Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Gość mkk
czy bolay was piersi,,albo czy dziecko uciskalo was pod piersia,,,ja jestesm w 35 tygodniu i zastanawiam sie czy nie isc do apteki po jakas masc, bo cos mnie pod piersia boli,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mkk ...piersi,czy sutki?? bo mnie osobiscie sutki bardzo bolaly a szczegolnie jeden..:):)) ale piersi moga bolec bo sie pokarm zaczyna zbierac i polecam masaz prysznicem ciepla woda i lekko masowac lub mozesz ale delikatnie sutki masowac....mi to pomagalo.... a jak dzieciak ma malo miejsca to spara sie wyciagac nozki lub pupe gdzie sie tylko da ihhihi:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkk
oki,,dzieki...czyki nie moge się posmarowac zadna mascia, zeby mniej bolaly,,,no sutki bola,,,,ale skoro mowicie, ze to normalne, to trzeba czekac na porod,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest taka masc w aptece co lagodzi bol,fakzt ja ja mialam jak karmilam i mnie troche bolaly sutki.......taka niebieska ze nawet nie trzeba jej zmywac z sutka jesli dzidzia zglodnieje...ale jak chcesz mozesz sobie ja zakupic juz teraz.....mi pomogly prysznice,,,,i wkladalam sobie do biustonosza wkladki na chwile bo wydawalo mi sie ze mi szybko marznie moja sutka i jeszcze ardziej przez to boli......ale potrwalo mi to 2-3 dni i przeszlo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zuzia ale przejscia z tesciowa, fajnie, masz wesoło, ja mam propblem z mezem, bo rozmawiałam z nim 2 dni temu, ze jesli jzu bede rodzic to zeby nie dzwonil do moich rodzicow dopiero jak ur damy im znac, tak chce i zeby to usznaowała, ale on pwoeidziala ze do nich zadzwoni, fakt bardzo sie nami interesuja , cos jak tesciwoe zizią, wiem z emnie kochaja i sie martiwa ale nie chce zeby mnie widzieli zaraz po porodzie, albo siedzieli na poczeklani i jescze truli głowe mojemu slubnemu ze nie rodzi ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE POZWoL NA TO!!!!!!! ja mialam pecha i jak ja rodzilam to na pietrze wyzej byl moj tesc na operacji serca!!! i lazil i mnie wkur...ial!!! i co jeszcze jak ja jeszcze lezalam na lozku po porodzie i moj maz kapal mala pierwszy raz! to tesciu sobie otworzyl drzwi i chcial tez widziec!!! no myslalam ze jak wstane to mu przy.....ier....ole!!!! sorki za slowka ale chyba mnie rozumiecie! na szczescie sala na ktorej ja rodzilam byla duza!! i daleko do drzwi ale po co mi on tam potrzebny!!!!!!!!! to maja byc nasze chwile moje i mojego meza!!!!!!! ale go pielegniarka wyrzucila jak go zobaczyla! ale ja mu tego niewybacze do konca!!!! ze tak po hamsku chcial wejsc!!!!!!!! i powiedz mezowi ze stanowczo sobie tego nie zyczysz!!!!!!!! to maja byc wasze wspolne chwile i jest to obojetne czy on bedzie przy tobie ,przy lozku czy bedzie czekal na dzidzie i cibeie!!!!!!!!!a oni zdaza sie jeszcze napatrzec na dzidzie!!!!!!! ja niepozwolilam na to nikomu!!!! na drugi dzien maja przyjsc,,zalezy kiedy urodze!!! ja zaznaczylam juz oficjanie o tym!!! i ty tez masz prawo -powiedz im i juz!!! a oni powinni to uszanowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz zuzia moi rodzice , szczegolnie mama jescze o tym nie wei, ze tak posatanowialam ale bedzie jej napewno bardzo przyklro, no chyba ze ur jak ona bedzie w parcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co najlepsze w ytm wszystkim ...:):)) to tesciu lazil i wkladal mi zdjecia Matki Boskiej z Dzieciatkiem do lozeczka malej i mialo tak byc...jak to zobaczylam to spojrzalam na meza i tylko moj wzrok wystarczyl i wiedzial co ma zrobic.!!!!!!a i jeszcze wode swiecona do lozeczka chcieli bym wlozyla!!!!!!!!!! myslalam ze padne!!!!! a tesciu siedzial prawie caly czas w moim pokoju i myslalam ze go golymi rekami tak zalatwie ze mu intensywny oddzial niepomoze!!!!! hiihhi:):):):) a jak ty juz jestes zdecydowana ze niechcesz miec nikogo to powiedz od razu bo bedziesz zalowac!!!!!ze wczesniej niewspomnialas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jeszcze co lepsze....jak ja bylam w szpitalu bo mi porod wywolywali to sie zjechala na chwile rodzinka ze szwagrem!! bo byli tescia odwiedzic i przy okazji mnie!!!! to oakurat dostalam boli krzyza i brzucha-bo mi olivia w trakcie porodu schodzila do kanalu.- to zaczelam ak przeklinac ze tesciowa nie mogla juz sluchac!!:):):):) i sie szybko wyniesli!!!!!!!! no dajcie spokuj! ja pod kroplowka wkurzona i zarazem niemoglam sie doczekac kiedy bedzie dzidzia !!! a oni sie pytaja jak mi idzie! hiih:):):):):):):) ale jak sie zmyli to przyszedl tesc i kazalamy mu po prostu wyjsc!!!!!!!!!!! no przeciez nie bedzie patrzyl jak mnie badaja lekarze! co jeszcze!!!!!!! I NAPRAWDE JESLI JUZ TERAZ JESTESCIE NA COS ZDECYDOWANE TO SIE TEGO TRZYMAJCIE!!!! a ostatnio moja siostra (ona ma byc chrzestna)mnie rozsmieszyla ona przyeci specjalnie na porod bo ona jeszcze nie byla przy porodzie a przy pierwszym byl moj maz to ona teraz chce by byl ktos z naszej rodziny a ja sie jej zapytalam czy ma z glowka dobrze.przeciez moj maz to tatus babyka!!!! ihihihihihihihihihihh i nie ma zadnych wyscigow ktory przedstawiciel rodziny bedzie przy porodzie!!!!! ihihihihhi przeciez to nasza chwila!!!! :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcaca......ona powinna zrozumiec..a to jest twoj wybor..:):):):) patrzy by tobie bylo dobrze.........i rob jak ty chcesz-tak mi mowil i teraz stwierdzam ze ci co tak mowili maja swieta racje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej , dobrze ze siostry nie mam , mzoe tez by chciala byc, ja cjhce rodzic sama a nie z cała swita, nad mezem sie zastanaiwam ale raczej samam, podobno nic na siłe nie pwoinanm sie zmuszac? chociaz po tym wszytkim co wyczytalam oststnio to chyba jednak sie zdecyduje na meza, to nie big brather

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiihhiih ja tez nie chce ze wszystkimi rodzic ihihhi moj maz jest zdecydowany ze chce brac udzial!!! ja go nie zmuszalam!sam chce! i jak facet chce to jak najbardziej! jesli nie to nie ma co na sile.....moj maz strasznie przezywal fakt bycia przy porodzie,chodzil dumny jak paw!!! i pokazywal zdjecie ktore mu zrobili w szpitalu z Olivia!!! no suuupperrr!!! i sie szczycil ze pepowine przecinal nawet.,!!!!!! i teraz tez chce byc!!!! i nie ma mowy by go nie bylo!!!!!!! i dla kobiety jest to naprawde super uczucie a jak jeszcze sie lezka pokaze na policzku tatusia to juz calkiem odlot!!!!!!!!!!!!!i wiesz ze masz kogos kolo siebie!!! kogo kochasz!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcaca, ja tez chce rodzic sama (tzn. tylko w towarzystwie meza, ale jak bedzie trzeba to i jego odesle). Niektore kobiety tak maja i juz. Nikt nie ma prawa sie obrazac. To Twoj porod i Ty decydujesz, najwazniejsze zebys czula sie komfortowo. Moi tesciowie mieszkaja bardzo blisko, maja po 70 lat, ale sa OK. Tzn.rzadko dzwonia, nie wpadaja z wizyta jesli nie sa zaproszeni, ogolnie mowiac nie narzucaja sie. Proszeni o pomoc chetnie pomoga, ale nie wtracaja sie w nasze sprawy i to mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-Rita..masz fajnie hiihihhihi z tesciami .ok ja tez nie mam co nazekac na nich bo jak maja pomoc to jeszcze nieuslyszalam do tej pory nie..:):) ale maja pare takich dziwnych zasad....(nie chce nikogi obrazic tym co teraz napisze..ale oni sa ze slazka takiego ze starymi zwyczajami...nie wiem czy ktos mnie zrozumie..ale inaczej tego tlumaczyc nie moge) Chcaca..jesli ty nie chcesz to nie znaczy to ze jestes dziwak czy cos takiego........a przeciez maz nie bedzie stal prosto przed toba tylko kolo ciebie...wiec bedzie ciebie wspieral i sluchal uwaznie porad pielegniarek jak ma ci pomagac by bylo to bie dobrze!!!! naprawde super uczucie......i wiesz ze robi to dla ciebie i dla babyka!!!!!!!! ................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Zuziu- ale Cie spotkalo:D tesciu przy porodzie:D:D:Dgorzej byc nie moglo, no chyba ze tesciu plus tesciowa:D;-) A z ta synowa to nie byla aluzja do Ciebie, to ja jestem franca;-)Jak powiedzialam mezowi o mojej pierwszej mysli ,to powiedzial ze to ladnie swiadczy o mnie;-) Moi tesciowie tez sa staroswieccy(maja po70-tce)Ja wiem ze oni chca jak najlepiej i tez zawsze mnie wychwalaja i w ogole... Ale to sa zawsze tesciowie, no i dobrze ze sa tak daleko ;-) I uwazem ze to troche bez sensu zeby zwracac sie do nich - mamo,tato.Przecierz rodzicow sie ma tylko jednych! Ja do dnia dzisiejszego czuje sie nie swojo jak do nich tak mowie. Moi rodzice sa od nich o 10 lat mlodsi,ale sa nowoczesni pelni zycia,optymizmu i humoru,a moi tesciowie nie mieli tego nawet 50 lat temu;-) Nie mam obaw jesli chodzi o przyjazd mojej mamy,gorzej by bylo gdyby przyjechal i tata;-) jego jest wszedzie pelno i na dluzsza mete meczy;-)Dletego na wszelki wypadek nie przyjerzdza:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chcecie to moge przeslac to zdjecie co moj maz ma z coreczka zaraz po porodzie..jaki dumny tatus..:)::):):):):):):) moze po tym nabierzecie ochoty......:):):):) dajcie znac ..:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia, ale się uśmiałam, naprawdę masz niezłą rodzinkę, szczególnie Ci teściowie hihihihi:). Moja teściowa też lubi się we wszystko wtrącać, ale ja jej też kiedyś powiedziałam co o tym wszystkim myślę i mam narazie spokój. Odwiedzamy się itd., ale ona już się żadne tematy nie wypowiada w stylu rób tak, a tak. I nic nie można jej powiedzieć bo zaraz wszyscy znajomi jej będą wiedzieli i cała rodzina wokoło, straszn a z niej plotkara, ogólnie nasze stosunki nie są aż takie złe, aż tak bardzo nie moę narzekać. Z koleji z moimi rodzicami mam super kontakt, zawsze przypilnują mi starszej córci i mogę na nich liczyć, teściowie nie, ale masz rację że jak czegoś za dużo to też zaczyna denerwować, mieszkali kiedyś u nas przez dwa tygodnie bo mieli remont, to pod koniec i oni i my byliśmy już zmęczeni, chodzi właśnie o te nawyki i przyzwyczajenie, każdy ma inne no i brakowało nam swobody. A o urodzeniu pierwszej córci, też poinformowałam dopiero jak się urodziła, też nie chciałam, telefonów w stylu, już?, czy jeszcze nie i też rodziłam z mężem i też super wspominam jego obecność:). Niestety teraz przynajmniej moi rodzice będą poinformowani wcześniej, bo muszą zostać z moją córcią, jak my pojedziemy do szpitala, ale już odrazu im zaznaczę, żeby nie dzwonili, tylko czekali na jakiś znak od nas.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiihihhi Skowronek hiihhihi ja nie mam nic ja sie smialam z tego.....:):):) ihihihihhiihhi jak juz wybiegasz do przodu hihiihih:):):):):):):):) ja do swoich tesciow tez nie mowie mamo-tato ja mam jednych rodzicow,a zreszta moja tesciowa przy cywilnym stwierdzila ze mamo-to po koscielnym moge jej mowic ihhiihih!!!! ihih a ze koscielnego jeszcze nie mamy!!!!!!!!!!!!! hiihihihhi wiec mowie mutter i vater tak po polskim-niemieckim :):):) kazali swoim dzieciom po przyjezdzie do niemiec tak mowic wiec dlaczego ja mialabym inaczej,:) a ze mamo+tato dla mnie maja wieksza wartosc jak mutter+vater,wiec sobie nic z tego nie robie ihihihihihihihhiihihhhiihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie przeczytałam wszystkiego, ale się tylko na moment wtrącę :) Ja będę zaciskać wszystko, co się da bo 6 lutego moja teściowa ma urodziny :P A 10 lutego - mój mąż i moja mama :D Jakbyśmy się zmówiły, nie? Potem jeszcze wpadnę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia ja chce takie zdjatko mnie toesciwoa mowila ze bym jej moiala mamo. ale mnie przez gardło nie przechodzi, zreszta moj maz do moich rodzicow tez bezososbowo sie zwraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti ,moja tesiowa tez jest chetna i ochoczo zostanie teraz z moja corka jak zacznjuz rodzic,tylko co bedzie jak sie to zacznie w trakcie przygotowac na ich urodzinna imperzke? ihihihihihhi:)):):):):):) no przerabanie bedzie hihiihihihihihihihihihihihhiihihih,ja sie tak z tego wczoraj usmialam ze hej!:):):):) ihihh ale moja znajoma mieszka kolo nas i jak co to ona zaopiekuje sie na ta chwilke nasz aolivia,ona sama ma dwie dziewczynki w tym samym wieku co moja i sie bardzo lubia to napweno Olivia by byla zachwycona na ta wiadomosc hiihihhi hiihihihhiihihihhi ale zobaczymy jak to bedzie !hihihihhi a z tymi tesciami ,tesciowa to naprawde mam ubaw czasami niezly! ihihihihihihhi ona strasznie jest strachliwa,i jak zmienilismy ostatnio auto na kombi to sie tak przestraszyla ze hej ,i stwierdzila ze jak ja bede jezdzila takim autem zebym jakiegos wypoadku nie miala bo ta krowa to jak ja moge jezdic-przeciez ja kobieta ihih:):):) a jak nasza Olivia miala katarek jako baby to obdzwonila cala rodzinke co to moze byc i jak pomoc bo my nie wiemy jak sobie rade dac! myslalam ze sie przekrece!!!!!! i tak jest z prawei kazdym!!!!! tak jak jej tez nie mowialm ze musze sie kluc przez pare dni na ten cukier,bo by obdzwonla znowu cala rodzinke z tekstem ze jestem juz diabetykiem!!!!!! i td,itp!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiihihhiihihihihahahahahahahahiaiaiaiaiaiaiiahahaihihihih JOnka ,ale naprawde chyba sie wszyscy zmowili na ten luty!!!!!!!!!!!! :):):):):):):):):):):):):) az sie poplakalam!!!! ze smiechu!!!!!!!!! no nie! kazdy z nas bedzie zaciskac te nogi!!!! hahahahahahaahahahahahahahahahahahahahahah Chcaca,:):) moj maz przez pare pierwszych lat tak sie zwracal do moich rodzicow ihihihihihihih az moja mama sie smiala z tego ale nic mu nie mowila ihihhi no bo jak ....pare razy sie na zywo widzieli i tesciami zostali,a jak sie juz pozniej widzielismy to bylo najwyzej 1-2 razy w roku!!!! ihihihihihhihiihihhi teraz juz mu wychodzi ihihihihihihih ale nadal sie \"cieszy\" jak mowi do moich mamo+tato! ihihihihihihihiihihihihihihih wiec s kad ja to znam!!! ihihihhi zdjecie wyslalam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie , dlatego ja mojej teściowej mówię raczej minium, że wszystko w porządku itp., bo ona też uwielbia wyolbrzymiać, a jak ktoś jest chory to naprawdę nie żartuję, ale prawie już na nim krzyżyk stawia, dlatego lepiej żeby wiedziała jak najmniej, bo mi tylko ciśnienie podnosi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ihihhi Patti ,nasze tesciowe moglyby sobie rece podac!!! hihihihihhi jak mowisz o swojej to tak jak bym o mojej czytala ihhiihih ..:):) ale sie dzisiaj rozpisuje HIIHIHIHIH MAM TERAZ TROCHE WIECEJ WOLNEGO IHIHIH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja narazie się pożegnam idę po córcię do przedszkola, zajrzę jeszcze poźniej, Trzymaj się Zuziu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj laseczki,ja sie az poplakalam ze smiechu:Dale mamy tamat,i jak nam stronki szybko do przodu leca;-)Ale zle mnie zrozumialyscie, ja mowie do moich tesciow mamo,tato(bo to sa ludzie starej daty i chyba by mi nie wybaczyli jak bym mowila inaczej)ale podkreslam jak mi to ciezko przez gardlo przechodzi:o A za to moj maz do moich rodzicow zwraca sie lepiej niz ja-MAMUSIU (LADNIE SIE PODLIZUJE CO NIE??) A jak bedziemy tak mocno zaciskac nogi to moze wskoczmy od razu na forum marcowek hihihihihihihi;-) bo my przecierz troszczymy sie o nasze dzidzie i nie chcemy zeby byly z gory obciazone cechami naszych tesciow;-) To by bylo straszne:ohihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×