cudni wspaniali wolni faceci, gdzie jesteście??

Ech, kocham i tyle, Żabia. Mam Ci tłumaczyć, cóż to takiego jest miłość?

Mykisz się, Królowa, nie Setunia mnie wypatrzyła, ale ja ją.

No to tym bardziej powinnam ustąpić. Z grzeczności, oczywiście, nie z tronu. :)

przecierz nic nie stoi na przeszkodzie ,aby stado było stadem, a wy wszyscy pozostali w grupie ! Ps. Samotnośc to taka..trwoga...

Tylko, królowa, że Ty nie masz szczególnej ochoty ustępować. Chętnie pozostaniesz. Zbyt się zaintrygowałaś.

:-) Nie, nie masz racji, Kapturek. Samotność nie jest trwogą. Ja patrzę w przyszłość nieulękłym wzrokiem.

Oj, Rzycie óczóciowe, nie znasz mnie. Nie zaintrygowałam się. I się nie zaintryguję dopóty, dopóki Ty mnie nie zaintrygujesz. Ale obserwować lubię. Odnośnie obserwacji, wczoraj wstałam na chwilę z tronu, by pokazać się swojemu ludowi. I zobaczyłam sznureczek bezdomnych czekających przed budką na miskę zupy. Serce mi się kraja na takie widoki, ale cóż można zrobić, gdy trzeba być Cruelową. :(

Rety! Królowa! Robię co mogę, żeby Cię sobą zaintrygować. Ale Ty zupełnie nie reagujesz. Jesteś zimna jak głaz!

Rzyć...to co uprwaiasz to optymizm, ale sam jesteś tylko- jednostką dla samego siebie- nik i nic nie uszczknie z twej cudowności ,z tego że jesteś ... więc w dalszym ciągu proponuję wam rozejm i życie w stadzie (tym bardziej ,że macie już ustaloną hierarchię : królowa... rzyć...)

Królowe tak mają, muszą być zimne i niedostępne. Ja wciąż pytam, co masz na myśli wyznając afekta, ale Ty chyba sam nie wiesz. :-(

Wiesz co, Cruelowa? Zapewne wielu z czekających na zupę dotknęło jakieś nieszczęście. Ale jest ogrom ludzi w Polsce, którym się po prostu nie chce. Przejedź się po wsiach województwa alensztackiego. Ja nie mogę zrozumieć, dlaczego tamte dzieci są głodne. Ani jednej krowy, ani jednej kury. Ani gęsi. Siedzieć na wsi i żeby dziecko mleka nie miało?

One nie chcą ze mną w stadzie, Kapturek. Nic z tego nie wyjdzie.

aaaa zapomniałam że macie też i setkę!!! nic tylko się dobrze bawić

Nie zauważyłam, Rzycie óczóciowe, żebyś cokolwiek robił w celu zainteygowania mojej skromnej królewskiej osoby. Napisałeś, że mnie kochasz i że masz ochotę na trójkącik. Myślisz, że to wystarczy, by zaintrygować kobietę? :)

Mógłbym się z Tobą ożenić, Żabia. Co Ty na to? Kiedy mężczyzna dejkaruje kobiecie gotowość jej poślubienia, to znaczy, że ją kocha.

A co by było potrzeba, Królowa, żeby Cię zaintrygować? Hę?

E tam Rzycie...zmądrzeją to im przejdzie - Więc tylko trochę czasu trzeba!

Ale co ma się z tym wiązać? Jakie są Twoje oczekiwania względem mnie i czego powinnam oczekiwać od Ciebie?

Na setkę jestem obrażony. Zostałem przez nią olany.

Rzycie óczóciowe, to nie dziecko powinno mieć mleko (chyba że pod nosem), a krowa i matka karmiąca.:) Tak, niektórzy sami sobie winni, że są w takim, a nie innym położeniu. Żal mi jednak dzieci, bo one winne niczemu.

Rzycie óczóciowe czy ty czasem nie wmawiasz sobie tego olania? bo widzisz je tam gdzie go nie ma. jestem pewna na 100%:)

(I ja tak myślę, Kapturek. Królowa dumnie oświadczyła, że ją trójkąciki nie obchodzą. Choć tak naprawdę, któż wie, co ona sobie tak na prawdę myśli...:-)

Nie wmawiam, Tamit. To fakt. "A fakty, to nabardziej uparte rzeczy pod słońcem".

Wystaczy, Żabia, że będziesz kobietą pełną gębą, a mi pozwolisz być mężczyzną jak się patrzy. Reszta się sama ułoży. Byle byś była posłuszna.

Ja w dziecięcym wieku, królowa, brałem książkę pod pachę, i krowy pasałem.

Rzycie óczóciowe, nadinterpretujesz. Nie pisałam przecież, że mówię trójkącikom "nie". Ale jak Ty widzisz tę naszą relację, skoro Ty i Żabia Królewna będziecie małżeństwem? A ja kim byłabym dla Was? Kulą u nogi?

Byłby to dość nietypowy związek małżeński i nietypowy trójkacik, Królowa. Nie ma najmniejszego powodu, dla któregobyś się uważała w nim jako kula u nogi. A zresztą, mogę poślubić Was obie.

Poligamia? :) Zgadzam się, o ile dołączy do nas Rybia Królewna. ;)

że Cię tu znajdę, Życie óczóciowe :D

Przepraszam za pomyłkę - Rzycie :)