rewelacyjny błonnik?

remora to jest tak jak kupuje się nie sprawdzony ja sprawdziłem i jestem zadowolony, kosztuje mnie to około 60zl z dostawą starcza na 1,5 miesiaca3 łyżeczki dziennie,połowę mniej jem a co za tym idzie mniej wydaję na jedzenie czyli to co daje na błonnik to zaoszczędzam wydając mniej na produkty żywnościowe po trzech miesiącach schudłem 15 kg jem normalnie tylko mniej. oto link do rejestracji stałego klienta i 10 % zniżki http://kosinek1948.vitalio.pl/ pozdrawiam

Ja kupiłam jakiś czas temu błonnik z ananasem w tabletkach. Brałam go kiedyś i nie miałam żadnych efektów. A ostatnio jak go kupiłam, zjadłam 4 tabletki, popiłam 0,5l wody to po jakiejś godzinie puściłam takiego pawia, że myślałam, że wszystko z siebie wypluje. Ten błonnik tak mi napęczniał, że kisiel wyplułam. Fuuuuu... Nie wiem dlaczego tak na mnie podziałało.

*liliann,za dużo wzięłaś od razu nie przyzwyczaiłaś organizmu na coś takiego nowego na początku trzeba było wziąć o polowe mniej lub 1/4 i wtedy organizm by to przetrawił Pozdrawiam i zapraszam do klubu VITALIO bez żadnych zobowiązań jak byś chciała coś więcej wiedzieć to zadzwoń na skypa: kosinsk1948 http://kosinek1948.vitalio.pl/

Zawsze tyle brałam, więc mój organizm jest przyzwyczajony do takich dawek :) Po prostu zbuntował się.

Rozbawil mnie ten temat... Tyle stron o blonniku i w kolko a ja mam taki, ja taki, ten polecam, ten tyle kosztuje, a tamten tyle, ten dobry, ten niesmaczny... :) Zacznijcie sie zdrowo odzywiac, to caly blonnik jakiego potrzebujecie bedzie w pozywieniu... Nic nie zastapi naturalnych produktow. A blonnik to zaden cud swiata, po prostu taki "wypelniacz", no ale pewnie lepiej jesc wysoko przetworzone jedzenie, a wszystko co wazne lykac pozniej w tabletkach :)

Juz nie mowiac, ze zapotrzebowanie dzienne na blonnik, to chyba w okolicy 10g albo nawet ponizej... Tyle to mozna znalezc w 100g zarcia.

dfksjhfjks mylisz się. Według WHO dzienne zapotrzebowanie na błonnik wynosi 24-40g. A przeciętny człowiek w krajach rozwiniętych spożywa najwyżej 15g.

Czytam tak sobie te wszystkie fora o pseudo preparatach błonnikowych jak błonnik witalny. Jestem lekarzem dietetykiem z 30 letnim doświadczeniem i absolutnie nie jestem przeciwniczka błonnika. Błonnik bardzo wspomaga odchudzanie ale Dlatego piszę swoją radę dla wszystkich dziewczyn które chcą schudnąć. Prawdziwy błonnik mają Zioła Tybetańskie które oprócz picia można jeść. Te wszystkie preparaty błonnikowe nie maja z błonnikiem nic wspólnego. Zioła Tybetańskie maja oprócz tego szerokie spektrum zdrowotnego działania. Polecam naukowo-medyczne artykuły lub encyklopedię medyczna. Moi pacjenci na Ziołach Tybetańskich chudną przez 3 miesiące 8-10 kg.

Czytam tak sobie te wszystkie fora o pseudo preparatach błonnikowych jak błonnik witalny. Jestem lekarzem dietetykiem z 30 letnim doświadczeniem i absolutnie nie jestem przeciwniczka błonnika. Błonnik bardzo wspomaga odchudzanie ale Dlatego piszę swoją radę dla wszystkich dziewczyn które chcą schudnąć. Prawdziwy błonnik mają Zioła Tybetańskie które oprócz picia można jeść. Te wszystkie preparaty błonnikowe nie maja z błonnikiem nic wspólnego. Zioła Tybetańskie maja oprócz tego szerokie spektrum zdrowotnego działania. Polecam naukowo-medyczne artykuły lub encyklopedię medyczna. Moi pacjenci na Ziołach Tybetańskich chudną przez 3 miesiące 8-10 kg.

http://polki.pl/dieta_dietyzdrowotne_artykul,10015827,0.html na co pomaga błonnik? http://jejkuchnia.pl/blonnik-pokarmowy-produkty rola błonnika :-) artykuły do poczytania z profilu Vitalio na Facebooku

Myślę, że w proszku błonnik szybciej się rozpuszcza i działa szybciej. Nie warto przepłacać na te drogie, dobre są np. firmy Gal - pszenny czy jabłkowy. Przyjmowanie błonnika polepsza pracę jelit i przyspiesza wydalanie, skracając w ten sposób czas kontaktu masy pokarmowej ze ścianami przewodu pokarmowego. Dlatego też dieta bogata w błonnik sprzyja obniżeniu poziomu cholesterolu. To jest bardzo ważne.

widzę, że nikt z was nie stosuje kostek do zucia sankom z błonnikiem są różne smaki truskawkowy, wiśniowy, grejfrutowy i brzoskwiniowy dosyć drogie, ale znalazłam w necie ofertę 45 sztuk za 33 zł, lubię mieć je w torebce kiedy jestem poza domem i nie za bardzo mogę wcinać otręby a mam ochote na coś slodkiego a te gumy sa pyszne, zaspokajają moje potrzeby na coś słodkiego, nie rzucam sie na moją ukochana Milkę, a poza tym generalnie trzymam sie w ryzach diety jem też otręby owsiane jak jestem w domu na kolacje tzn przed snem ( kiedys to przed snem był atak na lodówke) jem kisiel zdrovitu ananasowy z błonnikiem i chromem smak średni ale zawsze lubiłam kisiel i mi odpowiada nie jem wszystkiego na raz tylko raz to raz to, żeby mi się nie znudziło już pisałam o tym na jakimś innym topiku ale ktoś mnie maksymalnie zjechał od kiedy stosuje błonnik potrafię wytrwać na diecie dłużej niż 3 dni owszem schudłam juz pare kilo to dopiero poczatek mojej drogi

ups coś link nie łapie ale otwiera się wyszukiwarka i można wpisać sankom

Jedyny skuteczny błonnik jaki znam to jabłkowy albo owsiano-pszeniczny z Gala. Tani i dobry. Zazwyczaj daje płaską łyżkę stołową tego błonnika do jogurtu, czekam aż napęcznieje i jem (zawsze wieczorem).

A u mnie najlepiej się sprawdza błonnik z ananasem biogarden w tabletkach. Kupuję w aptece. Tabletki są duże, ale gryzę je na połowę i popijam, nawet ich smak mi pasuje. A co najważniejsze schudłam na nich 6 kg w 2 miesiące, to chyba mój rekord.

Jestem jakoś uprzedzona do tych wszystkich suplementów diety, które obiecują w zamian za połknięcie kapsułki zrzucenie 10kg w tydzień, czy nawet miesiąc. Dla mnie to naciągnie kasy i tyle. Jak chce się już stosować jakieś wspomagacze, to lepiej zacząć pić czerwoną herbatę, dużo wody niegazowanej, len mielony, który "rośnie" w żołądku, a dodatkowo osłania układ pokarmowy. A do jogurtów najlepiej sproszkowany błonnik, np. jabłkowy z Gala, no i trzeba też jeść jabłka. Idzie lato więc aktywność fizyczna także jest wskazana :P

Polecam błonnik, który jest w produktach także, szczególnie w otrębach, fasoli czerwonej. Ja niestety nie mogę jeść fasoli i wtedy kupuje błonnik w proszku Gal dodając go do jogurtów. Na dodatek nie dość, że pomaga przy zaparciach to i schudłam trochę.

Ja w ogóle fasoli pod żadną postacią jeść nie mogę i nie to, że nie lubię - mam po fasoli tak straszne wzdęcia i gazy, że mam wrażenie, że wszystkie wnętrzności mi się rozrywają. Ból niesamowity. Podobnie mam z kapustą; zwykłą i kiszoną :( Natomiast ten błonnik z gala możesz rzeczywiście sypać do wszystkiego, a jak wolisz to weź łyżkę błonnika, zjedz i popij dużą ilością wody - na to samo wyjdzie :)

U mnie z błonników nr. 1 jest ten z ananasem biogarden. Smak tabletek jest oki, dobrze się przełykają, a skład według mnie bardzo dobry bo ma dodatkowo CLA. Błonnik jabłkowy 250,0 mg Błonnik pszeniczny 85,0 mg Błonnik owsiany 85,0 mg CLA 50 mg Proszek ananasowy 30,0 mg

Wspaniałym źródłem błonnika są otręby pszenne i owsiane, które można np. sypać do jogurtów. Błonnik w proszku jak najbardziej, niemniej jednak ja preferuje wyłącznie błonnik jabłkowy albo czekoladowy - żaden inny mi po prostu nie odpowiada. Z gala są tanie i dobre błonniki.

Ja z gala kupowałam błonnik jabłkowy i pszeniczny, natomiast nie widziałam czekoladowego. No chyba, że piszesz o jakimś innym błonniku czekoladowym :)

dziewczyny! jeśli błonnik to tylko opuncja, czyli nopal! to pustynny kaktus :) ma w swobie nie tylko błonnik ale rowniez witaminy i minerały! ja biorę już od kilku tyg. i widze małe efekty.. czy ktos moze używał Nopalinu firmy Calivita? ja zamawialam sobie przez internet http://www.tylkozdrowie.eu/sklep/trawienie/nopalin, taniej niz na aukcjach internetowych.. podzielcie sie inf. jakimikolwiek na temat tego produktu! czekam na odp.!

Błonnik i czekolada? Brzmi wspaniale. Ale czy działa??? Po czekoladzie to mam raczej problemy... no wiecie z czym...

Naczytałam sie ostatnio dużo o błonniku i Pani w aptece poleciła mi błonnik z CLA i ananasem.Łykam od około 2 tygodni i nawet ostatnio zauważyłam , że mniej jem i weszłam w ciuchy z tamtego roku, które myślałam ,że oddam siostrze. Jem niedużo i czuję się syta, a uczucie wzdęcia zniknęło .Niedługo idę po następne opakowanie.

U mnie sprawdza się błonnik sypki lepiej niż w tabletkach. Po błonniku z ananasem z Biogarden kiepsko się czułam. Teraz mam sypki jabłkowy z Gal i jest ok. Czuje się dobrze u waga powoli spada.

Także stosuje wyłącznie błonnik sypki. Aktualnie mam jabłkowy z gala, który jest tani i dobry. Jem go codziennie z activią naturalną :)

od 5 dni biore po 2/3 tabl. błonnika z ananasem i chromem, firmy BioGarden, efekty widoczne juz na 2 dzien(przyspiesza metabolizm). Czy ktos juz go stosował? Może jakieś rady? opinie?

dodam, że mniej jem, a co najważniejsze nie mam juz takiego łaknienia na słodycze...:D 1 raz "odchudzam się", a przynajmniej próbuję;D

ile kosztuje ten naturalny błonnnik w proszku? który jest lepszy: w tabletkach, czy w proszku? :)

Błonnik to świetna sprawa na odchudzanie. Przez pęcznienie w żołądku powoduje uczucie sytości na długo, a nie dostarcza kalorii. Do tego zmniejsza wchłanianie cholesterolu. Polecam wypróbować ten w tabletkach http://www.aptekavolfarm.pl/6189,bio-blonnik-60-tabletek.html Efekty od razu :)