Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

Gość vviatusek
Zaproponowali mi Hammera CT6 w tej samej cenie co był Thorn PO-04, czyli za 1 289 zł. Generalnie nie chodzi mi o samą cenę, tylko czy warto? Opcje jakie ma Thorn PO-04 wydają się ciekawsze (więcej programów, możliwość pomiaru tkanki tłuszczowej, możlwiość zapamiętania 4 użytkowników i inne). Nie wiem co prawda, jak to się w praktyce przydaje, więc najważniejsze żeby sprzęt był stabilny i się nie zaczął rozpadac po tygodniu zabawy ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vviatusek
dzięki, czyli firma próbuje mi wcisnąć tańszy model za cenę droższego. Poproszę ich więc o zwrot kasy, skoro nie mają tego co zamówiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amandamn
Hej kochani,mam 29 lat i moje życie do 19 lat kręciło się wokół sport.Chudziutka,wysportowana patrzałam na ludzi z nadwagą z politowaniem.Jak można się tak za puścić? Podczas 1 ciąży jadłam na co miałam ochotę ,przecież otyłość mi nie grozi/myślałam/,po roku od porodu 2 ciąża i to samo. Po 2 ciążach z wagi 55 kg/170 cm wzrostu/ miałam 80 kg.i się zaczęła bezskuteczna walka z otyłością,która trwał do dzisiaj.Głupie diety,ciągłe efekty jojo,aż końcu cudowna zelixa przy której w 3 miesiące schudłam 20 kg,co do efektów ubocznych jak NA RAZIE nie widać.Pół roku temu zaczęłam walkę z moja otyłością kiedy waga wskazała 90 kg ): Po przeczytaniu książek na temat walki z otyłością postanowiłam mądrze zacząć się odchudzać,bez diet,tabletek ,sam czysty sport.Kupiłam orbiego i od tygodnia zaczęłam ćwiczyć.Zrobiłam sobie dziennik/przejechane km.,spalone cal.,czas/ oraz ilość i godz.posiłków.Wkońcu kochani zrozumiałam,że jeżeli 10 kg przybrałam przez rok to nie mogę ich stracić w 3 miesiące a min. 6.Ćwiczę 6 razy w tyg.40-60 min na najlżejszym obciążeniu ,średnio 23 km/h. 1 dzień wolny/niedziela/szaleje z córami na x-boksie. Teraz jestem pewna,że mi się uda,ponieważ racjonalnie i mądrze do tego podeszłam.Kochani nie piszcie jak będę jeździła X czasu przez X dni ile schudnę?Każdy chudnie inaczej (: wydaje mi się też ,że "za ile kupiliśmy "orbiegu także jest mało ważne ,silna wola i stanowczość to jest to.Trzymam za was kciuki,po miesiącu napiszę ile schudłam.Zapomniałabym o najważniejszym ,waga dziewczyny nie jest ważna,w 1 miesiącu organizm się broni,pomierzcie się i tego się trzymajcie.Mięśnie są cięższe od tłuszczyku,a taka zamiana w 1-wszych miesiącach się dzieje,lecz mimo to cm.będą ubywały.Założyłam sobie do czerwca -20kg.To nie jest dużo ok .3kg/miesiąc,czyli zdrowo i w zasięgu ręki (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amandamn
Hej kochani,mam 29 lat i moje życie do 19 lat kręciło się wokół sport.Chudziutka,wysportowana patrzałam na ludzi z nadwagą z politowaniem.Jak można się tak za puścić? Podczas 1 ciąży jadłam na co miałam ochotę ,przecież otyłość mi nie grozi/myślałam/,po roku od porodu 2 ciąża i to samo. Po 2 ciążach z wagi 55 kg/170 cm wzrostu/ miałam 80 kg.i się zaczęła bezskuteczna walka z otyłością,która trwał do dzisiaj.Głupie diety,ciągłe efekty jojo,aż końcu cudowna zelixa przy której w 3 miesiące schudłam 20 kg,co do efektów ubocznych jak NA RAZIE nie widać.Pół roku temu zaczęłam walkę z moja otyłością kiedy waga wskazała 90 kg ): Po przeczytaniu książek na temat walki z otyłością postanowiłam mądrze zacząć się odchudzać,bez diet,tabletek ,sam czysty sport.Kupiłam orbiego i od tygodnia zaczęłam ćwiczyć.Zrobiłam sobie dziennik/przejechane km.,spalone cal.,czas/ oraz ilość i godz.posiłków.Wkońcu kochani zrozumiałam,że jeżeli 10 kg przybrałam przez rok to nie mogę ich stracić w 3 miesiące a min. 6.Ćwiczę 6 razy w tyg.40-60 min na najlżejszym obciążeniu ,średnio 23 km/h. 1 dzień wolny/niedziela/szaleje z córami na x-boksie. Teraz jestem pewna,że mi się uda,ponieważ racjonalnie i mądrze do tego podeszłam.Kochani nie piszcie jak będę jeździła X czasu przez X dni ile schudnę?Każdy chudnie inaczej (: wydaje mi się też ,że "za ile kupiliśmy "orbiegu także jest mało ważne ,silna wola i stanowczość to jest to.Trzymam za was kciuki,po miesiącu napiszę ile schudłam.Zapomniałabym o najważniejszym ,waga dziewczyny nie jest ważna,w 1 miesiącu organizm się broni,pomierzcie się i tego się trzymajcie.Mięśnie są cięższe od tłuszczyku,a taka zamiana w 1-wszych miesiącach się dzieje,lecz mimo to cm.będą ubywały.Założyłam sobie do czerwca -20kg.To nie jest dużo ok .3kg/miesiąc,czyli zdrowo i w zasięgu ręki (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89Kasia1989
Jutro kurier przywiezie mi orbiego :) Chciałam się spytać - jaki wpływ ma orbi na wymodelowanie ciała i mięśnie? Na chudnięciu mi nie zależy (57kg->170cm) ale na kondycji i wymodelowaniu ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkwiatuszek
Pisałam, że kupiłam orbitreka, że chcę ćwiczyć i...po trzech tygodniach systematycznych ćwiczeń mogę napisać że: - ćwiczę codziennie 45minut (dłużej nie mam siły) - na najlżejszym obciążeniu (jestem baaaaaardzo słaba, ponieważ moja kondycja była i jeszcze jest równa zeru ;-) - samopoczucie rewelacyjne i mam nadzieję że za miesiąc będę mogłam Wam napisać, że moje postępy są coraz lepsze. Pozdrawiam wszystkich a niezdecydowanych zapewniam, że zakup orbitreka to był strzał w dziesiątkę ponieważ bez względu na czas i pogodę mogę ćwiczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
Witam!! Ja od dwoch tygodni jestem szczesliwa posiadaczka orbitreka kettler :) jezdze godzine rano i godzine wieczorem i musze wam powiedziec ze dzisiaj rano spalilam 659 kcal bo mam meza pilkarza i posiadam sportester dobrej firmy :) leja sie ze mnie pota jak cholera :) dopoki niemialam orbitreka chodzilam codziennie 5 km kijkami ale teraz juz wiem ze kijki to nie wysilek :) a jak tam wasze efekty ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89Kasia1989
Dziś zaliczyłam pierwszy trening na orbim, po 18 minutach musiałam z niego zejść bo czułam że jak sama nie zejdę to spadnę :P masakra jakaś, jak Wy dajecie radę godzinę :O ja chciałam 20 minut ale dwóch mi brakło :( ćwiczyłam na programie do utraty wagi gdzie najpierw opór był coraz większy a potem leciał w dół. Ciekawe kiedy ja dam radę wytrzymać te 30 minut bo tyle ogólnie zamierzam zawsze ćwiczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby zrzucic wage jedzie sie na najmniejszym oporze jak najdluzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89Kasia1989
mój orbi ma 12 programów treningowych i wybrałam pierwszy z brzegu na najlżejszym obciążeniu jest mi aż za lekko musiałabym chociaż na 3 wrzucić (mam 16 stopniowe obciążenie). już sama nie wiem czy lepiej korzystać z tych gotowych programów czy nie. p1- weight loss => utrata wagi p2- interval => trening interwałowy p3- cardio => trening na ogólną poprawę kondycji p4- fatburn => spalanie tkanki tłuszczowej p5- aerobic => aerobik p6- hill climb => trening imitujący bieg w górzystym terenie p7- interval 2 => trening interwałowy (2 poziom intensywności) p8- aerobic 2 => aerobik (2 poziom intensywności) p9- hillclimb 2 => trening imitujący bieg w górzystym terenie (2 poziom intensywności) p10- fatburn 2 => spalanie tkanki tłuszczowej (2 poziom intensywności) p11- cross country => trening imitujący bieg przełajowy p12- interval 3 => trening interwałowy (3 poziom intensywności)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
witam!! I naszedl dzien kryzysu :( waga stoi w miejscu od tygodnia mimo tego ze nie jem wiecej jak 1300 kcal do tego spalam dziennie rano na orbitreku 650 kcal i wieczorem tez spalam 650 poniewaz jezdze rano i wieczorem godzine :( mam ochote sie poddac :( leje sie ze mnie jak cholera dwa razy dziennie a waga jak zaczarowana :) dodam ze jezdze na najlzejszym obciazeniu :) pomozcie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkwiatuszek
Witaj! kaska222, proszę uśmiechnij się do siebie i wszystko nabiera innej energii, przecierz ćwiczysz przede wszystkim dla zdrowia, schowaj wagę na dwa tygodnie i rób wszystko tak jak robiłaś ale z uśmichem nie denerwuj się nie zamartwiaj liczeniem bo zycie to też inne sprawy wokół nas...odpuść sobie sprawdzanie...a ciesz się każdą chwilą. Wiem, że jeżeli będziesz tak ćwiczyła szczęka ci opadnie, jak zobaczysz wagę, ponieważ na pewno należszych do bardzo zdyscyplinowanych osób. TRZYMAM KCIUKI :-) POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
waga stoi, bo organizm się broni. ważne żeby nie przestawać ćwiczyć ja na początku ledwo wytrzymywałam 5minut a teraz jak już biegam to 80, tak więc trzeba być cierpliwym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
Kkwiatuszek--- dziekuje za dobre slowo :) naleze do osob otylych mam 97.7 kg na dzien dzisijeszy przy wzroscie 1.75 wiec mam czym sie martwic a nigdy nie uprawialam sportu tylko kijki a teraz zakochalam sie w orbitreku :) moze faktyczie wazenie sie codziennie to zly pomysl :) zobaczymy napewno napisze jak ruszy w dol :) dziekuje raz jeszcze za odpowiedz potrzebuje wsparcia a dobre slowo zawsze pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkwiatuszek
kaska222 bardzo mi milo, ze moge chociaz tak Tobie pomoc, na pewno bedziemy sie wspierac, poniewaz wiem jak ciezko jest schudnac i jak niewiele trzeba aby sie poddac. Uwazam, ze wybralas super czas...na zadbanie o siebie, razem z moim synkiem postanowilam ze do wakacji i tak juz...na zawsze bedziemy zdrowo zyc bo tak trzeba podejsc do naszego zadania to ma byc nasz nawyk na zawsze aby teraz i w przyszlosci cieszyc sie zdrowiem. Piszesz, ze nalezysz do osob otylych a ja Tobie powiem tak jestes mega wspaniala, ze widzisz potrzebe zadbac przede wszystkim o SIEBIE o swoje stawy, serduszko po prostu o siebie a szczesliwa kobieta to suuuuuuuper sprawa:-)Rob to co zamierasz i nie poddawaj sie, na pewno bede czekala na Twoje dobre informacje:-) Obiecuje, ze tak jak Ty odezwe sie i napisze o swoich osiagnieciach, poki co cwicze raz dziennie na najnizszym poziomie 45min i jestem pelna podziwu dla Ciebie...glowa do gory!!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze musimy zrobic to dla siebie :) i dla dziecka :) waga dalej stoi w miejscu boje sie ze strace motywacje dalsza :) bo czlowiek ma przyzwyczajenia do wagi zamiast do cm ktore ubywaja :) dziekuje jeszcze raz za wsparcie :) przeczytajac twoja wiadomosc sie usmiechnelam :) napewno jestes wspaniala kobieta :) moj maz jest cale zycie chudy a do tego sportowiec on nie rozumie co to za walka ktora jest przedemna :( bede napewno zagladac tu codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
sprobuj jechac tak jak ja 5 minut sie trzymam drazkow 5 minut sie nie trzymam i tak na zmiane :) szybciej mi czas mija i lepiej mi sie jedzie a jak sie nie trzymasz to lepiej brzuch pracuje bo miesnie musza podtrzymac rownowage :) :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkwiatuszek
To super sprawa, wlasnie tak dzisiaj jechalam jak doradzilas ale dalam rade tylko 45 minut, uwierz mi kaska222 jestem w szoku ze dajesz rade dluzej a to znaczy tylko jedno, szkoda MARNOWAC TAKIEGO POWER-U nie poddawaj sie naprade z serca Ci dopinguje i tak sobie mysle dajmy sobie co najmniej miesiac na pierwsze efekty no bo przciez teraz to i tak chodzimy "szeroko" ubrani ale...pozniej to bedzie nam o wiele lzej ale przede wszystkim ZDROWIEJ I TAK PATRZMY NA NASZE POSTANOWIENIE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
brawo :):) mi sie tak lepiej jezdzi i do tego bardziej sie poce :) i przez godzine spalam okolo 650 kcal wiec wiem ze warto sie pocic :) pomiedzy moim orbitrekiem a sporttesterem jest 200 kcal roznicy :) pewnie ze damy rade :) ja mam postanowienie do dnia wiosny :) czyli jeszcze 69 dni nie dam sie pokonac jakiejs elektronicznej wadze bez serca :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
mam tez momenty zalamania na orbitreku ale powtarzam sobie :: wiem ze dam rade wierze w siebie :) i jade dalej :) i mowie jeszcze 5 minut i tak mija nastepne 5 i nastepne :):) trzymam kciuki jeszcze tydzien i tez bedziesz smigac godzine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
a juz mialam dzisija nie cwiczyc :( waga mnie dobija i zwalilam t5o na orbitreka dola zlapalam :) ale weszlam po 10 i powiedzialam sobie "musze " no i godzina zleciala nastepna przedemna :) i teraz sobie mysle juz bym byla godzine w plecy z cwiczeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkwiatuszek
kaska222 prosze Cie sproboj wazyc sie tylko raz w tygodniu nie daj sie zwariowac tej presji kg...ona strasznie Ciebie doluje a jezeli tak jest to musisz eliminowac takie czynniki, moze tak byc ze waga bedzie stala jeszcze jakis czas bo organizm sie broni, przeciez tak mu dobrze bylo mial ful wypas to co chcial...malo ruchu, smakolyki itp. a teraz mu to zabierasz i jak sie tu nie bronic...moze na razie bitwy z waga pezgrywasz ale wojne wygrasz i to w jakim stylu:-) Cwicze raz dziennie a Ty rano i wieczorem SUUUPER:-):-):-)chcialam tak jak Ty ale moze za miesiac Pisalas, ze maz jest szczuply i moze nie rozumiec Twojej walki a ja Ci mowie, ze rozumie ale nie chce wywierac na Tobie presji i tu masz dodatkowy atut aby SPOKOJNIE BARDZO SPOKJNIE PODEJSC DO SWOJEJ PRZEMIANY:-):-):-) Mamy dopiero styczen gdzie tam lato z twoimi treningami i zdrowym odzywianiem do wakacji masz (25 tygodni) na pewno co najmniej 20 kg mniej jak nie wiecej po prostu daj sobie szanse a ja obiecuje ze bede Ciebie wspierac***prosze abys mnie rowniez dopingowała:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
Kkwiatuszek --- ok !! spróbuje wstane jutro rano zwarze sie a potem dopiero w poniedzialek :) jak jestem w stanie dwie godziny dziennie na orbitreku to z waga tez sobie poradze zeby na nia nie stawac :) przeciez to tylko rzecz :) bede motywowac jak tylko bede mogla :) a ty sprobuj jutro 50 minut niech twoj tluszcz placze razem z toba 5 minut dluzej dziennie to juz 25 minut dluzej na tydzien :) a ty sie smiej tak jak ja to robie jak pot ze mnie cieknie :) a wogole ile wazysz?? i ile chcesz zrzucic ?? damy rade oj damy Kkwiatuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkwiatuszek
Super :-) skoro obiecalas mi, ze bedziesz sie wazyc raz na tydzien to ja Tobie, ze od jutra cwicze 50 minut. Teraz waze 63 kg mam 168 cm ale pol roku temu mialam 85 kg dlatego wiem jak trudno bylo na poczatku...teraz chce aby moje cialo bylo jedrne zdrowe i dotlenione. Przyznaje sie, ze nie cwiczylam (czasami troszke biegalam ale roznie z tym bywalo...) i moje cialo jest jak galareta, dlatego Twoje podejscie jest jak najbardziej prawidlowe bo gdy stracisz wage nabierzesz zdrowego jedrnego wygladu:-):-):-)WIERZE W CIEBIE :-):-):-) Popatrz, az sie boje co Ty bedziesz na tym orbitreku wyprawiac jak zgubisz te kg:-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
Kkwiatuszek :) wlasnie zeszlam z orbitreka :) kolejna godzina zaliczona :) tluszcz placze do tego mam pas neoprenowy i jak schodze to jest mokry fajna sprawa polecam na allegro dalam 16zl z przesylka :) ale ty przy takiej wadze to watpie czy potrzebujesz :) obiecuje .... ze jutro rano ostatnie wazenie a pozniej dopiero za tydzien w poniedzialek :) zawsze bylam leniwa niebylo mowy o sporcie ale musze powiedziec ze kijki pokochalam i orbitreka tez :) trzymam kciuki za twoje kolejne 5 minut :) bede myslami z toba jak bedziesz pokonywac kazda kolejna minute ktora sie bedzie zblizac do 50 minut :P:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
Kkwiatuszku --- jak ci sie udalo tyle utrzymac prawidlowa wage jak tyle schudlas ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
A na jakiej diecie tak ladnie schudlas ?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkwiatuszek
Kaska222 stosowalam rozne diety...ale stosuje teraz jedna i trzymam sie jej baaaardzo rygorystycznie na cale zycie:-):-):-) - po pierwsze : pierwsze sniadanie jem najpozniej godzinke po przebudzeniu zeby zoladek nie trawil sam siebie... - drugie i trzecie sniadanie w pracy:-) -obiadek ale w nieduzych ilosciach maly talerzyk to co mi smakuje -kolacja zawsze tylko jedno duze twarde slodkie jabluszko najpozniej 17...18-ta nie jem slodyczy, nie pije mleka, zero super baaaaardzo dobrych jogurtow po nich bylam baaaardzo glodna ale kazdy organizm jest inny,zadnych slodkich napoi pije tylko herbatke lub wode niegazowana Bylo ciezko ale tylko przez pierwszy miesiac i wogole wtedy sie nie wazylam ( to jest to o co Cie prosze) wtedy schudlam 4kg i to mnie baaaardzo zdopingowalo aha najwazniejsze dziennie jem jedna tabletke falvit tak na wszelki wypadek zeby miec w sobie wszystki witaminki ktore sa potrzebne dla nas kobietek:-):-):-) Prosze usmiechnij sie do siebie i do dziela:-):-):-):-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska222
Kkwiatuszek --- mleko to tylko daje do inki lub ricore :) juz nie stane na wage obiecuje dzisiaj stanelam i bez zmian :) odstawilam ja i szybciej jak za tydzien nie stane :) przeczytalam dzisiaj na internecie ze cwiczenia codzienne sa zle ze powinno sie cwiczyc 3-4 razy w tygodniu dla spadku wagi i lepszego efektu juz sama niewiem co robic :) jak cwiczyc i wogole :) jedni pisza ze zeby spalic i zgubic kilogramy trzeba jechac na najmniejszym obciazeniu inni ze na najwiekszym iini ze przemiennie juz sama niewiem jak cwiczyc :) ja juz po porannym treningu :) a tobie jak minal dzien ?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×