guz tarczycy

a tak wogóle to myślę, że zwyczajnie sie na tym nie zna i nie wie co to za guz i dlatego wysłała cię dalej!!!! bo tak najłatwiej, zresztą to najlepsza decyzja jak podjeła twoja dr, niech zobaczy to specjalista i wtedy będzie wiadomo co i jak. madzia jak obraz??????

obyscie mialy racje :) z tego wszystkiego zapomnialam ze jutro mam kontrole u swojej engo - ale bedzie stresu jutro !

zobaczysz wszystkie wyniki będą wzorowe :-) jestem pewna :D

dzieki eweliza :) mam taka nadzieje - chyba jeszcze nigdy sie tak nie balam !

Cześć dziewczyny!! Śpicie jeszcze?? Sylwia - umówmy się tak, że dziś Ty a ja w sobotę poinformujemy, że nasze guzy to niezłośiwe zmiany, co?

hej dziewczyny We wtorek operacja i juz zaczynam mieć schizy. Boje się okropnie. Wydaje mi się, ze sie nie obudzę, albo, ze mi uszkodza struny i strace głos. Ciagle jakies złe mysli:( W poniedziałek idę do szpitala juz. Jestem załamana:(

magdana będzie dobrze .....wyśpisz się i tyle.....a że masz stracha to normalne... w każdym okresie coś innego wkurza ...ja jestem po operacjach i teraz mnie wkurza to....że tak długo muszę czekać na jod radioaktywny ... i nie biorę hormonu przez co... fatalnie się czuje a przede mną jeszcze miesiąc....a już mam twarz opuchniętą ciągle czuje się zmęczona.....senna... tak że każda z nas ma jakiś problem....

Wiem. U mnie biopsja nie wykazała raka. Moja endo powiedziała, ze guzy sa od, nie sa onkologicznie podejrzane. Ale mam ich dużo, wiec nigdy nic nie wiadomo. okaże sie po badaniu histopatologicznym. Już chciałabym byc po. Potem pewnie przez jakis czas, dopóki nie ustawia dobrze hormonów , tez bede sie czuła kiepsko. Ja bede miała całkowita resekcję tarczycy. Moja endo kazała mi brac eltroxin od 3 doby po opracji po 50 mg dziennie. Czy to nie za wczesnie?

magdana I bardzo mądrze ...... tak powinno być a ja do tej pory nic nie brałam od 13 czerwca i jestem w fatalnym stanie....i też nie mam tarczycy.....ale muszę być czyta prze jodem.... tak się czuje jakby mnie ciężarówka przejechała...

Domyslam się. ja z kolei mam oprócz guzków chorobę Gravesa-basedowa z nadczynnością, obecnie uspiona nadczynnościa. Więc ja jestem nerwus, roznosi mnie. Serducho wali jak oszalałe. Biore propranolol i jest lepiej bo bez tego to strasznie. Niby TSH mam idealne, bo powinno byc ok 1 ja mam o,44, teoretycznie powinnam sie czuc dobrze. Tak duzo osób ma problemy z tarczyca. u mnie w dziale kilka dziewczyn. W mojej rodzinie i mama i tata i siostra, babcia. Z tym, ze oni maja z hormonami wszystko ok, maja tylko guzki. natomiast ja i babcia nadczynnosc. babcia juz w tej chwili nie zyje, ale miała spore problemy przez ta tarczyce. mam nadzieje, ze po operacji bede sie lepiej czuła.

oj Sylwia Ty sama sobie wmawiasz chorobe, obserwuje Twoje wpisy i sie gubisz nieraz, ni z gruszki raptownie pojawia sie guz i juz rak ,chyba nie pracujesz i z nudow wyszukujesz. rak nie jest na zawolanie i rosnie sobie dlugo a tu od razu rak lewej piersi na oko diagnoza,lub rentgen w oczach .Wszystko dokladnie po operacji mozna stwierdzic, nieraz i w biopsji nie widac komorek nowotworowych

Hej:) danan Z calym szacunkiem do Ciebie,ale wydaje mi sie,ze Sylwi sie jakos uczepilas:(To chyba normalne,ze czlowiek sie boi.A dotego jeszcze po raku tarczycy,wszystko przychodzi do glowy... Niektorzy maja jeden problem zdrowotny,inni niestety wiecej,i wierz mi mozna dostac swira!!! Pozdrawiam

danan ale guz zawsze pojawia się ni z gruszki ni z pietruszki gdy go zauważymy i to normalne każdy guzek jakieś tam podejrzenia budzi i ja tam się nie dziwie ,ze się denerwuje dziewczyna nie za bardzo cię rozumiem z tym wpisem

normalne ,że każdy guzek budzi podejrzenia a nie to ze się wogóle pojawia ,sorry

dzieki madzia :) danan tak jak pisala madzie czepisasz sie mnie odkad jestes na tym forum - powiedzialam zebys nie komentowala moich wypowiedzi jak nie zauwarzylas pisalam juz ze nie wiem jak dlugo mam tego guza ! i kazdy czlowiek jak ma guza ma prawdopodobienstwo raka ! i kazdy musi to sprawdzic !!! nigdy nie napisalam ze mam raka tylko ze sie boje ze to co mam okaze sie rakiem ! czytaj uwaznie i nie przekrecaj moich slow ! co do guza nie wymacalam sobie go bo chcialam poprostu bolal ! (o tym tez pisalam) co do pracy - nie powinno cie interesowac czy pracuje czy nie ! guza wyczulam w nocy jak spalam a nie w pracy ! masz cos do ludzi ktorzy nie pracuja ? nie wiem po co wogole wtrancach prace !! i dla twojej wiadomosci pracuje ! nie musze ci sie tlumaczyc jak sie czuje i czy macam sobie guzy - jak bede chciala to bede latala do lekarza codziennie i .... ci do tego :) co do rendgena - fajnie by bylo jakbym go miala w oczach !!!!! mysle ze lekarz zna sie lepiej niz ty i wie co mowi wiec prosze nie madrz sie :) napisalas ze obserwujesz mnie od jakiegos czasu !! wiec daj se spokoj i pisz sobie na drugim forum bo wiem ze tam sie udzielasz !!! kiedys juz pisalam na drugim forum sie nie udzielam bo kobitki madrzal sie jakby wszystkie rozumy pozjadaly !!!!! wiec prosze cie nie komentuj nie obserwoj tylko pisz sobie na forum na ktorym jestes od dawna (czylli tym drugim) ja nie komentowalam tego ze pojawiasz sie tu co jakis czas - madrzysz sie i znikasz :) wiec ty tez nie komentuj tego co ja pisze - napewno nie bede pisala czegos zeby tobie sie podobalo - pisze co chce a jak sie nie podoba - TRUDNO

dziekuje sonia tak jak piszesz - kazdy guz pojawia niewiadomo kiedy - jak to napisalas ni z gruszki ni z pietruszki :) przeciesz ludzie jak maja guzy nie macaja go sobie jak jest malutki i ida do lekarza jak jest juz duzy !

a ja siedze jak na szpilkach - chce to juz miec za soba :)

dann popieram dziewczyny, wydaje mi się że chciałaś pojechać po Sylwi, a nie o to chodzi na forum. Mamy się wspierać !!!! Sylwia czekam na wieści, dobre wieści :-) magdana też się bałam usypiania, bałam się że się nie obudzę hehe. Ale z perspektywy czasu mogę śmiało stwierdzić że operacja to pikuś :-) tak jak pisała iren - pośpisz trochę. Zobaczysz wszystko będzie dobrze, a jak będziesz juz po to będziesz się śmiać, że tak się bałaś :D

Danan nad tobą to tylko :( cos mi się wydaje że ty nigdy nie byłaś chora , dlatego że nie rozumiesz tych które się boją przed diagnozą to jest przecież normalny ludzki odruch - strach , nikt tu nie panikuje tylko szuka pocieszenia w końcu po to jest to forum!!!!!!!!!!! Sylwia trzymam kciuki:)

jestescie kochane :) ja jeszcze w domku siedze - napisze do Was okolo 22 - mysle ze bede juz w domku

Ja już na warcie - w oczekiwaniu an TYLKO dobre wieści od Sylwii .... a ja muszę czekać do soboty .... już mnie wszystko boli ....

tak jak teraz Ty bo tam tez glupoty wypisywalas a teraz znalazlas nowych sluchaczy i wymyslasz i w kolko macieju walkujesz,ciekawe co nowego wymyslisz,przeszlam ciezsze leczenie ale teraz jestem zdrowa i ta mysla sie kieruje

sylwia 25 czekamy na wiesci caly czas zerkam na zegarek czy juz jestes po wizycie

wiesz co danan odnoszę wrażenie że jesteś strasznie przemądrzała, bo uważasz nas tu wszystkie za debilki. Czepnełas się Sylwi i uważasz ją za głupią a nas masz za wariatki co ją słuchają !!!!!! To trochę nie tak!!!!! Nie jesteś pępkiem świata i nie przeszłas najgorszej choroby na świecie by sie wymądrzać. Może Twój rak był gorszy niż nasz ale to nie powód bys komuś tutaj robiła przykrości. Nikt prócz Ciebie nie komentuje tutaj innych wpisów, więc moja rada jest taka jak nie pasują ci wpisy Sylwi to ich nie czytaj.

jestem :( no i jednak podejrzewaja najgorsze :( 13 sierpnia ide na wycinek guza :( zabije sie normalnie

Sylwia co ty piszesz!!!!!!!!!!!

nie wierzę normalnie, proszę napisz coś więcej

Sylwia!!! Blagam Cie napisz cos wiecej.Na jakiej podstawie sadza,ze to moze byc cos groznego? Matko,wspolczuje,wyobrazam sobie co teraz czujesz i jak sie boisz:(:(

siedze i rycze - nie wiem co mam Wam napisac - takie moje zasrane szczescie - bede miala wycinek dopiero 13 sierpnia - nie wiem jak ja wytrzymam tyle czasu - i potem jeszcze czekanie na wynik !

ale napisz co ci robili dzisiaj i co mowili????????