Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Witajcie Kilka dni przerwy od forum, ale nie od cwiczen callanetics\")) Moj maz patrzy na moje wysilki, ale niestety nie chce sie przylaczyc mimo iz ma klopoty z kregoslupem i dobrze by mu zrobily te cwiczenia. Dzis jeszcze nie cwiczylam bo \"szaleje\" w ogrodzie. Przygotowania do zimy czas bylo zacazc. Zaraz lece znow, bo zostawilam narzedzie i podciete galezie w balaganie. Callana cwicze juz od dawna - o czym wie guga i swiadcza o tym pierwsze strony tego topiku. Jednal mimo tego nadal mam problemy z poprawnym wykonywaniem cwiczen na brzuch. Przy #1 dochodze najdalej do 40 s i boli mnie tak bardzo szyja, kark az do nasady glowy iz musze podtrzymywac reka. A wtedy te cwiczenia traca swoj pierwotny sens. Kolejne cwiczenia nie sa mozliwe do wykonania bez trzymania reka. Probowal efekt - straszliwy bol glowy do konca cwiczen a bywalo ze do konca dnia. Moje pytanie zatem - co robic? Zreszta to sa jedyne cwiczenia w tym zestawie, ktore wydaje mi sie iz nie wykonuja poprawnie. Ciagle mam wrazenie ze nie potrafie sie dostatecznie wysoko uniesc, ze lopatki sa za nisko. No jak patrze na cwiczace panie to ja w tych cwiczeniach jestesm do bani. Piecdziesieciolatko - a co wymyslilas na poprawe swoich wlosow? Mazidla jakowes? Aha - zapomnialam moje cwiczenia trwaja okolo 40-50 minut. Przewijam do przodu momenty w ktorych pani callan tlumaczy szczegolnie te na nogi na drazku, bo tam mi sie okropnie dluzy. Lece zatem do ogrodu, bo slonce mi gasnie na niebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janga - Callan mówi podczas nagrania, że można podtrzymywać kark (chyba na końcu samym mówi o tym) przy tych ćwiczeniach na brzuch. spróbuj się skoncentrować na samym mięsniu prostym brzucha, bo to on wtedy pracuje przy tym ćwiczeniu - podeprzyj kark rękoma jeśli Cię boli rzecz jasna, ale tak, żebyś nie widziała swoich łokci po bokach, łokcie w takiego \"motylka\" idą na boki, nie do góry. i nie podciągaj się rękoma do brzucha - bo wtedy własnie jest źle cwiczenie wykonywane - tylko samym mięśniem prostym spróbuj przyciągać górną połowę. to czuć będzie podczas ćwiczenia - na początku trudno oderwać nawet plecy od podłogi na kilka sekund, ale z czasem ten mięsień po prostu się wyrobi - nie trzeba się \"bujać\" przy tym ćwiczeniu na początku, bo jasne że jesli boli kark i nie możemy się na tyle unieść samymi mięsniami brzucha to nie robimy na siłę. ja też nie mogę robić tych ćwiczeń bez podtrzymywania karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janga, moj maz tez ma problemy z kregoslupm a cwiczenia na miesnie brzucha te z calanetiksu u mnie jakiegos widocznego efektu nie daly wiec cwicze na brzuch jeszcze co innego, w sumie wolalbym jakis super sposob , ale chyba nie ma, chyba ze dieta, ale wtedy chudna tez piersi i wogole Piecdziesieciolatko, nie przejmuj sie dieta, a od kiedy ty diete stosujesz? A krajobraz na zdjeciu naprawde wspanialy, pozazdroscic, gdzie to bylo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięcdziesięciolatka
To były wakacje w Dolomitach:-))Chodziliśmy po górach,blisko...Pana Boga.Zapach i widoki godne zachwytu,krówki przyjazne:-))Diety nie potrafię stosować,za bardzo kocham jeść.Staram się jeść mniej i to wszystko,próbuję nie jeśc słodyczy mhm...ze zmiennym powodzeniem.Zycie jest takie krótkie,nie potrafię sobie odmówić przyjemności.PS:dorwałam swój pamiętnik sprzed prawie 40 lat,kiedy nie miałam 18-tu...Ciekawa retrospekcja,ile się wydarzyło od tego czasu!"Zmatowiał gdzieś ten blask"jak śpiewa Maryla:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akroksa
Macie może stronkę gdzie można ściągnąc te świczenia?? Wole ogladac niż z obrazków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akroksa - parę str wcześniej, ale nie pamiętam dokładnie ile, dziewczyna jakaś wklejała kilka razy link do Chomika z którego można ściągnąć oryginalne nagranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naaaataaa
Cześć Dziewczyny :) U mnie sa juz jakies postępy. ćwiczyłam w sobotę, niedziele, poniedziałek i wiecie co? Umiem już dociągnąć do 100 s te brzuszki. Przedtem co 20 s robilam przerwę. Nie wiem jak to mozliwe w ciągu trzech dni, ale jakos daję radę. We wtorek zrobiłam te ćwiczenia w dużym skrócie, bo w ciągudnia mialam duży wysiłek fizyczny i nie miałam już sił na pełnego callana. Wczoraj też nie ćwiczyłam, bo bylam na aerobicu. I wiecie co? Przekonałam się jak te ćwiczenia dzialaja na kondycję. Robiliśmy takie same brzuszki jak te z callan i dziś koleżanki mialy okrepne zakwasy, a ja nic. Czuje sie normlanie :) Zakwsasy miałam tylko pompierwszym dni, czyli w niedziele, a teraz sie uodporniłam. Kurcze, te ćwiczenia naprawdę działaja. Przepraszam, że tak sie chwale, ale strasznie sie cieszę i dzięki za ten topic, bo dzięki niemu zaczęłam :) Tylko teraz musze się wziąść w garść i ćwiczyc dalej. A taki mi się nie chce/ Dzis spałam tylko 3 godziny...ehhh. Ale co tam. Kocyk już rozłozony i wzywa na ćwiczenia :) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięcdziesięciolatka
Rano przy Callan spaliłam 290kalorii,a potem szybki marsz do pracy około pół godziny 195 kalorii.SAMOCHOD DO GARAZU!Tylko do wożenia zakupów😘Będę chodzić piechotą dla zdrowia i formy,a w niedzielę biorę kijki i Nordic Walking,to jest ponoć kaloryczne🌻Zeby tylko potem nie żreć mhm...Ale apetyt dopisuje niestety,wszystko jest pyszne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięćdziwsięciolatka
Dziś CALLAN-290 KALORII,marszobieg do pracy 429!!!Callan ćwiczę mimo że wzmocnioną,przy tętnie między 76 a 96/min,dopiero w trakcie przemieszczania się tętno bywa ponad 130.Ciekawa jest taka samoobserwacja😘i pouczająca🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięćdziwsięciolatka
Janga:-))Nie chcę się powtarzać:o pielęgnacji włosów pisałam wcześniej odpowiadając Samancie,wszystko dokładnie,skutek jest rewelacyjny😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj cwiczylam, dzis nie dam rady, dostalam okres i brzuch mnie boli, poza tym sie nei wyspalam szkoda tylko ze za duzo jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięcdziesięciolatka
Guga:-))Dlaczego my kobiety mamy wiecznie wyrzuty,jak coś więcej zjemy?I największy komplement jak ktoś nam powie ,że schudłyśmy😘A przecież często bywa,że przychodzi do mnie ktoś i podaje,że sćhudł.Wtedy zapalają mi się lampki w mózgu,bo to bywa pierwszy objaw ...raka.I wtedy cała diagnostyka.To jak człowiek ma apetyt,to znaczy że zdrowy,skąd więc ta moda na chudość?Czemu trzeba być chudym,by czuć się pięknie?To jest chore,jesteśmy kobietami i musimy być okrągłe tu i tam.Pięknie mówi o tym Maria Peszek w wywiadzie w "TS",że lubiła swoje krągłości.Może warto zmienić o nich opinię i je POLUBIC😘Zresztą w moim wieku chude panie nie wyglądają dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie cwiczylam dzis jak pisalam, ale spacerowalam w pieknych okolicach piecdziesieciolatko, pocieszylas mnie , zaraz zjem cos dobrego na kolacje:D Szkoda ze jutro do pracy trzeba isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna17
niedawno znalazlam stara ksiazke moja mamy z callaneticsem i mam ocohote zaczac cwiczyc. zadne diety mi na dluzsza mete nie pomagaja:( postanowilam cwiczyc callana i biegac ale mam pyt. jaka diete mam stosowac? bo nie oszukujmy sie ze obzerajac sie cos schudne... jak myslicie ile mniej wiecej moglabym schudnac cwiczac w jeden dzien godzine callaneticsu a biegajac w drugi?:) mowcie o swoich efektach zachecajcie:):D pozdrawiam*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienormalna - z pewnością ćwicząc jeden dzień callan, a drugi tyle samo czasu biegając, schudniesz - ale trudno ocenić ile w jakim czasie, bo to są bardzo indywidualne kwestie. zależne od metabolizmu, genów itd - ale myślę, że nieważne ile dokładnie w jakim czasie zrzucisz, tylko że w ogóle coś to da prawda :) co do diety to po prostu ogranicz kalorie, ale nie odstawiaj od razu masy produktów, bo się organizm zbuntuje. mnie nie przekonują inwazyjne diety, moja mama ma 30 kg do zrzucenia rozpisane na 2 lata, na razie odchudza się kilka mies i ma dyszkę mniej, ale bez większych wyrzeczeń i ćwiczenia (na razie za dużo waży żeby ćwiczyć, przy stanie jej kolan) - dlatego tym bardziej myślę, że samo ograniczenie na początek kalorii będzie korzystne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna17
samanta dzieki za podpowiedz:) no ja nie zamierzam biegac az godzine ale pol na pewno. co do jedzenia to chyba rzeczywiscie bede z tym uwazac i powoli ograniczac sie coraz to bardziej. na poczatek zrezygnuje ze slodyczy i bede jadla o ustalonych porach a ostatni posilek kolo 19. jakos to bedzie. od jutra zaczynam. oby bylo lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienormalna, dokladnie, bez slodyczy i regularne niewielkie posilki ja w ubieglym roku stosowalam zasady south beach i ladnie schudlam, jednak nie w szybkim teùmpie, niestety za duzo slodyczy i wegli i co nieco sie zaokraglilam poza tym z odchudzaniem to indywidualna sprawa, wezcie np blizniakow np braci Kaczynskich , przeciez nie jedza dokladnie tego samego , nie mieszkaja razem a wygladaja tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięćdziwsięciolatka
Nie przesadzajcie dziewczyny z tym bieganiem,bo biegać po asfalcie to zabójstwo dla stawów.Wydajne w spalaniu kalorii jest szybkie chodzenie,co sprawdziłam na moim komputerze:430 kal /godz.Nie wspomnę o Nordic Walking,które jest stworzone wprost do chudnięcia,a ja chodzę po prostu do pracy:-))Oczywiście obcasy precz,tylko wygodne adidasy...Sama waga to jeszcze nie wszystko,ważny jest rozkład na tkankę tłuszczową i mięśniową,mięśnie są niestety cięższe,stąd moje 10kg nadwagi i rozmiar 38,zero brzucha.Pst!!!Ostatnio unikam słodyczy🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna17
ale ja lubie biegac. poza tym biegam po zdrowie juz od dawna. i zwykle po lesie a tam asfaltu jeszcze nie ma;p takze mysle ze bieganie jest calkowicie na plus. zreszta nogi ladnie szczupleja;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięćdziwsięciolatka
Dziś popołudniu 730 kal.a rano było 290,to razem ponad 1000 Jednego dnia!Ale wszystko mnie boli,mięśnie ramion,PRAWIE NIE ZYJE.Było też biegusiem do pracy,co jeszcze poprawia wynik:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malo piszecie dziewczyny ja dzis mam dzien urlopu, wiec rano cwiczylam chetnie bym biegala, ale niestety mieszkam w blokowisku i nie chce budzic niezdrowej sensacji marzy mi sie jakis domek pod lasem , to wtedy napewno bym miala wiecej ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Domek to i mnie się marzy... Z ładnym ogrodem, psem i salką gimnastyczną (niedużą). Już mi ten blok bokiem wyłazi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Halo, czy ktoś tu jeszcze ćwiczy? Ja jestem właśnie po godzince callaneticsu i super się czuję, mam nadzieję, że i Wy się trzymacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie Ania, chyba nie cwicza, szkoda ze nie piszecie dziewczyny mnie nie bylo na miejscu wiec nie pisalam, no i z cwiczeniami na bakier jestem ale dzis pocwicze szkoda ze za duzo jem, bo dzis w pracy ciasto jadlam niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie Ania, chyba nie cwicza, szkoda ze nie piszecie dziewczyny mnie nie bylo na miejscu wiec nie pisalam, no i z cwiczeniami na bakier jestem ale dzis pocwicze szkoda ze za duzo jem, bo dzis w pracy ciasto jadlam niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Guga, co z tego, że ciasto jadłaś? Ja bardzo lubię ciasto. Jeżeli go nie jesz ciągle, ale od czasu do czasu, to co to za grzech? Przecież człowiek musi coś jadać, nie można być wiecznie na diecie. A jak się odmawia sobie ciągle wszystkiego, to długo się tak nie wytrzyma i skutki są chyba gorsze. Kiedy wiem, że naprawdę przesadziłam z jedzeniem, to zawsze cieszę się, że ten callanetics mam, bo wtedy poćwiczę częściej i wszystko wraca do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciasto bylo bardzo dobre, kolezanka mial wesele:D ja wiem ze od czasu do czasu to spoko, ale ostatnio przeginam cwiczyc tez musze wiecej dobra zmykam bo do pracy sie musze zbierac, a wcale mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciasto bylo bardzo dobre, kolezanka mial wesele:D ja wiem ze od czasu do czasu to spoko, ale ostatnio przeginam cwiczyc tez musze wiecej dobra zmykam bo do pracy sie musze zbierac, a wcale mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Długo mnie nie było, bo nie ćwiczyłam. Lekarz zakazał mi ćwiczeń przez ponad miesiąc, bo kolano odmówiło mi posłuszeństwa. Teraz już jest dobrze i mogę wrócić, ale stopniowo bez forsowania się. Muszę przyznać,że bardzo mi brakowało callana i pilatesa (bo ćwiczyłam sobie na zmianę).Pozdrawiam wszystkie callanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięćdziwsięciolatka
Dziś 639 kalorii,niezły rezultat,liczę na więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×