Rozwód z jego winy. Czy mam szanse? Kto to przeszedł?

Opuścił mnie na świeta.Zostałam z rodziną. Porzucił. Zostawił. Od września przechwyciłam jego bilingi za komórkę. Zakochał się w sąsiadce . Chłop 30 lat, miał mnie 27 lat a zakochał się w zniszczonej przez życie i chłopów \\\"torbie\\\" lat 37. Heh jakie te życie beztroskie jest normalnie. Bilingi bardzo mnie bolały...( to będą dowody w sądzie) Po 30 sms-ów do niej w ciągu dnia i połączenia na komórkę po 1.00 w nocy, blokowanie telefonu, zmiana pinów, które znałam itd, itp. Najgorsze nadeszło w listopadzie, kiedy pojechał w delegację. Jak zobaczyłam w grudniu biling, to szlag mnie trafił. Np. w ciągu dnia: jeden sms do mnie (ale kochany przypomniał se o żonie) a do nie koło 20,30 i połączenia w nocy. Nydziło mu się biedaczkowi w hotelu.... Awantury, płacze nic nie dały. Obiecał, że się poprawi, że mu zależy. Pomogło. Na Święta bożego narodzenia i przez styczeń wytrzymał. A od lutego znów tango. Najgorsze jest to, że to ona nie dawała mu żyć. Pisała do niego nawet wtedy gdy spał, a jak olewał jej sms-y bo chciał być ze mną ona dalej pisała. Następował powolny rozpad małżeństwa, awantury.Chłop głupi to dał się owinąć tej Pani (którą pół miasta miało - ma swoje sztuczki ). Doszło do tego że złapałam go na spotkaniu z nią...Mam zdjęcia, jak ją rozbiera.W wielki piątek zabarykadowali się w mieszkaniu tej \"Pani\" przede mną. Cała rodzina musiała na to patrzeć.Wszyscy wiedzieli co robią. Mam świadków. Jej mąż (zdradzany od lat) powiedział, że ma tego dość i też będzie zeznawał. Widział ich w akcji nie raz, w jeżdźeniu po działkach i mieście. Teraz mój mąż zamieszkał u własnej matki z kochanką. Matka to akceptuje.Mam na to następnych świadków.Skoro się wydało, to się obnoszą z tym po całym mieście i się nie kryją. Czy mam szanse wygrać?

ze przygarnęła ich . pewnie się cieszy ze już nie jest z taką zołzą :P

co osiagniesz poza satysfakcja ze wygrasz? bedziesz i tak sama, znerwicowana w depresji ze zosatwil cie dla "torby"

ja zołzą? byłam dobrą żoną... miał wszystko...wszystko... tylko szukał wrażeń..

? jak on odszedl do torby to jak ty wyglądasz?:)

nie rozwodzi się w taki sposób jak ty tego chcesz tylko ugodowo moja droga:P

a ja muszę za coś żyć. Nie mam pracy. Chodzi mi o alimenty na mnie. Stać go utrzymać kochankę, to będzie stać na mnie płacić. Ludzie ja muszę z czegoś żyć. I mam darować takiemu draniowi, który mnie tak potraktował?

to ty myslisz ze mial wszystko. jeszcze raz pytam - co osiagniesz ze bedzie rozwod z jego winy?po co chcesz robic w sadzie komedie? nie lepiej pokazac ze masz klase i z godnosica rozstac sie?on i tak tego pozaluje

zniszcz go należy mu się ,masz szanse wygrać ,nawet jestem pewna że wygrasz.poproś sąd jeszcze o alimenty na ciebie i dzieci.życze powodzenia.palantów trzeba niszczyć a ty się trzymaj nie jest wart nawet jednej łzy

wygrasz. nawet same bilingi + zdjęcia wystarczą moim zdaniem. a ty masz dodatkowo świadków. moim zdaniem wygrasz bez większego problemu, scen itp. życzę sprawnego załatwienia sprawy i dużo siły pewności siebie no i szczęscia w dalszym życiu :D

troche godnosci, idz do pracy, praca nie hanbi

Torba..Heh Nawet jej mąż stwierdził, że dziwi się mojemu mężowi, że rozwalił dwa domy (oni jeszcze mają córkę) dla takiej \"pasztetowej\" Ona jest w porównaniu do mnie naprawdę brzydka, stara i nez wykształcenia. Z tego co mówił jej mąż, jej chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze. Przewidział też, że ich miłość się skończy jak pieniędzy nie będzie.

wszystkim miejsce na szacunek do siebie i niego? wiesz ja jednak wierze w miłość matki jeśli ona przygarnęła ich tzn ze z tobą nie do konca jest tak idealnie;)

a ty raczek nie masz? nie mozesz pracować wiesz, to co mowi jej mąż to pod wpływem rozgoryczenia, w koncu to ona go zostawila wiec bylby nienormalny gdyzy dobrze o niej mowil ;)

widze ze bardzo cierpisz z powodu zdrady..... najwazniejsze dla ciebie tez sa pieniadze

na pomaranczowo przestan mnie atakowac, nawet nie wiesz w jakiej jestem sytuacji. Pracowałam cały czas w domu, robiłam wszystko, nic go nie opchodziło oprócz seksu, piwa i telewizji. Usługiwałam, latałam za nim z talerzami... Bo uważałam, że skoro w miasteczku bardzo małym w którym mieszkam, nie ma szans na pracę, to muszę na siebie zarobić w domu... Chciałam, by miał dobrą żonę, by mógł wypocząć po pracy...I to i tamto... Naiwna...

matka nie zawsze ma racje .ja znam jedną taką tak kocha swojego synka że do lekarza łazi za niego a wszystko podsówa pod nos jakby mogła to by mu dupe podcierała.jak jego rodzina chciała go wysłać do aa to mamusia sie nie zgodziła i tak jego rodzina się rozpadła a mamusia ma synka z powrotem na utrzymaniu bo do roboty też mu się nie chce iść ,uwieżcie mi matki czasem są ślepe

basia no ale ja nigdy bym nie pozwolila sobie na to zeby nie wiem ile moj facet zarabial pieniedzy zeby siedziec w domu i byc na jego utrzymaniu :o

daj mu po prostu odejść i pogódź się z tym, że pokochał kogoś innego z kim chce sobie ułożyć zycie. Oczywiście weź alimenty na dziecko ale dlaczego chcesz na siebie. Jesteś młodą kobietą, która może iść do pracy, a nie być utrzymanką byłego męża. Pokaż klasę i swoją godność i daj mu normalnie odejść. W życiu róznie się dzieje nie wszystkie związki trwają do śmierci. Pomyśl jak kogoś spotkasz i będziesz chciała ułożyć sobie życie na nowo, czy on będzie potrafił zaakceptować, że temu pierwszemu nie pozwoliłaś po prostu odejść, tylko wywlekałaś wasze brudy w sądzie?

walcz kobieto ,zniszcz go

kasa kasą ale zasadniczo nie ma prowodu żeby kobieta brała rozwód bez orzekania o winie skoro facet jest winny. ot co. a finansowo to też uważam że co poniektórzy zbyt bardzo próbują autorce dosrać. to chyba normalne, że jak ona nie zrabiała w trakcie małżeństwa tylko pracowała prowadząc dom, to w tydzien nie znajdzie pracy. ja się tam nie dziwię, że chce zadbać o alimenty, bo co ma poźniej przez półroku wpieprzać zupkę z pck, bo jej facetowi się innej dupy zachciało??

założę się że torba pasztetowa zarabia sama na siebie ;)

adsa właśnie opisałaś dokładnie moją teściową. Ona jest w nim zakochana nienormalą matczyną miłością. I zrobi wszystko, by synek ją uwielbiał. Nawet pozwoli na rozbicie małżeństwa, bo on tak chciał. Nic go nie nauczyła przez całe życie. A teraz jak przyszedł po swoje rzeczy to powiedział: \"Wiesz jak mi jest dobrze u mamusi... Mam wszystko co chce\". A ja na to: \"Przykro mi, że nie byłam twoją matką\". Przykre.

ja tam bym kasy od takiego nie wziela, zebym nawet pod mostem miala spac-jak bym miala dzieci to co innego, ale na siebie- w zyciu!

atakuje cie bo jestes wyrachowana materialistka, nie rozpaczasz z powodu zdrady meza, tylko z powodu straty kasy,

heh pieniądze............ daj sobie spokuj,praca w domu to też praca ,i niech ta kobieta odbierze co jej się należy

tak, jak nie pracowała należy jej się połowa majątku, którego się dorobili, ale dlaczego na zdrową, młodą i wykształconą (jak o sobie pisze autorka) kobietę mąz ma płacić alimenty. Dlatego, że poznał kogoś, zakochał się i wzgardził miłością żony? Coś chyba jest z naszym prawem nie tak.

heh pieniądze a gdzie Niestety. Torba pasztetowa, jest ciągle na utrzymaniu jak nie męża, to licznych kochanków. Przykre, że mój mąż stracił głowę do takiej osoby...

tez bym nie wzięła odeszlabym z godnością zresztą tak wlasnie zrobila moja przyjaciólka której mąż odszedl do kochanki zostawila mu doslownie wszystko poza samochodem jak stała tak wyszła i nawet przez myśl jej nie przeszlo zeby wziąć pieniądze malo tego robi teraz dużą kase, ma firmę , gra na giełdzie a on nie:P

z naszym prawem jest bardzo nie tak, partner mojej mamy placi alimenty na zone (400zl miesiecznie) mimo ze to ona go zdradzala iw koncu ja zostawil.. ale w sadzie klamac umiala ladnie i znajomosci ma, zreszta to chlop zawsze winny :/