Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość rozśpiewana
widzę dziewczęta że zanudziłam was już tymi swoimi wywodami na tyle, że całkowicie się wyłączyłyście. Przepraszam. też idę spać, bo czeka nowy dzień. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
to ja przepraszam, kąpałam się. Bardzo mądrze piszesz, jestes inteligentną kobietą!! i wcale nei zanudzasz tylko piszesz sprawy najważniejsze bo co to da ze sobie poprzypominamy jak to Twój mężus był uroczy na początku. Mozemy wzdychac i wspominac a na tym tylko zycie nie polega. Realnie trzeba myslec nie negatywnie ale realnie. Jak przeczytalam o tych skarbetach aż się oplułam ze śmiechu:) Wyobraz sobie ze moja prababka mojemu pradiadkowi buty zakladala na nogi ale to bylo 60 lat temu więc nie ma co porownywac. równiez zycze milych snow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozspiewana ..ja mialam wczoraj pozniej awarie kompa i mnie nie bylo ale dzis z samego ranka przy kawusi czytam....kochana ,to naprawde niema ci czego zazdroscic musisz dav jakos rade.Piszesz ,co powiesz dziecia gdy bedziesz wychowywac je sama.niemozna na to,tak tez patrzec (ja tez mam syna7 lat).pomysl co tw dzieciaczki czuja teraz gdy widza jak ty się meczysz ,placzesz ,kłócisz sie itp.Ja cie rozumie bardzo dobrze pisałaś ,że chcialaby ,żeby on odszedł,ale nie chce ..hmmmm no i tu jest wlasnie to ,żeby dwoje chciało naraz ....Wiesz naprawde Wielkie Dzięki ,że tu sie odezwałaś i odważylaś sie opisac swoja historię,powinno nam to otorzyc chociaz troszke oczy i wziasc pod uwage rowniez te gorsze opcje nie dylko miłość do konca zycia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chio-chan
powiem wam dziewczyny a propo tego slodzenia..ja czegos takiego wogole nie doswiadczylam.ten ""mój"> turek nigdy mnie w ten spodsób nie bajerował,chyba raczej takie teksty czesciej slyszalam tu niz od "tamtego". a urzekł mnie tym ze to typ takiego retta buttlera...no i zakrecil mi w glowie...ehh powiedzcie mi wyjazd w lipcu do turcji to samobojstwo-chodzi mi o temperature,czy da sie wytrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasik
chio-chan.... ..mój turasek też mi zakręcił..ale na szczęście mam jeszcze "zdrowy rozsądek "... Co do temperatur w lipcu to nie wiem....Ja ze znajomymi rok temu byłam w sierpniu i było bardzo gorąco,ale jak dla mnie super... Podejrzewam,że w lipcu temperatury są tam najwyższe.. miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
ale tu dzisiaj cicho... wszystkie śpią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozśpiewana
tak się złożyło, że wczoraj rzeczywiście poszław sobie wcześniej spać. Ale dziś mamy nowy dzień i nowe wieści... Właśnie wczoraj dostałam telefon od koleżanki, która pojechała do Turcji po raz pierwszy. I była zbulwersowana że musiała przesiedzieć ponad połowę urlopu z ciotkami tabunami przybywającymi w odwiedziny. To jest właśnie to, co mnie w tej tureckiej kulturze dobija: pseudo-rodzinność. Oni po prostu nie wiedzą co znaczy takt i kultura. Te pojęcia nie są im znane. Kiedy urodziłam naszą pierwszą córkę spotkałam się z tą rodzinnością twarzą w twarz. Otóż jak tylko przestąpiłam próg naszego domu (jeszcze na chwiejnych nogach bo po cesarce), zaraz pojawiły się zastępy tureckich anielic ze złotymi bransoletkami i odwiedzinami. Wszystko byłoby ok, gdyby to trwało godzinę czy dwie, ale te kobiety siedziały od rana do wieczora. Co gorsza, nie było między nami żadnej nici porozumienia, gdyż ja nie mówię po turecku. Więc miałam takie tureckie kazania dzień po dniu. Masaaaaaakra! Po tych "cudownych" chwilach została tylko wieeelka torba złotych bransoletek. A jak już wcześniej wspominałam sama nie przepadam za złotem, a już na pewno nie mam zamiaru obzłacać moich dzieci. Dorosną - to same zdecydują czy chcą to nosić czy nie. A podczas wizyty w Polsce moja teściowa i siostra męża też przywiozły sporą namiastkę Turcji (kasze, grochy, makarony itd) i zamiast kosztowac innej kultury codziennie pichciły tureckie dania. Kiedy chciałam im pokazac trochę Polski - po prostu odmówiły, bo wolały prać prasować i gotować. Nie powiem wysprzątały mi moje gniazdko, ale to było raczej krępujące dla mnie. Cio więcej odsuwały nawet sofę, by sprawdzić czy jestem gospodarna. O Maaaaaatko! Jak ja to wszystko przeżyłam????? Sama sobie Nobla przyznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozśpiewana
Także dziewczęta, jeśli chcecie się wkręcać w turecką familię - wiedzcie co was czeka. Najlepiej to od razu z dala od rodzinki. Bo jeśli wasz mężuś będzie musiał stanąć przed wyborem: wy albo jego mamusia, to nie zdziwcie się, że 99% stanie po stronie mamusi. Więzy krwi są ważniejsze. Kiedy powiedziałam swojemu, że chcę rozwodu wpadł w szał i krzyczał abym tylko nie powiedziała jego mamusi, bo ona tego nie przeżyje. Nie powiem, do mojej mamy tez podchodzi z szacunkiem, ale jego mamusia zawsze będzie na piedestale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona dla zuchwalych zdz
dziewczta ja powiem jak to jest....w lo mielismy na religii taki dzial ,zycie w rodzinie, i do dzis pamieatm jak nam wpajala nauzycielka,ze jesli facet ozeni sie to teraz zona oraz jego dzieci,powinny byc dla niego najwazniejsze...nie siostra ,nie rodzice tylko wlasnie zona i dzieci maja pierwszenstwo i sa ponad wszystko....w Turcji tak nie jest...nawet jak rozmawiam ze swoim przyjacielem->za dwa miesiace chlopakiem albo wrogiem ....to on potrafi przerwac rozmowe, bo wlasnie rozmawia z rodzicami !!!!! my poznalismy sie w UK, on tam od 16 roku zycia jest a ma juz 28 lat ,ciagle slucha tej tureckiej muzyki non stp, w samochodzie,w rpacy, przy komputerze, wszedzie :) na poczatku mi imponowalo to,ze nie wyparl sie swoich korzeni,ale teraz im wiecej czytam o tym,tym bardziej sie boje,niby mamy tutaj se soba kontakt,ale strasznie mnie denerwuje, jak dzowni to wtedy kiedy ja spie, obrazony kiedy ja odbieram zaspana,mowi ze zadzowni nastepnego dnia,zapomina,nie odpisuje na smsy,w sumie nie jestesmy razem ,ale to on to wszytsko nakrecil i w ogole :| wszytsko bylo zajebiscie dopki nie wyjechal na 2 togodnie do szwajcarii,potem wrocil niby dal znak,ze zyje ale wsyztsko sie urwalo :|bardzo zalezy mi na kontakcie z nim,strasznie go lubie bo jako jedyny z turkow ,ktorych poznalam w roznych czesciach UK to jedyny ,ktory z lapami sie do mnie nie pcha, wrecz przeciwnie,achowal dystans i nawet sama nie wime jak to wyszlo ,ze nam wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moim M. mam tak, że on łaskawie nie zamecza mnie turecką muzyką (on sam jej nie lub), tureckimi kazaniami i tureckimi imprezami. Na jakieś wesela, spotkania chodzimy rzadko, chociaż nie powiem, że źle sie tam bawię, ale..... Jedyne co mnie wkurza to właśnie te ich makarony, ryże, grochy i jakies tam inne rzeczy, których nie lubie i nie umiem gotowac;/ AAAA i jego mama, która zawsze po odwiedziinach daje mu te swoeje własnoręcznie robione pieczywo. Jest okropne, mamy tego na \"kopy\" , zawala mi pół kuchni, a wyrzucic nie chce, bo obawiam się, że M. może poczuć sie urażony. No i gotowanie.... Wkurza mnie, że on uważa, że gotować powinna kobieta, a on d... nie ruszy żeby cokolwiek zrobić. Ale nad tym już pracuje.... On od 2 dni stoi w kuchni z książką kucharska i coś tam gotuje. Ostatnio byłam siekła za to, że on nigdy nie zmywa. Gary stoją, ten narzeka ze w kuchni bałagan i patrzy wymownie, że powinnam posprzątać. Powiedziałam, że mam dosyc zmywania, niszczę sobie skórę i ogolnie on to mógłby robić. I co???? Na drugi dzień kupił mi zmywarkę.... Ja się chyba załamię. Chociaż nie powiem. jeśli chodzi o zakupy, sprzątanie w domu, pranie itd - to on robi większość rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
ja przezylam cos fajnego ale musze pozwolic odejsc tym wspomnienia bo nie powtorze tego juz nigdy. albo on bedzie czegos chcial malzenstwa seksu albo ja nie dam rady i sie zakocham i moge wykazac soe glupota(i z nim byc ) a zyie to nei bajk. kkurde jak on sie na mnie patrzyl, tka mnie pragnal:) jak sie przytulil.....dla takich chwil warto zyc, zostaje jednak neidosyt prawda??? ale to chyba lepiej niz branac w to i ocknac sie w sytuacji juz nie bajkowej. z dziecmi albo nei dja boze w turcji pod kluczem posiniaczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppoooooooooowie
Ja widze ze tutaj juz prawie wszystkie jestescie negatywnie nastawione do tych naszych turaskow.Przeciez nie wszyscy ludzie sa idealni i pewnie wiele z nas tez i ludzie inych narodowosci mogli by niezle nas podsumowac.Fakt moze maja jakies "Dziwne"nawyki ale kto ich teraz nie ma?Wiadomo ze nie wszystkim zycie uklada sie tak jak by sie chcialo.Kurde jak czytam te ostanie wypowiedzi to najlepiej ja by sie samotnym bylo.Na swiecie milony ludzi sie rozwodzi,zdradza itd.Wiadomo ze w kazdym zwiazku na poczatku jest zawsze cudownie a potem szara rzeczywistosc no ale "W zyciu sa piekne tylko chwile"Moim zdanie nie mozna wszystkich ta sama miara mierzyc,bo kazda z nas jakos sie dogadujemy ze swoimi partnerem chociaz napewno ich tez deneruja nasze nawyki;)Ja bylam z polakiem 5lat i nie dal mi tyle szczescia i milosci co moj maz turek.Wrecz to polak bez obawy mnie bil i ponizal.Wszystko zalezy od czlowieka.pPrzykro mi bo z powodu nie udanych zwiazkow.Wiem ze oni umieja kobiete oczarowac ale przeciez my ich tez czyms czrujemy skoro tak wariuja za nami i zabiegaja.Kazdy jest czlowiekiem i rownie dobrze znajda sie takie kobiety co dobrze umieja kopnac turka w dupe i skrzywdzic jego uczucia;Dpozdrawiam;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
przede wszystkim nie chodzi o nawyki. ja waham sie nie dlatego ze mysle ze bedzie mnei bil wyzywal bo ja nie bede dawala mu ani pozwolenia na to ani powodu bo nie dam sie zniewolic. Mam tki chrakter ze jesli by mnei skrzywdzil nie wybaczylabym no i przede wszystkim nie zapomnialabym nigdy!!!!! Problemem jest przede wszystkim religia i kultura a co za tym idzie wychowanie. Nawyki kazdy ma inne i mozna je zaakceptowac lub dlugotrwala praca zmienic, ale wychowanie jest zakorzenione i trudno je zmienic. Dlatego zwiazki sa trudne bo my jestesmy inaczej wychowane oni inaczej. Wiadomo milosc jest cudowna ale potem gdy zaczyna sie rzeczywistosc przyziemna to wlasnie ta kultura jest nie do przyjecia. Na poczatku jest fajnie bo nie ma konfliktow na punkcie kultury i religii a potme niestety to nieodlaczny element zwiazku. A poooooooowieeee masz racje bo np ja mozna powiedziec troche nei fair sie zachowuje, nic nei czuje a pomimo tego pisze do niego (chce zeby przyjechal chociaz nie wiem czy cos poczuje). W sumie powiedzialam szczerze mu na czym stoi ale on ma nadzijee na wielk milosc. Z mojej strony jej nie bedzie ale przyjemnie mi sie z nim spedza czas wiec nie amm zamiaru sie jakos wzbraniac przed nasza znajomoscia. Biore pod uwage ze moge sie zakochac ale jestem zbytnia realistka... nie ma szans a jesli nawet gdyby tka sie stalo to wiem z enei bylabym z nim za chiny!!! Czekam na milosc tu w polsce ale jak sie zjawi to z turkeim nei zamierzam zrywac kontaktu. jestem mloda, on to wie i dltego mi mowi ze zobacyzmy co przyniesie dzien, moze liczy an to z ekiedys bede chciala z nim zyc, powiedzial ze nie ma nic do stracenia i nei chce mnei stracic inawet gdyby musial czekac 10 lat to bedzei czekal ( na bank ma nadzieje ze mi w zyciu nie wyjdzie cymbał) co mi szkodzi z nim kontakt utrzymywac. Moja rodzina go niecierpi moj tata jest rasista i nei zaakceptowalby takiego zwiazku wstydzil by sie za mnei i ogole on ma straszne parcie(moj tata) zebym miala super gostka. OCzywiscie mi to tam wiecieeeee...spływa to moje zycie ale tez chce zeby rodzic ebyli szczesliwi bo bardzo ich kocham i nie chce tracic kontaktu z nimi. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroles21
a rozśpiewanej to ja juz dzisija 7 nobli wreczam, ale wiesz co, pewnie tez bym tak dala rade. Wiążąc się z nim wiedzialas ze jest turkiem i ze ma taka a nie inna tradycje. Kurde ale te kobiety z tym zlotem...Jezuuu jaka masakra.... ale zes sie obłowiła przynajmniej(zart). Ja chyba bym pekala ze smiechu ale i z rozaczy bym wyła nocami ze w takiej rodzinie nienowoczesnej siedze. Dziewczyny mi wczoraj rodzice powiedzieli o wydarzeniuw Turcji. Na jakims weselu zaczeli sie wybijac, podobno okolo 40 ludzi zabili . tzn dwie rodziy-pani mlodej i pana mlodego bardzo sie nie lubily i zrobili malą żeś niewiniątek....czaicie..... co to za narod zeby sie powybijac siekierami i nozami w dniu slubu. i pare mloda zabili..... ludzie no i akurat to tam sie wydarzylo wiec o czyms to swiadczy.... oni sa tacy slodcy mili ale z drugiej strony takie skurwysyny w nich siedza...... STRACH SIE BAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka452
Mam pytanie do Smutasik......pytalas o lipiec w Turcji,czy wybierasz sie sama ? ja lece sama i poszukuje bratniej duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chio-chan
zuzka452 tak teoretycznie sie wybieram do turcji w lipcu,jak na razie sama.kurde znajomi ciagna mnie do tunezji,egiptu,ale ja nie wyobrazam sobie juz wakacji bez turcji.gdybym miala jakies dosiwadczenie w turystyce,ukonczony kurs pilota,to bym sie tam pchala tam do pracy jak najdluzej sie da.ale niestety mloda jestem i na studia trzeba isc ;/ a powiem wam ze jakby mnie keidykolewik jakis facet uderzyl,nie wazne czy w miejscu publicznym czy w domu,to dak by dostal z powrotem ze by nie wstal.i skonczyla by sie milosc.nie znioslabym takiej zniewagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chio-chan
zuzka a na ile jedziesz?i jaki region?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grusia90
No ja też lece....ale za 3 tygodnie:)może się ktos wtedy wybiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chio-chan
jakbym mogla to bym teraz nawet pojchala....a co jest chyba najcudowniejsze w tym kraju to to ze sie tam nie chce jesc ;D za 3 tyg niestety mam egzamin ;/ a ty jedziesz do swojego macho czy tak poprostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, wlasnie trafilam na to forum i jak czytam niektore wypowiedzi to za glowe sie lapie. Ze wzgledu na wypowiedzi osob, ktore jedyne co potrafia powiedziec o Turcji i Turkach, to zaslyszane stereotypy, lub informacje uzyskane od kolezanki, ktora miala kolezanke, ktorej kolezanka byla z Turkiem. Rowniez paralizuja mnie wypowiedzi niewiarygodnie naiwnych dziewczyn, ktore potem psiocza na wszystkich Turkow. Ja sama mieszkam od kilku lat w Turcji, moim mezem jest Turek. Jesli chodzi o malzenstwa Turkow z Polkami to tutaj jest wszystko: swietnie dobrane i rozumiejace sie malzenstwa, malzenstwa po tzw. wpadce, malzenstwa, w ktorych zona jest nikim, zwiazki polegajace na tym, ze Turek jeszcze nie jest po rozwodzie, Polka na lodzie, do tego w ciazy itd. Znam dziewczyny, ktore na wlasne zyczenie zmarnowaly sobie zycie wychodzac za maz z checi posiadania bogatego meza, pozycje w spoleczenstwie owszem maja, ale w domu sa nikim. Uwazam, ze kazda z nas odpowiedzialna jest za swoj los i jako zona Turka absolutnie nie wierze w gadki nieszczesliwych dziewczyn typu: \"bo on po slubie sie zmienil, ja sie staram, a to wszystko jego wina\". Dziewczyny wiele traca kierujac sie swoja glupota i naiwnoscia. Nie chce oczywiscie Was ostrzegac. Turcy moga byc fantastycznymi mezami. Tak samo jak Polacy, Amerykanie, Argentynczycy itp. Trzeba tylko znalezc odpowiedniego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona dla zuchwalych
ej wiecie co...wczoraj gadalam z moim kumplem- Turkiem, zajebisty z neigo chlopak jest u nas na wolontariacie i sluchajcie po prawei 2 latach wreszcie odwazylam sie go zapytac, dlaczego Turcy zdradzaja swoje kobieyty,zony....on byl jedyna osoba,ktora moglam o to zapytac, gdyz naprawde jestem na kolezenskiej stopie! odpowiedzia mi bez whania,ze faceci sa jak zwierzeta,rozni ich tylko mozg,ale oni tak ajk np psy chca rozsiac jak najwiecej spermy ....tak doslownie mi odpowidzial :| on chca miec zone owszem dosprzatania,pochwalenia sie rpzed kumplami,gotowani i wychowywania dzieci.... masakra :| zrobcie z tym co chcecie,ja po prsotu musialamt o tu napisac,co uslyszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam mezczyzn – psow, jak i mezczyzn – mezczyzn. Odpowiedz na Twoje pytanie bedzie roznila sie, w zaleznosci od tego, z przedstawicielem ktorej grupy rozmawiasz. Pies rzuci sie na kazda “suke”, w zaleznosci od strony, w ktora skieruje go kompas :) Mezczyzna natomiast zostal obdarzony tym przywilejem, ze nie tylko ma mozg, ale tez potrafi z niego korzystac. U psa inne narzedzie pracuje najczesciej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do dosc czesto powtarzajacego sie pytania, dlaczego Turcy zdradzaja swoje zony odpowiedzi (nie usprawiedliwien!) jest kilka. Jedna z nich to wlasnie bycie psem, nie mezczyzna. Najczesciej jednak zdradzaja panowie pochodzacy z konserwatywnych rodzin. Konserwatywny Turek bedzie chcial miec zone, ktora zapewni mu czysty dom, ugotuje, dopilnuje dzieci i usluznie bedzie biegac wokol, gdy pan i wladca w koncu wroci do domu. Taka kobieta czesto (choc nie zawsze) sama pochodzi z konserwatywnej rodziny – nie pracuje (zgodnie lub wbrew swojej woli) i jest calkowicie zdana na swojego meza . On sobie zdaje z tego sprawe (w koncu po to bral sobie taka zone) i moze robic co chce, bo babka go i tak nie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grusia90
Tak ja jade do "swojego maczo" jak to nazwałas;) (musze to chyba gdzieś zapisać;) ) w sumie to dzisisaj odkryłam ze juz mniej niz 3 tygodnie:) no i NA 3 tygodnie...narazie. w lipcu musze być tutaj żeby gdzies na jakies studia mnie przyjęli....a potem zobaczymy przeciez jeszcze 2 miesiace wakacji, musze Go tam troche w tej tureckiej "Sodomie i Gomorze"tj Alanyi przypilnować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chio-chan
a propo tego zdradzania,to tez tu kiedys pisalam ze turek mi sie przyznal,ze zdradzil by swoja kobiete,nawet gdyby byla mu bliska gdyby spotkal jakas inna bardzo seksowna....szkoda slow... a tak by the way dziewczyny czy ktorys z waszych chlopakow przyjechasl do was tu do polski czy zawsze Wy jezdzicie? pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chio-chan
acha, dodam oczywiscei ze za chwile ten turek wyparl sie tego co powiedxzial doslownie minute po ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppoooooooooowie
Zuza jestes tutaj chyba jedyna ktora podtrzymuje mnie na duchu.Ja mam dobrego meza i mieszkamy w Polsce z 5miesiecznym bobaskiem;)Jestesmy dwa lata i caly czas jest wspaniale;)Czasem jak czytam te wypowiedzi to sie tak wkurwiam bo robie sie podejzliwa ze glowa boli a ten moj powiedzial ze mi nie dlugo zabroni wchodzic na te forum bo we wszystko wierze co tutaj pisza;)Oczywiscie tak nie jest;)Moj mi jest wierny poki co i mam nadzieje ze tak bedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grusia90
Oczywiście, że przyjezdżają:) troche z tym komplikacji jest ale mój w ciągu 9 miesiecy był u mnie juz 3 razy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie kiedyś 1 Turek powiedział, że on zna takich Turków, którzy maja zajefajne zony, seksowne, piękne i dobre, a mimo to zdradzają je i to, żeby było zabawniej, z jakimiś pasztetami...Ot tak, chyba dla sportu. Właściwie jaki jest powód takiego zachowania-tego nie potrafił wytłumaczyć. Powiedział mi też kiedyś, że żaden Turek nie zdradziłby zony w ich małżeńskim łożu bo \"Turcy bardzo szanują swoje zony\" :D Kumacie to!? Szanują! Dlatego zdradzają w hotelu, samochodzie etc... Jednym słowem turecka filozofia w uproszczeniu to: \"czego oczy nie widzą tego sercu nie żal\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppoooooooooowie
musze uwazac bo wychodzi na to ze kazdy Turek zdradza;PWiec jesli wszystkie doobrze o tym wiemy ze tacy sa to po co z nimi jestesmy skoro czeka nas zdrada.Jak nie statystyki to ktos powiedzial...Boze juz przestane wchodzic na te forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×