kącik kobiet zgwałconych

Bo moze sie zdarzyc ze z jakis wiadomych sobie wzgledow tylko ty nie zyczysz sobie. kilka godzin temu zglosilem oficjalna skarge na policje warszawska za brak nalezytej pomocy ofiara gwaltu. a ty w nicku masz skrot ktory czasami moze odpowiadac warszawie. jak mi sie wydaje, ale nie chce tworzyc tu teorii spiskowych.wiec czekam na decyzje osob odpowiedzialnych za ten serwis. jak i za dzialanie Policji. Podporzadkuje sie obu decyzja.

Przepraszam Ewelina to bylo do Ciebie. Przepraszam anonimowa, nie wiem dlaczego mi sie wcisnelo twoj nick.

Przepraszam, jesli cie urazilam, ale dalej uwazam, ze to nie kącik dla ciebie, o ile nie jestes kobietą, nie mowiac juz, ze nawet cale forum nie jest dla ciebie. No i ze bronienie gwalcicieli jest wstretne. A to co ty robisz, uwazam ze jest zle, bo utwierdzasz te dziewczyny w przekonaniu, ze sa takie biedne, bezsilne, ze trzeba im pomagac, zeby nie popelnily samobojstwa. Tymczasem w tej sprawie lepiej skupic sie na tym, jak udupic gwalcicieli, ukarac ich skutecznie za to. Skutecznie, czyli tak zeby to poczuli, pozalowali, a nie mogli wymigac sie od kary, np. wyjsc na zwolnienie warunkowe, zeby odstraszyc pozostalych, zapobiegajac szerzeniu sie tego zjawiska i wreszcie zeby sam pojedynczy gwalciciel nie mogl tego zrobic ponownie. Kastracje jako kare za gwalt nie ja wymyslilam. A ze zdarzaja sie falszywe oskarzenia, to nie jest zaden argument, w kazdym innym przypadku tez sie moze zdazyc, ale czy to znaczy, ze trzeba w ogole za nic nie karac?? Bo a nuz to falszywe oskarzenie. A co wiezienie to jakas inna kara?? Tez sie czasu nie cofnie, zabranych lat nie zwroci, czesto karanych nikt nie chce zatrudnic, nie mowiac o zmianach w psychice, demoralizacji, a czesto urazach psychicznych, jakie sie stamtad wynosi.

No to teraz juz naprawde nie wiem, to ja ci sie staram wlasnie wyjasnic... a to ty mnie na policje zglosiles?? Wiesz, az mi szczeka opadla. A ty nie bierzesz zadnych tabletek?? To teraz ja jestem gwalcicielem, tak?? hahahahahaha

A jesli ktos z moch bliskich kto jest kobieta zostal zgwalcony to tez niue jest to kacik dla mnie, to tak jakbys na sali rozpraw zabraniala byc mezczyzna jako swiadkowie czy osoby wspierajace sledztwo. ale przepraszam nadajemy na innych falach. Podporzadkuje sie obu decyzja bo obojetnie jakie beda uszanuje je i odejde poprostu zycie mi znajdzie inne formy i miejsca gdzie bede mogl sluzyc. tak wiec podporzaduje sie obu decyzja. forum kafeterii i Policji. to naprawde na tyle co mam do napisania

Czytaj uwaznie, co napisalem ze : kilka godzin temu a wiec sprawa nie dotyczy ciebie i ze ta dyskusja moze miec zwiazek z ta skarga. zreszta przepraszam. mysle ze pozostali zrozumieli to wlasciwie

"on do ewelina A jesli ktos z moch bliskich kto jest kobieta zostal zgwalcony to tez niue jest to kacik dla mnie, to tak jakbys na sali rozpraw zabraniala byc mezczyzna jako swiadkowie czy osoby wspierajace sledztwo. ale przepraszam nadajemy na innych falach. Podporzadkuje sie obu decyzja bo obojetnie jakie beda uszanuje je i odejde poprostu zycie mi znajdzie inne formy i miejsca gdzie bede mogl sluzyc. tak wiec podporzaduje sie obu decyzja. forum kafeterii i Policji. to naprawde na tyle co mam do napisania " Przecież są tu takie co sa gorsze od tych gwałcicieli:O.

tak wiec ta skarga dotyczyla pomocy konkretnej dziewczynie nie tobie.a ty prosze tak jak napisalem czyn co powinnas. by pokazac swoja odwage, konsekwencje i dojrzalosc brani odpowiedzialnosci za swoje slowa i decyzje. Czekam i wierze ze jestes na tyle dojrzala osoba.

nie rozumiem tego jadu, agresji plynacej od Ciebie. Zachowujesz sie niedojrzale. Kacik kobiet zgwalconych, nie powinienes tu byc, bla bla bla..itd..Co to w ogole ma byc? Akurat uwazam, ze Jego wypowiedzi wiele wnoszą i bardzo mogą pomoc dziewczynom zgwalconym, dlatego uwazam, ze jego obecnosc tutaj jest jak najbardziej uzasadniona i potrzebna. Jesli skrzywdzil Cie facet, nie od razu znaczy to, ze wszyscy faceci są ble.. ostatnie 2 strony tego tematu..żałosne..W sumie przykre, bo widać, że masz chyba jakis poważny problem..ze sobą..z innymi.. Poszukaj pomocy, zamiast wywalać Swoj jad i wyzywac sie na innych, niewinnych ludziach..swoim postepowaniem mozesz zrobic wiele krzywdy innym..o to C i chodzi? Bo Ciebie ktos skrzywdzil, to bedziesz robic tak samo?

Skarga zostala tez zgloszona do komendy glownej policji, wiec jesli jestes pracownikiem Komendy stolecznej mozesz miec problem. jesli nie, to bardzo przepraszam pracownikow Komendy stolecznej Policji. Co do sposobow pomgania osobom pokrzywdzonym niech kazdy postepuje zgodnie z posiadana wiedza i sumieniem.

A co do sposobow zdrowienia i poczucia sprawiedliwosci,mialem to napisac pozniej ale istnieje prawdopodobienstwo ze bede musial odejsc stad ( podporzadkuje sie kazdej decyzji) wiec chcialbym wam przekazac cos co moim zdaniem bardzo waznego i motywujacego. Sa to informacje ktore pochodza z mojego osobistego doswiadczenia i analizy faktow( jestem socjologiem z wyksztalcenia) jak i z doswiadczenie innych osob. To co napisze moze wydawac sie dziwne i mechanizmow nie jestem do konca w stanie zrozumiec ale jednakze sa to fakty. W czasie mojego zdrowienia jak i zdrowienia innych osob zauwazylem ze im bardziej ja zdrowieje tym moi oprawcy bylo ich kilku coraz bardziej opadaja z sil ( w roznych wymiarach)to tak jak poprzez moje zdrowienie odzyskiwal wszystko to co oni zagrabili a w zwiazku z tym ze wiekszosc ich sil pochodzila z grabiezy mozna sie domyslac w jakim byli stanie. ta sytuacje by ja zobrazowac mozna porownac np. do przebojowego menadzera ktory gdy pokrzywdzona odzyskuje zdrowie z niewyjasnionych przczyn traci cala energia ktora mial, traci prace, opuszcza go zona etc. zaczyna placic cene za to co zrobil bo nie tylko musi oddac co zagrabil ale natura zada odszkodowania. Wiec dlatego zdrowienie jest dla mnie bardzo wazne i w swoim zyciu zawsze bede robil wszystko by poszkodowani odzyskali to co zostalo im zagrabione.Choc gniew jest potrzebny i musi byc w calym cyklu terapii to nienawiesc ja blokuje koncentrujac sie na gwalcicielu i zabierajac nam czas na odzyskiwanie tego co nasze.a zlo ma tyle energii ile sami mu oddamy Tak wiec wiezienie by izolowac i chronic innych Zdrowienie i troska o siebie by odzyskac to co zagrabione i unieszkodliwic psychicznie oprawcow. Zycze wam powodzenia i napisze jeszcze raz nie ma sily potezniejszej od milosci.powodzenia

Do ona...zgw...na..do eweliny To co ze nie rozumiesz, moze jestes po prostu glupia

Tez do ona...zgw...na..do eweliny.... Po pierwsze nie wiem, dlaczego zalozylas, ze tez bylam zgwalcona, nie pisalam o tym, wiec moze nie produkuj niesprawdzonych informacji. Po drugie, z tego co piszesz wynika, ze jakbym jednak byla, to nie moge juz sie na nikogo wkurzyc, bo to znaczy ze wyrzywam sie i mam problem... Do konca zycia nie moglabym mowic to co mysle i musialabym byc pokorna i cicha, a najlepiej popelnic samobojstwo z rozpaczy. Wkurzylam sie na pajaca, bo pisal glupoty, mam prawo sie wkurzyc, a ty mnie nie uciszaj, bo tobie nic do tego

szkoda Słow na Ciebie marnować. tyle. wspolczujemy ograniczenia umyslowego...

"pajacem" to chyba Ty jesteś. Nie nauczyła Cię mama, że ludzi się nie obraża. Zwłaszcza bezpodstawnie. Łatwo Ci tutaj pisać, bo niby anonimowa jesteś? Ciekawe czy byłabys tak "odwazna" twarzą w Twarz. szczerzę wątpie.

zasady kulturalnego dyskutowania też chyba są Ci obce..niestety. Każdy ma prawo do własnego zdania, jeśli się z czymś nie zgadzasz, możesz to wyraźić grzecznie, podając Swoj punkt widzenia. Będę jak mamusia: nie wyzywa się innych, nie podnosi się tonu, nie awanturuje, nie atakuje, nie wywala się nikogo "za drzwi" (w tym wypadku z forum) tylko dlatego, ze sie nie zgadzasz lub tez nie podoba Ci się co kto pisze. Każdy ma prawo do własnych przekonan, wlasnego zdania, i należy to uszanować. Wiesz dziecko, co to tolerancja? Może też trzeba dokształcić? Twoje zdanie też zostanie uszanowane, jeśli podzielisz się z Nim grzecznie i kulturalnie. Proste.

Wiesz naprawde czekam na decyzje redakcji ale nie lubie i nie rozumie ignorancji dlatego napisze cos. zanim wypowiesz sie na jakis temat dobrze sie jest douczyc. w wielu krajach bylo rozwazana kastracja ale na podstawie faktow doszli do wnioski ze to nic nie daje a moze zaszkodzic bardziej. Psychopaci lub gwalciciela ktorzy z przyczyn losowych lub choroby zostali impotentami nie zaprzestali swojego dzialania,i popelniali przestepstwa dalej . Wiec co na twoj wniosek ze wykastrowac i wypuscic? co poiwesz nastepnym ofiarom, ze sie pomylilas? nie douczylas? wydaje mi sie ze bylo kilka gloscnych spraw w europie min, we francji. stad wniosek z ktorym sie zgadzam ze w gwalcie nie chodzi tyle o zaspokojenie popedu sexualnego co przede wszystkim o zaspokojeniu chorej potrzeby dominacji , wladzy i upodlenia czlowieka . stad gwalciciele impotenci zaspakajali ta potrzebe w inny sposob. Kastracja jest o tyle grozna ze istnieja podstawy ze moze ona wplywac na zwiekszanie sie psychopatycznej czesci umyslu. to tyle, nauka nie boli. i wciaz licze ze twoja odwaga ma tez pozytywne strony i potrafisz brac konsekwencje swoich dzialan.

On - no nareszcie jakiś sensowny post, a nie tłumaczenie się na kolanach przed Eweliną. Masz prawo tu być, nikt Ci nie zabroni, a tym bardziej sfrustrowana Ewelina. I masz coś do powiedzenia, wnioskując z ostatniego postu [rzadko tu zaglądam]. Wyobraziłam sobie takiego wypuszczonego na wolność wykastrowanego gwałciciela, nie dość, że z umysłem chorym od początku, to jeszcze pełnym nienawiści przez tę 'karę' i zapewne chęci zemsty na swojej wcześniejszej ofierze, bo to przez nią go tak skrzywdzono. Przerażające. Bardzo dobry argument, 'On'.

czy mogę prosić tu o pomoc?

Pewnie możesz. Ja mogę z Tobą pogadać.

nie chciałabym nikogo obrażać czy coś, ale boje się cokolwiek tu powiedzieć, a wzasadzie napisać przez właśnie ostatnie Wasze rozmowy. Czytałam to wcześniej i czytam teraz - już nie pomagacie osobom zgwałconym, czy osobom które przeżyły jakiś dramat tylko kłucicie się między sobą.. Dlatego nie wiem czy to co chce przekazać nie zostanie wyśmiane, czy w jakiś sposób podważone... Przepraszam jeżeli nie powinnam była tego napisać.

Ja tu bywam bardzo rzadko, może ze 3 raz, też nie do końca podoają mi się kłótnie, ale co poradzić. Nie wiem, jaki masz problem, i czy mogę Ci pomóc, ale jak chcesz pogadać, pisz na gg 10274381.

Dziękuje, napisze.

Naprawde nie lubie nikogo pouczac bo z wiedza jest tak ze sie ja kladzie na stole i kto chetny korzysta ale na koniec proponowal bym zapamietac jedna zasade.bo to ze obrazasz mnie to nie problem uwierz mi jesli nikt by mnie tu nie obrazal to uwazalbym ze moje dzialania sa plytkie i bezwartosciowe- taka jest cena za wartosci.Ale boli mnie ze obrazasz innych szczegolnie dziewczyny ktore przeszly cos w swoim zyciu a one cie nie obrazily.Wiec jestem gotow przyjac na siebie jakies twoje ciosy jesli to ochroni dziewczyny. twoja wolnosc konczy sie tam gdzie zaczyna sie wolnosc innych dla zrozumienia w sklad wolnosci poza prawem do wypowiadania sie wchodzi tez prawo do szacunku i poszanowania.A co za tym idzie nikt nie ma prawa cie obrazac ale ty takze nie masz prawa nikogo obrazac. od roztrzygania sporow sa odpowiedni osoby w tym przypadku redakcja. A tak na koniec proponowalbym poczytasz sobie podreczniki psychologii na temat agresji. bo widzisz jest roznica miedzy gniewem ktory kontrolujemy jako rozumne osoby i ktory chroni nasze serce przed zranieniami a agresja ktora ma na celu ponizenie drugiego czlowieka tylko dlatego ze masz w sobie napiecie ktorego nie jestes w stanie opanowac i ktore ciebie kontroluje. Szczegolnie poczytaj a agresji jezykowej i agresji przeniesionej. I naprawde chcialbym zobaczyc twoja odwage i odpowiedzialnosc.

Przepraszam Rozalia, naprawde mi przykro.Wierze ze otrzymasz to czego szukasz. Widzisz Ewelina ja jestem swiecie przekonany ze sa dwa swiaty, swiat ludzi ktorzy poprzez ciezka prace nad soba sluza innym swoimi umiejetnosciami, i swiat ludzi ktorzy poprzez brak szacunku do samych siebie nie szanuja innych ludzi i ktorzy zaspakajaja potrzebe wladzy i dominacji poprzez agresje. Napisalas wczesniej a nastawieniu drugiego policzka, a moze do konca nie rozumiesz tego pojecia, nastawienie drugiego policzka nie ma nic wspolnego z agresja ani tez z bezradnoscia. to akt odwagi by przyjac ciosy agresora w celu obrony wartosci w ktore sie wierzy lub w obronie godnosci swojej lub innych. Pewna osoba ktora podziwiam powiedziala kiedys: Jesli zle powiedzialem udowodnij, a jesli dobrze to odpowiedz mi dlaczego mnie bijesz.Kazdy ma prawo do szczescia: a szczescie to zycie w milosci w poszanowaniu siebie i innych. Agresja zawsze przyslania slabosc, ignorancje, nieumiejetnosc i brak szacunku do siebie. Nastawienie drugiego policzka to akt odwagi by powiedziec do agresora : choc mnie skrzywdziles po to by mnie uczynic taka jak ty to ja mam na tyle odwagi i determinacji by zachowac w sobie to czlowieczenstwo ktorego ty nie masz i ktore chciales mi zabrac . Bo agresor to samotna osoba i stosuje agresje by uczynic innych podobnym sobie, na zasadzie ja siedze w blocie to chce by inni tez siedzieli w blocie. Ja mam agresje i nie kontroluje siebie i pragne bys tez stracila kontrole nad soba i stala sie taka jak ja. Dlatego zawsze bede przeciwnikiem osob ktore nawoluja do agresji. W dzisiejszych czasach bardzo malo osob ma odwage nastawiac drugi policzek. ja tez to robie od niedawna wiec rozumiem, takie czasy. Ale musisz wiedziec ze nastawienie drugiego policzka u skrzywdzonych to nie zgoda i akceptacj na zlo. ale odwaga by zachowac godnosc- min brak agresji, odwaga by domagac sie pomocy od osob ktore powinni jej udzielic nawet jesli to sie wiaze z ignorancja i agresja. Nastawianie drugiego policzka jest dzialaniem asertywnym - dajacym nam wieksza kontrole nad naszym zyciem nie pasywnym ktory rodzi biernosc. I przepraszam wszystkich za te dyskusje a zarazem dziekuje za slowa wsparcia. Nie wierze ze ktos ma monopol na prawde ale wierze ze kazdy ma prawo do zycia w zgodzie ze swoim sumieniem w poszanowaniu innych. Mam nadzieje ze temat zsotal wyczerpany i nie bede musial juz pisac do Eweliny i ta atmosfera zniknie. W kazdym razie nie mam juz nic wiecej do dodania. Jeszcze raz Rozalio przepraszam.

O prosze, widze ze stanelyscie w obronie jakiegos wariata, ktory tu w ogole nie wiadomo, co robi. Jak ktos zasluguje na obrazanie, to go obrazam, trudno. To raczej wy wyzywacie sie na niewinnych, a jakiegos podszywacza tolerujecie, ktory wam robi wode z mozgu. Na moj gust to byly gwalciciel, ktory ma chora przyjemnosc z tego, co czyta, moze wszedl tu, bo mial wyrzuty sumienia i chcial zrozumiec, co czuje zgwalcona dziewczyna. Niewykluczone, ze robi to dalej. Gdybyscie chociaz chwile pomyslaly, to byscie tak nie gadaly, bo co tu moze robic jakis facet i do tego tak sie wymadrzac i narzucac innym wlasne zdanie...

Poza tym, juz widze, jak wy tu sobie pomagacie.... Jedna druga ucisza i strofuje, jedna drugiej doklada kamien na plecy i ciagnie w dol. Gniew to moim zdaniem normalne uczucie w takiej sytuacji. I napewno lepsze od poczucia winy i krzywdy, o ile rzeczywiscie zadnej w tym winy zgwalconej. Bo moze te, co tak na mnie wypisuja, mialy przyjemnosc z gwaltu i go sprowokowaly, moze to taka ekscentryczna forma rozrywki - byc ofiara gwaltu i umartwiac sie potem, byc cierpietnica, zeby wszyscy wspolczuli i pocieszali, to takie mile, co??

Nie przepraszaj mnie, nie o to mi chodziło. Naprawde..

rozalia, jak chcesz, to napisz tez do mnie, pogadamy bez zadnych wariatow jako swiadkow eryka_i_stefan@o2.pl To byl mail tez mojego chlopaka, ale przejelam go i on nie ma juz tam dostepu

Nie wiem czy to forum jest dla mnie odpowiednie, pogubiłam się.