Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość natie75
I dziękuję dziewczyny za wszystkie dobre słowa z Wami trochę mi lżej Mój m mimo ze nie daje pi sobie poznać też to przeżywa Bardzo choć tylko rozmawiamy przez tel bo jest w trasie :(:(:( chciałabym żeby był tetaz ze mną ale dop w sobotę a puki co zostaje mi tylko poduszka i dzięki Bogu Wy jeszcze raz dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie kochana jesteśmy z Tobą. M nawet najukochańszy nie zrozumie tak jak kobieta. Oni to inaczej przeżywają. Może spróbuj się dodzwonić do lekarza i zapytać co z lekami dalej. A później trzeba wykonać wszystkie badania o których piszą dziewczyny i nie dać się zbyć lekarzowi. Strasznie to wszystko jest niesprawiedliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
Natie nie dziękuj, razem się cieszyłyśmy z Tobą to i razem połaczemy. Zdaje sobie sprawę, że jest ciężko, ale wychodze z założenia, że trzeba o tym rozmawiać i się wygadywać, bo jest lżej i głowa wtedy od myśli nie puchnie. A z tabletkami to pojęcia nie mam czy brać czy nie, a lekarz nadal ma wyłączony tel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Tak dzwonilam już kilka razy i Nic :/ Znów ze mnie wyleciał skrzep wielkości jajka do toalety jezu nie mam już na to sił Z drugiej strony widocznie tak się oczyszcza macica w czwartek pójdę na usg i sprawdze czy się oczyscilo samo mam nadzieję ze tak bo po wszystkim robię badania i zaczynam od nowa mimo żalu bólu i smutku nie poddam się i bede próbować do skutku az w końcu się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
Nati życzę ci aby samo wszystko się oczyściło i żeby nie trzeba było łazic po lekarzach. A do lekarza cały czas próbuj sie dodzwonić, bo ciężko powiedzieć czy brac czy odstawiać leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie wypłacz sie teraz bo musisz wyzucic z siebie gniew ,rozpacz ,strach i zal a potem sie bierzemy do roboty wyslij mi na mojego maila swoj nr tel stacjonarny ja Ci oddzwonie i powiem Ci dokładnie jakie ja badanie zrobilam zanim po roku znalazłam przyczyne poronienia,bo nie chce abys i ty tyle czekała moj email bella.galleria@gmail.com i kochana sciskam z całych sił i jestem z Toba i musisz isc za 2 dni do lekarza sprawdzic czy nie nalezy robic zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam pojecia ze ciaza obumarła bo nie było nawet kropelki krwi,poszłam na usg z m i dopiero tam odkryliśmy koszmarna prawde wiec musiałam miec usowanie i czyszczenie w szczerze mówiac dla organizmu chyba lepiej aby sam sie oczyscił bez ingerencji , z koleji mnie uspili i wyczyscili i nie patrzyłam na to jak wypływa ze mnie,badz dzielna!!!!!!!!!!!!!!!!!! pomysl ze pomozemy Ci z badaniami aby juz wiecej sie to nie powyuzyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zrobiłam test owu wyszedł pozytywny tylko że zamiast 2 kresek mam 6 bordowych pionowych więc chyba dla Was również po kreseczce owulacyjnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natus Kochanie przytulam mocno... az za dobrze wiem jak to jest i jak ciezko sie te skrzepy oglada... ale jak leca to dobrze bo to znaczy ze jest szansa ze oczyscisz sie sama... i to dobrze ze chcesz probowac dalej... pomysl sobie ze nie bedziesz w tym sama... jestem z Toba... a krwawienie moze potrwac nawet do dwoch tygodni niestety... co do lekow to dupka odstaw w bromka mozesz brac jak przed ciaza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Dzięki Bella Kochana za rozmowę niby tak nie wiele a tak dużo daje szczególnie z kimś kto przeżył to samo :( Trzeba to jakoś przeżyć wsiąść się w garść i działać dalej...az się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Mycha dziękuję bo nie wiedział co z tymi lekami...a gin dalej wyłączony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Nie wiedziałam.... Mam tylko w głowie tą bolesną myśl czy to był chłopczyk czy dziewczynka:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati sciskam mocno, nie zadreczaj sie myslami.... Napewno doczekasz sie wspanialej coreczki i synka, jak my wszystkie :) Musisz być silna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka201
madziusiek nio to wszystko narazie jest ok :) wg planu :) nie przytulajcie się zbyt często tzn..co 2 lub 3 dni a tak żeby było wam obojgu dobrze do końca... my tak robiliśmy i się udało :) tzn staraliśmy się aby cały czas były we mnie żołnieżyki i załadunek był co 3 dni jak się nie myle :) i na luza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natus skarbie trzymaj się mam ściskam mocno wiem jak to jest jak w ważnych chwilach m w trasie i zostaje sie samemu :( a co do tabletek to ja na Twoim miejscu tez bym brała dalej bromka a jak progesteron miałaś za niski to i z dupka bym nie rezygnowała. Madziusek to działaj działaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem nie bierz już dupka, bo po poronieniu i tak powinien spaść, żeby mógł się zacząć nowy cykl tj. owulka u mnie dziś 12 dc i pęcherzyk na monitoringu 15 mm... w czwartek kolejny monitoring... owulki mam się spodziewać na początku weekendu... moja gin mówiła, że pęcherzyk pęka jak ma 25 mm... chyba trochę za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia to jakoś dużo 25mm jak mój ma pękać jutro przy 19mm. W czwartek lekarka ma dyżur w szpitalu to może mi się uda wejść i sprawdzić co z nim. No i test dzisiaj mi wyszedł pozytywny. I jak tu wierzyć lekarzom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyny miała któras z was problem z cienkim endometrium? i jak go rozwiazałyscie? bo mysle ze to rowniez jest mój problem skoro w 12dc mialam esradiol zaledwie 40 choc wiem ze owu powinnam miec jutro to i tak jak na 12 dc to cos malo :/ poza tym te moje miesiaczki ostatnio jakies takie skąpe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia1985
nati: kochana bedzie dobrze powiem Ci że ja krwawiłam 6 dni i tez takie duże skrzepy że myślałam że już nie tak ale moja gin mówi ze to normalne, wszyscy sie cieszą że wogóle sie udało -jak sie udało to próbowac dalej - ja poroniłam 20.01.2013- pamietam jak razem sie cieszyłyśmy- ja już mam owulacje-testy owu-aż szok, Bedzie dobrze - wierze w to- mój meżuś chyba oszalal, wcześniej martwił sie że to może jego wina ale jak sie teraz udało to juz chce dalej próbowac ale ja nie chce na razie - poczekam do małpy. Boje sie. Ale nastepnym razem sie uda - moja koleżanka z pracy poroniła w grudniu 2011 a 1. 01.2013 urodziła zdrową córke:) nam też sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia 2
Nati, ty powinnaś być w szpitalu!!!!!!!!!!!! Przecież można dostać krwotoku!!!!!!!!!! Poza tym daliby ci zastrzyk przciwbólowy. Ja pamiętam ten ból straszny był. A te skrzepy, to ściany macicy, jak przy okresie normalnym, tylko... były dużo grubsze, bo na dzidzię przygotowane, ja pamiętam, taaakie duże leciały. Boże dziewczyno, ty sama jesteś z tym wszystkim????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
No niestety sama:( No z m na telefonie choć pierwsza jego reakcja była ze nie mógł pół dnia rozmawiać musiał jakoś się z tym oswoić ale rozumiem go też to przeżył:(:( no i mam Was przedewszystkim bez Was było by trudniej A w szpitalu..dzwonilam na pogotowie to kazała za dwa dni di gina jechać sprawdzić czy się oczyscilo..mam nadzieję ze tak bo chce jak najszybciej dojść do siebie i zabrać się za badania żeby w końcu się udało Dzis przez przypadek natrafilam na artykuł o Kasi Skrzyneckiej ona też 3 razy poroniła a Teraz ma piękną zdrową córeczkę wierzę ze i mi się w końcu uda nam wszystkim dziewczyny musi się udać Dobrej nocy ....ja nie mam siły nawet spać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati słońce uwierz jeszcze będziesz szczęśliwą mamą.Wiem doskonale co czujesz bo ja czułam jak mi serce pęka na milion kawałków kilka miesięcy temu.Podobnie jednak jak Bella nie miałam najmniejszych plamień tylko dowiedziłam się na usg.Kochana pragnę Cię teraz bardzo mocno przytulić.Możesz mówić ile chcesz bo wiem jaką to może ulgę przynieść(przynajmniej tak to było w moim przypadku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrzynecka poroniła nwet więcej razy a i tak się jej udało :D ma piękną córeczkę, ponad 40 lat i co... i jest szczęśliwa :D:D:D moje testy owu narazie negatywne, pozytywne mi wyszły w tamtym cyklu dopiero od 14 dc tj. 16 ciemna kreska a dziś będzie 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w rodzinie jedna dziewczyna straciła ciąże już 5 razy, na początku 3 razy potem urodziła się śliczna dziewczynka, później znowu 2 poronienia ostatnie w październiku ale teraz jest znowu w ciąży z chłopczykiem i dzięki Bogu na razie wszystko jest ok. Trzeba walczyć o swoje. Ale przede wszystkim trzeba szukać przyczyny, być moze to jakaś głupia bakteria albo coś w tym stylu. Szkoda tylko, że lekarze olewają temat i nie chcą dawać skierowań:( Mam pytanko do dziewczyn z gór - znacie jakieś fajne miejscówki, aby wyskoczyć na weekend na narty? Niestety nie mamy urlopu a chcielibyśmy ze znajomymi pojechać chociaż na dwa dni odpocząć i się zrelaksować i w miarę z dobrym dojazdem z warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziewczynki, dopoki mnie samej to nie zaczelo dotyczyc to nawet sie nie domyslalam jak wiele kobitek roni swoje ciaze... natus przytulam mocno i idz dzis lub jutro do ginka niech zajrzy czy sie oczyscilo... czesto po poronieniu dostaje sie tez profilaktycznie antybiotyk zeby nie doszlo do zakazenia ja przy pierwszym nie dostalam i potem musialam leczyc juz istniejace a to zawsze gorzej dziewczynki lezenie w szpitalu niewiele daje w takiej sytuacji... ja lezalam a i tak nikt do mnie nie zagladal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×