Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Tak ja tez sie staram prawie juz pół roku. Mam synka 2letniego i przydałoby się rodzeństwo dla niego:-) Juz wspominałam na tym forum, ze pierwsza ciąza udała się za I razem, chciałam zajśc i zaszłam odrazu a teraz jakoś nie moge zajść. Z samej ciekawości zrobiłam test na prolaktynę i tarczycę, z obiema coś nie tak i od początku czerwca biore hormony. Na szczęście tarczyca tylko do podleczenia. Ale musze byc pod kontrola z tarczycą, bo zrobiłam test na przeciwciała i mam ich bardzo mało. Czytam co piszecie o cyklach miesiączkowych i az wlosy mi sie jeżą, nigdy nei mialam takich problemów, tak naprawde to nei wiem co one znaczą. Pierwszy raz słyszę o takich przypadkach z cyklami - jak widać to chyba dobrze ze ich osobiście nie poznałam.

A odnośnie testu, to za pierwszym razem jak zaszłamw ciążę to odrazu zrobilam satępnego dnia jak mi się miesiączka opóźniała. Wyszedl pozytywny, ale przyznam, ze pierwszy raz w życiu robiłam test i nei wiedziałam jak sie do niego zabrać:-) Od stycznia br.robiłam test już kilka razy - przed spodziewaną @ (bo byłam tak niecierpliwa) i za każdym razem byl negatywny. Tym razem nei chche sie rozczarować, poczekam najdłużej ile się da. Boje się ze to efekt wydlużonegoc yklu...

Grubcia80 - ja bym na Twoim miejscu zrobila test. Ile dni Ci sie spoznia @? Moze akurat sie udalo? a jesli nie, to chyba dobrze jest wiedziec teraz, niz sie nakrecic i potem rozczarowac, nie? Zycze Ci, zebys sie nie rozczarowala :) A co do problemow z okresem - hmmmm ja sobie rozwalilam wszystko nadmiernym odchudzaniem sie ( w wieku 19 lat przez rok nic nie jadlam....), a potem stresem. Widze, ze moje jajniki zasnely i odmowily wspolpracy. teraz mam nadzieje wszystko sobie ustabilizowac i jedyne, co mnie martwi to brak okresu miedzy dwiema (potencjalnymi) owulacjami.... Bym nie chciala zadnych przykrych niespodzianek... ale nic, bede brala luteine jeszcze jakis czas, potem zrobie test, jesli bedzie negatywny to odstawie i bede czekala na okres........ ech sie czlowiek musi nakombinowac, nie?

Człowiek, jak człowiek, ale kobieta to sie bardzo musi nakombinować. Hehe;-))))) W piatek ide do innego - nowego lekarza (mam nadzieje, ze jego tytuły przed nazwiskiem mi pomogą). Czuje sie opóźniona po Bromergonie, może nie bede musiała już go brać.

Witam! Jestem po skończonym pierwszym opak. bromka i mogę sie co nieco wypowiedziec. Nie mialam az tak silnych objawow jak niektore wypowiadajace sie dziewczyny ale najgorsze co dla mnie jest to okropne zmeczenie i ciągła sennośc, mogla bym spac 24h i pewnie i tak bylo by mi malo :) Momentami lekkie zawroty głowy i nie wielki problem z pojsciem do WC. Dlatego tez nie mozna brac do siebie wszystkiego co pisza tu dziwczyny poniewaz kazda z nas przechodzi to inaczej. Mam nadzieje ze i mnie uda sie niedlugo ujrzec wymarzona fasolke :) Mam jedno pytanko: czy przy bromku mozna brac tabletki na ból głowy ( urzywam tylko apap ) ? Pozdrowionka

P1988 - z jakiego miasta jestes? Ja mam bardzo dobrego lekarza we Wroclawiu. Powodzenia, i mam nadzieje ,ze bedzie u Ciebie w porzadku. Beata8937 - a jak dlugo bralas bromek? Bo kazdy bierze inaczej. Ja biore po pol tabletki na noc, czyli jedno opakowanie starczy mi na 60 dni... co do apapu to nie wiem... ja bralam paracetamol i nic mi sie nie dzialo.... yhhhh... a ja mam ostatnio takie stresy w pracy, ze chyba moge najblizsze kilka cykli sobie darowac.....

polinka99 - dokladnie zaczelam brac 3 czerwca i tak 4 dni bralam po 1/4 tabl. 2x dziennie nastepnie 2 dni po 1/2 tabl. 2x dniennie i pozniej juz po 1 tabl. 2x dziennie wiec 1 opak. bromka wystarczylo na 3 tyg. nastepne opak. mam tez brac 2x1 i jak sie skonczy to wtedy do gina i zobaczymy co dalej bedzie kazal robic, nie wiem czy zwiekszy dawke czy co :/ Zobaczymy. Caly czas staramy sie o dzidziusia wiec pewnie bede musiala dalej go brac, ale mam nadzieje ze cos pomoze bo narazie to stanelo na staraniach a dzidzi jak nie bylo tak nie ma :( ale jestem dobrej myśli. W koncu sie uda :)

Polinka99 - Jestem ze Szczecina. Ale własnie mam dobra koleżankę we Wrocławiu i ona też mi powiedziała, że gdyby coś to ona mnie przenocuje, zebym tam spokojnie mogła się przebadać. Narazie nie chce panikować. Piękna i młoda jestem, chciałabym szaleć i zwiedzać świat.;)))) A tak to kasiore na leki daje;)

dzisiaj @ nadal niet....

Mierzyłam rano temperature i mialam 36,8 kresem. A mierzyłam termometrem elektronicznym który zaniża o 3-5 kresek. To chyba dobry objaw... Myslę cały czas o tym, choc staram sie tego nei robić. Boję się zrobic test bo znowu okaże sie że jedna kreska i niepotzrebnei się napalam... Milego dnia dla Was wszystkich!!!

Grubcia80 - któraś Ci wczoraj napisała, że może jednak lepiej zrobić test. A wiesz dlaczego ? Bo może jak bierzesz te leki itp? to trzeba bedzie zmienic dawke i moze brac coś dodatkowego? To tak dla bezpieczenstwa;)

Macie racje oczywiście ale ja się boje że znowu jedna kreska będzie. Tym bardziej powinnam wiedzieć ze ejstem w ciązy bo musze odtsawić krople na jaskrę.

no to Grubcia80 działaj:D ja mam przeczucie......:D Działaj , działaj ;-)

Grubcia80 - widzisz? nakrecasz sie. a im bardziej sie nakrecisz, tym wieksze bedzie rozczarowanie, jesli sie (nie daj boze) okaze, ze to nie ciaza. A jesli zazywasz leki, ktore powinnas odstawic w przypadku ciazy, to teraz zrobienie testu jest Twoim obowiazkiem - juz nie chodzi tylko o Ciebie, ale o zdrowie potencjalnej fasolki... wiem, ze kolejne rozczarowanie moze byc trudne, ale im dluzej czekasz, tym trudniejsze bedzie. Wiec koniecznie rob test jutro rano i daj nam znac. W razie czego jestesmy tu, zeby Cie wysluchac i wesprzec. P1988 - w takim razie polecam doktora łątkowskiego w Eskulapie. Tylko idz do niego prywatnie. moja kolezanka 12 lat probowala zajsc w ciaze, a on ja tak pokierowal, ze teraz ma zdrowego synka - w momencie, kiedy wszyscy inni rozkladali rece. A ja sobie czekam na jakis oznaki owulacji. narazie mialam pozytywny test i troszke podwyzszona temperature, ale wiem, ze to nic nie znaczy, bo jesli prolaktyna to zablokuje, to zaden pecherzyk nie urosnie... i niby owulacja bedzie, a tak naprawde nic sie nie stanie.... luteine biore 7 dzien i narazie ni widu ni slychu @. cos czuje, ze te pecherzyki znowu sie obijaja.

P1988 - a co do zwiedzania swiata i szalenia - swietny pomysl :) w koncu co ma byc, to bedzie, nie?

Beata8937 - ja biore tylko pol tabletki na noc, i nawet nie wiem, czy to dziala...... ech... .witam w gronie bromergonowiczek :) tak aobie mysle, ze w koncu musi sie udac.....

No czasami jednak trzeba zaszaleć. Co prawda mam nie wiele lat a już taki problem na głowie. Chce teraz się leczyć i wyzdrowieć -> o ile się da, żeby później było mi łatwo i spokojnie. No nie aż tak późno... Nie chce sie z niczym śpieszyć, ale jak bedzie jakaś potrzeba to przyśpiesze swoje decyzje.. Chyba rozsądnie co?

Trochę mnie przytemperowałyście... już się nei nakręcam:-( Nie wiem czy jutro dam znać, bojem się. Krople dzisiaj odstawiam.

cześć dziewczyny.Ja również tak samo jak WY miałam problem z prolaktyną.Przez dwa cykle starałam się o drugie dziecko,mam już syna który ma 6 lat,w końcu mój ginekolog wysłał mnie na badanie prl i tsh.Tarczyca super natomiast prl była ponad normę.Kazał brać agufem przez 3 miesiące,w razie zajścia w ciążę miałam go odstawić.W między czasie łykałam folik oraz magnez B6(podobno ma on jakiś wpływ na prl).Ostatnią miesiączkę miałam w maju(w połowie zaczełam łykać agufem aż do połowy czerwca) i już wiem że jej nie dostanę bo jestem w ciąży.Na teście wyszły mi dwie grube krechy:D Życzę Wam tego samego,cudowne uczucie.Powodzenia w walce z prolaktyną

Na teście mam 2 kreseczki...

witam wszystkie dziewczyny.Byłam wczoraj u ginekologa napomne ze miałam plamienia zamiast miesiączki i wyciek z piersi.Lekarz stwierdził że to wysoka prolaktyna i przepisał bromergon.Czytam wasze wypowiedzi i stchórzyłam kazał brać dwa razy dziennie przez 10 dni a potem 1 raz dziennie.Miałam brać od dziś rano i nie wzięłam boje się.miała poronienie w zeszłym roku mam niedoczynność tarczycy i to podobno było powodem że dzidzie straciłam.Powiedzcie czy można brać to lekarstwo bez sprawdzenia poziomu prolaktyny.bardzo bym była wdzięczna za odpowiedz.:)

grubcia 80 GRATULUJE:)kiedy wybierasz sie do gina?jak myślisz w którym tygodniu ciąży możesz być?

na 17 lipca jestem umówiona u lekarza

grubcia80 - GRATULACJE!!! czyli trzeba myslec pozytywnie :)

andziulka 75 Po pierwsze nie wiem jak mogl twoj gin swierdzic bez badan ze to prolaktyna? przeciez inne schorzenia maja tez takie objawy, nie zeby cie straszyc. Od kiedy na "oko" stwierdza sie wysoki poziom prolaktyny???? Po drugie dziwne ze kazal ci brac najpierw wieksze dawki a pozniej zmniejszac, przeciez zaczyna sie odwrotnie od najmniejszych zeby przyzwyczaic organizm do kuracji!! Po bromku sa rozne objawy wiec nie rozmiem dlaczego twoj lekarz robi wszystko na odwrot ?! na twoim miejscu poszlabym do innego lekarza. podstawa to badania zeby dobrac dawke odpowiednia dla ciebie.

Ja sama w strachu i dlatego nie spytałam się o badanie. Strach mnie sparaliżował i z głowy wyleciało.Brać czy nie brać Dziękuje za odpowiedz.

beata8937 A jakie schorzenia maja takie objawy.Wstrzyma się do jutra i mam nadzieje dodzwonić się do mojego endokrynologa.Może uda mi się wcześniej dostać na wizyte.Powiem szczerze że teraz to zaczynam panikować.

Spokojnie nie stresuj sie. jak zrobisz badania to lekarz ci wszystko powie jak bedzie mial wyniki. ja wiem tylko tyle co w necie wyczytam i raczej nie bede sie wypowiadac bo nie chcilabym glupot nawypisywac. Napewno bedzie dobrze nie boj sie ja tez sie balam i nie jest tak zle jak myslalam. trzyma kciuki i powodzenia :)

Grubcia80 - no widzisz? i bylo sie stresowac? :))) gratuluje bardzo. mam nadzieje, ze nas tez niedlugo takie szczescie spotka. dbaj o siebie i fasollke :) znaczy sie bromergon dziala....

Mam pytanko:) znasz jakiegos dobrego gin.w Szczecinie??albo jakas dobra klinike leczenia nieplodnosci?slyszalas moze o VITROLIVE?z gory dziekuje za odpowiedz:)pzdr. Dziewczyny trzymam za Was kciuki:)