Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość mamakas
do tego czasu wszystko zniknie tylko weż silny antybiotyk bo to z podraznienia pachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas
Miałam to samo z podrażnienie i przewiania pod pachą bolącą gulę, też mi nakłuwała a antybiotyk brałam 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas
To było z 5 lat temu i wiem ,że silny był ale nie pamiętam nazwy, a usg piersi ci zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamakas nakluwala czyli chodzi o biopsje ? co myslicie o olejku kamforowym ? tylko to przychodzi mi do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia pisałam ci a może okładaj wodą z sodą??????? dziewczyny jak myslicie może pomoże??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na lekach nie znam sie zabardzo :( wiec nie mam pojecia czego mam szukac :( powiedzieli ze jest to ogromny powiekszony wezel - i ze wyglada bardzo podejrzanie - prosilam zeby dzisiaj zrobili mi wycinek ale powiedzieli ze nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas
Pamiętam ze poszłam z tym do onkologa i mi pobrała biopsje od razu ale wiedziałam że wczesniej podrazniłam pachy i mnie przewiało, od razu tez przepisala mi antybiotyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas
Guz był w samym środku pachy duzy taka wielka gula po antybiotyku zmniejszal sie i znikł całkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia jeśli to węzeł to kup sobie jakieś leki przeciwzapalne. trochę mi ulżło jak napisałaś ze to węzeł a nie jakiś guz. by powiekszył sie wezeł nie trzeba wiele. zrobili ci usg piersi ?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Sylwia A co z piersiami?Robili usg?Bo to,ze masz powiekszony wezel pod pacha to nie znaczy nic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam jeszcze do mojej endo o wynik z wizyty u niej i kazala do niej zadzwonic jutro - nigdy nie kazala mi do niej dzwonic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia25 Sylwia nie nakręcaj się..... wiem że strach ma wielkie oczy nikt tu z nas nie jest zdrowy tylko jedne są bardziej wytrzymałe psychicznie a drugie mniej powinnaś według mnie być już pod opieką psychologa czy psychiatry bo wysiądzie Ci psycha....a to nie pomaga w leczeniu raka tylko odwrotnie działa.. dziewczyny antybiotyku się nie kupi w aptece tylko jest na receptę ....a żadne inne ziółka nie pomogą.... trudno musi czekać.....ta choroba uczy cierpliwości.. jak pisałam że się nie będzie miało raka lekarze mówią ten okres trwa 5 lat najmniej tyle czasu się żyje w strachu żeby nie było przerzutów.....i nie ma co się czarować musimy być czujne i na najmniejsze jakieś podejrzane objawy reagować... i walczyć... pozdrawiam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenia 73
sylwia 25 pisalam we wczesniejszym poscie abys sprobowala mascia na bazie antybiotyku masc ta nazywa sie detreomycyna dziala ona przeciwzapalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karta_32
Sylwia, bardzo Ci kibicuję .... a wiem co piszę, bo też czekam na biopsję .... Boję się tak samo jak Ty!!Mam 2 dzieci!! Dla nich chciałabym jeszcze żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenia 73
iren 53 madre slowa tylko ta psychika czemu ona taka slaba wiesz ze ludzie na mysl o raku przezywaja szok codziennie rano wstaja i sie zastanawiaja ile czasu jeszcze co z dziecmi kto sie nimi zaopiekuje jak sobie zycie uloza i ta mysl wlasnie czlowieka dobija i wtedy czlowiek sie poddaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kenia 73 przecież jesteśmy ludźmi tak reagujemy....to normalne .....ze się boimy bo wiemy jak niebezpieczna jest to choroba jak pójdą przerzuty ale stres nie pomaga działa odwrotnie wiec trzeba brać coś na uspokojenie jeżeli sami sobie z tym problemem nie radzimy sami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do osób co dawno maja wyciętą tarczycę jak z dietą a szczególnie mi chodzi o przyswajanie wapna......przy braniu hormonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek 102
Sylwia spróbuj sobie załatwić jakiś antybiotyk ja tez miałam baaardzo powiększonego węzła i tak samo jak u Ciebie robili mi usg potem powiedzieli ze nie wyglada to dobrze więc trzeba zrobić biopsje i termin odległy i to czekanie na wynik nie moglam tak czekać bezczynnie więc poszłam do ogólnego i sama mu powiedziałam że chce receptę na antybiotyk zjadłam jedno op. biseptolu i po jednym jakby trochę się zmniejszył powiedziałam lekarzowi że pomaga i wypisał mi drugie op. i zniknął całkowicie nie wiem po co mi robili te biopsje i po co były te moje nerwy tak jakby sami od razu nie mogli zaczac od antybiotyku. I dodam ze mój węzeł był na szyji po tej samej stronie co guz na tarczycy . Mówię Ci zdobądz recepte na antybiotyk i po wszystkim . Trzymam kciuki i mysl pozytywnie , własnie jestem w trakcie lektury " Potega podświadomosci" tej którą dziewczyny tutaj polecały i tam pisza ze główna zasada by byc zdrowym to wyrzucać z siebie mysli że jest się chorym i ciaglę powtarzac sobie ze nic mi nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz rozmawialam z lekarzem przez tek (z moja endo) marker 0 ufff.. rozmawialam tez z nia o wczorajszej wizycie powiedziala zebym sie nie martwila - ze wezel jest spuchniety ale nie oznacza to raka troche mnie pocieszyla :) i uspokoila :) mowila tez ze wysla mnie na dokladne badanie piersi ale nie wiem jeszcze kiedy mam wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia dobrze ze troszkę się uspkoiłaś :D zobaczysz że ten węzeł to nic złego acz kolwiek strachu Ci napędził. Pewnie będzie tak jak dziewczyny mówią, że zrobia ci wszystkie badania a na koniec okaże się że wystarczy antybiotyk :-) chyba po rozmowie z endo trochę dzisiaj odetchnełas, a to bardzo dobrze bo wczoraj miaalś niezłego stresa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza troche sie uspokoilam juz :) tak jak mowilam jestem panikara :) mam wielka nadzieje ze ten wezel to nic takiego :) wiem ze jeszcze bede miala stresa po biopsji no ale jakos musze to przezyc i wierzyc ze wszystko skonczy sie dobrze :) niestety nikt nie chce mi przepisac lekow :/ endo tez prosilam ale powiedziala ze dopolki nie wiedza co to jest nie moga nic przepisac :/ w aptece tez nic mi nie dali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej :) Sylwia dobrze,ze juz mniej sie stresujesz:)Mam nadzieje,ze jednak wszystko bedzie ok.Po prostu musza sprawdzic dokladniej i tyle... Eweliza Obraz na razie lezy,moze dzis znow cos przy nim porobie,ale naprawde jestem padnieta.Nie spieszy sie kobiecie,wiec tez nie szaleje za bardzo.wole powolutku sobie tworzyc zeby mnie to za bardzo nie wkurzylo:) Dosia A co u Was?? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdana
Dziewczynki powiedzcie mi jak to jest z leczeniem zębów przed operacją. Nikt mi nie kazał nic sprawdzac u dentysty. Jakis stanów zapalnych nie mam, ale ze 2 zabki do leczenia by były bo mi poodpadały ścianki. czytałam dziś na jakims forum, ze dziewczyna musiała wyleczyc wszystkie ubytki przed operacja tarczycy. Powiem szczerze, ze sie troszkę przeraziłam bo operacja juz za 4 dni:( Nie miałam tez konsultacji laryngologa. Odpowiedzcie prosze jak było u Was. Sylwia moge Ci pisac nie zamartwiaj się, bedzie dobrze, ale wiem, ze to nic nie da. ja jestem taka sama, panikuje okropnie. To nie jest dobre, ale mnie nie pomoga tłumaczenia i pocieszania innych, ja i tak bede miała czarne mysli. Tak jak teraz przed operacją. Takie jestesmy:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdana Ode mnie wymagano tyko zaszczepienia przeciwko żółtaczce.... o zębach nic nie mówiono....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karta_32
Jutro biopsjs ... boję się jak cholera ... nie tyle samej biopsji co wyniku? Czy jak mam guza dużego - 3 cm, czynnego (THS w normie) OB - 10 to jak to rokuje co do rokowań ewentualnego raka? Jak było u Was? i jak sama biopsja wygląda? Sylwia - Rybka! Jak u Ciebie z samopoczuciem?? Mam nadzieję, że lepiej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×