Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Ja ćwiczę od dwóch tygodni,ale z ćwiczeniami z wizażu .Kiedyś ćwiczyłam z Callan,ale to było 16 lat temu.Miałaam wtedy książke,ale mi się zapodziała.Ate ćwiczenia z wizażu to nie są doładnie takie jak tamte o ile dobrze pamiętam.A z internetu nie za bardzo udaje mi się śćągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempa a nie tempom
no wiec jaka roznica miedzy callan a bojarskaZ? w jakims czasopismie byl opisany callanetics ale w ogole nie podobny do cwiczen bojarskiej.oglupiec mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaa filizankaa
niestety nie wiem.. ja mam tylko z Bojarską..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja mam tylko z Bojarska,ale jest to w gazetce starej jak swiat.Juz mi sie troszke drze,ale cwiczenia sa fajnie wytlumaczone.Przeczytalam tam ,ze Pani Bojarska wykonuje te cwiczenia na podstawie cwiczen Callan,wg jej instrukcji.Mysle wiec,ze to zadna roznica. Podawalam wam wczesniej stronke,gdzie sa rozne filmiki minn. z calanetiksem. Na poczatku jest filmik z cwiczeniami,ktore sa troszke inne jak te ktore ja znam,ale jak sie skonczy ten filmik to pojawiaja sie okienka z roznymi filmami (w skrocie) na ktorych jest minn Callan Pinkey i ona te cwiczenia prowadzi.Sa one identyczne jak te ktore ja wykonuje.Dlatego mysle,ze Pani Bojarska pokazuje te cwiczenia dokladnie jak Pani Pinkey:) Jak macie ochote obejrzyjcie to jeszcze raz. http://www.fit.pl/filmy/fitness/cooling/callanetics/cwiczenia_callanetics,922.html Powodzenia!!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaa filizankaa
Bromba40 zazdroszcze Ci tego optymizmu i w ogole.. :) ja jestem po nastepnej godzinie.. jest ok.. chociaz bardzo ciezko. hmm czy po 10 godzinach zobacze u siebie jakies efekty? nie mowie ze wielkie ale jakies..-widoczne.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno zobaczysz...tylko ćwicz wytrwale..a u mnie dziś 45 godzinka zaliczona pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reve!!!Ty to jestes wytrwala,musisz byc nie zla laska jak juz cwiczysz tyle godzin.Ja mam za soba jakies 10godzin(dokladnie nie liczylam),a rezultat jest taki,ze czuje sie lepiej i jestem sprawniejsza:) Milej nocki!!!😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laska to jeszcze nie...ale staram się:) jak zaczynałam callana w styczniu 2009 a dokładnie 25 stycznia to było - to ważyłam 67,6...a obecnie ważę 62,7..więc to nawet spora różnica wagowa, ale z callanem za pan brat to nawet więcej po mnie widać że mi (niby) ubyło...ciało jest tak inaczej \"poukładane\" że nawet sama go w niektórych miejscach nie poznaję..i się zastanawiam czy to rzeczywiście moje...:) pozdrawiam was ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Reve! Te zmiany to dopiero początek, mówię Ci! W callaneticsie oprócz tej zmiany całego ciała, super jest także to fantastyczne samopoczucie, człowiek jest lekki, ma dobrą kondycję, po prostu góry może przenosić. I nie ma tu żadnej ,,ściemy", jak w tych wszystkich reklamach specyfików na odchudzanie; tutaj efekty widzisz niemalże od razu, jak ćwiczysz. Ale nic za darmo, po prostu ćwiczysz-masz. Trzymajcie się i nie pękajcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzicie mi czy was też krzż bolał Bo mnie strasznie i nie wiem czy to normalne,Dwa tygodnie ćwiczeń i jeszcze boliTłumacze to tym że wcześniej totalnie siedzący trb życia prowadziłam i może dlatego.Ale już sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Demo! Trudno powiedzieć, co z tym Twoim krzyżem. Może to rzeczywiście ten siedzący tryb życia, a może coś niewłaściwie robisz i za bardzo się przeciążasz. Zastanawiałam się nad ćwiczeniami na brzuch, czy dobrze je robisz. Pamiętaj, że kiedy leżysz na podłodze, to unosisz tylko górną część ciała, krzyż jest przyciśnięty do podłogi, może za bardzo szarpiesz całym ciałem do góry. I te ruchy to ma być dosłownie 1-2 cm w tym najwyższym (jak możesz) położeniu. Może być też tak, że się przeforsowałaś ćwicząc za dużo na początek. Nic na siłę. A ja się tu rozpisuję, jak to się człowiek wspaniale czuje po callaneticsie, mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demo - ja myślę że się nadwerężasz i za każdym razem co raz bardziej i bardziej i ten proces się pogłębia...nie powinien Cię boleć krzyż tak długo...praktycznie to w ogóle nie powinien cię boleć ja pamiętam jak po pierwszej godzinie przez chyba dwa dni cierpiałam na takie zesztywnienie w plecach..no bo się zbytnio spinałam na początku, a potem bardzo bardzo się starałam zachować koncentrację i kontrolę podczas ćwiczeń..pamiętając by odpowiednie mięśnie napiąć a inne rozluźnić.. demo a są ćwiczenia przy których najbardziej cię krzyż boli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazia_653
czesc dziewczynki. jestem po osmiu godzinach i naprawde lepiej sie juz czuje, na pewno jestem troche rozciagnieta, ale nadal mam tez problem z brzuszkami. No tak tyle lat nic nierobienia to nie ma sie co dziwic. Jeszcze mam dwa tygodnie do slubu mojej corki to mam nadzieje ze wbije sie w elegancka kiecke i bede laska, a co? Jak cwiczylam sto lat temu to lepiej mi szlo, no coz latka juz nie te. Ale nie poddaje sie. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazia_653
jeszcze jedno! mam problem z tym cwiczeniem co sie siada na jednym posladku, druga noga pod katem 90 stopni, ruchy gora-dol. Nie wiem czy cos zle robie ale nie moge utrzymac rownowagi nie mowiac juz o machaniu noga zgieta, a o wyprostowanej nie wspomne. Jak wam wychodzi to cwiczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazia wejdź na stronę 169, mój wpis z 18.lutego..tam opisałam dokładnie to ćwiczenie..a ruch jest przód-tył A NIE góra dół przy wyprostowanej nodze jest ruch góra dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Grazia! W tym ćwiczeniu na biodra i pośladki, o którym piszesz siadasz na prawym pośladku, prawa noga leży zgięta przed Tobą, a lewa odciągnięta w lewo i ugięta w kolanie, kolano na wysokości lewego biodra. Lewe biodro obrócić do przodu, przyciskając do podłogi lewe kolano. Napiąć pupę i wychylić miednicę do przodu, plecy proste. I z tej pozycji podnosisz lewe kolano ok. 8 cm nad podłogę, ale noga nie zmienia położenia! Przesuwasz ją o 1 cm do tyłu, nie zmieniając położenia bioder i miednicy. Następnie przywracasz nogę do pozycji wyjściowej. To ma być ruch przód-tył, a nie (jak piszesz góra-dół). Powtarza się 100 razy z każdej strony, ale na początku Callan proponuje, aby zmieniać pozycję każdorazowo po 20 powtórz. z prawej strony na lewą. I pamiętaj, noga nie może być podniesiona za wysoko! Natomiast w tym drugim ćwiczeniu pozycja wyjściowa jest ta sama, tylko lewą nogę wyciągasz w lewą stronę i kładziesz ją na podłodze. Przekręcasz lewe biodro do przodu, napinasz pupę i wychylasz miednicę do góry. Spróbuj tak obrócić nogę, aby palce u nóg skierowane były ku podłodze. I teraz podnosisz lewą nogę też o ok. 8 cm do góry i opuść z powrotem na podłogę. Tutaj Callan pisze, aby nie przerywać ćwiczenia, nawet jeśli nie można podnieść nogi. Próbować, bo kiedyś się uda (!) Powtarzać po 20 razy kolejno na każdym boku, aż dojdzie się do 100. No to powodzenia Grazia, baw się dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania a możesz opisać jeszcze te dwa dodatkowe ćwiczenia na biodra i pośladki, co tak się plecki lekko wygina jakby się na desce surfingowej stało, bo ja ich nie rozumiem..i nie robię przez to..ni wiem co dokładnie z tymi nogami i wychyleniem i w ogóle...mogłabyś przytoczyć co też callan pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze,ze te same cwiczenia sprawiaja wam klopot co i mnie:( Ja nascie lat temu nie mialam z nimi problemu,a teraz jak pisze grazia chyba latka nie te i nie moge ich czasem zrobic 100razy,wiec robie tyle ile moge:) Najgorsza jest ta niby"deska serfingowa",krzeslo mi sie prawie na mnie przewraca,nie moge go wykonac tak jak byc powinno.Jak mi sie uda zrobic 20 razy to dobrze,ale do setki mi daleko:( A to cwiczenie o ktorym pisze grazia jest dosc ciezkie,ale na prawde super sprawa na biodra i nogi!!!!Rezultat fantastyczny!!!! Tylko teraz troche ciezko,kiedys bylo lzej.Ale moja kondycja jest dla mnie szokiem!!!! Mam niestety jedno cwiczenie,ktorego nie robie,bo nie mam jak-to cwiczenie to zamykanie-otwieranie.Siad plaski plecami do krzesla,czy drazka,nogi najpierw sie podkula pod brode,a potem podnosi wysoko przed sibie zlaczone i otwiera sie je wysoko na poziomoe glowy i zamyka spowrotem i znow otwiera. Niestety krzesla nie mam czym obciazyc,ciagle je sobie zakladalam na plecy,wiec zrezygnowalam.Stolu malo nie przewrocilam:( Dlatego jak nie ma mi kto usiasc na krzesle,to daje sobie spokoj. Moze wy macie cos ...............zamiast???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromba - według mnie w tym ćwiczeniu zasada jest taka że te nogi podnosisz na taką wysokość jaką dajesz radę i wcale nie musi to być poziom głowy...a samo ćwiczenie nie wydaje się trudne..ja przykładowo trzymam się zwykłej niskiej ławy jako oparcia...a ten uchwyt jest powiedzmy że ledwo wyczuwalny, bo siła ćwiczenia idzie z brzucha..chodzi mi o to że powinno się rozluźnić w barkach w tym ćwiczeniu,a jak ty piszesz że prawie meble przewracasz to zapewne się w tych barkach spinasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam nadzieje że w końcu ten ból przejdzie.Chociaż z drugiej strony mam chore przydatki i może te ćwiczenia nie sa wskazane.Piszecie że fajnie sie po ćwiczeniach czujecie.A ja padam i wogóle nie mam po nich energii.Próbuje dalej może bedzie lepiej.17 lat temu ćwiczyłam i czułam sie fantastycznie a teraz masakra.Ale mam 36 lat i przez ostatnie 16 lat praktycznie zero jakiegokolwiek sportu.Ciało rozleniwione.No i waga niczego sobie 78 kg-wzrost 163 cm.Klucha niekiepska.To swoje robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Reve, chodzi Ci o te ćwiczenia, kiedy stoisz czy klęczysz? Bo tam, gdzie stoisz, to są już ćw. na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Demo, myślę, że nie powinnaś rezygnować z ćwiczeń. Przy Twoim wzroście ważysz rzeczywiście za dużo, a jeszcze kilka lat takiego trybu życia i zaczną się naprawdę poważne kłopoty ze zdrowiem, tak było u mojej szwagierki, naprzód niewielka nadwaga, potem kłopoty z ciśnieniem, serce, szkoda mówić. Wylecz to, co trzeba i ćwicz! Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Ania.Ruch jest potrzebny.Ale do tego jeszcze diete by sie przydało trzymać.A z tym już gorzej no i pale jak smok.Rujnuje zdrowie jak cholera.Już chyba 20 razy się odchudzałam.Chudłam i tyłam jo-jo totalne.A wyleczyć sie nie da.Bo mam przydatki chore od lat i zrosty totalne.Ale cóż .A palenie rzucałam z 10 razy. Z silną wolą u mnie kiepsko.Jakoś przy ćwiczeniach jeszcze się trzymam .Ćwicze chociaż nie chce mi sie jak cholera.POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Ania.Ruch jest potrzebny.Ale do tego jeszcze diete by sie przydało trzymać.A z tym już gorzej no i pale jak smok.Rujnuje zdrowie jak cholera.Już chyba 20 razy się odchudzałam.Chudłam i tyłam jo-jo totalne.A wyleczyć sie nie da.Bo mam przydatki chore od lat i zrosty totalne.Ale cóż .A palenie rzucałam z 10 razy. Z silną wolą u mnie kiepsko.Jakoś przy ćwiczeniach jeszcze się trzymam .Ćwicze chociaż nie chce mi sie jak cholera.POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu chodzi mi o 3 i 4 ćwiczenie na biodra i pośladki, obydwa są z klęku...3 ćwiczenie już chyba łapię, a to 4 nie wiem dokładnie jak ułożyć nogę i jak nią machać i w ogóle nic nie wiem..czy te ćwiczonka to tak samo jak się siedzi na pośladku a teraz po prostu klęczysz? no i oczywiście te plecki w łuk wygięte, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Reve, bardzo proszę. Uklęknąć w pewnym odstępie od drążka i odchylić się do tyłu na odległ. wyprostowanych rąk. Wciągnąć pupę i wychylić miednicę do góry. Zaokrąglić plecy jakby się sunęło na nartach wodnych. Powoli podnosisz lewe kolano w lewo w górę, palce obu stóp pozostają obok siebie na podłodze. Kolano unieść możliwie najwyżej, aż lewa stopa oderwie się od podłogi. Z tej pozycji unieś lewą stopę w górę, najwyżej na szer. dłoni. Miednica dalej wychylona, a pupa wciągnięta. Ramiona zaokrąglone, aby plecy nie wyginały się do przodu. Kolano przesunąć o 1-2 cm do tyłu, następnie sprowadzić do poz. wyjśc. Powtórz. 100 razy z każdej strony, zmieniając kolano, jak tylko któreś się zmęczy. Aha, przy tym powrocie do poz. wyjśc. nie wyprowadzać uniesionego kolana za bardzo do przodu!! Kolejne ćwicz. Klęczysz jak w poprzednim ćwicz. twarzą do drążka, biodra prosto, lewa noga wyciągnięta w bok. Nie prostować kolan. Odchyl się do tyłu na odległ. wyciągniętych rąk. Obróć teraz lewą nogę do przodu w taki sposób, aby kolano i górna część stopy skierowane były możliwie najbardziej w stronę podłogi. Przesunąć ciężar ciała lekko na prawe kolano, aby zmniejszyć ucisk. I teraz poruszać nogą na szer. dłoni w górę i w dół, ale bez obracania jej do góry. Nogę z każdej strony 100 razy podnieść i opuścić, najpierw 50 razy z lewej, nast. 50 razy z prawej strony itd. To ćwiczenie na początku jest trudne, ale mam napisane, aby przekonywać (!) swoje mięśnie, a na pewno się uda. I bardzo ważne: celem ćwiczenia nie jest stwierdzenie, jak wysoko możesz unieść nogę. Nie możesz ani zginać łokci w kierunku drążka, ani wyginać pleców do przodu i wypinać pośladków. I jeszcze coś przeczytałam, uwaga: ,,Każdy, niezależnie od wieku, może mieć podwyższoną, młodzienczą pupę i sprężyste biodra". I co Wy na to? Do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Aniu..to ja od dzisiaj ruszam z tymi dwoma ćwiczonkami..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×