Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość chio-chan
smutasek a jak poznalas swojego turka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
do rodzina nic nie znaczy. naprawde dla mnie samej to zastanawiajace jak ja moge myslec o tym zeby z nim sie spotkac... faktycznie dobrze zauwazylyscie ze po prostu brakuje mi milosci takiej szczerej prawdziwej i dlatego szukam na sile szczescia. NAprawde zaimponowalo mii to ze cche mu sie starac(nawet jesli mial nieszczere intencje). On podróżuje po Azji i zycie z nim byloby tragiczne. zero znajomych zero realizacji. Ja przyszlosc wiaze z warszawa, na razie studiuje w bydg ale niebawem rusze dalej. Fajnie ze mam z kim popisac.Ale dzisija mnie zdenerwowal torche. Napisalam mu ze to koniec juz i ze nei ma to sesnu bo ja nigdy do niego nic nie poczuje, nie pojade tam i on lepiej zeby nie przyjezdzal bo ja nie gwarantuje ze cos poczuje. a on na to ze zawsze bedzie mial nadzieje i ze bez wzgledu co napisze on wie ze czuje inaczej. czuje sie tka jakby psychologicznie mnie bral. w wakacje to wlasnie udwala albo byl tkai smutny i w ogole ze posrednio bardzo mna manipulowal...;| ja mowilam ciagle "nie" ze sie nie psoktmay z eto koniec i robilam co innego dlateog tak terz mysli ale meni to irytuje, napisalam mu wlasnei ze wiem duzo o nim ze ma rodzine( tzn nie wiem tego ale cche sprawdzic czy to prawa-sciemnilam . mam kontakt z kims kto go zna i ze wiem jaka jest prawda), w sumie to po co ja analizuje( taka niestety moj temperament;D) jest utrasem po przejsciach chce mnie przeleciec albo na zone za iles tma lat(pryz mnie liczyl ile to lat potrwa ta moja realizacja i z epotme do niego ze on bedzie czekal ze nie ma nic do stracenia) i finito. jesli chce niech przyjezdza zebym zobacyzla jak w moim srodowisku bym sie z nim czula bo tam na pewno nie bede nigdy mieszkac . o i to na tyle. nei ma innego rozwiazania. aha napisalam dzisija zeby sobie za duzo nie wyobrazal ze naiwna gąske z polski bierze i ze wybierm sobie chlopa w polsce bo juz mi sie odechcialo singlem byc:) MAcie racje, wiadomo ze w ich religi kulturze jest znacznie trudneij ale nie ma reguly, faceci sa rozni bez wzgledu na kraj. Ciezko komus wchodzic w psychike i oceniac czy jest ok cyz nie bo wariujemy. Chyba najlepszym rozwiazaniem jest nie podejmowac zbyt drastycznych rozwiazan. PAtrzcie dlaczego to my mamy jezdzic tam to oni niby sa tacy slodkopierdzacy i to im zalezy. No właśnei ogarnijmy sie!!! to i zalezy wiec neich przyjezdzaja do nas!!! a nie my do nich jak glupie bedzimey jezdzic. ten moj Serhan mial jesienia przyjechac ale nei przyjechal i teraz mi wrzuca ze szansy nie chce mu dac. musz emu pisac milion razy ze nei pojade nigdy moze zrozumie kiedys. tylko jakby tu przyjehcal to ja moge sie dziko zachowac np. nie chciec go i wtedy lipa. zbierze manele i powrot do Turcji.. tylko mozem szuka cpotme zemsty i tego sie boje:) pozdrawiam wszystkie dziewczyny szukajace milosci. Polki sa najcudowniejsze bo wrazliwe:D Przepraszam ze ortografie i literowki ale cos mi net nawala i przeskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
do rodzina nic nie znaczy. naprawde dla mnie samej to zastanawiajace jak ja moge myslec o tym zeby z nim sie spotkac... faktycznie dobrze zauwazylyscie ze po prostu brakuje mi milosci takiej szczerej prawdziwej i dlatego szukam na sile szczescia. NAprawde zaimponowalo mii to ze cche mu sie starac(nawet jesli mial nieszczere intencje). On podróżuje po Azji i zycie z nim byloby tragiczne. zero znajomych zero realizacji. Ja przyszlosc wiaze z warszawa, na razie studiuje w bydg ale niebawem rusze dalej. Fajnie ze mam z kim popisac.Ale dzisija mnie zdenerwowal torche. Napisalam mu ze to koniec juz i ze nei ma to sesnu bo ja nigdy do niego nic nie poczuje, nie pojade tam i on lepiej zeby nie przyjezdzal bo ja nie gwarantuje ze cos poczuje. a on na to ze zawsze bedzie mial nadzieje i ze bez wzgledu co napisze on wie ze czuje inaczej. czuje sie tka jakby psychologicznie mnie bral. w wakacje to wlasnie udwala albo byl tkai smutny i w ogole ze posrednio bardzo mna manipulowal...;| ja mowilam ciagle "nie" ze sie nie psoktmay z eto koniec i robilam co innego dlateog tak terz mysli ale meni to irytuje, napisalam mu wlasnei ze wiem duzo o nim ze ma rodzine( tzn nie wiem tego ale cche sprawdzic czy to prawa-sciemnilam . mam kontakt z kims kto go zna i ze wiem jaka jest prawda), w sumie to po co ja analizuje( taka niestety moj temperament;D) jest utrasem po przejsciach chce mnie przeleciec albo na zone za iles tma lat(pryz mnie liczyl ile to lat potrwa ta moja realizacja i z epotme do niego ze on bedzie czekal ze nie ma nic do stracenia) i finito. jesli chce niech przyjezdza zebym zobacyzla jak w moim srodowisku bym sie z nim czula bo tam na pewno nie bede nigdy mieszkac . o i to na tyle. nei ma innego rozwiazania. aha napisalam dzisija zeby sobie za duzo nie wyobrazal ze naiwna gąske z polski bierze i ze wybierm sobie chlopa w polsce bo juz mi sie odechcialo singlem byc:) MAcie racje, wiadomo ze w ich religi kulturze jest znacznie trudneij ale nie ma reguly, faceci sa rozni bez wzgledu na kraj. Ciezko komus wchodzic w psychike i oceniac czy jest ok cyz nie bo wariujemy. Chyba najlepszym rozwiazaniem jest nie podejmowac zbyt drastycznych rozwiazan. PAtrzcie dlaczego to my mamy jezdzic tam to oni niby sa tacy slodkopierdzacy i to im zalezy. No właśnei ogarnijmy sie!!! to i zalezy wiec neich przyjezdzaja do nas!!! a nie my do nich jak glupie bedzimey jezdzic. ten moj Serhan mial jesienia przyjechac ale nei przyjechal i teraz mi wrzuca ze szansy nie chce mu dac. musz emu pisac milion razy ze nei pojade nigdy moze zrozumie kiedys. tylko jakby tu przyjehcal to ja moge sie dziko zachowac np. nie chciec go i wtedy lipa. zbierze manele i powrot do Turcji.. tylko mozem szuka cpotme zemsty i tego sie boje:) pozdrawiam wszystkie dziewczyny szukajace milosci. Polki sa najcudowniejsze bo wrazliwe:D Przepraszam ze ortografie i literowki ale cos mi net nawala i przeskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
no nieee wizy to on na pewno nie chce. jest bogaty i ma gdzies wize wydaje mi sie. chociaz nigdy nic nie wiadomo bo wizy sobie ni kupi ale wydaje mi sie ze odpada. po prostu sam fakt ze jest po rozwodzie swiadczy o nim zle. mial kobiete ktora urodzila mu dziecko pochodzila z rosji. i nagle potem niby dziecka nie chciala, tam z ojcem ponoc dzieci zostaja. chcialabym wiedziec po prostu jakim jest czlowiekiem bo mloda jetem a nie raz bede musiala ciezkie decyzje podejmowac nawet te ryzykowne. moi znajomiwiedza ze ja wyjechac nei chce bo jestem realistką a co do neigo to zawsze mowia to samo" wzial sobie zonke Rosjanke, a ze duzo pracowal ona siedziala w domku z dzieckiem, on jezdzil po swiecie(jest dyrektorem w firmie codziennie ma do czynienia z niezlymi dupami z calego swiata) w koncu ona powiedziala"basta" no i zaczela wychodzic z domu lub sie buntowala.i on ja wykopal z domu bez dziecka i wrocila do kraju i niby bez dziecka. skoro mowi ze zona nie chciala dziecka to z kim on byl zwiazany z jakas pozbawiona wartosci babą!!! to znaczy ze on tez jest płytki. Wydaje mi sie ze wyrzucul ja bo sie bunotwala. albo zdradzla albo nie bylo go w domu. Lubilam z nim gadac bo był bystry inteligentny, spoko jak dla mnie, wobec mnie byl wporzadeczku. Ciagle mi mowil ze chcialby zebym zostala z nim i ze chcialby poznac moja rodzine ze chce z mama porozmawiac. To wygladalo tka jaby chcial mame przekonac do siebie, nawet jak bylismy na rande to dzwonil do niej itp chcial pokazac ze mozna mu zaufac pokazywal mi paszport itp... Powiedizal ze cche ze mna byc ze sie zakochal. ja udawalam ze nei sluysze i mowilam"you like my only not fall in love" i jeszcz epo polsku mowil mi;:):D musialam mowic z enei chce mowic o przyszlosci ze bedzie co bedzie a on wtedy na to" pamietaj zycie jest zaskakujace, nasze drogi i tka sie zejda zobaczysz" o powrocie do polski dzwonil do mnie ale ja nie odbieralm. on myslala z edo mojego ojca przyjedzie sie z nim poznac a moj ojciec bardzo po tych wakacjach sie do mnei zdystansowal. nakrzyczal na mame na mnei, mam 3 braci oni wysmiewaja turka chca dla mnei lepiej bo zle nam sie nei powodzi. no i Serham myslal ze z nimi zubrowke wypije i ze super go przyjma(w roski to szukaja dla corek bogaczy zeby je wypchanac z domu) jak powiedzialam ze rodzina go nei zaakceptuje i ze rodzina jest dla mnei najwazniejsza to wtedy probowal mnei rpzekonac zebym po kryjomu przyjehchala... moze to wrazliwy facetmoze zle go oceniam moze to on cierpial zona go zdradzla a on zarabial pieniadze, naprawde dobrze mu z ozu patrzy. tylko jak ja widzialam jak on jest chamski dla pracowniko to dziekuje bardzo. on mowi z emusi tka robic bo by mu na glowe weslzi. JEzu jak mi siebie żal ze ja to love story opisuje ale wiecie co lubie czytac wasze i to moze dlatego.... w sumie niczego od Was nie oczekuje bo dla mnie to sprawa jasna. jak chce niech przyjedzie skoro tkai burzuj z niego. moze maly romansik...i hiv welcome:D nie no zartuje na pewno nie ma go chociz kto wie kto wie... dawajcie jakies historie Wasze. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
no nieee wizy to on na pewno nie chce. jest bogaty i ma gdzies wize wydaje mi sie. chociaz nigdy nic nie wiadomo bo wizy sobie ni kupi ale wydaje mi sie ze odpada. po prostu sam fakt ze jest po rozwodzie swiadczy o nim zle. mial kobiete ktora urodzila mu dziecko pochodzila z rosji. i nagle potem niby dziecka nie chciala, tam z ojcem ponoc dzieci zostaja. chcialabym wiedziec po prostu jakim jest czlowiekiem bo mloda jetem a nie raz bede musiala ciezkie decyzje podejmowac nawet te ryzykowne. moi znajomiwiedza ze ja wyjechac nei chce bo jestem realistką a co do neigo to zawsze mowia to samo" wzial sobie zonke Rosjanke, a ze duzo pracowal ona siedziala w domku z dzieckiem, on jezdzil po swiecie(jest dyrektorem w firmie codziennie ma do czynienia z niezlymi dupami z calego swiata) w koncu ona powiedziala"basta" no i zaczela wychodzic z domu lub sie buntowala.i on ja wykopal z domu bez dziecka i wrocila do kraju i niby bez dziecka. skoro mowi ze zona nie chciala dziecka to z kim on byl zwiazany z jakas pozbawiona wartosci babą!!! to znaczy ze on tez jest płytki. Wydaje mi sie ze wyrzucul ja bo sie bunotwala. albo zdradzla albo nie bylo go w domu. Lubilam z nim gadac bo był bystry inteligentny, spoko jak dla mnie, wobec mnie byl wporzadeczku. Ciagle mi mowil ze chcialby zebym zostala z nim i ze chcialby poznac moja rodzine ze chce z mama porozmawiac. To wygladalo tka jaby chcial mame przekonac do siebie, nawet jak bylismy na rande to dzwonil do niej itp chcial pokazac ze mozna mu zaufac pokazywal mi paszport itp... Powiedizal ze cche ze mna byc ze sie zakochal. ja udawalam ze nei sluysze i mowilam"you like my only not fall in love" i jeszcz epo polsku mowil mi;:):D musialam mowic z enei chce mowic o przyszlosci ze bedzie co bedzie a on wtedy na to" pamietaj zycie jest zaskakujace, nasze drogi i tka sie zejda zobaczysz" o powrocie do polski dzwonil do mnie ale ja nie odbieralm. on myslala z edo mojego ojca przyjedzie sie z nim poznac a moj ojciec bardzo po tych wakacjach sie do mnei zdystansowal. nakrzyczal na mame na mnei, mam 3 braci oni wysmiewaja turka chca dla mnei lepiej bo zle nam sie nei powodzi. no i Serham myslal ze z nimi zubrowke wypije i ze super go przyjma(w roski to szukaja dla corek bogaczy zeby je wypchanac z domu) jak powiedzialam ze rodzina go nei zaakceptuje i ze rodzina jest dla mnei najwazniejsza to wtedy probowal mnei rpzekonac zebym po kryjomu przyjehchala... moze to wrazliwy facetmoze zle go oceniam moze to on cierpial zona go zdradzla a on zarabial pieniadze, naprawde dobrze mu z ozu patrzy. tylko jak ja widzialam jak on jest chamski dla pracowniko to dziekuje bardzo. on mowi z emusi tka robic bo by mu na glowe weslzi. JEzu jak mi siebie żal ze ja to love story opisuje ale wiecie co lubie czytac wasze i to moze dlatego.... w sumie niczego od Was nie oczekuje bo dla mnie to sprawa jasna. jak chce niech przyjedzie skoro tkai burzuj z niego. moze maly romansik...i hiv welcome:D nie no zartuje na pewno nie ma go chociz kto wie kto wie... dawajcie jakies historie Wasze. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
najgorsze co moze byc to utrzymywanie kontaktu z kim tkaim jak ja majetnym turasem ktory nie chce zrywac kontaktu i czeka tylko az sie powinie noga i bedzie kusic zeby wszystko rzucic i jechac do niego i tam byc potem nikim na jego lasce losu nie dja boze dzieciaka z nim miec... masakra,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
do chio-chan wies o co mi chodzi, fajnie ze mnei rozumiesz. czy moglybysmy pogadac na gadu gadu. chcialabym poznac Twoja historie itd. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
do smutasik ja moze tez pojechlabym do Alanyiw te wajacje... kurde oni chyba tam wyrywaja naiwne europejki i maja nas na peczki i wkrecają... gdzie zapoznalas swojego turka opowiedz wiecej prosze, ja splodzilam tyle ze pewnie niektorzy wymiotuja czytajac...ale musialam wyrzucic to z eibie. napisz ile on ma lat i jak to wszystko wygladalo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
a jest cos takiego jak uprowadzenia i trzymanie tam na sile?? jak koles ma obsesje to roznie bywa no nie? ide spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozśpiewana
Czytam sobie wypowiedzi na tym forum i zdecydowałam się zabrać głos, aby przestrzec wszystkie zakochane w Turkach dziewczyny przed podjęciem zbyt pohopnej decyzji. Ja swojego męża poznałam 12 lat temu w UK. Po dwóch latach zapatrzenia w siebie pobraliśmy się z założeniem przyjazdu do Polski. Rok po ślubie urodziłam nasze pierwsze dziecko i ... wtedy się zaczęło. On zarabiał na życie a ja siedziałam z dzieckiem, gotowałam, prałam i czekałam na mojego mężusia. Przed ślubem spędzał czas tylko ze mną a potem ... w równej mierze unikał obowiązków domowych. Dzidziuś fajny na tyle by się z nim sfotografowac, ale pieluchy i cała reszta to dla mnie. Po 2 latach koszmarnego osamotnienia zdecydowałam się przyjechać do Polski i rozpocząć normalne życie. Tak się stało. Ale myślicie, że mój kochany dołaczył do nas? Skąd! On czuje się wielkim biznesmenem, który poczuł kasę: lata do Polski (nie za często) w biznesklasie, zwykle nie przywozi majtek i skarpet tylko najpierw udaje się do sklepu by je kupić, ma szeroki gest w przywożeniu prezentów dla dzieci oraz dla mnie (ciągle zwozi złoto, choć ja biżuterii ze złota nie trawię), śpi do 12 w poludnie, każe się wozić po restauracjach, ślęczy przed tv godzinami i jak ktoś już wcześniej napisał nie potrafi nic wykonać w domu (ja wśród Polaków takiej ofermy nie spotkałam w moim 40 letnim życiu). Poza tym chce kontrolowac wszystko: chciałby wybierać moich znajomych, zero wyjść towarzyskich (ewentualnie tylko z osobami które zna i akceptuje), kontrola telefonu, mail`i i poczty. Ponadto: KŁAMSTWA regularne i CIĄGŁE OBIECANKI, które nie mogą doczekać się spełnienia. Czas dla mojego męża nie istnieje, a kiedy gdzieś się już pojawi to myśli, że jest pępkiem świata. I to chyba na tyle. A tak naprawdę to niewychowany, smierdzący drań, ktory ma w nosie wszystko i wszystkich i ktory dba tylko o to by dobrze zjeść, dobrze się wyspać i obejrzec jak najwięcej filmów w tv. To będzie na tyle. Na początku też było wzniośle i pięknie. Teraz? Rozpacz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh rozśpiewana jak to mówią: Ty masz zegarek, a ja mam czas...:) Co zamierzasz zrobić ze swoim małżeństwem? przykro mi, że to tak wygląda, ale można by rzec, że to niestety typowy przykład Turaska.. Mam nadzieję, że ułożysz sobie jakoś życie z nim albo i bez niego... Z tą akceptacją przez rodzinę to jest jeszcze tak, że na starość każdy, Turek czy inny, zwraca się w stronę rodziny, stron rodzinnych itd. I wtedy mogą mu się poglądy na sprawy rodzinne zmienić.... A już na pewno problem będzie wtedy, kiedy chce się mieć dziecko, a ciągle wychodzi zonk. Bo Turcy, tak Jak Arabowie, ciężko znoszą temat adopcji- w praktyce jej nie akceptują. Wiem, że walę grochem o ścianę, ale po paru latach związku z Turkiem zmienia się percepcja i zaczyna się dostrzegać pewne rzeczy...na początku jak tu któraś słusznie napisała każdy wybranek jest \"słodkopierdzący\" :D ale nic nie trwa wiecznie ;) Ja nie jestem przeciwniczką związków mieszanych, ale zwolenniczka tez nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
ten mój to mi chce zafundowac wakacje u niego przelot itp ciekawe czy sex w pakiecie tez by musial byc ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasik
do Dolores i Chio-Chan Dziewczyny... wydaje mi się,że po prostu musimy być zdystansowane i czujne tak naprawdę to nie wiemy kim Ci faceci są...tak jak Dolores napisałaś jesteśmy spragnione bliskości,uczucia emanującego ciepła a Oni są po prostu w tym dobrzy...zapewne jedyni w swoim rodzaju!!!Lubię ze swoim turkiem spotykać się w wirtualnym świecie ponieważ wtedy nie czuję się tak samotna,jest po prostu miło,fajnie-sam fakt uśmiechu jego na sam mój widok sprawia,że jestem weselsza....ale nie znaczy,że ufna i naiwna...nie..nie...dziewczyny klapek na oczach nie mam! Gdybym miała obecnie przy boku kogoś z kim mogłabym iść przez życie ... nie zastanawiałam bym się nad wyborem ani chwili-ale tak nie jest...niestety! Wierzę w przypadki kiedy wszystko jest w stanie się ułożyć -część dziewczyn w związkach z turkami jest najszczęśliwszymi kobietami na świecie...a druga część wprost przeciwnie!Tak więc dziewczyny nie ma reguły...Ja natomiast mam intuicję,która podpowiada mi,że decydując się na taki związek będzie wiele łez...a tego nie chcę...ponieważ zbyt dużo już ich wylałam! Chociaż nauczyłam się mawiać...nigdy nie mów nigdy!!! Dobranoc dziewczyny:) Jeżeli chcecie pogadać to piszcie na e-mail ciasteczko0@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no Doroles, pewnie będzie chciał czytać z Tobą poezje Mevlany przy księżycu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozśpiewana....teraz naprawde daleś do myślenia a już myślalam ,że z nimi jest tak ładnie i pięknie przez cały czas ...a tak na serio to już od wielu osób slyszałam to o naszych turkach a Ty dałaś przykład z życia wzięty ...pozdrawiam Cię i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak apropos ..tak czytam i czytam i się zastanawiem dlaczego każdy Turek zaprasza dziewczynę na wakacje do Alanyi?Ja też na tgoroczne wakacje mam tam zaproszenie ,jeszcze się okaże ,że wszystkie się tam spotkamy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 % Turków zdradza zony..Prawie 60%! 59% miało jedno nocna przygodę \"The Turks top the charts when it comes to having had an extra marital affair (58%)\" wśród Polaków: 10% zdradziło żonę, 35% miało przygodę na 1 noc... Oczywiście to o niczym nie świadczy, bo statystyki kłamią :P http://www.data360.org/pdf/20070416064139.Global%20Sex%20Survey.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppoooooooooowie
Boze jak to wszystko czytam to plakac mi sie chce;( Ja jestem z moim najszczesliwsza na swiecie ale tak naprawde ciagle mysle ze co jak kidys bede stara i brzydka to napewno mu beda podobaly sie mlodsze i moze mnie zdradzi;(Boze przez te forum to depresji dostane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yavrum Co Ty chcesz tymi danymi niewiadomo skąd nam tu udowodnić??? Może powinnam czekać już od dzis na jego zdradę, bo statystycznie jest to możliwe. lepiej!!!! Już powinnam uważać, że on mnie zdradził, momo iż fizycznie tego nie zrobił, ale na pewno zrobib, bo statystyka przemawia na jego niekorzyść. Mało tego!!! on jest Turkiem, to tak jakby w genach.... Cholera, jak wróci do domu to dam mu patelnią w łeb, za to że mnie zdradzi w przyszłości. Ale mu zrobię awanturę. A najlepiej odwołam ślub...... Moja droga opanuj się trochę....:) Powiem Ci coś o statystyce.... do czego ona się nadaje.... Wsadź jedną nogę do wiadra z lodowatą wodą, drugą do wiadra z wrzątkiem i statystycznie co Ci wyjdzie??? Że jest Ci średnio ciepło.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahha dobre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
oj przestańcie się kłócicć dziewczęta:) wiadomo, że każdy facet może być tyranem, ale taka prawda, że w turcji jest na to przywolenie społeczne. Nie ma reguły, zalezy od osoby ale z pewnościa w turcji łatwiej facetowi nie szanować kobiety bo przyzwala na to państwo a więc tym samym obczyczaje i religia. tak czy siak trza miec sie na bacznosci czy to polak czy turek. Faceci to dranie... hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdz
dziwne, ze jakos caly swiat wie o tym jacy sa turcy ...cos musi w tym byc,oni cos maja takeigo w swoich korzaniach ,wychowaniu ,w zwyczaju ze beda zdradza, te statysyki sa prawdziwe....mozna sie z ich smaic ,ale to jest dowod jacy oni sa ...a jednak ciagnie nas do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozśpiewana
Być może 10 lat temu smiałabym się z tych statystyk, ale po 10 latach małżeństwa z Turkiem i po obserwacji małżeństw polsko-tureckich w uk z żalem muszę przyznać, że te typy tak mają: po prostu zdradę mają w genach. Liżą kobiecie stópki dopóki jej nie zdobędą. Tak po prostu jest. Wolałabym tego nie pisać, ale chciałabym przestrzec wszystkie zakochane dziewczyny. Ja też byłam taka naiwna i ... przegrałam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozśpiewana
Być może 10 lat temu smiałabym się z tych statystyk, ale po 10 latach małżeństwa z Turkiem i po obserwacji małżeństw polsko-tureckich w uk z żalem muszę przyznać, że te typy tak mają: po prostu zdradę mają w genach. Liżą kobiecie stópki dopóki jej nie zdobędą. Tak po prostu jest. Wolałabym tego nie pisać, ale chciałabym przestrzec wszystkie zakochane dziewczyny. Gdybym nie była taka naiwna 12 lat temu - nie przegrałabym sojego życia. A tak ... brak slów. I dzieci szkoda. Ale zafundowaliśmy im życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie..przyzwolenia społeczne..wychowanie...Turkowi wolno wiele, przed ślubem czy po, to nie ma znaczenia. Małżeństwo to nie sakrament, nic uświęconego, więc...Pojedzie się potem do Mekki i grzeszki wymaże, simple. Statystyczny obywatel narodowości tureckiej ma 14 partnerek seksualnych w życiu. Biorąc pod uwagę, że przeciętna Turczynka jest dziewica do ślubu a potem zwykle sypia tylko z mężem, to ktoś te statystyki musi zawyżać...czyli ten Turek ma nie 14 partnerek, ale wiele więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
dziewczyny wszystko jest jasne. nie nalezy wszystkiego rzucac i wyjechac do turcji wrecz nie mozemy tego robic. po pierwsze jak dobrze zauwazylyscie oni kochaja zdobywac jak zdobeda to nie sa tacy kochani, wiec po prostu nie dajmy sie zdobyc tak do konca. nie wyjezdzajmy tam jesli oni chca niech tu przyjezdzaja, wiem ze zwiazek na odleglosc jest ciezki ale my musimy sie realizowac tutaj mamy swoje marzenia, plany, nie rzucajmy tego wszystkiego bo oni wlasnie chca nas ubezwlasnowolnic a jak to zrobia to potem do garow nas dadza. im imponuja europejki niezalezne ktore sie ucza pracuja chc zdobyc swiat. rozkochaja nas my rzucimy wszystko z nimi zyjemy a potme wychodzi jabcy sa i my na lodzie zostajemy bez kasy perspektyw z dala od domy bez przyjaciol w obcym kraju nei daj boze z dzieciakami(to tam na bank zostaniemy bo dzieci nie wydadza do innego kaju) Dziewcyzny po prostu romansujmyz nimi jakos w miare bezpiecznie tutaj w polsce namawiajmy isch do pzyjazdu i my nimi manipulumy. nie warto swojego zycie organizowac pod nich oni na to czekaja. NAJFAJNIEJ SIE GONI KROLICZKA wiec my nie badzmy ich wlasnoscia, a Polki to bez obrazy tkaie naiwne ze od razu slub bo wielka milosc, dziewczyny nie z takimi typami slub oznacza "TA KOBIETA JEST MOJA WLASNOSCIA" ja sluby bym nei wziela chyba ze po np 5 latach znajomosci ale zycie na pewno nie w turcji tylko w polsce lub na walizkach, ja musze w polsce miec swoje mieszkanie zabezpieczenie finansowe, jak turasy tkaie bogole to niech tutaj przyjezdzaja do nas kupia sobie lokum i spedzaja z anmi czas. a My wielce zakochane wszystko rzucmay i gnamy tam... nic dziwnego ze nami bed epotem pomiatac i w pysk codziennie dawac jak my takie naiwniaczki jestesmy/ ja podejrzewam ze z moim temperamentem(zodiakalny byk) i niewyparzona buzka bym wpieprz codziennie dostawala. ja chce miec faceta a nie pizdusia ktory bedzie mna rzadzil ale musi miec swoje granice, jesli udezy mnie facet to the end. mowie Wam nie warto sie tak im oddawac oni lubie zdobywac . badzmy neizaleznymi kobietam a nie naiwniaczkami na ich łasce bo nas jak smieciary potraktuja(przyszla taka z polski z tobołkiem) jeslib edzimey pracowac spelniac sie realizowac to nic nam nei grozi w turcji nie ammy na to szans. Ja specjalizuje sie w tkaich rzeczach an studiach, mówie Wam my zbyt plytko myslimy i dlatego robimy co oni chca. Pomimo tej calej swojej madrosci sama nie umiem sie powstrzymac zeby o tym Turku nei myslec. moze nie byl tkai piekny ale mial cos w sobie.... te oczy to spojrzenie ta chcec posiadania mnie.... :D ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak oni w zbobywaniu kobiet to mają \"mistrza\"potrafią tak slodzić i w ten sposob uzależniają nas od siebie ,a my chcemy więcej i więcej .Ja zauważylam u mojego ,że on ma czas tak ,że potrafi slodzić ,nawijać makaron na uszy ,że aż mdli od tej slodkości i w pewnych momentach ma taki czas ,że staje sie jakiś taki oddalalony a nas w tym momencie to boli i myślimy co znowu się stało...a jak on widzi ,że coś dzieje np. z mojej strony ,że ja się zaczynam oddalać a nie daj Boże ,że mam jakieś wątpliwości co do tego związku to wtedy zaczyna sie odnowa ta cała slodycz .Oni poprostu nie przyjmują do siebie tego ,że to oni moga byc porzuceni przez nas ,co by bylo wtedy z ich męskim ego ,ale oni to mogą porzucać,rozkazywać i zmieniać partnerki ile tylko dusza zapragnie ,są wtedy bardzo podbudowani no i rośnie im te \"męskie ego\"........a my no cóż serce nie sługa ,rozum podpowiada inaczej serce też...ja nigdy nie przepuszczalam ,że w wieku 30 lat może mnie takie coś spotkac ,myslalam ,że w tym wieku myśli się troche inaczej już tym bardziej ,że ma się jedno polskie malżeństwo za sobą,i myślałam ,że za drugim razem będę racjonalniej myśleć ..ale z wiekiem chyba rozumu ubywa....niestety ...Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozspiewana
No, tak. Zgadzam się z dolores, że należy z nimi romansować i sterować. Ale ile tak można? Jesli ktoś jest zainteresowany takimi romansidłami, to i owszem ... moze okazać się fajne, ale jeśli dziewczyna chce założyć rodzinę, mieć dzieci i kochającego męża przy boku, to może okazać się tragedią. Bo nawet te kobietki, które żyją z Turkami poza granicami Polski i twierdzą że odnalazły swoje szczęście tak do końca szczęśliwe nie są. Oczywiście jest grono takich, którym odpowiada rola matki i piastunki domowego ogniska i te nie mają żadnego "ale" do takiego rodzaju życia, ale ja mówię tu o dziewczynach, które oprócz bycia żoną i matką chcą się realizować zawodowo. I tu sprawa wygląda inaczej. No, chociażby mój mąż chciałby abym siedziała kolejny rok na wychowawczym. Ja nie mam nic przeciwko temu, by przebywac z moim dzieckiem, ale dlaczego tylko ja? A on to co? Tylko dawca spermy? Dlatego przed podjęciem tej ważnej życiowej dezycji małżeńskiej warto się zastanowić czy będę tylko romasować czy myślę poważnie. A wtedy ... to już ostrzegam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×