eweliza 0 Napisano Luty 18, 2013 bułka po małej dawce możesz przebywać z dziećmi. Mi lekarz pozwolił tylko nie spałam z małą kilka dni, ale życie w domu bylo normalne. Jak wróciłam to mogłam ją ucałować hehe. Spokojnie, dopytasz lekarza i napewno Ci wszystko wyjasni :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Luty 18, 2013 ja po malej dawce nie moglam przebywac z dziecmi (a mialam najmniejsza dawke z mozliwych) tylko ze u mnie bylo tak ze nie lezalam w szpitalu to moze temu ? wzielam poprostu jod i pojechalam do domku i musilalam byc tydzien w kwarantannie - nawet narzeczony nie mogl zblizac sie do mnie na 2 m ale jestem pewna ze lekarz Ci wszystko wyjasni a ja mam dola :( moja kolezanka umarla na raka :(((( byla zdrowa 7 lat- a tu taki szok !!!!!!! pamietam jeszcze jak martwila sie ze ja glowa boli - no i niestety to wlasnie byl rak po 7 latach :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adam79 Napisano Luty 18, 2013 :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas Napisano Luty 18, 2013 Sylwia to straszne a gdzie miala tego raka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Luty 18, 2013 to byl rak jajnika - po tylu latach miala przerzuty na mozg, brzuch i lewe pluco :( zachorowala w wieku 35 lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aska:( Napisano Luty 19, 2013 eweliza o dobrze ze schociaż nie zapomniałas o mnie:) gdzie się podziewałam powiem ci tak ostatnimi czasy bardzo rzadko zaglądałam na forum bo mialam jakby to powiedziec depresje zimowo,a co do tego chlopaka hm jakby to napisac nie jestem juz znim rozstałam sie troszkie załuje ale nie rozumial mnie za duzo pracowalam a mi malo uczuc ukazywal i duzo znajomych mi mowilo ze to nie jest dlamnie chlopak niewiem sie tak zastanawiam ze moze za duzo roznica wieku 8lat to jednak jest troszkie on myslal bardzo powaznie a ja dopierku wkraczalam w ten etap,za wszystko mial domnie jakies pretensje schociaz nic zlego nie zrobilam inie dosc ze mialam swoje probleby zdrowotne to jeszcze on mnie nie rozumial i postawilam wszystko na jedno karte:(no ale co sie ma potem meczyc cale zycie to lepiej zrobic to wczesniej niz ma byc zapozno ale od 3miesiecy poznalam fajnego chlopaka jest bardzo fajny tylko rokj roznicy ale jakos za mocno jeszcze o tamtym mysle jak to sie mowi pierwszej milosci sie nie zapomina i jest jednak w tym iarenko prawdy ale moze zczasem wszystko sie zagoi bo niechce drugi raz popelknic tego samego błedu ale dosyc wyzalania:0 jutro wlasnie wybieram sie na maly jod do centrum w wawie ostatnimi czasy malo spie troszkie sie boje zeby nic nie wykryto na scyntygrafi mam jakies dziwne przeczucia ale musze byc cierpliwa do piatku juz miesiąc nie biore hormonow ale jakos w zime ciezko jest bez nich wytrzymac w lato jakos tego nie odczuwalam a teraz czuje ze popadam w gleboko depresje niewiem co mam z tym zrobic bo na rodzine niemam zbytnio co liczyc trzymajcie sie wszyscy cieplutko odezwe sie jak wroce z wawy ale widze ze i Sylwia25 dotrzymuje cały czas na forum super schociaz wy tu umiecie ludzi na duchu podtrzymac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Luty 19, 2013 aska wiesz fajnie jest jak można komus pomóc :-) pokochałam to forum. Pamietam jak sama byłam potrzebująca, załamana, zapłakana i wystraszona. Trafiłam tutaj i dziewczyny postawiły mnie do pionu. Pamietam jak wtedy sylwia sie smiała że niedługo sama będe pomagać i doradzać hehe. Jesli mogę pomóc komuś swoją wiedza i doświadczeniem - to czemu nie !!!!!!!!! koniecznie napisz jak wrócisz z jodu. Będziemy czekały na dobre wieści od ciebie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Luty 19, 2013 aska ja tez Ciebie bardzo dobrze pamietam :) fajnie ze uporalas sie z problemami milosnymi :) i tak jak piszesz nie spiesz sie z tym nowym chlopakiem :) co do pierwszej molosci oj kochana ale mnie przez Ciebie wzielo na wspomnienia :) w sumie to ja mialam dwie moje pierwsze milosci :) jeden chlopak w szkole :) drugi zaraz po niej :) ahhhh co to byly za czasy :D no i naszczescie z dwoma mam kontakt do dzisiaj :) co do jodu i badan - bedzie wszystko dobrze ja na poczatku tez mialam zle przeczucia jak chodzilam na badania - potem mi to minelo - teraz jak na nie chodze to nawet nie mysle o wznowie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maria52 Napisano Luty 19, 2013 kochani jestem po usunięciu tarczycy,na szczęście wszystko jest ok wysłałam wniosek do sanatorium poszpitalnym i nfz odmówił skierowania jeżeli ktoś z was ma jakieś wieści na ten temat proszę odpiszcie.[wole nie toksyczne brak wskazań] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alutka13 0 Napisano Luty 19, 2013 Sylwia współczuje z powodu koleżanki:((( taka młoda:(( ech myślałam, że rak jajnika jest wyleczalny??? Aska trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze. sama niedawno to przechodziłam tzn kontrolę :) szkoda tylko, że każą odstawić hormon, wrrrr. pamiętam jak po operacji do jodu miałam nastroje depresyjne :/// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Luty 20, 2013 maria niestety nic nie wiem na temat sanatorium. Kiedyś na forum padlo podobne pytanie ale przyznam, że nie pamiętam jaka była odpowiedź. dziewczyny zaczynam się bać. W sobote jadę zrobic badanie i strasznie zaczynam sie bac czy ten marker będzie teraz dobry!!!! mam pietra i to strasznego :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Luty 20, 2013 eweliza pamietaj ze lekarz sie z Ciebie smiala :) wiec tez jest pewna ze wszystko jest ok :) zreszta ja tez :) jakby naprawde bylo cos nie tak to lekarz by Cie nie wypuscila z bez dodatkowych badan - bedzie dobrze zobaczysz - kurcze to juz 6 tyg minelo ? wczoraj po 8 tyg zadzwonila do mnie moja endo :) mimo odstawionych tab anty - nie musi mi zmieniac dawki hormonkow bo sa w normie :) a ja tak panikowalam ze mi juz tarczyca odrasta haha nawet tak sie nakrecilam ze czulam cos w szyji i myslalam ze to cos tam sobie juz rosnie pamietacie jak pisalam ze u mojego piesia wykryli niedoczynnosc tarczycy i ze byl jakis taki zakrecony ? mial tez nadwage chociaz jadl tak jak trzeba :/ no i wkoncu ma wyrownane hormonki i wiecie co schudl 8 kg !!! :) mowie Wam nie poznaje wlasnego psa !!! ma tyle energi ze nie wie co ma zesoba zrobic :) no i najlepsze jest to ze hormony ktore bierze sa takie same jak moje :) nawet nazwa ta sama hihi maria tez niestety ale nie pomoge :/ alutka wiesz takie niestety jest to cholerne zycie :/ zyjesz sobie - masz plany i co z dnia na dzien...... rak jajnika jest uleczalny mojej kolezanki mama jest po nim ponad 20 lat - no ale niestety przy kazdej chorobie sa ludzie ktorzy umieraja :( ciezko przyjmuje sie do wiadomosci ze taka mloda osoba umarla - no ale teraz przynajmniej nie cierpi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adam79 Napisano Luty 20, 2013 a mnie moj guziol rośnie i zaczynam wyglądać jak te panie z lat 60 ;( jeszcze misiąc ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tosiaa27 0 Napisano Luty 20, 2013 adam wspolczuje :/ no ale niestety musisz jeszcze poczekac - miesiac szybko minie i bedzie po wszystkim :) chyba szybko Ci to rosnie co ? ale to znaczy ze guz jest lagodny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adam79 Napisano Luty 20, 2013 z biopsji wyszło, że zmiany łagodne - guzy koloidowe więc myślę, że tak Jest! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adam79 Napisano Luty 20, 2013 z biopsji wyszło, że zmiany łagodne - guzy koloidowe więc myślę, że tak Jest! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adam79 Napisano Luty 20, 2013 przepraszam za dwa wpisy jakoś tak wyszło ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Luty 21, 2013 a co tu taa cisza ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek 102 Napisano Luty 22, 2013 Adam nic się nie martw będzie ok :) ja w poniedziałek jade odebrać wynik hist-pat i do kontroli mam nadzieje że będzie to ostatni raz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adam79 Napisano Luty 22, 2013 ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adam79 Napisano Luty 22, 2013 kwiatek zmieniały ci się wynili PLT (płytki krwi) ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas Napisano Luty 23, 2013 Eweliza , pomodle sie zeby u Ciebie wszystko bylo okey , wiem co to za stres jak sie robi te markery no i to czekanie pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas Napisano Luty 23, 2013 U Ciebie wszystko bedzie dobrze, ale nerwy zawsze sa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Luty 23, 2013 mamakas dzieki kochana. Dzwoniłam wczoraj do laboratorium i mam w poniedziałek jechać na pobranie krwi. Wynik bedzie na drugi dzień. Niby staram sie spokojnie do tego podejść ale jakoś ciężko. cieszę się że na wynik nie będe musiała długo czekać. W duszy się uspokajam że teraz bedzie dobrze ale ta niepewność jest dobijająca. Już sobie wytłumaczyłam że ewentualnie bede musiala przejśc jeszcze raz - leczenie. Ale - we wtorek sie wszystko wyjasni. mamakas - fajnie, że jeszcze do nas zaglądasz i szkoda, że ta malutko piszesz, ale może skusisz się i napiszesz co słychac !!!! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas Napisano Luty 23, 2013 Czytam Was caly czas, i martwie sie , ze musicie przez ten stres przechodzic, u mojej corci tak sobie, bo bola ja stawy biodrowe i czasem ramienne szczegolnie jak jest zimno bierze calperos i alfadiol bo przytarczyczki nie funkcjonuja no a ja sie przez to martwie bo ona taka mloda i co ja spoktalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas Napisano Luty 23, 2013 Poza tym w Gliwicach byla we wrzesniu a teraz ma jechac az w lipcu a wiec po 10 miesiacach , a sama ma u endokrynologa kontrolowac tsh, wapn 15 marca minie 5 lat jak zobaczylam u niej guzka ale przez rok nie kazali jej usuwac bo byly biopsje okey, az po roku poszlysmy same do chirurga no i dobrze sie stalo w lecie minie 4 lata od operacji pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Luty 23, 2013 szkoda, że jej przytarczyczki nie pracują, ale może jest nadzieje że jeszcze ruszą ? kurcze to dodatkowe leki jakie trzeba brać. A co lekarze mówią o jej przytarczyczkach ???? Jeżdzicie do gliwic - więc macie najlepszą jaka jest możliwa opiekę. A po takim czasie jak czesto jej robią scyntygrafie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas Napisano Luty 23, 2013 Tylko raz 2 lata temu miala odstawienie hormonu , ale za to miala az 3 razy tomograf komputerowy szyi i klatki piersiowej w 2010,2011,2012 roku a te przytarczyczki pewnie juz nie rusza bo do tej pory nie ruszyly no i niestety caly caz calperos i alfadiol musi brac zobaczymy moze kiedys cos innego wymysla na to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas Napisano Luty 23, 2013 W lipcu wizyta ma byc ambulatoryjna czyli tg, atg ,wapn mam nadziej ze tym razem obejdzie sie be tk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Luty 23, 2013 tak to już jest - nasz rak nie jest zły ale skutki jego leczenia są jakie są. Nie dośść że córcia musi do końca życia brać hormon to jeszcze te przytarczyczki. szkoda, że tak wyszło ale zawsze trzeba mieć nadzieję że może coś się zmieni i bedzie mogła odstawić to wapno. Jak możesz to napisz czemu tomografię wam robią a nie scyntygrafie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach