Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laida

...zostańmy przyjaciółmi... komuś się to udało?

Polecane posty

Gość echhhhhhhh
idzcie juz spac bo coraz gorsze rzeczy wam do glowy przychodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
smutna anielico nie wiem dziwne troche by bylo z tym smsem niby skad o tym wiem? on nie wie , ze wczoraj rozmawialam chwilke z jego siostra a siostra nie chce sie mieszac w jego sprawy i od niej tez nic sie nie dowiem tyle tylko powiedziala, ze ma spokoj na 2 tygodnie bo on jedzie do włoch ja wlasnie sie wybieram do radomia:/ on ma jeszcze jedna siostre ale ta siostra raczej trzyma z nim sztame, wiec ona tym bardziej nic mi nie powie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
wiesz nadjas ja np niewierze siostra mojego bylego..w sumie to mialam z jedna taaaaki zajebisty kontakt ale zaraz po rostaniu ona sie mnie wypytywala [jk tylko gdzis sie na miescie spotkalysmy] czy mam kogos, czy sie z kims umawiam a sama wiedziala o tym ze on ma dziewczyne juz i to swoja byla ;( bylo mi przykro ze wszyscy wiedzieli a ja sie dopiero dowiedzialam ok 1,5 miesiaca po rostaniu ze sa juz tyle razem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Piękna pogoda się zrobiła - nareszcie! Mam nadzieję, że to nam wszystkim porawi humor. Ja w każdym razie wybieram się na długi spacer. nadjas - i bardzo dobrze, że wyjechał. To Ci pozwoli może trochę ochłonąć. Nie będziesz myśleć gorączkowo: napisać czy nie napisać, bo skoro on jest we Włoszech to chyba i tak nie miałoby sensu. buahahaha - pewnie, śmiej się, to ponoć zdrowe. A najlepiej śmiej się w ukryciu, przynajmniej nikogo nie będziesz denerwował :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
laida zgadza sie nie bede myslec przez te 2 tygodnie kiedy nie ma go w Polsce a pozniej zobaczymy w kazdym razie nie jest zle trxymam sie... dzisiaj bylam w jego miescie i nawet przechodzilam kolo jego domku ma taki fajny drewniany stylowy domek dziwnie sie poczulam ale w sumie spieszylam sie i tylko mignelam kolo niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
smutna anielico a co u ciebie? ja jutro z kumpela z roku robimy sobie wypad nad jeziorko musze sie wyrwac z tego marazmu w ktory popadlam ostatnimi czasy .... brakuje mi takich wycieczek wczesniej takie wypady robilam tylko z eksem wyjezdzalismy w gory , zeszle lato np spedzilismy w Trojmiescie u rodzinki codziennie plaza fajne rzeczy sie dzialy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
nadjas nic ciekawego ...wczoraj z nim romzawialam bo zagdaal jak tylko weszlam na gg przed 23 i romzawialismy , zartowlaismy do 2 w nocy .....a tak pozatym to nic niema tez sie zastanawiam nad opalankiem jutro bo taka ciuudown pogofda grzechem jest ja zmarnowac :) masz racje jedz z kolezanka, wyrwij sie z tej rzeczywisoci dobrze CI to zrobi:) ja tez non sto z moim jedzilam wszedzie dolsownie i teraz niema takiekomijesca gdzie nniema wspomnien :( ale najwazniejsze jest aby zaczac zyc i sie bawic aby nabrac nowych wspomnien :) to jutro slllodki relakisk widze dziewczyny was czeka :) tylko grzeczne mi tam badzccie nad ta woda :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa...
smutna anielico masz moze gg jesli tak podaj prosze przypominasz mi swoja sytuacje bardzo moge ci cos doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
jednak nie wypali jutrzejszy wypadzik nad jeziorko wlasnie koleznka dzwonila, ze ma pilny wyjazd do stolicy :/ no trudno trzeba bedzie sie obejsc jeziorkiem ...przed chwila rozmawialam z jego siostra w sumie nie przepadalam za nia ale czasem zdarzylo nam sie porozmawiac w kazdym razie nie chce mi nic powiedziec wyraznie unika rozmowy o nim bardziej dopytuje sie o mnie czy jesstem z kims itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadjas, dobrze, że wyjeżdża do Włoch. Laida ma rację, że ochłoniesz. A może wyciągnij kogoś innego nad jeziorko?? Rób wszystko,żeby zająć się czymś innym, żeby nie myśleć. Wyjdź do ludzi, baw się, korzystaj z tego, że jesteś młoda, carpe diem dziewczyny:) Anielica, coś mi się wydaje jakby było troszkę lepiej?? Pewnie cieszysz się, że masz z nim dobry kontakt:). To dobrze. Niebawem przestaniesz patrzeć jak na faceta, a dostrzerzesz w nim przyjaciela. Na dobre i na złe:). To jest świetna sprawa:). Nadjas, głowa do góry, wszystko się ułoży, ale musisz swoje jeszcze popłakać. łzy przynaszą ukojenie:). Jest ciepło, poznasz może kogoś, jeśli innym mężczyznom na to pozwolisz:). Ja lecę, porywam przyjaciela na spacer, bo ma problemy z laską i musi z kimś pogadać:). Zajrzę wieczorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
Slodziutkaa ma racje .wez wyciag kogos innego jutro nad to jeziorko musisz sie zrelaksowac zobaczysz dobrze ci zroba jutro pormienie sloneczka :) slodziutka to milego spcerq zycze podbuduj tam faceta :P aaaa no niewiem czy powinnam ci dawac a moze ty mi podasz co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
cio tu taka cisza ?? Jak dziewczyny mija wam wtorkowy wieczorek hm. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
koniec z magda m juz wiecej nie ogladne bo tylko sie niepotrzebnie rozczulam i becze , czuje sentyment do tego filmu z tego wzgledu, ze mialam przyjemnosc byc w takiej samej sytacji jak magda m czyli jechalam sobie na harlejowcu z bylym naprawde super rzecz....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
a jak tam samopoczucie najdas ?? hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
Do dupy z wszytskim :( mam smutna minke, lezki mi sie kreca w oczq :( i tesknota mnie rozwala beznaaadziejny wieczorek i nooocka :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
smutna anielico jak tam Twoje samopoczucie dzisiaj mam nadzieje ze lepiej niz w nocy , mnie zwalilo z nog i nie zdazylam napisac.. u mnie dzisiaj w miare dobrze , rozmawialam dzisiaj z siostra bylego w sumie rozmowa zeszla na temat jej i moich studiow , twierdzi tez , ze nie moze go wyczuc , moze tylko to, ze jest bardzo czepliwy dawno taki nie byl a tak , zeby rozpaczal to raczej nie zauwazyla, moze byc tak , ze sie kamufluje to jej slowa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
nadjas samopoczucie troszke lepsze ale nieza dobre :( wlasnie wrocilam z meczyku i jak jechalam autkiem ze znajomymi to leciala pioseneczka , ktora moj byly wlaczal mi jak bylismy razem na wakacjach do pobudki :(:( i jakos tak smuutno mi sie zrobilo i tak sobie wlasnie siedze i mysle co robic aby go odzyskac :(:(:( juz sama niewiem .... aaaaa czy ty odzyskalas swojego faceta , skoro napisalas ze masz podobno sytacje nawet bardzo to domyslam sie ze sie rostalismy ale czy pozniej wrociliscie do siebie ?? Nadjas a jak Twoje samopoczucie ..?? mam nadzieje ze lepsze.. wiesz faceci sie kamufluja i to nawte dobrze im wychodzi , pokazuja ze sie ciesza , ze sa twardzi a tak naparwde w srodku ich ropzrywa ...Ja tez bym tak teraz robila , pokzaywala twarda ale niepotrfaie ukryc uczuc serce jest silniejsze - bo kocha niestety :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki:) Mam nadzieję, że Wasze samopoczucie jest lepsze;). Uśmiechnijcie się do siebie, do ludzi wkoło, a będzie od razu lepiej:). Usmiech potrafi zdziałać cuda. Wierzcie mi Słoneczka:). JA dziś w szampańskim nastroju bo wczoraj byłam na imprezce ze znajomymi, z którymi nie widziałam się 4 miechy, aż się wstyd przyznać, że tak długo. Może idźcie za moim przykładem i też gdzieś idźcie?? Wyjdźcie do ludzi, zapełnijcie swój czas, a nie będziecie mieć czasu na myślenie. Już nie czas na łzy, kolesie byli, już ich nie ma. Co tak naprawdę Wam da, to, że tak o tym myslicie?? Znajdziecie odpowiedzi na pytania jeśli nie zostaną one zadane?? Nie, więc zróbcie coś tylko dla siebie. Czasami egozim jest potrzebny:D. Pomyślcie tylko o sobie. Miejcie wiarę w siebie, w to, żę mimo wszystko życie jest piękne, że ma swoje plusy. A to, co nie zawsze idzie po naszej myśli, jest po to, aby docenić to, co dostajemy od życia:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodziutkaaaaa, powiało optymizmem :) Bardzo chciałabym się nim od Ciebie zarazić, bo jest mi to ogromnie potrzebne. Chciałabym sobie powiedzieć:\" koniec myślenia na ten temat\" i przestać o tym myśleć. Nawet nie wiesz jak bardzo. Niestety, mój umysł chyba mnie za bardzo nie słucha :( No a na egoizm to pozwolę sobie na pewno, ale chyba dopiero po sesji. Na razie siedzę po uszy w kserówkach, książkach i zeszytach... Ciekawi mnie jedna rzecz. Dziewczyny, czy Wy też macie takie wrażenie, że już nikogo nie będziecie umiały pokochać? Bo ja się tego okropnie boję. Anielica, Ty chyba pisałaś, w tym swoim liście, że się spotykasz z jakimś facetem. Ja jak na razie kompletnie nie mam na to ochoty. No i nie wiem, czy będę umiała uniknąć porównań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
Witam was dziewczyny :) Laida tak spotykam sie ale to raz ze rzadko bo mieskzamy od siebie troch a dwa traktuje go jak kolege..wiesz jest bardzo ladny itd ale mam wlasnie takie wrazenie jak ty napisalas..niewiem czy bede umiala komus zaufac a tym bardziej pokochac.. wiesz duzo mam znajomych facetow, duzo ich poznalam i poznaje..ale ja ich traktuje jak kumpli owszem niektorzy mi sie wrecz podobaja ale serce boje gdzie indziej a ja na nich niepotrafie spojrzec jak na mezczyzn z ktorymi chcialabym cos zbudowac, a nawte poflirtowac :( smutne to no ale taka mam rzeczywisctosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anielica
Pozatym kazdy ma cos z mojego bylego, cos powie co np moj byly powiedzial albo sie tak zachowa jak on i wtedy juz kreci mi sie lezka w oczq i juz myslenie jest o nim ;/ nierozumiem sie ale widocznie to jest milosc..chcoac ja niepotrafie suie z kims zwiazac [napewno przez jakis czas] a moj byly od razu zaczal byc w innym zwiazku ..czy on nic nieczul, ze tak latwo mu bylo wejsc w iiny zwiazek ? nierozumiem juz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, na pewno pokochacie, ale jeszcze nie teraz. Musi minąć trochę czasu, rany się zabliźnią, spojrzycie na pewne sprawy z innej perspektywy. Pewnego dnia nagle stwierdzicie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, że macie większą chęć do życia i zauważycie innych mężczyzn. Anielica, związał się, ale na pewno nie zapomniał o tym, co było między Wami. Faceci inaczej na to wszystko patrzą. Pewien rozdział w jego życiu się zakończył, a teraz zaczął nowy. Przecież chce się z Tobą przyjaźnić, a to jest bardzo ważne. Gdyby tak nie myślał, to by tego nie zaproponował. Faceci nie rozmyślają tyle co my. Pomyśl sobie, jak bardzo jest zła jego obecna dziewczyna, że on się przyjaźni z byłą. I myślę, że jeśli ona (nie daj Boże) tak się wkurzyła i kazała mu wybierać, to nie chciałby zerwać z Tobą kontaktu. Bo facet nie poświęci przyjaźni. Pamiętaj o tym. Jesteś częścią jego życia, a najważniejsze jest to, że to on chce, żeby tak było. Jestem pewna, że jeśli jego kobieta postawi mu ultimatum, to nie zerwie z Tobą kontaktu. A dlaczego jestem pewna?? Bo mojemu najlepszemu przyjacielowi, laska coś takiego zrobiła. Nie mogła znieść tego, że mam z nim świetny kontakt, że spędzamy ze sobą dużo czasu. Była zazdrosna, a nie miała żadnych podstwa. No i kazała mu wybierać. Było mu trudno, ale powiedział, że jak ktoś nie może znieść jego przyjaciół, z nim też nie będzie. Laida, życzę powodzenia na sesji:), później sobie odbijesz to zakuwanie i będziesz się cieszyć wakacjami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Anielica
Slodziutkaaa wiem ze on zaczal nowe zycie i w nim w pewnym sensie niema miejsca dla mnie ......oprocz tej przyjkazni ...ale trzeba spojrzec tez na to ze dla mnie on dalej jest ta miloscia i ze to niejest taka prawdziwa przyjAzn ..pozatym jego dziewczyna jest [z tego co mowil] bardzo wyrozumiala, i to tez jest jego byla ..bo kiedys chodzili ze soba , krotko bo krotka ale byli razem..i nic niema przeciwko aby sie ze mna przyjaznil wiec watpie w to ze moja oosba w jakis sposb jej przeszkadza.Nierozumiem jednego skoro zakoczyl jeden etap w swoim zyciu[tzn nasz zwiazek] to po jaka cholere zabral sie za drugi? jak mi zawsze powtarzal ze nigdy naszego zwiazku nieposwieci dla innego :( widac bylo to jedno wielkie KLamstwo tak jak mowienie ze mnie kocha jak potrfai to zaprzepascic dla tej dziewczyny juz nawet jak bylismy razem, pod koniec naszego zwiazku:(...Jakie to zycie czasem jest niesprawiedliwe :( wszytsko bym oddala aby byc przy nim znow tak jak przez te 3 latla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodziutkaaaaa, jak dla mnie to sesja potrwa jeszcze 2 tygodnie, ciężko mi z tym idzie, bo pogoda ładna i jeszcze myśli nie takie, jak by się chciało, ale mam nadzieję, że jakoś sobie z tym poradzę. W każdym razie tradycyjnie nie dziękuję ;) a powodzenie na pewno bardzo się przyda. Anielica, tak sobie pomyślałam, że fajnie byłoby wejść na ten topic i zobaczyć, że zmieniłaś nick - może na wesoła anielica? :) Mam nadzieję, że wkrótce tak się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
laida rowniez zycze powodzenia !!! Anielico jak serduszko Twoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to również nie dziękuję ;) Dawno Cię tu nie było. Mam nadzieję, że masz już trochę lepszy nastrój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was, wiecie, mam nadzieję, że kiedyś jak tu wejdę, zobaczę, że Wasze humorki są naprawdę cudowne, że sobie już z tym poradziłyście. Wiem, że za jakiś tak właśnie będzie:). Anielica, napisałaś, że jego dziewczyna jest wyrozumiała. No i ok. Myślę, że to tylko czcze gadanie z jej strony. Może rzeczywiście jej to teraz nie przeszkadza. Są razem od niedawna, wieć chce wywrzeć na nim dobre wrażenie, jaka to ona nie jest cudowna. Wierz mi, że za jakiś czas, jak on jej powie, że idzie do Ciebie, tak po prostu pogadać, to zacznie ją to denerwować. Kwestia czasu. Przecież ona doskonale wie, że byliście ze sobą trzy lata. To kawał czasu. On nadal żywi do Ciebie ciepłe uczucia. Nie miłość, ale coś również cennego. Ona o tym wie. Jest z Toba silnie związany. Pamiętaj, obecna dziewczyna jest wstanie znieść bardzo wiele, ale to, że jej chłopak przyjaźni się z kobietą, z którą był (czy nawet z taką, z któą miał romans), będzie ponad jej siły. Na pewno zacznie Cię za jakiś czas uważać za zagrożenie. Nawet jeśli nie będzie miała powodów, żeby tak uważać. Trzymam kciuki, żeby to się przerodziło w PRAWDZIWĄ PRZYJAŹŃ:) Laida, jeszcze tylko dwa tygodnie, zobacz ile masz już za sobą:). Na pewno dasz radę. A później pozostanie cieszyć się wakacjami;). Nadjas, a jak Twoje samopoczucie?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodziutkaaaaa, Twój optymizm mi się udziela, dzięki :) Idę sobie trochę pochodzić po sklepach, może wypatrzę coś ładnego. Jak zwykle wymyślam sobie sto różnych zajęć, żeby tylko się nie uczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się Laida, że mój optymizm Ci się udziela:). Nie dziwię Ci się, że idziesz pobuszować po sklepach:). Przecież absolutnie zawsze jest 100 ważniejszych rzeczy do zrobienia, niż nauka;). Ja też lecę na miasto, bo umówiłam się z przyjaciółką;). Miłego dnia Dziewczyny, buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
dziewczyny opalacie sie cos? u mnie podejrzany spokoj , troche wieksza werwa do jakiejkolwiek pracy , dzisiaj nabralam np ochoty na porzadki ale zauwazylam tez , ze caly czas mysle , czy to myje okna czy robie cos innego pojawia sie on w moich myslach... ta pustka i cisza jest naprawde straszna , nie mam sie nawet do kogo przytulic :( wlasnie ogladalam nasze wspolne zdjecia z wakacji w Gdyni ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×