Co to jest miłość?

"Widzisz, "czemu cessna", jedyne co tutaj jest pewne, to to, że ja jestem facetem. Trudno więc wymagać, żebym właściwie określał płeć osób, których nie widziałem i nie słyszałem na ozy i uszy." Znowu się mądrzysz ?

...ino ja się zastanawiam caly czas cessna czyja ambicja ?? juz sie gubie w tych pseudonimach cholera :D

W moim pseudonimie się nie gubisz, no tak. Ja jestem zawsze Cessna, z różnymi lotniczymi odcieniami.

W moim pseudonimie się nie gubisz, no tak. Ja jestem zawsze Cessna, z różnymi lotniczymi odcieniami.

...to fakt, cessna to autor topika tak ?

...ty jestes cessna w koncu facet czy kobieta ??? bo ja juz nie wiem :/ i skąd mam wiedziec jak cie nie znam ???

Cześć Ludzie jaki sens ma dyskusja skoro nie mamy zaufania czy rozmawiamy z kobietą czy z facetem ? To może zamknąć temat ?

Oświadczam, że jestem facetem.

...hihih to oświadczaj sobie do woli i co nam z tego ?

\"jedyne co tutaj jest pewne, to to, że ja jestem facetem. Trudno więc wymagać, żebym właściwie określał płeć osób, których nie widziałem i nie słyszałem na ozy i uszy.\" Jaką mam mieć pewność, że jesteś facetem, tak jak ja, skoro Cię nie widzę. Używam końcówek, np. -łem, tak ja ty. Natomiast ty zwracasz się do mnie jakbym był kobietą-\"ukochana\". Czyli jedyne co mi przychodzi do głowy, to to, że albo jesteś ukrywającym się Homosexualistą, albo ukrywającą się kobietą :P

Właśnie cesna, przecież sam podniosłeś temat płci. Jak chcesz by inni ci ufali, że jesteś mężczyzną - ja wierzę - to ty też to odwzajemniaj inaczej to dyskusja bez sensu.A ja czytam i czekam co dalej z tą miłością.

...a mnie się wydaje, że cessna poczuł się urażony, że ktoś - nie pamiętam kto- wytknoł mu bledy, dlatego dalej sie mądrzy i puszy jak paw :)

Ja się nie obrażam, kiedy ktoś mi wytknie popełniony przeze mnie błąd. Owszem, nie mam za to przyjemności z osobą, która robi to za pomocą wulgaryzmów.

..ale zaraz, kto tu jest wulgarny , bo nie widze ?

No właśnie, Chomiczyca, napisz mi, jak Ty rozumiesz deklarację kobiecą wyrażoną w stosunku do mężczyzny, deklarację "kocham cię"?

Mniejsza o osoby. Ważne, że wiadomo, za co się obrażam, a za co nie.

Ty nie możesz mieć żadnej pewności, Chróms, ważne jest, że ja ją posiadam.

..ale o czym wy piszecie teraz ?

Cesna, ja skłaniam sie ku temu co pisala ruda, dalej nie doczytalam.Czyli dla mnie milosc to nie uslugiwanie ale dobrowolne bycie razem. W momencie kiedy konczy sie dobra wola a zaczyna przymus, wg mnie konczy sie milosc a zaczyna cos chorego. Nie wiem, jakies pytania masz ?

A, i ja bym nic nie slubowala, bo dla mnie to bez sensu.

\"Ty nie możesz mieć żadnej pewności, Chróms, ważne jest, że ja ją posiadam\" Nie bardzo rozumiem-masz pewność, że jesteś facetem, czy masz pewność, że ja niby jestem kobietą ?

Chróms, ładować w butlę, to Ty możesz naiwną gimnazjalistkę a nie mnie. Dobrze wiesz, co miałem na mysli.

...ja juz nie wiem o co chodzi. cessna, ja tez nie wiem o czym piszesz :(

Zatem twierdzisz, Chomiczyca, to bycie razem ale bez żadnego przymusu. Bycie razem jako akt suwerennej i niezawisłej wolnej woli. Ciekawe. Pytań, to ja mam mnóstwo, Chomiczyca. Ot, choćby w kwestii, kto w takim byciu razem jest dowódcą?

\"No właśnie, Chomiczyca, napisz mi, jak Ty rozumiesz deklarację kobiecą wyrażoną w stosunku do mężczyzny, deklarację \"kocham cię\"?\" Skoro powiedzenie do kogoś \"kocham Cię\", jest dla ciebie DEKLARACJĄ, to już można sobie przybliżyć, jaką masz definicję miłości (zresztą pisałem już o tym wcześniej). Jeśli mówimy komuś \"kocham Cię\", jest to wyrażenie uczuć do drugiej osoby, a nie deklaracja, że będzie ci ta osoba skarpetki prała.

Przeczytaj sobie, "wiecie co" tytuł zagadnienia i napisz, co myślisz w tej kwestii.

\"Chróms, ładować w butlę, to Ty możesz naiwną gimnazjalistkę a nie mnie. Dobrze wiesz, co miałem na mysli.\" No ... nie wiem :(

To wtedy, Chróms, wytłumacz mi, co kobieta ma na myśli, mówiąc wybrankowi "ślubuję ci miłość"? I jak się to ma do Twojego poprzedniego wynurzenia?

\"Ot, choćby w kwestii, kto w takim byciu razem jest dowódcą?\" Oj cessna, dawno się tak nie uśmiałem, na prawdę. Wyrazy głębokiego współczucia ci ślę

To wtedy, Chróms, pozostaniesz w stanie niewiedzy.