Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Podpisuję się pod Stokrotką.... Ja brałam bromocorn (odpowiednik Bromergonu) 2 tyg i zaciążyłam, a przed tem 4 cykle nie udane..... Powodzenia:)

Justa daj namiary na to forum gdzie jest dziewczyna ktora poronila juz dwa razy i wlasnie onapisala o tych badaniach genetycznych i zastrzykach

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1256776&start=8700 nie wiem ktory temat mialas na mysli ale ja pisze na tym... jest tam miedzy innymi kobitka ktora poronila juz 3 razy jest po badaniach genetycznych i teraz w trakcie procedury invitro

Stokrotka ależ Ci zazdroszczę...pochuchaj na monitor no może doleci do mnie :) żeby to było takie proste. a ja wróciłam z mężem z wycieczki i nareszcie kochane,cieplutkie łóżeczko. w niedziele powinna być @ więc czas się przygotwać w always ze skrzydełkami :(

nio to fajnie.....mojego na wycieczkę nie wyciągniesz chyb ze samochodem badz quadem ;) Jakoś chyba 3 października byliśmy w centrum handlowym na zakupach i szlismy alejką z pampersami dla kobiet i mowie do męza że musze wziac sobie dwupak bo zaraz beda potrzebne...a maż do mnie że nie napewno nie......nio i leżą podkłady czekają na @ za 9 msc ;) ja używam bella perfect takie zielone .....są w dwupakach po 6 zł . Moim zdaniem najlepsze ;)

stokrotka chyba używalaś :) też chciałabym uslyszeć bicie serducha

Kochana to była wycieczka służbowa, mężuś kierowcą jest więc czasami jadę sprawdzić czy jakieś babsko mi to chłopa nie wyrywa :) do wawki teraz muszę zapisać się na monitoring bo u mnie to wszyscy niby prywata a i tak na szpital kierują a stamtąd mam kiepskie wspomnienia. miłego wieczorku kochane i weekendu zarazem :*

hej stokrotka a Ty zażywasz ten bromek cały czas? a zażywasz też duphaston?? :) ja już nie mogę się doczekać przełomu grudzień/styczeń, żebym się mogła znowu starać :) szkoda, że ja zobaczyłam serduszko tylko 2 razy.. ale liczę na to, że skoro udało się przy pierwszym opakowaniu bromka to i następnym razem też się uda... :) a może i bez bromka się obejdzie, ale muszę trochę stres ograniczyć w pracy.... a zajmuję się rodzinami zastępczymi, więc stresu mi nie brakuje... np. w pon w asyście policji i kuratora muszę jechać odebrać przymusowo noworodka ze szpitala.... :(

dziewczyny bylam dzis na drugim usg i pecherzyk podrosl do 17 mm i w drugim jajniku jest tez 18 mm chyba... dzis padam z nog, ale jutro wieczorkiem trzeba bedzie zadzialac, o ile pecherzyki nie wywina numeru i sobie nie pekna wczesniej :D ale watpie :D ja tez uzywam bella perfecta blue albo green, ostatnio kupuje Siempre z lidla, tez sa super, a tansze :)

Ania to jest to forum http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2043366&start=13680 dziewczyna ma nick Słońce Moje ... jej też podałam namiary tego forum . Mam nadzieję , że uda Ci sie czegoś dowiedzieć i naprowadzi Cie to na własciwy trop Powodzenia dziewczyny

Dzięki justa:) kochana jesteś:)

Hej nio ja biore cały czas bromka....co prawda pół tabletki a dziś i jutro biore 1/4 bo akuratr w niedziele mi się skończy a w poniedzialek na wizyte i lekarz zadecyduje ;) Ogólnie czuje się dobrze....tylko strasznie szybko sie mecze ....schody to dla mnie katorga... Macie pomysł jak mam powiedziec o ciazy szefowej??

to chyba jest najtrudniejsze... ja cale szczescie mam to juz za sobą .. u mnie toretycznie od laparoskopii wiedzieli ze sie staram wiec i tak jakby tego momentu tylko mogli sie spodziewac ale to i tak byla ciezka rozmowa....a wlasciwie ciezkie zdecydowanie ze to dzis dobry dzien ;)) u mnie puera dodało mi to ze kolezanka z pracy powiedzial ze tez jest w ciazy ... wiec musialam byc przed nia ;))

Hej hej jak tam nie zasypalo was? :-D. U mnie śnieg w sobotę tak padał że nie mogłam z podwórka wyjechać samochodem :-D. Dziś mam wizytę potwierdzajaca ciążę....boję się jak cholera ...czy wszystko będzie ok. Z pewnością będzie dluzyl mii się dzisiejszy dzień a wizta dopiero o 19.

Cześć w poniedziałek, pamiętacie mnie jeszcze? Stokrotka ja też mam dziś wizytę u gina, u mnie zaczął się 7 tydzień ciąży, miniony tydzień był straszny, plamiłam i krwawiłam na przemian... eh szkoda gadać... ale najlepsze jest to, że w ogóle nic mnie nie boli. Jestem na zwolnieniu i pewnie jeszcze trochę pobędę ;( a tak mi się chce do pracy, do ludzi... w zeszłym tygodniu moja lekarka powiedziała, że czasami takie krwawienia występują, macica czysta, nie ma krwiaków, serduszko jeszcze nie biło, mam nadzieję, że dziś je usłyszę i ż powie mi że wszystko jest ok, ja pewnie ok 18 będę miała wizytę...

Nio u mnie dziś 6 tydz i 2 dni więc chyba serduszko powiino juz być ? Boję się że nie będzie :-(. Ja nie plamie ani nie krwawie....piersi bolą jak się o coś ocieraja. Siusiu coraz częściej i tylko nieraz czuje jak mnie kuje w środku ale nic nie zauważyłam. Sluz mam w miare gesty...tzn takie troszkę pozbijany w takie skrzepiki ale biały.

Coś szczególnego powinnam wiedzieć na wizytę?

Stokrotka panikaro, będzie dobrze:) Nie stresuj się tak bo dzidzi będzie nerwowe. A ja mam też zwolnienie, doigrałam się tym przeziębieniem - mam ostre zapalenie zatok i anginę :/ Zastanawiam się jak to wpłynie na ten cykl? Na szczęście dostałam lekkie leki bo powiedziałam że się staramy o dzidzi, lekarka była fajna i dała mi tylko to co konieczne, żeby nie zaszkodzić maluszkowi jak by się pojawił.

Nio to dobrze. Napewno się uda tym razem. Boję się jak zobaczę serducho to wtedy będę sppkojniejsza.

moja rada jest tylko taka by nie panikować i się niepotrzebnie nie stresować- wiem, że to trudne... Madziusiek kuruj się!

Nio. Wiem....jak ją bym chciała juz 19 :-D

Trzymam kciuki, żeby dzisiaj było widać serduszko i wszystko inne aby było dobre:D

Pewnie mi się przesunie owulacja przez to choróbsko co nie? DObrze że te testy zamówiłam :)

Nio niekoniecznie. Ważne że masz testy i napewno wyjdą a potem tuli tuli i za 9 msc kupować będziesz wózek dziecięcy :-D

właśnie czekam na listonosza bo w sobotę wysłali to powinny przyjść lada chwila:) @ się skończyła, już się nie moge doczekać przytulanek :):):) A Ty i Mizzi już wózki macie wybrane? :)

Ja codziennie przeglądam różne str. Wózek jeden nam się spodobał ale była dla bliźniaków :-D. Po połowie będziemy wybierać :-D

a może będą bliźniaki, to by dopiero było:):)

Watpie......choć byloby fajnie :-D

Moja koleżanka jak na usg się dowiedziała że bliźniaki to była w strasznym szoku:) Bała się mężowi powiedzieć jak wyszła od lekarza i do połowy ciąży miała lęki, jak karmić jak przewijać jak wychować:) potrafiła wstawać w środku nocy i coś doczytywać na necie jak sobie radzić z dwójką:):)

ja jestem z bliźniaków :) mam siostrę, którą kocham ponad życie, łączy nas szczególna więź, potrafimy wyczuwać nasze nastroje na odległość... u nas w rodzinie są bliźniaki ale co 3 pokolenie, także moje dzieci mogą mieć, albo dzieci siostry