Co to jest miłość?

Ale czego to pytanie ma dotyczyć, Maalutka? Troszkę się pogubiłem.

Chrooms pisze, że nie odpowiedziałeś na pytanie. Nie wiem na jakie:)

I ja nie wiem jakie, Maalutka. A jak tam ze słoneczkiem u Ciebie? Smali uczciwie?

Lato przecież:) 28 st. w cieniu. Mam nadzieję, że w lipcu nie przestanie.

A ja mam - płonną niestety - nadzieję, Maalutka, że i owszem, temperatura spadnie poniżej 20 stopni i przyjdzie czas długich, letnich dżdży. Kocham deszcz, nie znoszę upałów.

...uuu wieje nudą....gdzie kobitki ?

\"Chrooms pisze, że nie odpowiedziałeś na pytanie. Nie wiem na jakie\" \"I ja nie wiem jakie, Maalutka\" Wczoraj chwaliłeś się, że umiesz odpowiedzieć na każde pytanie. Tu nie widu odpowiedzi i jeszcze udajesz, że nie wiesz o co chodzi. Zatem, brzuchochwalco, przypomnę ci pytanko. Co sądzisz o sexie oralnym ?

Ja lubię każdą, więc dla mnie nie ma złej:) Jesli chodzi o pytanie, to myślę że dwoje ludzi decyduje, oni o tylko oni, wszystko co im odpowiada jest dozwolone, a seks oralny jest

Maalutka, pytanie było skierowane do założyciela topiku, a nie do Ciebie. Każdy tu wie, że bardzo lubisz cesnę, ale z tego co wiem, chyba raczej nie jesteś jego rzecznikiem prasowym :)

A więc, Chróms, odpowiadam na Twoje pytanie. Uważam, że uprawa tzw. seksu oralnego to czysta bujda. Zadowolony?

\"Uważam, że uprawa tzw. seksu oralnego to czysta bujda.\" 1) nie pytałem cię co według ciebie jest uprawianie sexu oralnego. 2) Nie nie jestem zadowolony-wyjaśnij proszę, co rozumiesz przez sformułowanie \"czysta bujda\" odnośnie sexu oralnego Poza tym mnie chodzi o to co TY myślisz na temat sexu oralnego w miłości ?

Chrooms ja wszystkich lubię:) nie rozumiem, dlaczego mam nie lubić Cessny? Tylko dlatego, że uznaje za niedorzeczność uprawę tzw. seksu oralnego? Przecież nie śpimy w jednej pościeli:D

..?????? o jezu....

..????? nie mieszaj do tego Jezusa....

...obrażalski ktoś, czyżby sam Jesus ?

..jaki jest Wasz ideał faceta ?

nie adwokat i nie sam, tylko nie uważam za celowe wzywanie imienia i to jeszcze z małej

..wybiło z klawiatury...Ty, ale ja nie musze przestrzegac dekalogu wiesz ?

nie ma sprawy, ja Ci nie każę niczego przestrzegać:)

mi nie zwracaj uwagi ze wzywam imienia...

ok, skojarzyłam z osobą, ważną dla mnie, nie ma to nic wspólnego z dekalogiem ON BYŁ MIŁOŚCIĄ

jest miłość ?

nie wiem:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3257549&start=900

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3257549&start=990

..piszesz, że on był miłością..a nie jestes pewna co to ??

niestety nie, bardziej to czuję niż wiem, a On tak, był, tylko szkoda że nikt nie zrozumiał