Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Gość zlikwidowac ten gowniany topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zjeżdzaj popaprańcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie twój topik nie czytaj c..o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Dziewczyny gdzie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monis**
Wszystko ok, jestesmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
witam moje drogie , widze ,że wczoraj "ktoś" był bardzo nie miły, niestety po tym swiecie chodzą rożni ludzie, nie ma co się nimi przejmowac!! u dentysty nie było tak źle, mam załozony fleczer , choc ząb jest do wyrwania, jednak strasznie sie boje i wyrywanie zostawiałam sobie na potem :-) jestem juz w pracy, choć bardzo mi się nie chciało wstawac. od rana męczą mnie dalej mdłosci. wczoraj byłam u kumpeli , kt , spojrzała na mnie i powiedziała: czy ty przypadkiem nie jesteś w .........?? odp: nie , bardzo sie najadłam. !!:-) nie chce , aby nikt naraznie wiedział o tej ciazy , dopóki nie bede pewna ,że wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Hej, Nie wiem jakie dokładnie miewasz mdłości...bo wiesz są różne. Ja miałam mdłości połaczone z metalicznym smakiem w ustach, zgagę, czkawke i czułam ciągłe ssanie z głodu w żołądku...na szczeście nie goniło mnie na wymioty. Teraz absolutnie przeszły mi te objawy jakoś udało mi sie je opanować. Na mdłości najlepszy imbir. Niegdy go nie lubiłam ale upatrzyłam sobie taki konserwowany w słoiczku (chyba w carefurze)...wiec zajadalam sie nim ze smakiem.Mdłości ustąpiły a ja jakoś dziwnie nie moge juz na imbir nawet patrzeć. Na ssanie w zoładku i prawie cogodzinne uczucie głodu pomagało przegryzanie czegokolwiek ( kupowałam sobie chlebki przenne) lub przegryzałam jakas kanapke miedzy posiłakami. Wazne jest to żeby jadac czesto ale w małych ilościach. Trzeba dużo pić. Soków nie moge bo po kazdym mam zgagę...zreszta zawieraja same konserwanty (nawet kubusie nie sa zdrowe..serio). Najlepsze były jednodniowe soczki marchewkowe ale chwilowo ich nie produkują wiec upatrzyłam sobie stare poczciwe Bobofruty sa przeznaczone dla dzieciaczków wiec sa najzdrowsze. Mam nadzieję ze niedługo ustapia twoje dolegliwości...zreszta podobno to tylko przejsciowy stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
ja na szczecie tez nie mam wymiotów!! pije sobie na przemian herbatki z mięty i rumianku. mówisz poważnie o tym soku "kubus' ?? a ja go nagminnie pije, mysląć,ze jest zdrowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
mimi 29 czy ty pracujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Nie mówię ż ejest niezdrowy.No wiesz ja jakoś tak od zawsze wyczuwam w smaku róznych potraw sztuczne substancje...serio.Po kubusiu od zawsze miałam zgage...wiec cos tam dodawają ...moze jakiś sztuczny barwnik.Zreszta z drugiej strony obecnie we wszystkich potrawach jest coś szcztucznego...spulchniacze, emulgatory itp.Jednak mąż mojej koleżanki pracuje przy produkcji tych soczków a ona mówi ze ich nie kupuje.Ja coraz rzadziej od kiedy odkryłam bobofrutki.Racja superowe są herbatki mietowe i rumianek na mdłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Po ostatnim poronieniu lekarz tym razem wysłał mnie na miesięczne L4. wiec miałam ten komfort że te najgorsze pierwsze dolegliwości mogłam przelezec w domu.Do pracy wracam już pod koniec miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
nie napisałaś mi skąd jestes !! czym zajmujesz sie w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
z tychów ale wkródce przeprowadze si edo katowic...a pracunie to mam troszke stresująca:)...niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
ooooo, to mieszkamy niedaleko!! mam kumpelę ,kt. mieszka w Tychach!! a gdzie chodzisz do lekarza ? prywatnie?? widze, że o pracy nie chcesz zbytnio mówic , ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
dlaczego własnie do katowic sie przeprowadzasz ?? bliżej pracy?? mąż jest ucieszony , faktem,że zostanie ojcem? bo moj strasznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Chodze do katowic do prywatnej przychodni...bo w publicznych traktowali mnie zbyt przedmiotowo.Moj facet jest w 7 niebie ale ostatnio jest niedozniesiena....a ja myslałam ze to kobiety w ciązy sa marudne. Jak tam wasi męzowie znoszą ciążę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! Zaciazaona, tak na goraco mam do Ciebie pytanie o leczenie zębów... fleczer, czyli jakas tam trucizna, tak? do leczenia kanalowego sie go stosuje chyba... rozumiem, ze nie wplywa to negatywnie na dziecko... bo zapomnialam zapytac lekarza, a jak pojde do dentysty to po pierwsze musze znieczulenie, bo inaczej spadne z fotela, a po drugie byc moze bede miala kanalowe... ja tez na dluzsza mete nie moge tych kubusiow pic.. zreszta w ogole nie ciagnie mnie do sokow... zajadam za to w duzych ilosciach owoce... Co do mdlosci to tez nie mialam za specjalnych, tak w 5-6 tygdoniu musialam non-stop cos jesc, bo inaczej bylo mi niedobrze, ale teraz juz jest gitowo... czuje sie coraz lepiej, zeby nie powiedziec, ze rewelacyjnie, ale zdarzaja sie kaiwatki, jak np. wczoraj, kiedy w pewnym momencie myslalam, ze pawia puszcze..... i przez pol dnia mialam takie \"zaby\" w zolądku A tak w ogole to bylam wczoraj u ginka, na USG i wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Dzidzia ma prawie 6 cm, serducho bije miarowo, pływa sobie w \"pozycji dowolnej\" i chyba jest szczesliwa... a nam pozostala zaglaostka: mala kobietka to czy facecik?????? Moj malzonek dobrze sprawdza sie w roli przyszlego taty, jest w nalezytym stopniu zainteresowany zonką i dzieciatkiem i postepami w rozwoju ;-) Pozdrawiam was cieplutko, mam nadzieje, ze za bardzosie nie rozpisalam.... A jak tam Wasze dzidzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
fleczer, to taka "miękka" biała bląba, kt sie zakłada jak sie leczy ząb. mam wywiertaną dziure a do niej włozony "opatrunek" i zaklejony tym fleczerem. co do znieczulenia , to nie wiem , ale ja bym nie stosowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ten fleczer nie ma przypadkiem za zadanie zatruc zęba??? chyba musze wrzucic w google...... slyszalam od wielu osob, ze mozna znieczulac zeby, tylko trzeba powiedziec o ciazy dentyscie i wtedy da jakies \"inne\" znieczulenie... bardziej zastanawia mnie to zatruwanie zeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
nie, fleczer to jest taki "gips" do zaklejenia tymczasowego zęba. bez obaw !! mozna uzywac w ciązy!! ja sie tez pytałam o znieczulenie , bo mam ten ząb do wyrwania , dentystka powiedziała,ze da mi znieczulenie i po bólu. ale ja sie wstrzyamałam , poniewaz mam zagrożoną ciązę i nie chce sie nadaremno stresowac! co go gogle, jest nieczynne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
mamusie !! gdzie jestescie?? jak wytrzymujecie ten dzisiejszy upał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
No hej dziewczyny, Mam pytanko. Słyszałam od mojej kolezanki ze warto sie ubezpieczyć w czasie ciązy (podstawowe ubezpieczenie) i po porodzie dostaje sie pieniązki za poród.Tylko w jakich ubezpieczalniach? bo wiem ze sa okresy karencji w niektórych ubezpieczalniach. Niektore dodatkowe ubezpieczenia grupowe w pracy obejmuja poród...Moze mozecie powiedziec cos wiecej na ten temat? Pozzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie slyszalam o takim ubezpieczeniu ale chetnie sie dowiem i jak bede wiedziala, dam znac... Jak kruszynki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
jesli chodzi o ubezpieczenie w pzu , to jest półroczny okres karencji.nie wiem , jak to jest w innych ubezpieczalniach . ale przeciez pół roku , to my jeszcze spokojnie mamy przed sobą! może warto się ubezpieczyc!! ciekawe ile sie płaci!!??i ile sie dostaje!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
dzwoniłam do pzu , oni posiadaja ubezp indywidualne na leczenie w prywatnych klinikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Tak, równiez słyszałam że pzu pod tym wzgledem jest najlepsze. warto to sprawdzić bo jak wiecie w Polsce prócz becikowego nie mamy co liczyć...a kazdy grosz przy dziecku się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
posiadając jedynie ubezp grupowe w pracy , zostają wypłacone pieniązki za urodzenie dziecka , t.zn 10 % sumy ubezpiecznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Opowiem wam jak sie juz ubezpieczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Mogły sie tez zmienić produkty w PZU od tego czasu. Dziewczyny moj dzidzi to chyba starszny głodomorek. Wczoraj zkle nagle zgłodniałam na miescie wiec weszliśmy do knajpy zeby cs zjeść.Poprosiłam kelnera błagalnym głosem zeby szybko cokolwiek przyniósł mi do jedzenia!Szkoda ze nie widzieliscie jego miny:)czekając na jego ponowne pojawienie sie miałam ochote porwać z sasiedniego stolika chociaz sucha bułkę...Moje bioderka zaczynają przybierac w obwodzie RATUNKU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×