Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Gość to jakas masakra...
witam dziewczyny! ja rowniez chcialam sie wypowiedziec na temat jak beznadziejne jest podejscie do ciezarnych kobiet w londynie:/ eeeh jestem w 12 tyg. ciazy a wizyte w klinice (PIERWSZA!) mam dopiero w polowie listopada! zaenada! w polsce gdy tylko zajde w ciaze moge sobie isc do ginekologa kiedy tylko bede chciala a tu musze czekac az laskawie mnie zaprosza,no i do tego czekalam tyle czasu na list w ktorym przyslano mi date spotkania.A jeszcze jak by tego bylo malo mam zator krwi w nodze ,ktory zrobil mi sie jak zaszlam w ciaze,gdzies tak po 3 tyg. Lezalam 2 tyg w szpitalu,kiedy trafilam do szpitala lekarz wykonal mi usg i powiedzial ze zakrzep na szcescie nie zaszkodzil dziecku i jest wszystko ok.Teraz juz jestem w domu,moge juz normalnie chodzic ,opuchlizna zeszla z nogi,ale przyjmuje codziennie zastrzyki i musze je przyjmowac przez caly okres ciazy,aby nie bylo nawrotu.Tydzien temu mialam kontrolna wizyte w szpitalu odnosnie nogi.Poprosilam o ginekologa czy moglby mnie zbadac i zobaczyc czy z dzieckiem wszystko ok podczas trwania tej choroby.I wiecie co???? NIE! mam czekac na swoja wizyte w klinice w polowie listopada.jestem strasznie zbulwersowana! wracam do polski za jakis czas i tam pojde do ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, to ja już pasztetu nie tknę, obiecuję! :D zaglądam co chwilkę z nadzieją, że Oleniga coś jeszcze nowego napisze i przeczytam sobie przed wyjściem do pracy.. ale chyba już nie zdążę.. na szczęście wracam ok. 20 więc może wtedy będą jakieś nowiny :) ja to Was w ogóle dziewczyny podziwiam, nie wiem jak ja będę pod koniec ciązy się poruszać, bo już marudzę, że mnie plecy bolą, może dlatego że pracuję fizycznie ale mimo wszystko młoda i zdrowa dziołcha byłam.. a tu stękanie i kwękanie zaczynam a brzuszek mi rośnie w zastraszającym tempie, zaczynam 12 tydz, ale nikt nie ma wątpliwości, że jestem w ciąży jak na mnie spojrzy.. a ja byłam pewna że brzuszki wyskakują w 4-5 miesiącu.. o ja naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też nie jestem zbyt szczęśliwa jeśli chodzi o opiekę, ale cóż tutaj teraz przebywam więc jaki mam wybór :) do gina Pl jadę w listopadzie, może mnie troszkę uspokoi na szczęście czuję się rewelacyjnie, nie mam żadncyh bólów ani krwawień więc nie panikuję a skan miałam tylko dlatego już w 11 tygodniu.. bo oni myśleli że już jestem w 14 :D według miesiączki to już mi 15 leci.. tylko ja wiedziałam, że nie jestem, ale jak powiedziałam GP co myślę to zaczął się śmiać i był zdumiony skąd ja mogę wiedzieć, że to dopiero ten tydzień a nie ten który mi wyliczył z magicznego kółeczka .. :D ok spadam, bo sie spóźnię na autobus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam serdecznie
hejka wszystkim:):):):):) ja rowniez czytam wasz topik juz od dawna i bardzo wielu ciekawych rzeczy sie tu dowiedzialam :) np.o pasztecie ze nie mozna go jesc...o czym wczesniej nie miałam pojecia. Ale i tak mi to nie robi róznicy bo odkąd jestem w ciąży (16tydz) wogóle nie tykam mięsa bo nie moge na nie patrzeć:) Wogóle strasznie smieniłam swój sposób odżywiania,wielu rzeczy nie moge jeśc:( bo mam ciągle mdlości i wymioty.A jak to jest z wami? Czy sa jeszcze jakies zakazy żywnościowe? Czy można w ciąży pić red bulla? bo ja mam ciągle na niego ochote:(:( a słyszałam że to absolutnie niewskazane.... Serdecznie pozdrawiam wszystkie mamy i ciężarne i proszę o odpowiedz buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiulka24
pasztet to ostnia rzecz o ktorej pomyslalabym ze nie wolno jesc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc mamy, oleniga powodzenia!!! z kupkami to juz wiem co i jak , teraz robi ich troszeczke mniej ale i tak, sporo jest troche grzeczniejszy ale nadal pije dlugo bo pol godz minimum i co 1,5-2godz ale znowu mam problem bo mi poszla jedna szwa, i w miejscu gdzie jest jakby zakonczone szycie, byla tam tak petelka z szwow to robi mi sie ropa, tzn wyglada to jak taki wiekszy pryszcz, czerwone z bialym lebkiem, wczoraj byla polozna ale o tym jej nie mowilam bo nie wiedzialam a nastepne spotkanie w piatek i nie wiem czy zrobi sie z tego infekcja czy nie, moze znacie jakies angielskie specyfiki do przemywania ran cos jak tantum rossa w polsce, bylabym wdzieczna, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiulka24
ziewczyny a jak wyliczalyscie sobie ile wam beda placic na maciezynskim,chodzi mi tylko o pierwsze 6 tyg,ktore placi pracodawca,bo potem to wiem ze jest ta sama stala suma co tydzien do konca maciezynskiego.bo skolowana jestem,przeczytalam ze nie licza sie ostatnie tygodnie,tylko najpierw tzeba obliczyc sobie kiedy byl qualifing week(15 tydz przed terminem porodu)i dopiero licza sie chyba 2 miesiace przed tym tygodniem,z czego wylicza sie srednia tygodniowa,i pracodawca placi wtedy ta srednia tygodniowa przez pierwsze 6 tyg macierzynskiego.zakreclam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdae chyba powinnas isc do gp bo jak to infekcja to moze bedziesz musiala antybiotyk brac. redbulla nie powinno sie pic ze wzgledu na mega ilosc cukru(to samo tyczy sie coli itp) no i kofeiny.ale jezeli masz duza ochote to raz na jakis czas chyba nie zaszkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam serdecznie
Ahaaa juz chyba rozumiem:) należy ogólnie unikać surowego hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budrunia
A śledzie?? przecież to surowa ryba a wszystkie ciężarne wcinają:P:P więc jak to jest z tym surowym? no i śledziami he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
budrunia moze sledzie sa ok bo w takiej ilosci octu to zadne bakteryje nie dadza rady? :)no nie wiem sama juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budrunia
hmm no to mam zagadke z tymi śledziami:P a za link dziekuje chętnie poczytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cholera ciężka, wcielo mi takieeeego posta!!! Dobra powtorze, ale w skrocie do listy zakazanych dopiszcie wedzona makrelę i łososia, mieso takie jak salami, chorizo, parma ham,orzeszki ziemne, mleko i jego przetwory niepasteryzowane, ograniczyc nallezy tunczyka, a wątrobki to malutka porcyjka raz na 3-4 tyg.I uważajcie tez na surowe owoce i warzywa, trzeba je solidnie myć (toksoplazmoza) Moje małe dzis koćzy 13 tyg. Jak ten czs ucieka!! przerażające Lollibelly nieźle malego zalatwilaś ;) , teraz kiedy ziąb aż piszczy Twoj maly łapie potowki. Moja jeszcze nie posiadala takowych. I pochwale Sie, wczoraj odkryla ze ma raczki, super widok, dla nas jak i dla niej bo nie może od nich oczu oderwać :D Oleniga biedactwo jescze troszeczke i bedzie powszystkim, znam ten bol, obie moje cory byly tak ulożone i bole krzyżowe nie do zniesienia. pamietaj ze ten ból mija, przychodzi i odchodzi, nawet ten najsilniejszy kiedy już myslisz ze gporzej byc nie może, on mija:) . Jeszcze troszeczkę, jesteśmy z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Eli sorry ze tak pozno odpisuje na twoje pytanie.Otoz mam zwierzaka(nie kota)ale swinke morska i ona teraz zachorowala.Bylam z nia u weterynarza dzis i dostala zastrzyk i antybiotyk na 2 dni.Wiem ze od swinki morskiej mozna sie zarazic tez toksoplazmoza albo jeszcze innym dziadostwem,poczytalam w internecie i spanikowalam.Dlatego pytalam o to badanie na toksoplazmoze.Napewno juz zdazylas mnie poznac co nie co i wiesz ze ze mnie straszna panikara:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooo a tu sie tyle dzieje beze mnie??? :D:D:D do zakazanych rzeczy dodam sery plesniowe niepasteryzowane i watrobke. bes witam serdecznie wsrod nas 🌼 pamietam Twego posta :) borowka mow opowiadaj jak tam chrzciny! jak Ci to mięcho wyszlo? ale ten czas leci! Ola ma juz trzy miesiace! a pamietam jak jeszcze sie chwalilas, ze udalo Ci sie paznokcie u nog pomalowac po 30tc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o red bulla... no coz to byl moj glowny grzeszek w pierwszej ciazy :) tak mi smakowal, ze kupowalam na pierwszej przerwie w pracy bralam trzy lyki i oddawalam mezowi... aby pozniej wyzebrac jeszcze choc lyczka :D. uwielbialam jego niebianski smak... a teraz nawet nie patrze w jego strone :D:D nie smakuje mi w ogole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila26 to powiedz o tym swojej poloznej i nie dotykaj zwierzaka ani nie zmieniaj sciolki!!! tym razem ostroznosci nigdy za wiele! powinnas dostac skierowanie na to badanie bez nikakich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala21
iwwa jednak mam rh- cos mi poradzisz???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bes- witaj i gratuluję:) Oleniga- powodzenia, juz finisz:) mamo Eli- mam nadzieję, ze Twoj Dzidzir juz sie szykuje do startu;) anecia1702- nie ma mnie w weekendy.. a w generalu nie wiem czy jest tłumacz.. niby masz zawsze prawo do niego i powinni zorganizowac.. a plec mowia, jesli chcesz..to na pewno.. :) .. wiecie, zaczęłam prace w pols. sob.szkole- no bardzo sie ciesze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anecia1702- sprawdziłam na stronie generala i pisza, ze mozna dowiedziec sie czy jest tlumacz, czy moze byc, a jesli jest to trzeba sie umowic na spotkanie. Wyslalam maila i jak odpisza to Ci powiem- czy jest czy nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka2008
mam 5-tyg corcie. ostatnio po kazdym prawie karmieniu ulewa, a dzis zwrocila wszystko. na oko nic jej nie dolega, ale czytakie wymioty to norma? powinnam pojsc do gp?moze macie jakies linki do dobrych artykulow na ten temat? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jesli nie ma innych objawów, jakiejs gorączki, dziwnych kupek to raczej wina niedojrzałego przewodu pokarmowego.. moze Dziewczyny podesla linka bo ja nie wiem, albo wklikaj w google.. W kazdym razie mojemu Adasiowi tez sie tak dzialo.. po kazdym karmieniu- nawet to wydawalo sie jakby wymiotowal.. hv powiedziala, ze jest ok no i rzeczywiscie bylo. meczylismy sie z tym ladne tygodnie- codziennie 5 par spiochow do prania.. ale w koncu mu przeszlo.. my zaczęlismy go klas na brzuszek i od tej pory sie skonczylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka2008 a odpowietrzasz ja dokladnie? moze niedokladnie jej sie odbija po jedzeniu. pamietaj tez ze odpowietrzyc dziecko trzeba tez w trakcie karmienia ;) czasem jeden maly babelek powietrza w ukladzie pokarmowym malca potrafi \"zalatwic\" cale misterne karmienie. klasc na brzuszek mi83 tak, tylko nie po karmieniu bo wtedy fontanna murowana :D ide lulci dziewuszki, do rana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo Eli- dobranoc, tylko slowko.. Mojemu A. za nic w swiecie nie chcialo sie odbic, zadne techniki nie pomagał.. a odbijalo mu sie wlasnie jak lezal.. chyba po prostu, kazde dziecko jest inne.. Polzylismy go, beknąl i skonczyły sie pojedzeniowe fontanny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka2008
tak wlasnie to wygladalo - jeden raz sie jej odbilo, drugi raz tez, a za trzecim fontanna. teraz sie nie mogla oderwac od cyca przez 50 minut, zasnela a ja latam i sprawdzam czy oddycha. nie ma innych objawow, bede ja obserwowac a na razie sobie odpuszcze gp. dzieki bardzo, dziewczyny. bede spala spokojniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×