on Turek, ja Polaka

Ojjjjjjj ala2.......Nie napisałem ,że chcą tego i że są poniżane i bite na własne życzenie. To twoje słowa. Jak wrrrrrrrrrr napisała On już wcześniej pokazał mi swoją drugą twarz, ale mimo wszystko dałam mu szansę... czyli sygnały były wcześniej... Chciałem tylko napisać, że nie tylko Turcy potrafią być źli dla kobiet. A ty odrazu skaczesz mi do gardła. Przytoczyłem przykład mamy po to żeby to udowodnić ale jeśli się okazuje że jakiś Turek jest ok to jest kródka piłka typu...Mikos Twojej mamie się udało,bo trafiła na dobrego człowieka i super...ale o draniach to można pisać kilometrami, jak by nie było tematu tych normalnych. Piszesz ,że jesteś w szczęśliwym związku ż Turkiem ale wcześniej napisałaś...Bzdury tu wypisujecie i tyle!turek ma taka mentalność i albo ją akceptujesz i znosisz te wieczne upokorzenia albo rezygnujesz tego zwiazku... Ja też jestem z Turkiem od dwóch lat i jestem szczęśliwa,to dobry człowiek....czy to znaczy ,że ty zaakceptowałaś ? Kto tu bzdury pisze?

Mój małżonek jest Turkiem (4 lata po ślubie). Jest nam bardzo dobrze ze sobą, rozkręciliśmy własny biznes, mieszkamy w Polsce, ale wakacje do roku w Turcji. Z rodziną męża nie mam problemów. Jestem w 5 miesiącu ciąży, przerwałam prace bo źle sie czułam.

do mieszczunka i innych dziwczyn no wlasnie handel zywym towarem. wiecie cos na ten temat? moga posunac sie az tak daleko? ogladalm fil"uprowadzona" ogolnie bardzo realistyczny. mafiozi sa

mikos1091 Ja calkowicie popieam Twoje slowa i myslenie;)Ja jestem bardzo szczesliwa i bylam w zwiazku z polakiem 5 lat i to on mnie ciagle ponizal i bil...prawda jest taka ze pozwolilam mu na to ale moze i dobrze bo czegos to mnie w zyciu nauczylo!Zakonczylam nasz zwiazek(chociaz on mi to cholernie zawsze utrudnial) i przysiegam ani minuty nie bylo mi przykro!bylam najszczesliwsza na swiecie i dzieki Bogu mialam okazje poznac Mojego Turka;D Jestesmy 2 lata mamy cudownego syna dla ktorego jest najcudowniejszym ojcem na swiecie a mnie rzeczywiscie rozpieszcza i nosi na rekach;)Oczywiscie sa klotnie ale nigdy mnie nie uderzyl ani brzydko nazwal.Wiec jesli komus sie nie ulozylo to niech od razu drugiemu zle nie wrozy.

a co najbardziej wkurza turkow?? oni sa bardzo dumni wiec pewnie jak im laska odmowi i nie moga miec tego czego chca... cos jeszcze?

a powiedzcie prosze - zarowny wy ktorzy macie super stusunki z Waszymi bliskimi Turkami i widzicie jak zachowuja sie ich znajomi (te skurczybyki o ktorych tu piszecie heh) jak i wy - ktorzy znacie tlyko tych zlych - jak sie na nich poznac? jak zorientowac sie, ze to w jaki sposob zachowuje sie turek jest tylko gra, przykrywka, jedna z jego stu twarzy po to, zeby kobiete omamic i dopiero powiedzmy po slubie pokazac swoja prawdziwa twarz?

Zgadzam się w stu procentach z mikos1091 ja wcześniej byłam z polakami pierwszy mnie zdradzał na każdym kroku (sygnały były) a drugi bił( i tu też były sygnały) ale oczywiście nic z tym nie zrobiłam i cierpiałam. Teraz jestem z Kurdem i powiem ,że nikt mnie tak nie otaczał opieką jak on i nigdy nie czułam się bezpieczniej. Pozdrawiam .

ja rówzniez zgadzam sie z mikos1091 .. ludzie sa różni..jesli wszyscy turcy byliby takimi skur*wy*ylami to niby polacy aniołkami?? no bez jaj.. mieszczuszka: '.. Jeżeli jesteś bardzo pewna jego uczuć to nie ma się nad czym zastanawiać'' no wlasnie w tym problem ze ja niewiem;(( jejuu tyle bym dala zeby sie dowiedziec..a nie mam z nim kontktow..poprostu null!!

Fikmik najlepszym doradcą jest czas to on pokaże kto jest kto , a tak to "ryzyk - fizyk" i jeśli miał jakąś inną partnerkę Polkę to może najlepiej wysłuchać jej wersji dotyczącej powodów rozstania... Może wcale nie jest takim niewinnym pokrzywdzonym chłopcem jak twierdzi albo jeśli nawet uznaje swoją winę to może ją minimalizuje ("tak to ja przesadziłem, ale nie chcę do tego wracać kochanie. ufasz mi?"). No i potem wyciągnąć wnioski. Może jakimś Paniom trafi się ktoś w porządku i dobrze. Ja zaryzykowałam i żałuję.

wczoraj postanowilam jeszcze raz (setny) przejrzec net aby poszukac jakiejs inf o "moim" turku. no i pieknie;| znalazlam na stronie ich tureckiego magazynu ( www.magazinalanya.com) zdjecie jego z zonką:) czaicie jaki zjazd mialam. oczywiscie probowalam przetlumaczyc co jest pod zdjeciem napisane ale do konca nie rozumiem wszystkiego. poznalam go rok temu wiedzialam ze klamie ale byl taki milusi:) nic miedzy nami nie bylo poniewaz ja nie chcialam. nie zakochalam sie w nim ale bardzo dobrze spedzalo mi sie znim czas. nawet myslalam o tym zeby go tu sciagnac do polski na weeken jesienią. bylam zdecydowana w 90 procentach jednak cos mi mowilo zebym sprawdzila to i tamto;| podejrzenia mam pewne dlatego ze jak byam w turcji to mi niektorzy "zyczliwi" mowili o nim ze jest taki i owaki. dziewczeta pomocy, czy ktoras z Was potrafi przetlumaczyc pare slow z tureckeigo na polski?? wczoraj prosilam ludiz na czacie ale oni żadali fotki albo numerku wirtualnego...masakra... zapomnialam ze moge do Was sie zwrocic z prosbą. pozdrawiam wszystkie dziewczeta. wiecie co trzeba byc czujnnym ale z drugiej strony pozbawianie sie spontanicznosci pprowadzi do obłędu i smutnego zycia.... wez tu czlowieku teraz dzialaj jak ludziska sobie nie są równi.. pelno cwaniakow i klamcow ale na szczescie ci normlani tez sa. zycze kazdej z nas aby takiego spotkala.. i najlepiej Polaka. to ulatwi sprawe.pzdr:)

o lol.. heh ja bym ci najchetniej pomogla ale moj Turecki jest do bani:(( a taq wogule to mam pytanie..moze ktos odp na tak ''proste'' pytanie.. co Turcy maja w sobie że tak nas do nich ciągnie??

po prostu umieją pięknie kłamać, jestemw szoku ze moj kolega z turcji ma zonke:) tzn przypuszczalam ze tka moze byc, jestem w szoku ze oni potrfia byc tacy...czy to ma sens zyc w swoim wyimaginowanym swiatku. oni maja na to przyzwolenie, tma jest tak ze jest kobita w chacie ktora sie szanuje w jakis tam sposob;| ale ma sie tez mnustwo kochanek;| ja na serio bylam przekonana ze on jest przyzwoity:) ale dziwilo mnie ze jednak nie moze przyjechac...bo gdyby mu tak zalezalo i bylby wolny... mnie tak "Szarpalo" od kilku tygodni zeby tma jechac, bo przeciez t sie nei moge w polsce zakochac (jakos nie wychodzi) a przeciez w nim raczej bym sie nei zakochala bo jednak za duzo nas dzieli a mile chwile moglabym przezyc... no i dzieki Bogu dostalam dowod czarno na bialym. najbardziej rozwalil mnie kogos komentarz pod ta notatka w magazynie " sa szczesliwi i sie bardoz kochaja"... wspolczuje zonce. moj chlop musi byc mi wierny, dam mu wszystko czego bedzie iczekiwal ale zdrady bym nie wybaczyla... ale jestem wdzieczna losowi ze dal mi mozliwosc przekonania sie ze to facet wcale nie dla mnie i ze na pewno nie jest mi przeznaczoy. juz sobie wkrecalam ze jestem tchorzem i pozbawiam sie szansy na milosc przez rozice kulturowe religijne itp... a tka przeszlo mi z dnia na dzien wiecie co czuje naawet lekka satysfakcje ze jestem jedna z nielicznych ktore byly czujne i drążyły temat. wystarczy sprawdzic z kim sie ma do czynienia. noi bylam kochanka:) mam nadzieje ze juz wiecej nie bede nigdy kochanką ale orzynajmniej wiem jak to jest:) i najgrsze jest to ze kochanki czuja z emaja przewage od prawowitych zonek co jest totalna bzdura bo gosciu wroci do zonki tka cyz siak. aha, w sumie do konca to nie wiem czy mozna mnie nazwac kochanka skoro skoncyzlo sie na calowaniu... mam nadzieje ze mozna:) a jemu jest tak glupio ze nic nie pize.:):):) i dziewczyny ja myslalam ze polacy to pokurwy i ze klamia itd balanguja i klamia a tka naprawde szanuje ludiz ktorzy prosto z mostu mowia prawde i nie klamia. tzn" chce balowac nie chce stabilizacji godzisz sie na to llub sie zegnamy" przynajmniej sa szczerzy. pomijajac fakt ze rania czyjesz uczucia gratis to przynajmniej nie kłamią... dzisiaj zaczynam doceniac tych niedobrych chlopcow ktorzy mnie zranili ale przynajmniej nie oszukiwali... i nadal wierze z egdzies tam jest ten mi przeznacozny ktory bedzie mi wierny... oamietajcie: nigdy ale to nigdy nie poddawajcie sie, badzcie uparte i czekajcie na swoja milosc tak jak ja. P.S. i sprawdzajcie swoich turkow do skutku... kazda inf moze wiele pomoc. gdybym to ja wdala sie w romans z tym gosciem to tak naprawde na wlasne zyczenie bo wystarczylo sprawdzic conieco. pozdrawiam DZiewczęta:)

po prostu umieją pięknie kłamać, jestemw szoku ze moj kolega z turcji ma zonke:) tzn przypuszczalam ze tka moze byc, jestem w szoku ze oni potrfia byc tacy...czy to ma sens zyc w swoim wyimaginowanym swiatku. oni maja na to przyzwolenie, tma jest tak ze jest kobita w chacie ktora sie szanuje w jakis tam sposob;| ale ma sie tez mnustwo kochanek;| ja na serio bylam przekonana ze on jest przyzwoity:) ale dziwilo mnie ze jednak nie moze przyjechac...bo gdyby mu tak zalezalo i bylby wolny... mnie tak "Szarpalo" od kilku tygodni zeby tma jechac, bo przeciez t sie nei moge w polsce zakochac (jakos nie wychodzi) a przeciez w nim raczej bym sie nei zakochala bo jednak za duzo nas dzieli a mile chwile moglabym przezyc... no i dzieki Bogu dostalam dowod czarno na bialym. najbardziej rozwalil mnie kogos komentarz pod ta notatka w magazynie " sa szczesliwi i sie bardoz kochaja"... wspolczuje zonce. moj chlop musi byc mi wierny, dam mu wszystko czego bedzie iczekiwal ale zdrady bym nie wybaczyla... ale jestem wdzieczna losowi ze dal mi mozliwosc przekonania sie ze to facet wcale nie dla mnie i ze na pewno nie jest mi przeznaczoy. juz sobie wkrecalam ze jestem tchorzem i pozbawiam sie szansy na milosc przez rozice kulturowe religijne itp... a tka przeszlo mi z dnia na dzien wiecie co czuje naawet lekka satysfakcje ze jestem jedna z nielicznych ktore byly czujne i drążyły temat. wystarczy sprawdzic z kim sie ma do czynienia. noi bylam kochanka:) mam nadzieje ze juz wiecej nie bede nigdy kochanką ale orzynajmniej wiem jak to jest:) i najgrsze jest to ze kochanki czuja z emaja przewage od prawowitych zonek co jest totalna bzdura bo gosciu wroci do zonki tka cyz siak. aha, w sumie do konca to nie wiem czy mozna mnie nazwac kochanka skoro skoncyzlo sie na calowaniu... mam nadzieje ze mozna:) a jemu jest tak glupio ze nic nie pize.:):):) i dziewczyny ja myslalam ze polacy to pokurwy i ze klamia itd balanguja i klamia a tka naprawde szanuje ludiz ktorzy prosto z mostu mowia prawde i nie klamia. tzn" chce balowac nie chce stabilizacji godzisz sie na to llub sie zegnamy" przynajmniej sa szczerzy. pomijajac fakt ze rania czyjesz uczucia gratis to przynajmniej nie kłamią... dzisiaj zaczynam doceniac tych niedobrych chlopcow ktorzy mnie zranili ale przynajmniej nie oszukiwali... i nadal wierze z egdzies tam jest ten mi przeznacozny ktory bedzie mi wierny... oamietajcie: nigdy ale to nigdy nie poddawajcie sie, badzcie uparte i czekajcie na swoja milosc tak jak ja. P.S. i sprawdzajcie swoich turkow do skutku... kazda inf moze wiele pomoc. gdybym to ja wdala sie w romans z tym gosciem to tak naprawde na wlasne zyczenie bo wystarczylo sprawdzic conieco. pozdrawiam DZiewczęta:)

witam wszystkich..czytam wnikliwie i z zaciekawienie co piszecie i chciałabym się podzielić z wami moją historią. Otóż ja też poznałam Turka całkiem nie dawno. Akceptuje mnie taką jaka jestem, jak wyglądam, co noszę, moją religię a przede wszystkim to że mam 2,5 letniego synka z małżeństwa z Polakiem, którego on uwielbia i się o nas martwi. Oczywiście jak na razie żyjemy na odległość..ja w Polsce, on w Turcji. Oczywiście obawy mam czy wszystko z jego strony jest szczere, prawdziwe i czy coś się za tym nie kryje... Oboje jesteśmy ludźmi wykształconymi, mającymi dobrą pracę. On wydaje się z zachowania i mimo swojej religii bardzo europejski :) Zaryzykowałam i kupiłam bilet do niego, jadę za 3 tygodnie, czy dobrze zrobiłam to się okaże, żyję nadzieją że to co mówi to nie tylko puste słowa, a wszystko się okaże jak już będę u niego. Wiadomo boję się reakcji jego otoczenia, bo przecież ja Polka z dzieckiem...a słyszałam że już koledzy się z niego śmieją.. Pozdrawiam wszystkich

ta powyzej to zwykla szmatka ktora jedzie sie jebac do turcji bo w polsce nikt nie chcial takiego paszczura, zal mi twojego dziecka ma matke ktora szuka ojca w turcji

Doroles ja moge sprobowac jak moj luby wroci, bo ja po Turecku to tylko kilka slow umiem. Przeslij mi poczta, a jutro ci odpowiem:)

kimkolwiek jesteś co ty możesz wiedzieć??!! a już na pewno najmniej o mnie!! czep się kogo innego !!!

spok dziewczyny juz przetlumaczylam sama... odrylam jego tajemnice to ze ma zonke co bylo do przewidzenia a ten łajdak nawet nie przeprosil, wypisuje mi ze mam sie zachowywac jak kobieta a nie dziecko , przyjechac i byc szczesliwac.... co za palant. wspolczuje dziewczynom ktore dowiedzialy sie o rodzinie jak sprawy zaszly za daleko. co za skurwysyn... napisalam ze jest klamczuchem i nie chce go znac a on oczywiscie lekcewaząco odpowiedzial ze i tak zmienie zdanie i ze na mnie czeka... czerstwy burak..pfff hi hi

i rozumiem juz dziewczyny ktore zalily sie ze do nich nic nie dociera.. moze oni sa psychicznymi ludzmi i ta turcja to takie wariatkowo...:)

i rozumiem juz dziewczyny ktore zalily sie ze do nich nic nie dociera.. moze oni sa psychicznymi ludzmi i ta turcja to takie wariatkowo...:)

a przed chwila dostalam maila ze mam przyjechac bo on uczyni ze mnie kobietę. co za pedał, chodzilo mu o to zeby mnie rozdziewiczyc. co za kretyn...no comment. ciekawe co tam u Rozśpiewanej...

panina121 nie wdawaj się w dyskusję z palantami , bo dajesz im tym powód do satysfakcji. i napędzasz do dalszego obrzucania cię błotem. wrzuć na luz to tylko jakiś cymbał albo idiotka nic więcej. a do Turcji jedź bez namysłu... ja tak zrobiłam razem z moim 9letnim synem. nie żałuję niczego. facet jest konkretny i kochany jak diabli, opiekuńczy i szczery. w razie w poprostu zabierz ze sobą nr do ambasad i tyle pieniędzy, żeby w razie czego spokojnie przenieść się do innego hotelu albo miasta. proste jak drut. ja się cieszę ,że zaryzykowałam. kto wie może to jest to. za 3 tyg mmmmmmmmmmmm ja dopiero za 4 miesiące moę znów jechać :( ale dam radę, już minął prawie miesiąc od powrotu z turji jeszcze tylko 4 he he he

dolores21 KURDE ale frajer, rzeczywiście ;) FACECI jeden lepszy od drugiego hmmm co tu dużo mówić . olej go mała i na koniec nawrzucaj mu dobrze co on sobie myśli?! pozdrawiam

Dinunia, dzięki za szczerość i dobre słowa....a może napiszesz coś więcej o swoim wyjeździe??pozdrawiam serdecznie

A co tu pisać? Było cudownie i tyle :D i nadal jest chociaż przez neta. Wiesz tu są takie typy na tym forum ,że nie muszę raczej pisać jak było... raz nawet(nie pamiętam która lub który) wyciągnął zdjęcie moje prywatne a ja wcale nie życzyłam sobie tego (chyba wiem kto to był ale nie ważne i bez komentarza więcej na ten temat) więc nie będę pisać nic więcej oprócz tego co piszę teraz. sorki . Do jakiego miasta jedziesz?

jade do Istambułu... i jak na razie jestem szczęśliwa :) pozdrawiam

hej dziewczyny;* Duzo sie tutaj dzialo ostatnio...Ja tez lece za trzy tygodnie do istanbul-u z mezem i dzieckiem do jego rodziny;)Chcemy sie zalapac na swieto zakonczenia "ramadach"-nie wiem czy dobrze napisalam;) bardzo sie ciesze bo wczesniej nie moglismy tak pojechac ze wzgledu na problemy mojego z wojskiem;) diniunia Pamietam ta sytuacje co ktoras sciagnela foto od twojego chlopaka z fecebooka...to bylo strasznie glupie!No ale jak widzisz juz sie ta osoba zmyla z forum;)pozdrawiam;*

rosalim ... nie wiem czy się ta osoba zmyła czy nie. ja chyba wiem kto to był ale to nie ważne bo ta osoba nie może nam juz zaszkodzić. była nie w pożądku, nie można naruszać czyjejś prywatności w ten sposób. ale nic jej z tego nie wyszło i mam nadzieję ,że już nigdy nie będę miała z nią do czynienia. ale ta sytuacja nauczyła mnie jak ludzie potrafią być przewrotni, mówić ci jedno a innej osobie drugie. takich ludzi jest dużo. i staram się ich poprostu tolerować ,bo zrozumieć ich nigdy nie zdołam. może jestem inaczej wychowana ale zawsze staram się myśleć jak ja bym poczuła się w takiej czy innej sytuacji, dlatego staram się nie robic ludziom koło dupy i nie krzywdzic ich żaden sposób. Pamiętam też słowa kogoś bliskiego kto mi powiedział, że zło zawsze wraca z podwójną siłą.

ale mnie tu dawno nie bylo.musze nadrobic watki.powiem wam ze jasie jednak zdecydowalam i jade do alanii do pewnego pana.i nie obchodzi mnie juz co ktos sobie mysli na ten temat.nigdy nie bedziemy razem ale wiem ze bedzie cudownie i nie bede zalowac.pzdr

w sumie juz od dawana marzylam zeby sie zeszmacic na obcej ziemi, jeszcze tylko czarnuch i moge powiedziec ze jestem szmata w 100 %