Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laida

...zostańmy przyjaciółmi... komuś się to udało?

Polecane posty

Gość pan
ja tez obserwuje i widze ze , nic nie jest wyjasnione , nie wiadomo tak do konca o cho chodzi , u nadjas oni porostu niedogadali sie i teraz ona mysli ze nie kocha on mysli ze ona go nie nawidzi i jedno i drugie nie ma odwagi odpisac tutaj przydalal bys ie koniecznie rozmowa u smutnej anielicy chlopak sam nie wie czego chce , obserwator jakby mial ją w dupie to nie odpisalby wcale a on odpisal , ze moze na niego zawsze liczyc to chyba cos z naczy nie?? a co do ortografii to ja nie widze zeby smutna naielica jakies bledy robila to ze literki porzestawiane to poprostu pod w plywem szybkiego pisania dotarlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
masz przyklad na mnie tez widze ze literki u mnie porzestawiane .. nie czepiaj sie bzdur bo one widac , ze sie mecza bo kochaja i widac , ze prawdziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
Dzieki Pan za slowa otuchy pytanie co dalej robic...przeparszam pewnie mecze itd ale masz racje prawdziwie kocham i to jest ten porblem niedocenione uczucie ktore trwa przez 3 lata a od 3 miechow bez wzajemnosci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
masz racje laida tylko widzisz tu jakas szanse zeby odbudowac to co zostalo zburzone ..moze ja sie tylko ludze ale tesknie za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie nie udalo
Niestety ja nie wierze w przyjazn z bylym chlopakiem, mnie sie osobiscie to nie udalo. Mimo, ze to ja zerwalam(gdyz, spotkalam kogos, kto w koncu mnie docenial), ja zaproponowalam mu przyjazn, ja dzwonilam do niego niemal codziennie pytalam jak sie czuje, co u niego. Proponowalam spotkania, owszem przychodzil na nie ale w towarzystwie swoijego kumpla, i zlewali mnie na maksa. Np. zamawiali sobie piwko, gadali , mnie kompletnie olewali, a jak sie obrazilam, to moj eks pytal czemu mam taka smutna minke. Echhh szkoda słow. Po paru takich incydentach powiedzialam sobie, ze szkoda mojego czasu i jego i zaero kontaktu. A ze naprawde go lubilam, odezwalam sie ponownie do niego po 3 latach. On juz wtedy byl w nowym zwiazku, ja rowniez. Postanowilismy sie spotkac, tym razem przyszedl juz sam bez kumpla, pogadalismy, powspominalismy stare czasy(naprawde bylismy z soba bardzo blisko). Chcialam, bysmy spotkali sie w czworke, ja moj chlopak, on i jego dziewczyna. Niestety nie chcial tego. Ale caly czas byl bardzo mily, mowil ze bylam jego jedyna miloscia, itd., ja mu wyjasnilam czemu z nim zerwalam itd. Niestety zaczal mi tak mecic w glowie przez 3 miesiace, ze na ostatnim spotakniu, wypilismy za duzo, emocje nas poniosly i wyladowalismy w lozku. I na drugi dzien dostalam smsa, ze to koniec spotkan, ze on kocha swoja dziewczyne, i ze w koncu moze "zamknac ksiege" zwiazana z moja osoba. Jak bylismy para nie sypialismy z soba(bo czulam, ze to chyba nie ten facet). Takze okazal sie skur...nie wartym mojej przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anielica, posprzeczaliście się - trudno. Może zagadaj do niego za jakiś czas na gg, tylko tak normalnie, bez emocji, na zasadzie co słychać czy coś takiego. Myślę, że jeśli chcesz cokolwiek uratować z waszej znajomości to musisz spróbować zbudować relacje jakby od nowa. Tyle że tym razem już inaczej. mi się nie udało - no bo do przyjaźni tak jak i do miłości, potrzeba woli dwóch osób. Ciekawa jestem, dlaczego traktował Cię tak po waszym rozstaniu dlatego, że nie potrafił poradzić sobie ze swoimi uczuciami czy może dlatego, że chciał się zemścić... Fajnie, że znalazł nam się tu jakiś facet. Chyba tego nam często brakuje, spojrzenia tej drugiej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
masz racje fajnie ze sie faect odezwal .widac ma uczucia i go serdecznie i cieplutko pozdrawiam..a co do mojejz nim rozmowy wiesz wlasnie do mnie znow zagadal zartuje smieje sie ja juz go nierozumiem...naparwde ..niewiem moze faktycznie ma ta iskierke milosci jeszczew sobie zobaczymy .jak narazie fajnie mi sie z nim smieje bede sie starala abysmy byli przyjaciolmi ale tez trzymam kciuki ui niebed bronic sie jesli znow bedziemy razem o ile bedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
ale przynaje juz go nierozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
dobrze jest przynajmniej rozmawisz sobie z nim łapiesz kontakt z takich rozmow masz wieksze prawdopodobienstwo zejscia sie z nim ja powoli nie moge zniesc tej gluchej ciszy ja juz nie mam tej nadzieii niestety... poprostu bardzo pomylilam sie co do tego czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
nadjas moze jakas szansa jeszcze jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie nie udalo
wydaje mi sie, ze to i to, czyli z jednej strony nie potrafil sobie poradzic z uczuciami, a gdy juz sie troszke z nimi uporal to chcial sie zemscic. Co mu sie doskonale udalo. To bylo juz jakis czas temu, ale na sama mysl o tym wydarzeniu, budza sie we mnie negatywne emocje. Ja ze swojej strony nie doradzam "przyjazni" z bylymi milosciami. Ale kazdy czlowiek jest inny, moze Wam sie faktycznie uda. Powodzenia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
smutna anielico powiedz mi jaką :) ja juz nie widze szansy , widzi mnie codziennie na gg dlaczego nie zagada ?? bo mu nie zalezy juz na mnie , widac nawet na przyjazni mu nie zalezy skoro ma okazje a nie korzysta z niej , szkoda ze nie wie , ze ja czekam na jego ruch , z drugiej strony moze byc jeszcze cos takiego : on wie , ze z tego juz nic nie bedzie do tego wie za ja go kocham, moze dlatego tez nie odzywa sie , zebym nie cierpiala , bo powiedzialam mu przy rozstaniu , ze jak odezwie sie to bedzie to dla mnie wielki bol bo kocham go i nie potrafie rozmawiac kiedy wiem , ze nie mozemy byc razem, dlatego on naprawde moze czekac na moj ruch , pewnie chcialby wiedziec czy uporalam sie juz z uczuciem moze jest jeszcze szansa ze odezwie sie kiedys w przyszlosci zeby wybadac czy poradzilam sobie zuczuciem .. nie wiem naprawde al epodswiadomosc mi mowi ze chcialby kontaktu na zasadzie przyjazni i czeka az wyjde z tym sama .. to tylko czyste dywagacje moze to nie jest tak skomplikowane jak mnie sie wydaje moze zwyczajnie cieszy , ze ma mnie z glowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala_ala
wiesz ten tekst jest postrzegany jako najgłupszy tekst świata. Myslę że przyjaź taka mogła by się udać gdy żadne nic nie czuło tylko obu odjebało i mysleli ze sie kochają.. wtedy nawet mozna z tego pozartowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
niemow tak ze sie cieszy ...niemozesz tak myslec ...sama niewiem mysle nad tym co ja bym zrobila w takiej sytuacji pewnie to samo co w mojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
ok ja juz poprostu glupiej od myslenia to dlatego smutna anieliico... nie wiem jak jest naprawde i niedowiem sie poki jedno znas sie nie odezwie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
masz racje dopki jedno z was sie nieodezwie to sie niedowiesz..pytanie tylko kto pierwsyz zrobi ten ruch ....a rozmawialas z kims kto wie co mysli o TObie ?? z jakism bliskim jego znajomym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahaha
jedna wielka sciema tutaj. pff. tylko po co:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
buuhahaha jestes zalosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahaha
dlaczego? akurat nie o Tobie to bylo kobieto wiec wyluzuj. ale zwale mam nieziemska, a gdybys wiedziala, to tez bys miala. no ale coz. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
TO moze mnie mezczyzno oswiecisz pozdroffka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
wiecie co wlasnie sie dowiedzialam ze jutro bede w radomiu :/ ma do zlatwienia pewne formalnosci i bede przechodzic obok jego domu niezle az mi sie nogi trzesa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahaha
nie no co Ty, nie bede wam psuc topicu, bo i po co. a zorientowani wiedza o co chodzi. szczescia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
tak rozmawialam z jego siostra ale krociotko i niezawiele sie dowiedzialam , to bylo zaraz po rozstaniu wtedy byl przybity podobno a teraz nie wiem musze chyba do niej zagadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
wiecie co ja zagadalam do jego siostry niestety nie bardzo chciala ze mna rozmwiac pisala , ze musi rano wstac i chce sie wyspac dowiedzialam sie tylko ze on jutro jedzie do wloch do rodziny:/i 2 tygodnie go nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
aaaa to sama widzisz niebylas mu obojetna skoro byl po rostaniu przybity....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
smutna anielica nie wiem ..... w kazdym razie nie spotkam go jutro w radomiu bo jak sie dowiedzialm on jedzie jutro do wloch z rana wiec nie ma szans sie na niego natknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
z jednej strony to dobrze ...bo niewiadomo jakbyscie sie zachowlai gdybyscie sie zobaczyli ale z drugiej to niebardzop bo moze gdybyscie sie zobaczyli to byscie pogadali i lepiej bys sie czula jasna sytuacje ..a ja teraz Twoje samopoczucie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
juz mialam nadzieje ze go zobacze .... w sumie jeszcze jak bylismy ze soba mowil cos, ze na wkakacje jedzie do wloch przykro mi sie wtedy zrobilo a jednak faktycznie jedzie ..... czuje sie w miare smutno mi bo mysllalam ze natkne sie nie niego jutro a tu nie masz szans o 7 rano juz go w radomiu nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
moze napisz do niego smsika zycz mu milej podrozy jutro cio ty na to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×