Rozwód z jego winy. Czy mam szanse? Kto to przeszedł?

berlinka a Ty co tak oklaplas?;)

wyjadę, oczywiście. po złożeniu pozwu. Nie chcę, aby potem owiedział w sądzie, że to ja go opuściłam, dlatego ma inną...

do a ja popieram >>>>>>spadaj furiatko!Jestem mezatka od lat ,nie jakas kochanka .Choc jakby sie trafilo to kto wie ,kto wie hihihi

Ty kurwa !!!My to jestesmy normalne wiesz ,bo nie opieramy swojej egzystencji na jakims dupku .Chocby mial on na imie MAZ. Potrafimy zadbac o siebie i w taki czy inny sposob probujemy jej to uswiadomic.Twoj Kurwa wywod jest ....A idz w pizdu

\"Żałuję że cię znałam, żałuję, że ufałam... Nie jest wart jest choć jednej łzy,nie chciałeś wierzyć im\" Fajny tekst :(

Basiunia na zdrowko :)

DO JA POPIERAM--------ty prymitywie jeden,ty pustaku pieprzony,pojecia nie masz co gadasz,jestem najszczesliwazsa mezatka na swiecie,pokoje z mizdrzacymi,tanimi latawicami sa na St.Pauli,jezeli wiesz,gdzie to jest,ale ty na pewno...

musisz walczyć o swoją godność i majątek do którego macie oboje równe prawa, bo później będziesz żałować, złóż pozew, zbieraj wszystkie możliwe dowody (jeśli naprawdę jestes bez winy) i do roboty. Ja odeszłam z niczym a teraz mój były śmieje mi się w twarz!

berlinka :D:D:D:D SPOKOJNIE LASKA ! Toz to frustratka z topiku "zdradzanych zon "

Popełniłam w życiu wiele błędów. Dlatego jestem najgorsza. No cóż... Ja nie chciałam tego. Ale widzę, że moja głupota się na mnie mści.. Szukając oparcia wpadłam z deszu pod rynnę. Błąd... Wczoraj mi wyrwał modem, żebym nie miała dostępu do internetu... Szkoda, że oddał... Może bym teraz tak nie cierpiała...

z przedmówczynią dlaczego wszyscy jadą na basi_unie!!!!!!! przecież to ona jest zdradzona, upokorzona, oszukana a wy radzicie jej ze ma skulic uszka i ogonek i nawet nie walczyc o swoje a z jakiej racji z takiej ze ten dupek myslał fiu**m? uwazam ze powinna walczyc i pokazac mu ze jest silna i nie pozwolic sobie zszargac opinii bo inni napewno beda ja porównywać z ta nową dziw** basi-unia skoro to taka rozrywana kobieta to tylko czekaj jak twoj maz ( bo to wkoncu twoj maz) wróci na kolanach a ty wtedy powiesz sorry, mam juz kogos normalnegooooo idioto trzymaj sie

kalaneta----------zobaczysz i kiedys Ty zasmiejsz mu sie w twarz!!!!!

Pewnie ze sie zasmieje .Tylko nie wiem czemu one tego nie umieja pojac

o jakich Ty kurwa bledach mowisz,ze go kochalas??ze mu pralas jego obsrane gacie???ze mu pod pysk podstawialas zarcie???? Powinnas o jednym bledzie mowic,ze tego palanta poslubilas!!!!

to jużą 6 lat , powoli się już usmiecham ale niesmak i wkurw że mu nie dopiekłam został

A uważacie, że jestem winna? Nie siedziałabym tu i nie pisała, tylko poszła na jakąś imprezę... Na dyskotekę... A może kogoś zaprosiła i się z nim pieprzyła teraz... Tak jak właśnie teraz robi to mój mąż u matki w mieszkaniu, która wyjechała w delegację... Siedzę tu sama i tylko sama... Głupia jestem... Ale ja muszę być w porządku, zgodna ze swoim sumieniem... Przynajmniej będę mogła powiedzieć prawdę w sądzie... Bo kłamać nie chcę i nie będę.

musze konczyc, no dobrze-----spotjamy sie juterko wieczorkiem??? mASZ GG??

pewnie za mam berlinka 6805432 Odezwij sie :)

berlinka jasne że mam gg

wpadne juterko tu okolo 21,na ten temacik bo chce sie dowiedziec,jak idzie naszej basi,pa do juterka :-D

ale boję się tu podać bo mnie zaszczują...

Do jutra berlinka Ty basiunia tez sie odezwij jak zechcesz

basiunia a co Cie teraz obchodzi co robi Twoj maz ? Masz racje tez moglas zaszalec a nie samobiczowac sie tutaj

Toz to frustratka z topiku "zdradzanych zon " Rzekła dziwna z topiku KWA ;)

Napisalam Ci kim jestem .Mam meza od 18 LAT daleko mi do kwa .Sory ,ze Cie rozczarowalam .Wracaj do zon .Pa

skoro masz zamiar wyjechac i znalezc prace to po co ci ta kasa od niego? pisalas "zeby nie umrzec z glodu" heeeeeeeeeh raczej z zemsty

Basia,popieram!Walcz o swoje,walcz o kase o meble i wszystko na czym ci zalezy badz nie zalezy.Tak wlasnie ja bym zrobila,chocby po to zeby udupic gnoja.Zbyt wielka krzywde ci wyrzadzil abys teraz jeszcze miala sie z nim liczyc.A zjakiej racji?!I nie sluchaj tych co mowia inaczej.Jestem z toba bo przeszlam przez podobna pieklo

No ale wlasnie Basia zamierza sie z nim liczyc, a dokladnie z jego kasa. Jakby sie z nim nie liczyla to by go olala :D

Niech walczy o swoje, to on zawinił, zdradził, oszukał niech teraz za to placi. Choćby kasą. Nie daj się Basieńko, puść go w skarpetkach, oni niech zyją swoją miłością.

widze "basiuniu" ze w ciagu kilku godzin zupelnie zmienilas zdanie. jak wytknieto ci brak milosci to teraz zarzekasz sie ze go kochasz, wytknieto ci pazernosc, wiec oczywiscie teraz zmieniasz zdanie. poczatkowo zupelnie inaczej przedstawialsa sprawe, pisalas o zemsce, nienawisci i najwzniejsza byla dla ciebie kasa a teraz twierdzisz ze nie zalezy ci na pieniadzach...... skoro nie zalezy ci na pieniadzach to podzilecie sie majatkiem po polowie i odejdz, poco ci alimenty? i tak ci jez zabiora jezeli znajdziesz prace - bo teraz juz piszesz ze chcesz pracowac a wczesniej o tym tez nie wspominalas