na prawde lepiej wziac woecej niz potem panikowac ze czegos brak. U nas sie okazalo ze ubraznek takich w ktore Julke teraz ubrac mozna to mamy zdecydowanmnie za malo i mezus jeszcze po sklepach jezdzil. Z ubraznek to trzeba przede wszystkim tzw baby grow. Czyli na caklej dlugosci rozpinane ubranko i jeszcze rekawiczki i czpeczke choc niekoniecznie NO i jeszczez takich tam rad to jesli miezkacie z facetem to trzeba mu zostawic pelna lodowke, bo moj mezus to glodny przyjezdzal do szpitala bo nie mial co jest i czasu na zakupy tez ne mial dzidzia mi sie budzi spadam do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. Juz myslalam, ze ksiazki klamia o tym braku miejsca na konkretne ruchy (nie mylic z iloscia). Skoro corcia Ci sie zbudzila, nie licze na odpowiedz teraz, ale tak na przyszlosc - dziecko przy odbiorze ze szpitala musi byc usadowione w specjalnym foteliku w samochodzie? Podobno takie sa przepisy i polozna to sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Kloi - pisalas o tym spokoju w brzuszku o 11 z minutami. Zwrocilas sie o pomoc do poloznej badz lekarza ? Napisz co jest grane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgorzatka, czytam wszystko z zapartym tchem i tak sobie mysle kiedy tam jeszcze do mojego kwietnia.... juz sie nie moge doczekac i widze, ze piszesz o wszystkim tak spokojnie i naturalnie jakbs od poczatku wiedziala co robisz i mam nadzieje, ze przychodzi moment, w ktorym kazda z nas ma wlasnie takie odczucia jeszcze raz gratuluje i tylko sie jeszcze pochwale dzisiejszym cudownym spacerkiem po parku, byly labedzie i wiewiorki i leca kasztany i zrobilam im mnostwo zdjec i bardzo mnie to zrelaksowalo, bo juz zaczynalam lapac dola w domu a podczas tego spaceru zadzwonila nareszcie kobieta z agencji parcy i mam cos terminowego od poniedzialku, jako pomoc w biurze, nareszcie wyjde z domu do ludzi, chociaz na troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam :) z tej strony Ola, 26 lat, mieszkajaca w Londynie (Hounslow), ciaza tydzien 15. Poczytam i sie odezwe. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kloi
zuzanno to nie atak na ciebie, po prostu jak słysze te uspokajania ze to normalne ze dziecko sie mniej rusza,to od razu widze to niedotlenione dziecko z 3 punktami i ta dziewczyne,która posłuchała takich rad. tak mi strasznie szkoda tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kloi
i dodam ze aktywnosc mojego dziecka pod koniec ciazy byla taka sama jak we wczesniejszych miesiacach. u mojej siostry tez. jak czasami mniej sie ruszalo, to od razu do szpitala. Malgorzato ja tez wzielam phephidyne, polozna powiedziala ze to nie ma wplywu na dziecko :( myslisz ze moga byc tego jeszcze jakies konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tych ruchach dziecka to ja pisze calkiem z wlasnych doswiadczen. Nie bylo ich raczej mniej, ale byly troche inne. Zreszta mi zawsze mowili ze jak mnie cos w ruchach dziecka niepokoi to mam dzwonic albo od razu do szpitala jechac, takze to chyba nie jast problem zglosic sie gdzies zamiast niepokoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
A ja tego typu doswiadczenia dopiero bede miala (26tc) i pisze to co wiem z ksiazek. No wydawalo mi sie logiczne ze roznace dziecko z czasem juz sie tylko przeslizguje a nie zdrowo kicka. Co nie zmienia faktu, ze powinno byc aktywne. Mam tylko nadzieje, ze kloi sprawdzila co z dzidzia. Zapomialam napisac w zwiazku ze wczorajsza lekcja w szkole rodzenia, ze uczyli nas masazu dziecka. Video film. Ma on niby poprawiac trawienie (kolki), wzmocnic odpornosc, poprawic krazenie i uklad oddechowy. Przy okazji dzidzia swietnie sie odpreza i dobrze spi. Zapomnialam spytac, od kiedy taki masaz mozna dziecku wykonywac. Wiem ze na -Daddy to be - mozna cwiczyc od zaraz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym fotelikiem do samochodu to prawda Zuzanna. U nas trzeba bylo wziac fitelik na oddzial, tam dzidziusia usadzic i zaqpiac w pasy, a potem odprowadzila nas do samochodu pielegniarka. My kupilismy taki caly trawel system czyli wozek taki kombinowany od razu z fotelikiem i jeszcze byla tez taka podstawka pod fotelik ktoria montuje sie na stale w samochodzie. POwinno byc podobno z tytlu za miejscem dla pasazera i koniecznie tylem do kierunku jazdy. Nasza Julcia przez cala droge gapila sie swoimi slicznymi slepkami na caly swiat, a ja bylam strasznie podekscytowana ta pierwsza podroza Julki. No i tatus tez, az sie bal jechac... :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia26
witaj malgorzatko! cieszymy sie ze znow jestes brakowalo nam, ciebie to co opisujesz jak przebiegal twoj porod to szczerze ci powiem ze uspokoilo mnie bo to co wczesniej czytalam to mnie przerazalo.jestesmy ci wdzieczne za tak obszernie opisana notatke z tego co sie dzialo i jak sie to odbywalo napewno nam sie to przyda za jakis czas.mi lekarz wyliczyl porod na 20 marca ale niewiem czy sie nie pomylil wyjasnimy na wizycie z midwife.serdecznie cie pozdrawiam i malutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×