Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

pisalam tylko ze zmniejszam ilosc karmien a potem, te ranne odnioslam wrrazenie ze sa bardzej rytualne niz ze Oliverek budzi sie z glodu, bo momentami nie najadal sie juz, i zrezygnowalam z nich bo taki maly cwaniak przyzwyczaja sie do wszystkiego, i obawialam sie pozniej probelow, ale samej bylo mi tez ciezko bo spodobalo mi sie to, na poczatku bylam prawie anty gdy mialam zjedzony naskorek, a pewnie karm Siwek jak najdluzej jezeli starcza Ci pokarmu, dla samej przyjemnosci Was obu, i waszego portfela hahaha, jakby nie bylo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja wczoraj na kolacje podałam niuni kaszke z bobovity smaczny sen na mleku modyfikowanym i byłam w szoku bo zjadła całą porcję :) widocznie jej smakowało :) Patti super że wyjazd był udany ;) jednak i z dziećmi można wypocząc;) paola widzę że twoja Ola rwie się do pisania na klawiaturze tak jak i moja :D hehe małe hakierki:D wiecie co? biore dopiero jeden dzień antybiotyk a juz czuje znaczną poprawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Siwku szybkiego powrotu do zdrowia:), dobrze że nie musiałaś rezygnowaćz karmienia. Moja Lena też rwie się do klawiatury, dziś tak w nią mi namiętnie waliła, żę coś się poprzestawiało i nie mam paska narzędzi na górze ani na dole:(, nie wiem jak przywrócić muszę poczekać aż mąż wróci z pracy. Dziewczynki mam pytanie, czy któreś z Waszych maluszków ssie kciuka? Lena, ssie i nie mogę jej odzwyczaić, walczę już z nią jakieś 2 miesiące. Smoczek, próbuję jej wciskać zamiennie za kciuk, ale ona go possie, wyciągnie i z powrotem ukochany paluszek:) A może, powinnam przystopować, bo może ona celowo już nie chce tego smoczka bo ją do niego zmuszam i poprostu dać jej i sobie luz, poczekać co dalej?, jak myślicie?, tylko szczerze:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti miałam ten sam problem z Natalią jakieś 3 miesiące temu-trochę to trwało ale udało mi się ja odzwyczaić od ssania kciuka. wtykałam jej smoka i jakoś się do niego przekonała-innego pomysłu nie mam więc ci nic mądrzejszego nie poradze niestety... z tym kciukiem walczyłam ok. miesiąca-ale nie dałam za wygraną bo wiem co to znaczy ja ssałam kciuk do 6roku zycia i potem miałam krzywe zęby :O musiałąm nosić aparat na szczęscie troche pomógł i teraz wygląda to jako tako ale tez nie najlepiej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny, czas na podsumowanie jutro moja Ola konczy poł, roku a mi sie normalnie ryczec chce, nie wiem czy to ja gdzies blad popelnilam czy takie dziecko nam sie trafilo, a wiec 1. moja Ola nie toleruje wogole smoczka- placze jeszcze bardziej jak probuje jej wlozyc do buski 2. wogole nie chce pic modyfikowanego mleka a od dwoch dni a wlasciwie nocy za smoczek uzywa mojego cycka, szllag juz mnie trafia bo przy kazdej probie wyjecia cycka ona sie budzi i jest straszny placz, takze od dwoch dni nie spie 3.usypianie dziecka zajmuje mi caly wieczor zaczynam rytual o 19 kapiela a usypia o godz 22 przy czym o 24 jest juz wyspana i do rana jest walka o cycka 4. lozeczko jest dla niej kara, zadne karuzele zadne zabawki ja nie interesuja jest placz. 5. w gondoli nie lubila jezdzic byl placz, fotelik samochowdowy wyjatkowo odpowiadal na spacerach ale w aucie juz nie, a gdy zmienilam juz jej na spacerowke to nasz spacer wyglada podobnie jak cale pol roku tzn wozek pcham przed soba a ola niose na rekach bo juz mi glupio jak kazdy zaglada w wozek dlaczego tak dziecko placze 6. z pokarmow stalych wszystko jadla co jej dalam ale tylko przez dwa dni tak jak mleko teraz nie chce nic jesc 7.bedac noworodkiem miala kolki niemilosierne przez miesiac od 18 do 2 w nocy, teraz podejrzewam ze nie chce jesc bo jej zeby chyba ida i znow czuje ze ola bedzie jednym z przypadkow u ktorych wyzynanie sie zebow jdzie bolesnie 8. oli drzemki wygladaja w nastepujacy sposob jak sie uda to dwa razy w ciagu dnia po 45 min 9..dzis i wczoraj ola caly czas marudzi i jest nie do wytrzymania stale ja trzeba nosic na rekach 10. oli nie chce sie kulac z brzucha na plecy badz odwrotnie... 11. mi po ciazy zostaly 2,5 kg na plusie i dolegliwosci poporodowe, dzis ide do ginekologa bo zrobila mi sie na szyciu jakas narosl do usuniecia!! nie wiem czy ja jestem przewrazliwiona czy za duzo narzekam badz za duzo wymagam od swojego dziecka ale musilam sie wam wyzalic bo mi juz sil brakuje ... a za tydzien mam wracac do pracy... czuje ze zalamanie nerwowe mam jak w banku.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. tylko czasem nie pomyslcie sobie ze nie kocham swojego dziecka hihihi... zycie bym za nia oddala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. tylko czasem nie pomyslcie sobie ze nie kocham swojego dziecka hihihi... zycie bym za nia oddala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. tylko czasem nie pomyslcie sobie ze nie kocham swojego dziecka hihihi... zycie bym za nia oddala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek mamusie i dzieciaczki!!!!!!!!! Patti OLiverek mial tez faze na kciuka pare miesiecy temu i jakos sam zapomnial o nim czasem jeszcze possie ale nie zeby namietnie, poobserwuj mala, wyciagaj jej delikatnie za kazdym razem paluszka z buzi , a ze smokiem u nas tez roznie na razie to do zasypiania a tak w dzien nie jest nam potrzebny bo Oliverek popisuje sie i robi tfuuuuuu, a nawet gdy jest smutny to najlepsza przytulanka jest jego podusia, Siwek jak dobrze ze czujesz sie lepiej kuruj sie pewnie ta przeprowadzka Cie tak oslabila, Paola rozumiem Cie, sasiadka mojej mamy w Pl tez ma dosc krzykliwego chlopczyka mama opowiada ze slychac go na cala ulice doslownie krzyczy, a jest mc mlodszy od Oliverka, twoje nerwy sa wystawione na duza probe, nie wiem co Ci doradzic bo Oliverek jest spokojnym dzieckiem tfu tuf tfu tuf tfu i gdy juz naprawde zaczyna plakac tzn ze ma mnie dosc i chce spac i wtedy odlatuje w sekunde gdy ma oczywiscie do dypsozycji pozytywke i podusie i smoka, sproboj poznac co lubi metoda prob i bledow delikatnie wporwadzac jakies rytualy dzieki ktorym bedzie sie czuc bezpiecznie, ale po Oliverku wiem ze co tydzien to inne godziny spania wiec z tym spaniem nic nie jest powiedziane, ze zawsze bedzie spac o tej samej porze, to zalezy od dzidzi, nie wiem jak maja inne mamusie, ale po kapieli nawet gdy nie zasnie od razu to lezy juz w lozeczku i od niedawna nauczyl sie ze juz nie ma noszenia po mieszkaniu bawi sie a potem ok 21 zasypia oczywiscie biegam tylko i nakrecam mu pozytywke gdy mam chwilke, z mlekiem modyfikowanym nic na sile, powolusku u nas bylo o tyle dobrze ze Oliverek byl od poczatku dokarmiany ale i tak poczul roznice, moze nieodpowiada jej ksztalt smoka, i sprobuj podawac jej gdy jest spokojna a nie juz przeglodniala, sorki reszte dopisze pozniej bo wstalem i jestem glodny narka,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wieeeeem ze kochasz Olenke nad zycie tylko rozbrajajaca jest ta bezradnosc, bo chcialabys wam obu jakos pomoc i niewiesz juz co wymyslic, a zanim mala powie Ci o co jej chodzi ochocho jeszcze dlugooooooo, mamusie pomozxcie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Mam mało czasu, więc odpisze szybciutko :) Siwku - cieszę się, że nie musiałas przerywać karmienia i jednocześnie zazdroszczę Ci, że u Ciebie tak to bezproblemowo przebiega - że Natka nie jest uczulona na nic i że Ty masz duzo mleczka :) Też pewnie bym w takiej sytuacji chciała karmić jak najdłużej ;) PAtti - Janek nie ssie ani kciuka ani smoczka, wyjątkowo czasem przy zasypianiu włoży paluszek do buzi, ale na razie nie widzę powodu do niepokoju. Także ja nie potrafię Ci pomóc - znam tylko teorię, która mówi, że jak dziecko ssie, to znaczy, że potrzebuje... Paulka - nie załamuj się przypadkiem :) Ojjeejj, resztę napiszę później, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka bede Ci pisac na raty, np wieczorne zasypienie kiedys uczylam OLiverka tak zasypiac ,przesun kapiel np na 20 albo 21 skoro nie jest zmeczona wczesniej (kiedys juz da Ci znac ze chce juz wczesniej isc spac, tzn za jakis czas mozesz przesuwac kopanie na wczesniejsze godziny ale stopniowo) wymecz Olienke zabawami, potem kapie i pol butelka albo piers na noc najpierw lepiej to drugie, bo ja uspokoi troszke ,ale nigdzie sie nie spiesz, i polozcie sie razem do lozka ona w swojej poscieli, a ty na swojej Oliver sobie rozprawial albo sie tulil, wszytsko na spokojnie,a ty mow do niej szeptem (wrazie gdyby zaczela plakac to uspokoj ja na rekach i zaraz zpowrotem do lozka), wszystko wymaga czasu, bo jak sama pisalas Olienka czuje sie niepewnie ze zaraz dostanie ogromniego bolu brzusia dstad lek przed zasnieciem i automatyczne wybudzanie sie w nocy, gdy nauczy sie zasypiac z toba to potem ale pozno wieczorem przekladaj ja do jej lozeczka, i rob to samo ale juz kladz mala do jej lozeczka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze Olience nie odpowiada kszatl smoka ja zmielilam z aventu na nuk ale silikonowe i Oliverek ssie go z wieksza przyjemnoscia, i wyciagal zawsze piers i podaj smoka gdy bedzie sie bronic to przytul ja do piersi jakbys miala ja karmic tylko ze ze smoczkiem w ustach tak do skutku, tul,nie dzis nie jutro ale moze nawet za pare tyg bedzie oddzielac posilek od ssania dla przyjemnosci,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Patti z paluszkiem troche czasu uplynie zanim sie go od uczy ale niepoddawaj sie! Siwek super ze z antybiotykiem mozesz karmic,a i tak nasze malenstwa nie sa juz takie male :):):):):) wiec niepowinno jakos przeszkadzac!! PAOLA!!!!!!!!!! CZYTALAM CIEBIE II JAKBYM WIDZIALA SIEBIE Z OLIVIA OK 6 LAT TEMU!!!!!!!!!!!!!!!! tak jak kirsten ci podpowiedziala ,przesun czas kapieli,albo go narazie wyeliminuj! ja mialam tak z lea ze to mi przeszkadzalo,i jej strasznie -ta kapiel-przemyj dzieciaczka mokra szmatka...one nie sa brudne ihhihiih tylko troche spocone hihi co do smoczka to Olivie uczylam majac 11 m-cy bo odstawilam od cycka i nie chciala inaczej usnmac jak bez dojenia ihihih a z cyckiem to spalam \"na wierzchu\" :):):):) bo inaczej nie spala,a ja juz puzniej spalam z glowa podparta o reke hiihih a Oli przy cycku hiihih z mlekiem modyfikowanym-tez zaczynalam od HA ale niepodeszlo jej! nic dziwnego matki pokarm jest slodki! i dzieci nie czesto chca na HA przechodzic,wyprobowalam w tym czasie chyba wszystkie mozliwe mleka ihi i znalalam to co jej posmakowalo,zrobilam butelke i chcialam zobaczyc czy wypije i na \"dzien dobry\" wypila 100!!! CUD!! i powiedzialam sobie ze teraz albo nigdy nie przestane jej karmic a ona mnie szantarzowac!!! i na noc chcialam jej podac mleko-po udanej probie w ciagu dnia i nic jej po nim nie bylo ,czyli moge jej podac!- dalam jej butle a ona nic! WYK!! i krzyk! i tak na 15 minut zasnela,i sie obudzila bo glodna..a ja nadal butla -ona krzyk i placz!! a ja dalej hihi myslalam ze zwariuje! i moj maz tez sie mnie pytal czy niemogla bym tego na weekend przelozyc boon do pracy musi wstac:(:(:(:):):) a ja ze NIE! i koniec! no i to trwalo przez cala noc prawie ja butla ,a ona cyc! i niepoddalam sie a juz myslalam ze juz ulegne.. ale niedalam sie! i ok.6 rano panna wydoila cala flache!!!!!! i od tamtej pory byla tylko flaszka!!! ale uwazalam by nieszula mojego zapachu,tzn mleka hiihih i karmilam ja tak ze mala poduszeczka lezala pomiedzy nia a mna:):):) musialam drastycznie to zrobic,bo jak uszczuplalam u niej cycka to ona potrafila tak dlugo nic nie jesc az go dostala i wydiola jak za dwa karmienia :):):) i to nic nie dalo!! co do wuzka to nosilam Oli do 9 miesiaca w nosidelku bo bylo tak samo jak u ciebie,a tym razem mialam juz 4 wuzki dla Leii zskupione i dopiero w tym jezdi ochoczo! moze sprobuj,,,a w aucie myslalam ze zawalu dostane z Lea bo ona mi wyla i sie zachodzila-Olivia uwielbiala jezdzic autem.... a Lea NIE! ale juz polubila-moze to ze zmienilam jej krzeselko!:):(:) moze?! sloiki Olivia tez mi plula na kazdy!! ok 8 miesiaca chciala tylko zupe POMIDOROWA JESC!! i mialam gotowanie pomidorowki przez 2 tyg.dziennie! bo nic innego nie jadla!!!!!! a jak miala ok 1,5 to upodobala sobie !ZUREK!!!!!! barszcz bialy! z chlebkiem w srodku i jajkiem! do dzis jest jej ulubiona zupa\"z jajem! :):):):):) hii wiec niepoddawaj sie!!!!!!! jak co to pisz!!!!dobrze jest sie komus wyzalic I Z TOBA JEST WSZYSTKO OK!!!!!!!!!!!!!!! I DZIECIAK PO PROSTU JEST ZDROWY!!!!!!!ihhihihihi:):):):):tylko pokazuje juz co potrafi!!!! MA CHARAKTEREK!!!!!!!!!!!!!!!!! kirsten..wpadaj !! ja mam w pon.szkole tanca po poludnia,i wt+piatek mam logopede z Oli ale to z rana prawie ,,,dadj znac co i jak....wysle ci njak chcesz moj nr.tel.na skrzynke!:):):):) a jak ktoras cos by chciala,chodzi o wlosy to przyslijcie mi zdjecie wasze a napewno odpowiem!:):):) aha mam pytanie ,jakie macie moze krzeselka do karmienia dla waszych pociech??? ja chce kupic, i rozgladam sie mam na oku chiccoo polly2 in 1 albo peg prego..osobiscie chicco mi odpowiada bo ma zmniejszenie dla maluszkow,i mozna je puzniej sciagnac,a peg prego tego nie ma i jest wezsze jak na teraz to ok,ale puzniej jak dzieciak bedzie starszy ..?? nie wiem?? a jakie wy macie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka ty pisz w jakiej grzywcebys mnie widziala bo takiej konskiej to obawiam sie ze nie mialabys z czego zrobic chyba ze zgarnelabys wlosy z tylu glowy, hahahahaha bo przy moich zakolach konska odpada jakby mi wiatr zawial to pol glowy lyse no nie calkiem bo mam na nich takie wlosski jak Oliverek szok, nioooo chyba ze taka co ty na to, aaa pisalam ci ze ja jestem pozbawiona w ciagu tygodnia 4 kolek niestety,,, cus pomyslimy http://ikf.com.pl/fryzury-krotkie/fryzura71.htm luknij ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moje powierniczki hihih.. jedyne co Wam moge napisac do bardzo, bardzo dziekuje za wszystkie rady i pomoc jaka okazujecie!!!!! jestescie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://ikf.com.pl/fryzury-krotkie/fryzura303.htm ta jest tez ciekawa:):):):tamta tez ok,tylko sprobowalabym krutsza wersje tej fryzurki, a z grzywa sie nie martw ihihih jeswt tyle tajemnic ...jak to zrobic by bylo dobrze hihihihi ... co do kolek....ta ja bym potrzebowala navi ihihih i to pewnie dwoh i i tak bym sie zgubila ihihihihihihih.9.9.9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo fajna, tez myslalam zeby krotsza wersje bo po miesiacu gdyby juz odrosla to juz nie mialaby takiego uroku, a najwyzej sobie zrobimy gdy nam czas spiknie rodzinny zlot (czyt z szoferem) tak jak ja bym niemcy znala??? taka do przodu to ja nie jestem,,,, ani odwazna hahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski Przepraszam za nieobecnosci ale nie mam ostatnio w ogole czasu (najpierw nas nie było w domu - bylismy 3 tygodnie u teściow bez internetu, a teraz ciągle mielismy gosci -jesli pamietacie to mieszkamy nad morzem więc same rozumiecie). Długo mnie nie było a teraz jeszcze nasmecę - otoż od wczoraj wydaje mi sie jakbym sie postarzała o 10 lat w kilka sekund - mój mąż (idiota - nie moge na niego patrzeć) próbował zdjąć spacerówkę ze stalaża a Niunia spała w środku i spacerówka dosłownie wyleciała jak z procy na ziemie(trzeba tam nacisnąć żeby wyjąć) i przekręciła sie jeszcze na bok. Hania na szczęście była przypieta pasami i spała na poduszce , ale nigdy nie wiadomo czy taki uraz czegoś nie spowodował...Płakała bardzo, ale po chwili juz sie smiała i wyglądało wszystko ok, oczywiście wierze że nic się jej nie stało... dziś bylismy u lekarza (szczepienie) powiedziałam co się stało zbadała ja ogolnie no i powiedziała że jest dobrze. Mimo wszystko cały czas mam ten obraz przed oczami, ja sama tez upadłam chyba w szoku na ziemię(cement jeszce tam był w dodatku). Wczoraj gdy patrzyłam na mojego męża (daruje WAm to co mu powiedziałam a raczej wywrzeszczałam) miałam ochote go dosłownie udusic .Wiem że nie chciał i sam był we szoku ale jak mozna być takim debilem?! Tak więc jestem podłamana i martwię się ...Niunia zachowuje się normalnie ale nie moge jakos przestac ... Pilnujcie swoje skarby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Amelka...nie martw sie wszystko bedzie i jest napewno dobrze!!! a mala to pewnie kaskaderem juz jest hiihi moja mama miala ze mna przeboje bo ja co rusz to z wuzka \"wypadalam\" znalazlam zawsze jakies wyjscie hiihih i nawet raz opowiadaly mi z ciocia ze jak to one na spacer ze mna sie wybraly i przechodzily przez pasy na jezdzni... i obejrzec sie musialy czy auto jakies nie nadjerzdza ...a ja w tej sekundzie ..HOP!! ihih i z wuzka wypadlam ..tylko one juz poszly na sposob..KUPILY SOBIE SZELKI na mnie ihih i wisialam po za wuzkiem ihihi a raz mama opowiadala ze tez \"TATO!! ihihi montowal bude do stelarza i ona jadac ze mna po chwili widziala bude jak sama \"frunie\" ihihih ale ja nawet sie niezorientowalam-ponoc- bo dalej spalam... a nasze dzieciaczki maja super aniolkow strozow!! i n apewno dopilnowaly by sie nic nie \"obilo\":):):):):)::):):):) a co do moich wylotow.......lekarze zawsze mowili o mnie..\"OKAZ ZDROWIA\" i nauczyciele..\"ZDOLNA ;ALE NIC SIE JEJ NIE CHCE ::LEN!:):):) ihihii ale chyba ok za mna.....moze za bardzo klapie hiihih ale to chyba nic negatywnego:)??:(:):??? kirsten..nie ma problema........ ..a takl na nawiasie..fajnie ci ze mieszkasz blisko WODY!!!!!! ja tez bym tak chciala ihihi ok.mam kolo siebie ren ale co tam........ ale z drogiej strony ..tak jak mowisz gosci duzo w ladna pogode:):):) nie powiem by mi to przeszkadzalo..ale chyba do czasu ihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka dont worry mezczyzni jak dzieci nie maja wogole wyobrazni, i niekiedy niestety nie mysla co robia, Zuzanka nieeee,, cus w sytlu tych poprzednich ja potrzebuje cos co sie samo modeluje a wlosy mam bardzo podatne, i dobre ciecie wsio zalatwia, mlody juz teraz z ranca pogania mnie bym sie szybciej myla, a co dopiero za ok 2 mce to juz wogole , bo on czeka w bujaczku a potem idziemy robic mleczko i kawke dla mamusi (oczywiscie to 2 gie mleczko o ok 10) moja kolezanka straszyla mnie ze potem to sobie glowy nawet nie umyje bo bede musiala miec oczy do okola niej i jak tu zalac je woda hahahaha!!!!!!lL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokłądnie, chłopy maja zupełnie inny tok rozumowania i chocbysmy nie wiem jak sie strałay nigdy go nie zrozumiemy, ja kocham mojego mężula. i w sumie sama sobie go wybrałam i jest ojcem mojego dziecka ale ...o jezu jakon neraz potrafi podniesc mi cisanieie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widze ze nowa stronke zaczełą, u nas dobrze młoda fajna , chociaz wczoraj cos marudziła, ale jej tez sie nalezy chyba, nie? wczorak spotakałam sie ze znajoma ,mieszka kaltek obok w bloku i ur 3 tyg wczesniej niz ja jak ona mi pwoiedziałą co juz daje swojemu dziecku do jedzenia to.. słodkie rogaliki, przerrozne kaszki, to nic ze sa od 9 miesiaca a ona ma 7, zjadła juzdanonki i poł snikersa i bardzo lubi czekolade, aja sie zastanaiwam czy dac mojej jzu pół zólteczka , normalnie chyba głodzille robie z młagosi a potem spotkałam matke ucznia z mojej byłej kalsy, tak sie sklada ze od wrzesnia znowu bede go uczyłai pawełek dopytuje czy czasem nie wroce bo mnie lubi a inenj pani to nie szcegolnie... miło tak usłyszec nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim ;-) ... pol roku temu o tej godzinie lezalam na porodowce cala w strachu co mnie czeka... pielegniarka podlaczala mi oksytocyne a druga wypisywala pierwsza strone ksiazeczki zdrowia naszego jeszcze nie narodzoneggo dziecka.... o godz.14.35 mialam nasza kochana coreczka juz w swoich ramionach... do konca zycia nie zapomne tego dnia...narodziny dziecka i macierzystwo to cud...dziekuje Bogu ze udalo mi sie doswiadczyc tych odczuc... zycze milego dnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nnnooo.. Mam chwilkę :D Paola - gratulacje z okazji pół-urodzinek :D 🌻 Miałam ci napisać, żebyś sięnie podłamywała, bo: 1. Mój Janek tez nie toleruje smoczka, wręcz jeszcze gorzej wrzeszczy, jak mu go daję, wiec juz nie daję ;) 2. Wprawdzie trochę sztucznego mleka zjada, ale bez jakiegoś specjanego apetytu - jednak piersiątko jest the best :O A ja już nie mogę - ta dieta chlebowo - dżemowa mnie wykończy, ja chcę jogurcik i ciacho :D 3. Z usypianiem to przejdzie, tylko musisz jeszcze trochę zagryźć zęby i wytrzymac. Janek kilka dni temu miał dwie noce, gdzie zasypiał ładnie, ale budził się w nocy co godzinkę - półtorej - jak nigdy :O Stwierdziłam wnikliwie, że to przez to, że usypia na rączkach a jak się przebudza w nocy, to lezy sam w łóżeczku... No to zaczęłam go uczyć zasypiania samamu w łóżeczku. Pierwszy wieczór - godzina darcia w łóżku, ale byłam silna ;) Drugi wieczór - 15 minut pojękiwania, a wczoraj - zaraz po karmieniu odłożyłam go, jeszcze nie spał, w łóżeczku przewrócił główkę na boczek i... zasnał :D:D:D:D 4. A propos fotelika - fotelik to wróg nr 1!!! Mały posiedzi w nim najwyżej godzinę bez marudzenia, potem zaczyna się wrzask!!! z wózkiem podobnie, ale na szczęście jak zaczęłam go wozić w spacerówce, jest lepiej - nie drze się na spacerach :) 5. Spanie Janka w ciągu dnia to 3-4 wymęczone drzemki po pół godziny :O 6. Sztuka przewracania wię z brzuszka i z plecków została opanowana 2 dni temu, zatem, jesli Ola jest od Janka 8 dni młodsza, ma jeszcze klika dni ;) 7. Do zrzucenia mam jeszcze jakieś 8 kilo, ale i tak obawiam się, że spadnie mi to z wszystkich innych miejsc, a 4 litery i nogi zostaną tak, jak są :O Błeeee nie mogę na siebie patrzeć, sflaczałe ciało :P 8. Od urodzenia małego nie mogę patrzeć na mojego męza pod kątem \"życia osobistego\" :(:(:(:( Kompletny brak chęci :O Maskara :O Uff - no i jak? ;) Amelko - faktyczne przeżyłaś chwile grozy... brrr... nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale nie ma dziecka, które nie przeżyłoby w pierwszym roku życia jakiejś traumy... Ja jako dziecko spadłam mamie z wysokości metra na podłogę, na szczęście głową trafiłam w pieluchę z własną kupą ;) :D Innym razem wypadłam mamie z wózka, na szczęście na trawę ;) Jedyny skutek tego jest taki, że teraz, jak mi się coś nie udaje (np dopiero za drugiem podejściem zdałam na studia) to zwalam to na te wypadki ;) Zuzia - ja mam krzesełko do karmienia dla MArtynki, bo mały na razie je na moich kolanach. To krzesełko jest polskiej firmy Drewex, takie drewniane, składa się z dwóch cześci - podstawa i fotelik. Wybieraliśmy największe, jakie było, bo MArtynka zapowiadała się na duże dzieko - i nie pomyliliśmy się. A wczoraj byłam u koleżanki, któa ma krzesełko tez polskie - Delti, ale w stylu tych, jakie Ty wymieniłaś. Popatrzyłam i bardzo mi się spodobało... Niestety nie mamy miejsca na drugie ;) Acha - zainspirowana Waszą dyskusją o grzywkach też wpadłam na pomysł, żeby grzywkę jakąś sobie zrobić, ale na razie sie boję ;) Kirsten - bardzo lubię Twój styl pisania :) Najbardziej ostatnio spodobał mi się tekst o tym, że li cię zje razem z zimnym obiadkiem i podgrzewaczem - aż oplułam ekran ze śmiechu :D Chcąca - Ja jestem czasem przerażona, jak słyszę, co rodzice dają niemowlętom do jedzenia :O A potem się chwalą, że ich dzieci już \"jedzą wszystko\" wiadomo, że dziecko zje co mu się poda, a czekolada naprawdę jest pyszna i w ogóle... Ale to nie znaczy, że trzeba to dawać niemowlakom!!! Martynka zaczęła \"normalnie\" jeść jak miała skończone dwa lata a i tak się zastanawiam, czy to nie za wcześnie... Ok, na razie, mały pewnie zaraz sie obudzi na dobre (to pierwsza dzienna drzemka) Kasiu C, Szyt - GDZIE JESTEŚCIE???????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie Szyt obiecała że o 20-którymś będzie tu częsciej zaglądać a nie zaglada wogole :( Kasia C także :( Paola ja miałam luzik jak mała była noworodkiem-nie było problemu z kolkami, nieprzespanymi nocami, karmieniem itp.... ale teraz...:O 1.Wisi mi na cycku calutką noc, budzi się co chwila i płacze przes sen od kilku dni nie wiem co jej jest i tylko cycek pomaga :O 2. Na spacerach tez jeżdzi w miare normalnie ale od kiedy zaczelam ją wozic w spacerówce wcześniej był krzyk. 3. Ostatnio w dzień zasypiała tylko na rękach -trzeba było ją nosić -ale kupiliśmyhuśtawkę z rozkładanym oparciem i teraz zasypia w huśtawce...ufff :) 3. Przekręciła się ze 3razy z brzuszka na plecki ale teraz juz przestała to robić-leniuszek 4. W łożeczku leży jakby miała tam byc za kare-krzyk niesamowity 5. Spi praktycznie z nami bo jak zaśnie ok 21-22 to ja odkładam do łozeczka ale godz1-2 juz płacz i biorę ją do siebie, pózniej niestety jestem nie patomna zeby ją odkładać, zresztą nie byłoby sensu bo wisi resztę nocy przy cycku-a ja wstaję odrętwiała :O 6. Nie mogę nic przy niej zrobić-bo nawet chwile nie polezy sama :O czyli zostają mi 2godzinki w ciągu dnia zeby zrobić obiad-jeszcze mieszkamy z moją mamą więc ona robi pranie itp. ja księ przeprowadzimy to nie wiem jak to będzie-zarośniemy brudem pewnie :D a jeśli wyjde z nią na spacer i zaśnie na spacerze to zostaje mi jedna godzinka :O na to wszystko :( 7. Wychodzą jej ząbki i strasznie marudzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do krzesełka to ja jeszcze nie posiadam, karmię małą w lezaczku-podniosłam oparcie ze praktycznie siedzi w nim. ale mam zamiar kupić te o którym Jonka mówiła z drewxu bo jest fajne i praktyczne moim zdaniem-ma takie mój bratanek. a i nie pochwaliłam się wam jak ostatnio mało nie pękłam z dumy :D po sesji zdjęciowej Natalki w dniu chrzcin pani fotograf pytała czy moze zrobić obraz ze zdjecia natalki i wystawić go na wystawę-ja sie zgodziłam. no i idę sobie ostatnio przez miasto mijam wystawę a tam moja córa!!! ale to obraz-gigant z pół metra na metr!! taaaki wielgaśny :D powiem wam szczerze ze byłam w szoku- nigdy jak 15 lat mieszkam w tym miescie nie widziałam tak wielkiego obrazu na tej wystawie :) oczywiście będe chciała go wykupić-bez ramy krzyknęła nam 350zł -drogo ale co tam...nie wytrzymałabym ze wisi na wystawie a ja takiego nie mam :D a ta pani fotograf prosiła zebysmy go jeszcze nie wykupowali niech powisi troche bo ludzie sie nim zachwycają :) hihihi a tak dla uscislenia to jest to obraz z tym zdjęciem co jest na bobasach Natalka w opaseczce z rączkami złozonymi jak do modlitwy-wygląda na nim jak aniołek ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwek zaloze sie ze ta cena to podwojnie podbita, ale fajnie ze Twoja proncesse oglada cale miasto pewnie jestes dumna , Jonka dzieki!!! u nas z lozeczkiem bylo tak ze Oliverek kiedys tez za nim nie przepadal czasem polezal dla zasady ale nie zeby dluzej, gdy mial 2mce tez zasypial wieczorami na piersi ale gdy tylko przysnal zaraz ja wyciagalam by nie zrobil sobie z niej urzytku prywatnego, pospal 15min budzil sie wiec dostawal i tak w kolko ale sie nie przyzwyczail, a potem do lozeczka, fakt zdarzylo nam sie ze przysnelismy nad ranem kilka razy ale mldy zawsze wypluwal piers, a ja mialam tylko lek czy nie nakrylam go koldra a raz nawet szukalam go na podlodze bo nie pamietalam ze przelozylam na druga strone mnie i stwierdzilam ze to nie na moje nerwy spanie z malym a zwlaszcza ze ten zacza sie rozwalac i spalam na 20cm luzka a tem na reszcie szerokosci, wiec uczylismy sie zasypiania w lozeczku zaraz po kapieli z 2 tyg byly okupione lzawymi wolaniami przychodzilam uspokajalam i wychodzilam potem juz tylko pomruczal i sie skonczylo a teraz lezy sobiew nim gdy ja np odkurzam lubi dziwek odkurzacza ale np blendera wogole jest dziki wrzask i histeria az sie trzesie i zanosi, wiec nie teroryzuje dziecka i miksuje gdy ten spi albo tatus zabawia za drzwiami, teraz nawet w dzien niekiedy mu przeszkadzam do tego stopnia ze zasypia sam w luzeczku nie wazne na ile nie ma stalych por, ale uwazam to za sukces bo jeszcze 1,5 mca temu zasypial tylko w wozku a ten juz dawno stio pod schodami nie zebym sie trzesla bo wozka nie ma w domu , przyznam ze jestem dosc wygodna i nie uczylam Oliverka nawet zasypiac na rekach moze inaczej mowilambym gdyby mial kolki napewno nie bylabym taka madra, prawda, a tak to staram sie uczyc malego tak by bylo nam obu dobrze a nie tylko jemu nie jestem robokopem i nie mam zawsze super sily, teraz jest tylko czesto na raczki ale gdy siedzimy sami w domku i wsio mam porobione to co mam innego robic wiec sie tarmosimy na strony, tylko mam problem od 2 tyg boli mnie prawa reka nad nadgarstkiem ze nie umiem wyciagnac Oliverka z lozeczka najlepsze to ze nie mam siniaka ani nie jest spuchnieta ale z ranca to ejst bol by ruszyc wogole kciukiem chyba jak nie przejdzie za tydz to popedze do lekarza ale mysle ze to nadwyrezenie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa do z rzucenia do wagi z przed ciazy mam 6kg ale zeby sie wcisnac w swoje gaciorki starczy juz 3kg ale teraz to juz musialabym przestac jesc, do fotelika dorosl ze teraz jest oki i nawet posiedzi dluzej bez jazdy, bo kiedys to byla jazda, mysle ze bylo mu niewygodnie, Chcaca mysle ze to przesada tak faszerowac dzieci slodkosciami psuje tylko zeby zoladek i nawyki zywieniowe dzieci, Paulka mnostwo zdrowka i sopkoju!!!!!!!!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼❤️❤️❤️❤️❤️👄 dla Olenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×