Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Chyba najlepiej zrobię jak zadzwonię do ginekologa i wtedy mi może coś przepisze na wywołanie okresu (lub większą dawkę bromergonu) i może w końcu się wyreguluje. Bo bez tego ani rusz z dzidzią :( Mnie akurat dawniej bolały piersi tydzień przed okresem. Ale od nowego roku jak zaczęłam wizyty u ginekologa i różne środki na regulacje okresu to nie miałam bolących. Hmm zobaczymy co dziś powie.

Ja właśnie od razu zaczęłam połykać ziarenka. Pierwsze oznaki już widać... w wypróżnianiu, a miewałam malutkie problemu. Przemiana materii mi się poprawi, śluz będzie lepszej jakości (jeszcze nie stwiewrdzony)- same plusy od tych ziarenek :) Kurde ja zaczynam od poniedziałku i jestem ciekawa jak mój organizm zareaguje na bromek.... Oby cylke były regularne...

pingwinn - mi wlaśnie bromergon trochę rozregulowal cykl - w drugim miesiącu brania - owu i miesiączka - spóźniona 2 tyg co mi się nie zdarzało praktycznie cale zycie - więc myślę że to bromergon..ale w następnym miesiącu za to owu przyszła wcześniej niż zwykle. PS. Dziękuję dziewczyny bardzo i pamiętajcie, że każdej z nas się uda - po prostu jak to w życiu... trzeba odcierpieć swoje. PS. A czy każda z Was bierze duphaston?? Oprócz bromka?

Hejka dziewczyny wróciłam od endo no i mam letrox 50 na tarczyce, ale doktor powiedział że możemy się starac nadal ale jak zajdę to mam zwiększyc dawke leku do 100, bromek oczywiście nadal 1 tabletka i za 3 miesiące do kontroli, mam całe lato żeby zajśc :) Trzeba się pozytywnie nastawic :)

Madziab ja lykam bromka i dupka ;))).... nie ma wylamywania musi nam sie udac do konca wakacji

natusia jak pierwsze wrazenia po siemieniu ?? ;) jak przeszlo skonsumowanie ??

I mam jeszcze poczekać tydzień ... na okres a jak nie dostanę to mam się zjawić. Dla pewności zrobię jeszcze jeden test przed jutrzejszym weselem :) dzięki i pozdrawiam

justa27a nie było tak źle, wczoraj poszło znacznie lepiej... Jednak z 1 łyżki zmniejszyłam dawkę do 1/2... Myślę, że to wystarczająco... Ja mam przepisaną luteinę i bromek... Mam takie dyskretne pytanie, czy Wy sprawdzacie jakoś dni płodne, czy macie taki organizm, że od razu widać??? U mnie do tej pory ciężko było zauważyć... Dzisiaj 10 d.c., ale muszę jeszcze skończyć kurację przeciwgrzybiczną.... nie mogę się od tego uwolnić.... :( Mam nadzieję, że tegoroczne wakacje będą dla nas wszystkich owocne :) :)

Wczoraj przyszla @, zaczynajac sie od brazowego plamienia (dziwne), czyli znow sie nie udalo..:( ale nie bralam w koncu tej luteiny, czego teraz zaluje, moze by pomogla... doradzacie brac ta luteine jednak razem z bromkiem? Czy raczej sam bromek powinien sie uporac z problemem progesteronu, o ile wystepuje? Mi lekarz nie zalecal badac progesteronu, bo mowil, ze jest on wydzielany skokowo i trzeba by pare razy w ciagu doby mierzyc. Powiem wam, ze w dniu w ktorym mialam mocne bole jajnikow itp bylam u ginki i mowila ze pecherzyk ma 17,5 mm, endo 11mm i jeszcze do owulacji 1,2 dni, a wg terminu @, owu byla wlasnie jeszcze w ten sam dzien :( pewnie pecherzyk jeszcze troszke urosl i pekl... a moj M sie spoznil z powrotem do domku... szkoda... Bede pila siemie lniane, juz sobie kupilam ziarenka, dzis popoludniu zaczynam. Trzymajcie sie!!

antoninka bromek jest na prolaktyne , luteina na progesteron to sa calkiem inne hormony Naatusia dni plodne najlepiej widac po sluzie, jesli robi sie przezroczysty i ciagnacy to zaczynają sie dni płodne... widac to na bieliznie albo papierze toaletowym, czasami sobie trzeba troche pomoc ;)))

Kasia1986Poznań więc może i nam się udało :)

Endi czyli w sumie nie jest aż tak źle,a wręcz zmierza ku lepszemu:)lato na pewno będzie nam sprzyjać.ja właśnie wróciłam z mężem z trasy i zaraz do netu zobaczyć co moje kochane babeczki porabiają. cycuszki nadal bolą tylko tak jakby inaczej,ale może to zwykłe nakręcanie się :(

okazji Dnia Dziecka, życzę Wam kobietki śmiechu w domu (oczywiście śmiechu dzieci) i lodów w niedzielę (oczywiście jedzonych z dziećmi) i przyjaciół najlepszych na świecie i wszystkiego, wszystkiego, co chcecie. i pragniecie ;)))

moniś który masz dzis DC ??

Justa dziękuje za zyczonka,Tobie również wszystkiego co najlepsze :)obys za rok świętowała dzień dziecka ze swoim maluszkiem :)a mój dzień to 18,a piersi jak kamienie.

Kaja powraca z nowiną, czwarty tydzień ciąży!!!!! Pamiętam o Was dziewczyny!

dzięukję bardzo... stosowalas jakies "dopaacze" w postaci pregnylu albo jakis innych leków ??

kaja gratulację!!!!!!!!!

Kaja gratulacje,zdrówka bo to teraz dla Was najważniejsze :)

Czesc dziewczynki Kaja gratulacje , Justa ja to po wczoraj mam doła, mamy dwoje chrześniaków i dzień dziecka nas nie ominął, ciężko mi było patrzec na czyjeś szczęście chyba jestem zgorzkniała :( , Monis mam nadzieję że uda się obniżyc TSH, mam nadzieję że dawka jest dobrze dobrana, dobrze że po tym letroxie dobrze się czuję, w sumie to i nawet po bromku dobrze jest ostatnio żadnych ubocznych skutków nie odczuwam, wg. obliczeń zaczynają mi się płodne ( niestety śluzu brak ale mam nadzieję że jest przy szyjce) więc trzeba brac się do roboty, nie tracic nadzieji, tylu dziewczynom się wkońcu udało, nam też musi się udac. Laptopka muszę oddac do czyszczenia bo sie sam wyłącza także nie wiem kiedy tu zajrze :(, a tak lubie tu zaglądac, długi weekend spędze we Wiśle, odpocząc trzeba psychicznie, ahhhhhhh Bella to ma cudownie słońce, plaża ... :D Pozdrawiam

szkoda ze u nas ogoda odbiega od pogody u Belli...u mnie dzis jest strasznie ziiimnooo i strasznie wiejje.... my dzisiaj pomalowalismy nas nowy pokoik u tesciow.... zostal jeszcze pokoik synka...... zwylam sie jak bobr .... ale juz nie ma odwrotu .... . teraz ide na drinka do kolezanki 3 pietra wyzej...jeszcze miesiac tylko w tym mieszkanku... a ja nie wyobrazam sobie jeszcze tego

Endi kochanie wiem że jest ciężko ale musi być tylko lepiej,ja chyba zrobię test w sumie nie wiem po co ale mam takie przeczucia dziwne.jutro napisze jak wyszedł.Justa słonko najważniejsze to nie tracić nadziei,dziś dowiedziałam się że koleżanka z klasy nie może mieć dzieci,chodziła po lekarzach i nic,to jest dopiero zmartwienie a nam nikt jeszcze tej nadziei nie odebrał.

nie wyobrazam sobie byc na miejscu Twojej koleżanki---u mnie takze kiepskie sa rokowania.... ale nadzieja jeszcze jest... zreszta jak coś to ja już mam małego urwisa..dlatego Was podziwiam... jesteście Wielkie

jak byłam u pani doktor na służbę zdrowia to powiedziała że mój wiek to już czas najwyższy a mąż to już w ogóle dawno powinien się postarać. ale przecież nikt nam nie powiedział że życie mlekiem i miodem płynie niestety

monis w jakim wieku jesteś?? jesli mozna wiedziec?? ja mam 32 no i niestety czas najwyższy ..

ja 26 mąż 30 :) ale dla pani doktor to wiek starczy już .a już moja pogięta macica to już w ogóle porażka wg specjalistki ginekologii.kochana ile my sie z mężem spłakaliśmy i straciliśmy przez nią zdrowia to tylko my wiemy ,a wiek o niczym nie świadczy.ważne aby trafić na dobrego lekarzaktóry trafnie wprowadzć leczenie

Cześć dziewczyny. Parę dni temu byłam u ginekologa. Powiedział, że w następnym cyklu będę miała robiony test po współżyciu. Miałyście kiedyś to robione?? A jak nie zajdę w ciążę w ciągu 3-4 miesięcy to będę miała robione inseminację. Mam nadzieję że uda nam się bez tego.

izula czy tu chodzi o test na wrogość śluzu ?? Moniś 26 to bardzo dobry wiek na pierwszą ciąże... ja miłam 28 lat jak zaszlam w pierwszą i nikt nigdy mi nie powiedział ze juz za pozno jak na dzidziusia... . A nie warto zastanowic się nad zmianą lekarza ???

mnie też się wydaje że to chodzi o test wrogości śluzu,qrcze Ci co nie chcą to mają dzieci i nie muszą badać ani prolaktyny ani śluzu nic,

w sumie to na tą chwilę chodzę tylko do endokrynologa,a do ginekologa poszłam na kontrol i tak mi się zachciało iść na służbę zdrowia i dowiedziałam się właśnie takich rzeczy.wcześniej byłam prywatnie i doktor powiedziała że jest wszystko ok tylko trzeba porobić badanka :)