Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Czesc dziewczyny Podobno na ktores stronie macie spis szczepien jakie sa w Anglii czy mozecie mi pomoc i znalezc. Dziekuje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada744
Witam brzuszki i bez brzuszkow. Ale dzisiaj u mnie piekny dzien, zaraz na spacerek trzeba sie wybrac. Paczki wczoraj dotarly i rogaliki tez hahaha ale juz sie koncza. Czlowiekowi przez to az humor sie poprawil jak zjadl cos normalnego. Neta79- jak dobrze pamietam to ten spis szczepien jest na stronach miedzy 10- 15 szukaj tam a na pewno znajdziesz. Na pewno jest na przelomie sierpiem wrzesien- sprawdz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge znalezc :( Ale to jest jakas tabelka czy strona www ze szczepieniami podana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada744
Nata- wiedzialam, ze znajdziesz ta strone. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Suieda
Witam ponownie:) dziękuję serdecznie za gratulacje i miłe słowa, jednocześnie gratuluje też Wszystkim Paniom ,które w ostatnim czasie zostały Mamami . Moje Maleństwo właśnie śpi na brzuszku jak kazał lekarz, z szeroko rozstawionymi nóżkami, żeby ćwiczyć bioderka, chociaż 1-2 to już coś, na ostatniej wizycie lekarz mówił, że dzieci powinny leżeć na brzuchu 16 h!!!, z dwoma tetrowymi pieluchami....fajnie tylko jak to zrobić jak Moja juz po 15 min miała mokrą pieluchę!!! :) W czwartek pojechaliśmy z Małą do jej prababci( 81 lat), ze szczęścia aż się popłakała i mówi: końcu dziewczyna!!! Babcia męża miała do urodzenia Liwii 8 prawnuków SAME CHŁOPAKI a na dniach urodzi się 9-ty, więc łzom nie było końca:)oczywiście ze szczęścia Co do pustki i dziwnych wraźeń po cesarce to macie racje przechodzi po kilku tyg, ja sobie o niej przypomniałam z racji wspomnień porodowych:) potem się tyle dzieje ,że człowiek nie ma czasu rozpamiętywać , cieszy się każdą chwilka spędzoną z Maleństwem, szczególnie jeśli jest to pierwsze dziecko.Dziś Liwka uraczyła Tate i Babcie takimi pięknymi uśmiechami z rana ,że szok.To niesamowite ile taki mały człowieczek już kojarzy, rozpoznaje. Liwia uwielbia "chodzić"(czyt.być noszona na rękach)po domu i rogładać się ma swoje ulubione miejsca i potrafi się w nie wpatrywac po kilka min.Naszczęście zaczyna lubić też leżakowanie bo robi się coraz cięższa i trudno byłoby ją tak nosić.Najlepsza jest w porze jedzenia czasem budzi się spokojnie więc nie ma problemu z przystawieniem ją do piersi , ale jak poczuje głoda:) to drapie, szarpie za koszule , pręży się, no a że płucka ma spore to i wszyscy słyszą:) Naszczęście już coraz radziej się złości.Śmiać mi sie chce jak otwiera dziubka i pochyla głowę do przodu za jedzeniem, albo jak widzi butelkę z mleczkiem to się uspokaja.Zdarza się, że część jedzonka czasmi wypływa jej strumyczkiem z budzi w czasie karmienia, więc bez śliniaczka się ma szans. No dobra na dziś tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Suieda
teraz trochę o witaminkach, drogie Panie ja przez ciążę jadłam tylko naturalne witaminy.Ponieważ bardzo żle sie czułam na początku i wymiotowałam zaraz po połknięciu tabletki nawet kiedy dzieliłam ją na 3, postawiłam na naturę, kwas foliowy(taki w maciupkich tabletkach) przywiózł mi brat z Polski dopiero pod koniec 2 mca ciąży, więc jadłam dużo szpinaku, brukselki , grochu.Oto gdzie jeszcze występuje k.foliowy http://www.zdrowie.med.pl/witaminy/witkf_2.html Poza tym kwas foliowy należy brać około 3 miesięcy przez planowaną ciążą . Największe znaczenie na do 3 miesiąca ciąży, wtedy zapobiega wadom cewy nerwowej, rozszczepom. Będąc w Polsce kupiłam sobie Herbatkę dla kobiet w ciąży z Hippa, dobra w smaku i ma sporo witamin i minerałów.Poza tym jadłam dużo jabłek, bananów, brzoskwiń,nertarynek, pomarańczy i mandarynek.Być może dzięki temu miałam fantastyczne wyniki badań krwi,wszystko prawie górne wartości.Jadłam też dużo zup warzywnych, polecam mrożonki, jedna torebka starczy na 3-4 zupy no i pamiętajcie o spokoju i śnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mushy
Czesc dziewczyny!! Jestem tu nowa i odrazu gratuluje wszystkim mamusiom ktore rodzily w anglii. Ja osobiscie jestem doslownie przerazona tutejsza (tubylcza) sluzba zdrowia. Dziewczyna poronila w 7 tc i lekarz odeslal ja do domu i kazal przyjsc za tydzien na czyszczenie... po 5 dniach dzieczyna o malo sie nie przekrecila, bo dostala oczywiscie zakazenia. Przujaciolka miala guza na piersi to jej pani doktor powiedziala ze to przez zmiane klimatu!!!!!!!!!!!!! My dopiero planujemy ciaze, ale teraz powaznie sie zastanawiam czy bym to nerwowo wytrzymala, dlatego bardzo prosze dziewczyny o jakies namiary na dobrego lekarza w Bristolu, ewentualnie porady gdzie napewno sie nie zglaszac hehe, smutne ale prawdziwe. dziekuje z gory i wyrazy zazrdosci tym co maja juz to za soba. Ps ci partacze sprawiaja ze kobieta zamiast celebrowac blogoslawiony stan, boja sie go i przezywaja koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia64
Czesc Sztefka. Mam pytanie czy wozenie tych wszystkich rzeczy jest oplacalne? Ciekawa jestem jaki byl koszt tego przewozu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Suieda
kalcia64 ja przewoziłam w 2 lata temu troche rzeczy z ANGLII do Polski komplet sofa plus 2 fotele, dodatkowo ratanowy spory fotel i troche kartonowych pudełek i wyszło 250f, jak pytalismy się w zeszłym roku(październik) tego samego przewoźnika podali podobną kwotę tyleże za mniejszą ilość rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Czesc dziewczyny! Ja tez planuje przewiezc kilka rzeczy z Polski np. wozeczek, lozeczko, komode itp. Znalazlam kilku przewoznikow: www.avanti-bus.pl www.kaz-courier.com www.delta-parcel.co.uk www.eagletransport.co.uk Przewozy ksztaltuja sie w cenie 1funta za kilogram, chyba ze paczki sa duze-wtedy maja swoj przelicznik. Przeliczylam wszystko i stwierdzam, ze sie oplaca, bo lozeczko w Angli kosztuje ok.200 funtow, a w Polsce 300 zl. a np. wozeczek, odpowiednio 300funtow i 600zl.Trzeba dodac, ze produkty polskie sa znacznie wyzszej jakosci, bardziej funkcjonalne i lepiej wyposazone. Do Kasi Suiedy: Powinnas zajac sie pisaniem ksiazek. Bardzo fajnie mi sie Ciebie czyta (moze to dla tego, ze piszesz o rzeczach, ktore z racji mojego maciezynstwa, wyjatkowo mnie poruszaja), ale ogolnie ma to wszystko taki klimat... Fajnie by bylo poczytac jakas Twoja ksiazke:lekka i przyjemna a za razem poruszajaca i wyjatkowa. No, ale Ty teraz przeciez jestes zapracowana mamusia, wiec jesli nie ksiazke,to od czau do czasu napisz tutaj, co slychac u Twojej dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okruszku, czemy piszesz ze rzeczy w Polsce sa \"znacznie wyzszej jakosci, bardziej funkcjonalne i lepiej wyposazone\"? Masz jakies doswiadczenie? Mushy, witam 🌻 - nie slyszalas zadnych okropnych opowiadan o sluzbie zdrowia w Polsce? Ja moja ciaze przechodzilam bardzo dobrze, lekarza widzialam chyba ze dwa razy, midwife raz na miesiac. I wiesz co? Bardzo sie z tego podejscia cieszylam bo jak nie ma komplikacji to po co panikowac i po lekarzach ganiac? ale to takie moje podejscie do sprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Mamo E, doswiadczenia to ja nie mam i Ty dobrze o tym wiesz. Ale...(zawsze jest jakies ale) dobrze przygladalam sie mebelkom i innym towarom bedac w Polsce. To samo zrobilam tutaj i naprawde, szcegolnie jesli chodzi o wozki, w naszej pieknej ojczyznie mamy znacznie szersza oferte. Polscy producenci oferuja lepszej jakosci wozki z wieloma dodatkami za znacznie nizsza cene niz w Anglii. Ja w ogole zaczelam od tego, ze angielskie wozki zadko kiedy maja gondolki-zastepuja je nosidelka lub foteliki samochodowe, co wg. mnie jest skrajna glupota.Ja wiem, ze tutaj nie ma 30-sto stopniowych mrozow i ze dzieciaki chodza porozbierane prawie do naga, ale bez przesady! Gondolka to gondolka i musi byc! A jak juz znajdziesz taki wypasiony wozeczek z gondolka, to zobatrz, jaka ma cene i czy np. dostaniesz dodatkowo moskitiere, folie przeciwdeszczowa, materacyk, torbe na zakupy, podstawek na napoje i parasoke itp. O ile zaklad, ze bedzie kosztowal fortune(jesli taki znajdziesz, oczywiscie) ? Jesli chodzi o lozeczka, to tutaj przekonuje mnie cena (moze nie jakosc, bo pewnie jest porownywalna). Za ile w Anglii kupisz lozeczko? Beznadziejne juz za 100funtow, znacznie lepsze za 200. W Polsce-podstawowe za 100zl, super za 300. Roznica porazajaca-przynajmniej dla mnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Sztefka, jestem a Toba i Mama E. Oczywiscie tutejszym lekarzom mozna wiele zarzucic, ale ja bedac w Polsce przekonalam sie, jak bardzo dobrze traktowany jest pacjent w Anglii. Nie zycze nikomu, naprawde nikomu, kto zaznal tutejszej opieki, zeby musial przeniesc sie do Kraju. Jako ciekawostke dodam, ze ostatnio bylam wstrzasnieta artykulem w jakiejs gazecie, o rodzeniu w Polsce. Przede wszystkim autor zwrocil uwage, ze w coraz wiekszej ilosci szpitali, kobiety rodzace traktuje sie po ludzku! No i jeszcze, ze na oddzialach polozniczych personel wychodzi z zalozenia, ze kobieta rodzaca musi cierpiec, bo to jest przywilej rodzenia. Boze, coz za okrotne praktyki! Acha, a ja, bedac w Polsce w 20tyg dostalam krwawienia, wiec o 12 w nocy zjawilam sie na oddziale polozniczym. Po pierwsze potraktowano mnie, jak kogos winnego krwawienia, po drugie pani polozna, ktora wraz z innymi trzema urzedowala w izbie przyjec kazala zostac mojemu mezowi w poczekalni. Pozniej powiedziala, zebym sciagnela majtki i pokazala, jak mi leci krew (to bylo b. upokazajace). Po wywiadzie, panie z sarkazmem stwierdzily, ze nie powinno mnie tu byc i nie wiedza, co maja zrobic, bo nie mam ubezpieczenia(pani, kiedzy jej powiedzialam, ze jestem ubezpieczona w Anglii, zapytala, czy jak bylam jeszcze w Polsce na bezrobociu, to placilam skladki, a jak jej powiedzialam, ze nigdy nie bylam na bezrobociu, bo mialam prace, to spytala, czy mnie z niej wylai, czy sie sama zwolnilam). Pozniej przyszedl doktor, zbadal mnie, wpisal cos w karte i poszedl. Jak sie zapytalam, o co chodzi, pigula powiedziala, ze nie wie, ale ide na oddzial i dala mi podarta koszule. No, ale najgorsze przede mna:Ja do meza, zeby mu powiedziec, ze nic nie wiem, niech sie cos dowie, a one, zebym z nim nie rozmawiala, bo lozko nie bedzie na mnie czekac i pognaly mnie na oddzial. Cale szczescie, ze maz zdazyl podac mi komorke i moglam mu chociaz powiedziec, ze nastepnego dnia odwiedziny zaczynaja sie o 11.00 Cala noc przeplakalam. Nikt mi nic nie powiedzial. Nie wiedzialam, co sie dzieje z dzidiusiem, bo polozne nie udzielaja takich informacji. Dali mi wkladki z ligliny, popekany kubek, z ktorego nie bylo sie jak napic i lyzke do rozsmarowania masla na chlebie. Postanowilam nie jesc, az maz mnie nie wyciagnie z tego piekla. Kiedy zjawil sie maz, poszedl do lekarza prowadzacego, ktory powiedzial, ze wlasciwie wszystko jest OK, a plamienie prawdopodobnie spowodowaly pigulki dopochwowe, ktore wczesniej profilaktycznie przepisal mi ginekolog (dodam, ze mogly one nawet doprowadzic do poronienia).No to sie wypsalam. Konkluzja? Nigdy wiecej wyjazdow do Polski w czasie ciazy. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mushy
To mnie dziewczyny troche pocieszylyscie. Mama E - Masz racje, wszystko tez zalezy od podejscia. Czytajac posty dziewczyn z wczesniejszych stron mozna wywnioskowac ze tutejsza opieka medyczna w ogole sie nie interesuje ciezarna i przyszle mamusie sa zostawiane na laske losu. Ale faktycznie, jesli wszystko jest ok to po co meczyc dzidzie tymi wszystkimi badaniami Okruch 12 - oczywiscie znam wiele strasznych historii o polskiej sluzbie zdrowia, znam je nawet z autopsji bo sama do niej naleze (sluzby zdrowia a nie autopsji hehehe). Tylko ze co slysze anegdotki o angielskiej to same negatywne.....a moze jest to podyktowana naszymi cechami narodowymi jak min."maruderstwo". No wlasnie dziewczyny a moze by tak podzielic sie pozytywnymi "spotkaniami pierwszego stopnia" z angielskimi doktorkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada744
Witam dziewczyny. Ja tam problemow w Polsce ze sluzba zdrowia nie mialam ale przyznam racje, ze jak zglosilam sie na oddzial- bylam pare dni po terminie- to pani polozna przyjela mnie tak jakby z wielka laska- po co ja tu przyszlam jak jeszcze nie rodze. Co do pozniejszej opieki nie moge nazekac bo byla na oddziale kolezanka meza. A co do opieki w UK to jak mialam plamienia to nikt nie stwazal mi problemow w szpitalu, kazdy byl mily. Dzisiaj bylam na kontroli u GP - tez ma specjalizacje z ginekologii- i jest ok. Prawdopodobnie po USG dopochwowym lub czyms innym mam podraznienie krocza i pani bez problemu dala mi srodek zapobiegawczy a jak nie pomoze to bede miala wymaz za tydzien. jak na razie nie moge nazekac na sluzbe zdrowia w UK. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmo z parku
Witam moje kochane, brzuchate i nie tylko! Czytam tak sobie i czytam posty ostatnie i troche mnie scielo jesli chodzi o wyprawke. Wlasnie wzielam i zaczelam szukac w necie ciekawych wozkow, lozeczek itp. Wszystko bylo piekne, ladne, funkcjonale( jestem zwolenniczka gondolek) i w bardzo przystepnych cenach(duzo nizszych niz w Polsce-sprawdzalam) Pare internetowych sklepow mozna odnalesc na e-bay U.K warto poszukac bo ceny sa duzo nizsze, a towary tej samej jakosci co w sklepach(mowa o towarach nowych z gwarancja itp) Co do opieki medycznej, to zgadzam sie z wczesniejszymi wypowiedziami, jest ok. Trzeba s sobie wiele przetlumaczyc. W Polsce ciaza jest ciagle traktowana jak rodzaj choroby, calosc opieki jest strasznie zmedykalizowana. Tu zas lekarz GP zamias sterty recept i przekazow na pozegnanie powiedzial prosze sie cieszyc swoim stanem, dbac o siebie i dziecko w razie potrzeby, jestesmy na miejscu.Jest to wynik ratyfikowania postanowien WHO i wcielenia ich w zycie.Gdy nie dzieje sie nic niepokojacego, nie ma co biegac i robic sobie nerwy. Co do porodu, zas jest ciagle jeszcze nawet nie porownywalny, warto poczytac serwis Gazety Wyborczej - Dziecko, szczerze- to zdecydowalo, ze zdecydowalismy sie na dziecko tutaj. Moje przyjaciolka, studentka pielegniarstwa, gdy powiedzialam jej o rutynowym nacinaniu krocza w polskich szpitalach, zapytala mnie czy jestem pewna o czym mowie, bo to nie realne by wyksztalcone medycznie osoby robily cos tak bez sensu, przy normalnych, naturalnych porodach. Sa oczywiscie w naszej ojczyznie miejsca wyjatkowe, i to nie koniecznie przywatne kliniki, warto przyjzec sie wynika akcji Rodzic Po Ludzku, niestety to nie jest norma. A w ogole to sciskam Was wszystkie bardzo mocno, bo to nie wazne gdzie bedziemy rodzic, w jakim wozku wozic malenstwa tylko by dotarly w nasze objecia w odpowiednim czasie, zdrowe jak rydze-tylko to sie liczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mushy
Za kazdym stanowiskiem sa za i przeciw. Np jesli chodzi o nacinanie krocza, to z jednej strony po co nacinac jak mozna bez nacinania. Niektore kobiety same prosza o naciecie, bo prawda jest taka ze przy porodzie sama pochwa jak i jej ujscie sie rozciaga i to bardzo. Miesnie pochwy mozna po porodzie cwiczyc, nie ma problemu....ale niestety ujscia do pochwy sie juz nie wycwiczy nie ma cudow, i tym przypadku naciecie krocza jest plusem, bo rozciagniecie ujscia redukuje sie do minimum, zanim sie zdazy naciagnac, to sie nacina, dzidzia wyskakuje, krocze zszyte i mezusie szczesliwe, niestet wtedy mamusia troszke cierpi, ale mimo to zdaza sie ze same kobity sie o to prosza....a wy jak chcialybyscie rodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
Elmo- mogla bys mi podaw nazwy firm z wozkami z abya lub nazwe wedlug ktorych szukalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada744
Mushy- porod naturalny jest zawsze najlepszy ale jak wyjdzie inaczej to trudno. Ja juz raz mialam krocze nacinane i pol roku dochodzilam do siebie- ciagle bole itp. Od jakis 2 tyg znowu odzywa sie miejsce po nacieciu- czy to moze byc spowodowane przez 2 ciaze? Chociaz to by bylo troche smieszne - ale z cialem roznie bywa hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada744
Drugi raz juz bym nie chciala aby mnie nacinali- sama mysl o tym, o jejciu juz mi ciarki przechodza hahahha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana W pelni zgadzam sie z Toba Okruch co do zakupow i jakosci towarow. Ja tez wszystkie \'\'grubsze\'\' rzeczy zaczynam zamiawiac z Polski. I oszczednosc to jeden plus ale naprawde nie spotkalam tutaj wozka, ktory by mi sie podobal.Tu jest wszystko szare i bure albo od razu czerwone. A mnie sie podoba zielony albo pomaranczowy. A jak mi powiedzieli ile trzeba doplacic za szuflade do lozeczka to naparawde wole kupic za to w Polsce fotelik samochodowy. Ja mam male doswiadczenie narazie z angielska sluzba zdrowia, bo jak do tej pory wszystko z moja ciaza jest ksiazkowo. Zlosci mnie tylko to, ze po zapisaniu sie do mojego GP musze na wizyte czekac ponad tydzien. Ide do niego z bolami w zebrach bo staja sie juz nie do zniesienia. I faktycznie po kazdej wizycie w Polsce zasypuja sterta recept, ale to jeszcze nic. Najbardziej przeraza mnie to jak dziewczyny w Polsce maja co miesiac prawie robione USG, podczas gdy tutaj 2 bo nie wiadomo do konca jaki ma wplyw na plod. Gdzies ostatnio widzialam, ze jestesmy na drugim za amerykanami miejscu pod wzgledem ilosci polykanych lekow. A z ta natura do narzekania tez macie racje, zawsze nam bedzie zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Witajcie, dziewczynki! Nawiazujac, do wczorajszej wymiany zdan na temat sluzby zdrowia w Polsce: Mushy, nie chcialam Cie urazic i przepraszam, jesli tak sie stalo. Cala historia, ktora opisalam wydarzyla sie naprawde, wiec po prostu ja opisalam. Mimo to, ciagle mam przeczucie, ze znalazlam sie w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie. Podejzewam, ze gdyby na dyzurze w dzien mojego przyjecia byl inny lekarz, ktory powiedzialby mi od razu, co sie dzieje, to nie dalabym sie polozyc na oddzial, bo tak na prawde nie bylo takiej potrzeby. Wtedy nie wspominalabym niemilych pan poloznych, ani przeplakanej nocy. A w Anglii tez sie moze zdazyc ktos mniej kompetentny i nierozumiejacy do konca polozenia pacjenta albo ktos, kto mial bardzo zly dzien. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Dziewczyny, czy Wy tez cwiczycie albo cwiczylyscie miesnie Kegla? Mnie te cwiczenia zalecila polozna (juz jakis czas temu) i na poczatku nie bylo problemow. Teraz przy kazdej probie, czuje bol w dole brzucha. Boje sie, ze moze to wywolac jakies niepozadane skurcze, i przedwczesny porod (jestem w 23 tyg, wiec bylby na pewno problem). Myslicie, ze to mozliwe? Moze macie jakies doswiadczenia w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianka 2006
czesc dziewczyny dawno mnie nie bylo na forum:) jestem juz w 24 tyg :) jak na razie dzidzia zdrowa tyle ze lozysko na przedniej scianie i niesko co so e nie podobalo pani robiacej usg i kazala w rocic w marcu na jeszcze jedno..... widze ze poruszylyscie temt wozenia rzeczy....ja mam tekie pytanko. czy ktos z was moze mi polecic jakis sposob sprowadzenia sie spowrotem do \Polski? co prawda to bedzie dopiero w grudniu ale juz sie po malu rozgladam za mozliwosciami...noi do tego szukam fimry ktora szybko bo w gora 48 godzin przewizie paczke do polski...chodzi o krew pepowinowa....czy ktoras z was cos takiego robila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry 🌻 Po pierwsze - Okruszku! czytajac mojego ostatniego posta to rzeczywiscie brzmalo troszke twardo - zle ujelam sprawe, przepraszam chcialam sie spytac czy mialas, i jakie, jakies zle doswiadczenia? :) bylobymi naprawde przykro gdybys mnie przestala lubiec 😭 ;) za to powiem ci o miesniach Kegla - mama kolezanki jest polozna i wyobraz sobie ze mowila ze cwiczenia przed porodem nie sa tak wazne i nawet lepiej za duzo nie cwiczyc... po porodzie natomiast sa one bardzo wazne zeby powrocic do dawnej elastycznosci i ominac skrepowania przy kichaniu, kaszlu a nawet smiechu... :D no to spadam bo to pora obiadowa , mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Mamo E, jak ja bym Cie miala przestac lubic...? Dieki za odpowiedz, tak wlasnie myslalam, ze cos z tymi cwiczeniami jest nie tak. PS. Smacznego obiadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
Co do zakupu WOZKA to ja mam juz wyrobine zdanie a mialam ich pare. Kiedys tez patrzalam na to zeby byl ladny kolorowy i jak najbardziej efektowny.Przedewszystkim jak dlamnie powinien byc jak najbardziej dostosowany do potrzeb dziecka ale i do potrzeb matki gdysz to my nim kieryjemy maly problem jak mamy niemowlaka ale nie daj boze jak dzidzia zaczyna przybierac na wadze! 1.powinien byc lekki i latwy do prowadzenia nie powinien stanowic problemu podczas wjazdu na kraweznik.2Transport miejski tez nie jest latwo w niektorych jest wymog skladania wozka u a nie daj boze ze jeszcze nie trafisz na kogos pomocnego-musi sie latwo skladac.3 jesli to niemowlak musisz gdzies go umiescic podczas skladania wozka wiec najleprzy jest z mozliwoscia zamatowania krzeselka samochodowego.4 wielkie" krowy" -stanowia problem zapakowaniem do bagarznika. itd itp mogla bym pisac i pisac ile to naklnelam sie nad swoimi wozkami!!!!!ogladalam tu, ktore sa nawet mozna nazwac idealne taki ktory starcza na caly ten okres kiedy dziecko musi z niego kozystac i choc cena nie jest niska bo kolo400 czasami jest lepiej dac wiecej ale nie meczyc sie to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skonczylo sie to na kanapce... :( :( ale byla mniam mniam Kalcia, ja tez tak mysle i to juz po 8 miesiacach!!!! Mam Loole i nawet sobie ja chwale (oprocz siatki na zakupy!) ale wazy 14 kile, mala juz wazy 10 czyli pcham 24!!!! Niby dobre na bicepsy i nie zawsze pcham \'pod gorke\' ale czasami mam dosc! Gdybym jeszcze raz miala wybrac poszlabym chyba na Maclaren Techno, tyle tylko ze nie ma mozliwosci montowania car seat. no ale jak sobie poscielisz tak sie wyspisz, prawdaz? A w pierwszej ciazy to na pewno lepiej zaspokoic swe potrzeby estetyczne - i to fakt, w Polsce mozna kupic inne niz niebieskie lub rozowe rzeczy. ja tez lubie zielone! :) Okruch - fajno ze nie spadlam do kosza ;) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×