Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emesze

DZIECKO TAK

Polecane posty

Ja wlaśnie wróciłam ze sklepu ze śniadankiem. U mnie zero deszczu ale jest dość mroźno. Kurde dziewczynki już niedługo święta, w sklepach już są bombki, choinki ale ja lubię tą atmosferę. A jeszcze w tym roku będę miala swoje osobiste dzieciątko no może nie urodzone w Betlejem tylko w szpitalu no ale mi i tak w zupełności wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też mroźno, ale było troszkę słoneczka...ale teeraz już sie powoli chowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja wstała, mimo że pada lecim na spacerek. U nas dziś noc normalna. Maja wstała raz przed 3. odkąd jest z nami każda noc ł adnie spała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie moge,moje dziecko wstalo o 11;30, flaszka,potem pogadalismy, deserek i.... sam wlasnie zasnal w lezaczku jak w lazience sie malowalam:classic_cool: Kocham normalnie to dziecko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu - zazdroszczę...i korzystaj, mój w dzień chce by się Nim wciąż zajmować...ale też Go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu,moj tez,to przez ta pogode,chociaz od tygodnia jego dzien wyglada tak: wstaje ok 5:30, 6:00: gada,je,etc spi od 8-9 do 11- 12.... je,zabawy ze mna,gadanie etc: spi od 13-14 do 16-17 wstaje je, zabawy, kapiel ok 18:30 zasypia,19 je ok 23 -00 flacha, spi ok 4 picie, 5-6 flacha etc SZOK!!!!!!!!!!!!!!Mam nadzieje ze juz sie nie cofnie.. Acha i nie wyje,ciiiiiiiiiiii :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,siostry,staraczki i mamy pomozcie mi,prosze sprawa wyglada tak ze lekarz zaproponowal mi zaszczepic sie na zoltaczke zakazna,wiecie te szczepionki 3 fazowe,bierze sie pierwsza dzis druga po miesiacu a trzecia i ostatnia z tej serii po pieciu miesiacach i chronia przez cale zycie, wiecie o co chodzi prawda? tylko ta pinda lekarka nie zaznajomila mnie,z konsekwencjami,czyli ze absolutnie nie wolno mi pod zadnym pozorem zajsc w ciaze w czasie brania tych szczepionek, malo tego po ich wybraniu mam odczekac jeszcze 3 miesiace. ja niewiedzaca idiotka oczywiscie wzielam szczepionke w zeszlym miesiacu, potem byly starania ale bezowocne i dzis wzielam kolejna dawke juz druga,owulacje wedlug obliczen powinnam miec dzis moze jutro wiec praktycznie zaplanowalam juz wieczor, mialo byc winko i swiece i kolacja sie juz pitrasi, a tu pani doktor tak miedzy wierszami mi mowi ze najwczesniej w sierpniu 2008 moge sie zaczac starac o moje wypragnione dziecko. to koszmar, myslalam ze rozniose jej gabinet,ze mi wczesniej nie powiedziala. gdybym wiedziala, wcale bym sie nie szczepila, kiedys szczepien nie znali i rodzili zdrowe dzieci a teraz mexyk tylko kase nabijaja. po co mi to i na co, przeciez zdrowa jestem. Boze dziewczyny i co ja mam teraz robic.znacie ten temat,napiszcie czy to prawda. ostatnia ze szczepionek mam wziac w kwietniu 2008, czy to znaczy ze do tej pory mam uwazac i nie zachodzic w ciaze?ja sie chyba powiesze.a po kwietniu jeszcze 3 miesiace mam uwazac,to przeciez mi 33 lata na zegarze biologicznym wybija.moze od razu o wnuczki sie postaram a nie tylko o dzieci. CO MAM ROBIC? czekac, czy zbagatelizowac to co mowi lekarz.sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maruska:::::::::zasadnicze pytanie:co ginekolog na to? Czy to ginekolog kazal Ci do sier 2008 odlozyc starania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) u mnie sprawa wygląda tak: w 13 dc był jeden jedyny (nie licząc takiego w 3 dc pod koniec @ bo na szczęście jest krótka) seksik... jajniki bolały jak na owu w 11, 12 i 13 dc... wtedy też występował śluz płodny. W 14 dc już ewidentnie niepłodny... Ten seksik... to właściwie taka powiedzmy \"seria\" w różnych pozycjach;) - no nieistotne- w każdym razie sam koniec mojego K. nastąpił poza mną- czyli przerywaniec:) dziś 19 dc... brzuch boli... ostatnie cykle: od 25 do 29 dni... i ostatni rekordowy- 31 ale było dużo stresów (egzaminy, wyjazd zagraniczny, zmiana klimatu, samolot)... myślicie że... są jakieś szanse?? pzdr ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna_lala: rozumiem ze chcesz dzieciaczka?:) Szanse sa zawsze, trzymam kciuki, daj znac jak sie wyjasni sytuacja:) Doth______________co slychac?Jak sie czujesz? Jak sobie radzisz?????? U nas znow pogoda masakra,jak wczoraj ale... jedna roznica: nie pada a leje,ze nic nie widac:( W wczoraj marudzil popoludniu, przez ta cholerna pogode nie swoj:/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu też pada. Już dziś chyba odpuszczam sobie spacer. Żałuję, że nie mam balkonu, bym ją wystawiła i już... Co rano i noc się wściekam na to powietrza. Maję tak dręczy zapchany nosek, ze aż mi jej szkoda:( Znacie jakieś dobre sole morskie? Do tej pory zakraplałam jej solą fizjolog. ale może wypróbuję czegoś innego. Maja bawi się na macie. Uwielbia szeleszczące maskotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
listkaaa___My mamy wielki taras ale...co z tego jak W pyszczy bo...wozek stoi? Musi jechac;) A mojego W mata jeszcze nie interesuje, musi podrosnac ciut;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! To ja się dołączę - pogoda masakra!!! Nigdzie nie wychodzę!! Listka - sole słyszałam nazwę MAR - podobno dobre, ale sama nie miałam jeszcze okazji stosować. Co do szczepienia to słyszałam, że powinno sie odczekać, ale najlepiej poradzić się ginekologa. A co do samego szczepienia to uważam, że warto się zaszczepić. A Misiu dostał wczoraj czopek i spał do 5. Kurde, mam ndzieję, że w końcu wszystko wróci do normy i nie będzie potrzebował czopka by spać spokojnie... dodałam nowe fotki na bobasach, zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosz od tego siedzenia w domu to już porządnego zdania sklecić nie potrafię...masło maślane normalnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu________________fajowskie zdjęcia! I wszystkie misie białe. naprawdę fajne! Idę coś zjeść. przygotuję obiad i prasowanko na mnie czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobiety w te zimny kolejny dzionek Listko --- jeśli masz jeszcze pokarm w piersi to wstrzyknij małej do noska Twojego mleczka...( albo ściągnij na łyżeczkę i wciągnij do wyparzonej gruszki po czym delikatnie jej do noska wlej kilka kropelek. Dziewczyny na 28 dni to praktykuję i mówią, że rewelacyjnie działa :)) a u mnie i Julci wsio OK.... mała grzeczniutka i spokojna... robi postępy jeśli idzie o leżenie na brzuszku i przewracanie się na boczek... Ładnie siedzi kiedy trzyma się ją za rączki.... Pomalutku wdrażam jej zamiast mleczka jabuszko :) w zamian za mniejszą dawkę - 120 zamiast 150 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listeczko --- Julka ciągnie ze smoczka aventowskiego z 2 chociaz trójeczkę mam ale nie chcę przez niego podawać! Osobiście trzymam się mocno zaleceń na opakowaniu mleczka jakie podaję małej tzn NAN Activ 1 czyli do 4 miesiąca 150 ml i tylko 6 posiłków! W zupełności wystarcza a Julka jest najedzona no i wagowo nieźle przybiera aż się boję bo parę dni temu miała wagę 8030 :) Listeczko --- poobserwuj małą czy to aby nie wymuszanie Twojego zainteresowania jej osóbką... nie koniecznie jesst powiedziane ze jest głodna a rozciągnąć żołądeczek jest bardzo szybciutko Joasia --- podziwiam za samodzielność podejmowania wyzwania w żywieniu małego! Ja czekam do końca 4 miesiąca.... Lekarz chociaż ma dużą wiedzę książkową to też człowiek co ma rodzinę i wychowuje dzieci więc też wie co dobre a co nie.... Czasami jak Ciebie czytam to mam wrażenie, że nie potrafię wychować swojego dziecka a przecież mam już drugie :)) Pierwsza córa jak ta lala i zdrowa :) a obeszło się jak przy drugiej bez takich experymentów żywieniowych... Może jestem złośliwa w tym co piszę ale poprostu nie potrafię tego czytać więc tym samym wolę tutaj nie wchodzić.... mnie to przerasta Joasiu jakie masz podejście do małego chociaż bardzo długo się o niego starałaś a teraz - wygodnictwo cię dopada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladybird: to masz problem,nie skomentuje Twej wypowiedzi, sobie rob co chcesz: co mnie \"obchodzi\" ja zywisz dziecko? Nie komentuje Twojego sposobu wychowania: kometarze zostaw dla siebie! listkaaa_____jesli chodzi o sol to tylko DISNE MAR: najlepsza na katar!!!! Wrocilam z miasta, pogoda no comment, ale kupilam W pierwsze,meskie,prawdziwe rajstopki: niebieskie w tygryski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos inni wchodz,smiejemy sie razem, czytaja,komentuja i...nie maja problemu!! Ide bo mi sie cisnienie podnioslo;) bezsensu zreszta............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde, ale kłótnia...co jest dziewczyny??????? Tak długo razem tu gadałyśmy, bez sensu tak to zostawić, nie zawsze musimy zgadzać się z tym co robi któraś z nas, ale te nerwy naprawdę niepotrzebne!!! Lady - zaglądaj do nas!!! Obejrzałam nowe fotki na bobasach, widzę, że zmieniłaś stronkę. A zdjęcie w pianie rewela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia --- na forum jest wolność słowa :)) to jest właśnie problem :) Mnie się ciśnienie nie podnosi hi hi hi Poza tym Ja mało piszę ostatnio o moim Julkowym wychowywaniu :)) aniaania :)) Julka to tak jak widać w tej piance i na tej piance wcielenie diabełka kochanego :)) Twój szkrab też przekochany i przeuroczy --- oglądałam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×