orbitrek-zalety i wady

no kochani wiec i ja dolaczam sie do klubu oslabionych i chorych znow mnie cos dopadlo gardlo boli brzuch glowa wiec niestety musze sobie odpuscic dzisiaj jak pojade dzisiaj to mnie jeszcze bardziej rozlozy chyba to przesilenie robi swoje niby cieplo sloneczko ale wiaterek jest. w kazdym badz razie pozdrawiam i zycze sukcesow

Odnośnie oporu... Karolu719 opór nie chce Ci się zmieniać,miałam podobny problem. Jest szansa, że możesz mieć źle połączone linki sterujące oporem.Sprawdź.Jeśli jednak masz dobrze podłączone i jest źle to oddaj go do reklamacji.W magnetycznych niewiele da się podkręcić.W moim pierwszym magnetycznym orbitku przy próbie regulacji w środku koła magnes albo był zbyt daleko przez co opór słaby albo zbyt blisko i przyklejał się do koła i nie chciał puścić przy zmniejszaniu oporu.Nie robiłam tego oczywiście sama.Za nic nie chciało być tak jak być powinno.Przy osmiostopniowej regulacji 1-6 było jak 0 oporu, 7-jak 1, a 8 niewiele więcej.Oddałam do reklamacji i nie wiem jeszcze czy coś z tym zrobili. To był HMS. Czy miał ktoś może problem z orbitrekiem tej firmy? Jattaveien ja kupiłam sobie Domyos VE 570. Mój,jak i twój ma opór magnetyczny sterowany silnikiem elektrycznie.W tym przypadku były do podłączenia tylko kabelki,więc istotnie jest to dziwne że masz problem z oporem :-I. W moim wszystko jest w porządku i czuć wyraźnie każda zmianę oporu.

Kiedyś na tym forum jedna koleżanka wspomniała coś o stopach :) Ze jej się grzeją w butach podczas jazdy, lub coś podobnego :) Ja też tak mam jak długo jeżdżę. Odczuwacie coś takiego? mam do ćwiczeń lekkie buty materiałowe a mimo to stopy od spodu aż pieką z gorąca :) zrzucam wtedy buty ale bez nich niewygodnie,to z kolei antypoślizgowy wzorek z pedałów wbija mi sie i wskakuję w kapcie :) śmiesznie ale skutecznie hehe :) Ostatnio miałam takie natchnienie że ćwiczyłam prawie 3 godziny :) Godzina na orbitku, potem gimnastyka i znowu godzina na orbitku.Jakoś nie chciało mi sie kończyć,ale... :) Tak sie wyczerpałam z energii że ja tylko zeszłam z tego sprzętu to walnęłam sie na sofę by odpocząć chwilę i natychmiast zasnęłam :) he he obudziłam sie w środku nocy :) ale za to na samym orbitku zaliczyłam jakieś 23 km i 440 kalorii mniej :) Podoba mi sie to że nic sobie nie mogłam nadwyrężyć,po bieżni pewnie tydzień bym chodzić nie mogła a tak do kolejnej jazdy byłam gotowa już następnego dnia :) ale już normalnej ;)

Karolu719 jeszcze jedno...zaglądałam do koła bo moje linki sterowania oporu były połączone prawidłowo :(

ja ćwiczę boso :)

Ulo.uw - no właśnie też się zdziwiłam, że z tym oporem u mnie jakaś dziwna sprawa bo to przecież automatycznie się zmienia jak u Ciebie. Ale nie będę gdybać tylko udam się do sklepu gdzie go kupowałam i oni powinni rozwikłać tą zagadkę??? Ja też ćwiczę w lekkim obuwiu ale faktyznie nogi się grzeją a pod koniec ćwiczeń to nawet mi palce trochę drętwieją??? Pozdrawiam :):):)

Drogie koleżanki - dziękuję wam za opowiedzi na moje poprzednie pytanka ;) Mam jeszcze jedno....Odnośnie tętna. Skoro powinnam miec je w granicach 140 to ok! - tylko jak to zrobić. Bo jak zaczynam ćwiczyć i jak się już rozkręcę to mierzę i wychodzi mi ok. 170-180 przy prędkośći ok. 15 km/h - to nie wielka prędkość a tętno takie wyskokie???. Jak wy to robicie, że jedziecie z prędkością np. 18-20 km/h (narazie matrix jak dla mnie) i macie tętno prawidłowe. Gdybym ja chciała mieć tętno 140 to musiała bym strasznie się wlec chyba z prędkoscią 10 km/h - a może jak się jeszcze ta kondycha wyrobi to się samo wyreguluje???? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi - buziaki :):):)

Sarenko28 - a czy mogłabyś podać dokładny przepis na ten Twój chlebek, tzn. dokładne proporcje, czas pieczenia, sposób przygotowania, jaka blaszka, czym posmarowana do pieczenia, i takie tam.....:) bo może bym się skusiła i upiekła takie cudo??? ;););)

witam wszystkich ,widze ze podtrzymujecie forum mnie ty troche nie było bo miałam tyle zajeć ,ze juz na forum nie starczało czasu ,ale teraz juz bede tu wpadac czesciej ,pozdrawiam

Czy ktoś z Was może się orientuje czy można traktować sok przecierowy 330 ml jako posiłek? Np. kolację? Bardzo mnie to ciekawi gdyż trudno mi spożywać 5 posiłków dziennie, a jedząc śniadanie, na II traktując jakiś owoc/jogurt, obiad i lunch, mogłabym kończyć dzień kolacją właśnie w postaci soczku... Bardzo proszę o odpowiedź :)

jeśli kolacja ma być lekka,w stylu jogurcik,sałatka bez sosu czy warzywko jakieś to sok przecierowy to jakby utarty owoc czy warzywo,nie wiem z czego ten sok,ale chyba może to spokojnie zastąpić kolację :) w końcu chodzi o podtrzymanie skutecznego działania metabolizmu :)

Jattaveien,ja zauważyłam że na każdym orbim na którym ćwiczyłam, te pomiary różniły się.Jeżdżę w tempie wygodnym dla mnie,swobodnym,nie za szybkim i nie za wolnym,czyli według mojego ve 570 to 18-20 km/h. Na HMSie w tym samym tempie prędkość wskazywała 15-16 km/h.Ale to że masz inne prędkości to może mieć związek z wielkością koła.Twoje jest o 2kg cięższe no i większe niż na przykład moje.Robisz większe kółka,nie wiem,tak sobie myślę...A tętno?To ja się na tym nie znam ;) Ale w tm przypadku też zauważyłam różne pomiary na różnych orbitkach.Na przykład mojej siostry domyos ve 460 który ma komputerek na baterie kiedy mierzyłam to od razu pomiar wskakiwał na wysokie liczby jakieś 150 i rosło.W HMS pomiar tętna to w ogóle porażka bo jak startowa liczba zaczynała się od 72 to po długim trzymaniu ledwo dochodziła do setki,a w moim obecnym,zaczyna sie na 72 i po krótkim czasie dochodzi do 130 i krąży w okolicy tej liczby.przynajmniej teraz jak sprawdziłam ;) A moje stopy też jakby drętwieją :) kojarze to odczucie.

U mnie juz wszystko dobrze, okazalo sie, ze mialem zle podlaczona linke ;) Dzis juz nie cwicze, bo mam duzo nauki, ale jutro napewno pochwale sie ile przejechalem :D

ja dzien zaliczyłam 80 min-27 km -600 kcal a jak u was?

Ulo.uw. masz rację co do tej prędkości. To faktycznie musi mieć związek z wielkością koła zamachowego jakie obroty się na nim robi - nie pomyślałam - dzięki za odpowiedź. Nie przejmuję się tą prędkością 15-16 km/h. Bo ważne, żeby wogóle ćwiczyć prawda? - pozdrawiam :)

Prawda :)

Ja troche z innej beczki...wiem, że część Was bierze CLA i L-karnitynę. Czy zauważyliście po pewnym czasie brania tych suplementów jakieś negatywne zmiany na skórze? Odkąd biorę CLA i L-karnitynę mam straszne problemy z cerą, z początku myślałam, że to reakcja na białko (którego dostarczam teraz wiecej ) lub alergia na nowalijki, jednak po odstawieniu / ograniczeniu tych produktów problem nie zmniejsza się. Na twarzy (policzki i czoło) mam suche plamy, które swędzą, pieką i wyglądają coraz gorzej. Proszę piszcie jeśli też zauważyliście jakieś reakcje alergiczne podczas brania tych preparatów, bo może u mnie to tylko zbieg okoliczności? Od dziś odstawiam CLA, zobaczymy czy problem zniknie.

Witam, Zamiarzam jak najszybciej kupic to cudo. Planuje wydac do 1000zł. Prosze Was o rady jaki bedzie najlepszy. Mam 175 cm wzrostu i waze 57 kg. Najbardziej zalezy mi na tym zeby był cichy i solidny bo ostatnio jak w sklepie wyprobowalam taki za 400 zł to doslownie sie zalamalam. Wszystko chodzilo na boki i jakos tak niestabilnie sie cwiczylo. Zalezy mi na tym zeby był stabilny i w rozsadnej cenie. No i cichy oczywiscie. Wyglad to sprawa drugoplanowa. Jakie modele proponujecie? Prosze piszcie swoje sugestie bo chce go kupic jak najszybciej!!! Pozdrawiam!!

Bylabym wdzieczna za linki z allegro poniewaz tam planuje kupic. Chcialam otworzyc wklejane przez was strony lecz wiekszosc juz sie nie otwiera :( Co polecicie do 1000 zł. Musi byc magnetyczny, cichy, z wiekszym obciazeniem i solidny :) Z gory dziekuje.

Ktore z tych proponujecie? : http://allegro.pl/item349356188_new_2008_orb_elektro_magnet_thorn_24_progr_do120kg.html http://allegro.pl/item353602448_super_orbitrek_magnet_puls_hi_tech_fat_gw24_od_ss.html chyba najbardziej odpowiada mi ten : http://allegro.pl/item349638673_nowosc_orbitrek_magnetyczny_dla_wymagajacych.html Co o tym myslicie?

Na niektorych aukcjac napisane jest: "zasilanie - baterie". To chyba nie jest praktyczne?? Lepiej chyba kupic orbitrek z zasilaczem? Jak uwazacie i jak radzicie?

Jattaveien Oto przepis dla Ciebie na chlebek: Składniki: 1 kg mąki pszennej razowej, 125 g otrąb pszennych, 10 dag drożdży, 4 szklanki wody - bardzo ciepła przegotowana, 1 łyżka cukru, 1 łyżka soli, ziarna: 3 garści siemienia lnianego, 50g sezamu, 50 g słonecznika - 100 g, 50 g dyni. Dynię i słonecznik można uprażyć na suchej patelni. Do miski wsypać suche produkty (mąkę przesiać), wymieszać. Drożdże rozmieszać w 2 szklankach gorącej wody, dodać do mąki, dolać pozostałe 2 szklanki wody. Wymieszać. Ciasto wyłożyć do dwóch podłużnych blaszek wyłożonych papierem do pieczenia, albo na jedną duża blaszkę, odstawić na 10-20 minut. Wstawić do rozgrzanego wcześniej piekarnika do 200 stopni C. Piec godzinę. Można również mieszać mąkę pszenna z żytnia. W proporcji pół na pół wychodzi pumpernikiel :)

Sarenko28 - dziękuję za przepisik. Jak tylko zdobędę wszystkie produkty to zabieram się za pieczenie. Pozdrawiam cieplutko :):):)

COCCOMORE... "z zasilaczem" to po prostu orbitrek elektromagnetyczny, a "na baterie" to magnetyczny i poprzez te baterie zasilany jest tylko komputerek. Elektromagnetyczny ma opór sterowany prądem. Najlepiej to kupić już taki droższy z prądnicą :) który sam sobie wytwarza prąd, a nie pobierasz go z sieci ;) tylko na chwilę obecną to chyba co najmniej 2000 zł. Ja ci mogę każdego orbitreka polecić. Dlaczego? Bo ważne żeby w ogóle ćwiczyć, a nie wymyślać, jaki to ma być model, a jaki nie. Ja ze swojego jestem bardzo zadowolona, ale żeby był bezszelestny musi stać równiuteńko!

57min, 16.9km, 17-18km/h, 580kcal - w to nie wierze ;p Mysle, ze jak na poczatek to dobrze :D

wg mojego licznika to przy 15km spaliłam 300kcal... któryś działa nie tak ;)

ja spalam 300 kcl podczas 40 min treningu jednak na większym obciążeniu niż 2. Na dwójce potrzebuję 53 min żeby tyle spalić.

ja dzisiaj melduje ze wczoraj zaliczyłam 50 min -20 km ,troche przesadziam ale energia mnie rozpiera ,rozmiar 36 -MÓJ niby na wadze niewiele zeszło ale centymetry oszalały a to dopiero miesiac cwiczen ,ostatnio przez kilka dni cwiczyłam sobie na obciazeniu 1-5 [pół godz] 5-1 nastepne pół i wydaje mi sie ze tak jest lepiej -szybciej sie spala ,trzymam za wszystkich mocno kciuki ,wam tez sie uda -jak mnie staruszce sie udało to wam tymbardziej ,widze ze niektórzy sobie odpuscili -nieładnie! Karolku a jak tobie sie cwiczy?

Ja wczoraj pobiłam mój rekord :) przejechałam 7,5 km w 25 min. i spaliłam 130 kcal (obciążenie od 2 do 5), przed jazdą rozgrzewka 10 min. Jestem z siebie dumna :) :)

ja niestety nadal chora i coraz bardziej mnie rozklada cwiczyc nie moge :( tesknie za moim orbim co tak samotnie stoi juz nie wiem co mam robic zeby szybciej wyzdrowiec? pozdrawiam wszystkich i zycze sukcesow