Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w.ada 24

brak intymności u lekarza

Polecane posty

Gość przyzwyczajona
ja z uwagi na swoje intymne problemy muszę często się rozbierać każda wizyta u specjalisty wiąże się z ściągnięciem majtek już się do tego przyzwyczaiłam ale bardzo krępuje mnie jak wokół chodzą inne osoby personelu medycznego dotyczy to zwłaszcza szpitali gdzie pielęgniarki salowe itp. wchodzą do sal zupełnie nie zwracając uwagi że ktoś jest właśnie badany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaa
Dziwie się że jesteście tak naiwni i pozwalacie na to wszystko,podczas udzielania świadczeń medycznych może znajdowac się tylko lekarz, obecnosc innych osób wymaga zgody pacjenta- to jest podstawowe prawo pacjenta, prawnie zagwarantowane.Wszystkie panie pielęgniarki, salowe należą do tak zwanego personelu pomocniczego i ich obecnośc w trakcie badania nie jest w żadnym stopniu usprawiedliwiona. Kiedy byłam pierwszy raz w szpitalu widziałam jak traktuje sie pacjenta jeśli A) nie masz pieniędzy B) nie znasz swoich praw i nie egzekwujesz ich. Miałam 21 lat byłam przerażona i też myślałam że \"widocznie tak musi byc\". Wiele sie nauczyłam i moje następne pobyty w szpitalu wyglądały zupełnie inaczej. Mówiłam od razu że nie zgadzam się na to....Jeśli lekarze którzy mieli akurat dyżur chcieli mnie \"pooglądac\" mówiłam że oni mnie nie operują i nie ma takiej potrzeby. Mam lekarza prowadzącego i on już mnie badał. Kiedy zorientowali się że nie będzie tak łatwo ze mną zupełnie inaczej mnie traktowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereńcia
asiuuuuuu ale czasami nawet nie ma możliwosci zareagować ja raz byłam u lekarza medycyny pracy w czasie badania byłam w bieliznie pod koniec lekarz kazał mi położyć się na kozetce i zaczął badać brzuch uciskając jedną ręką brzuch w pewnej chwili po prostu odciągnął mi majtki i zaczął uciskać okolice pachwin to co miałam robić? zacząć krzyczeć skoro i tak już widział moje łono.Poza tym nie ukrywam trochę mnie wcieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxy.e
Komisje lekarskie -dziewczyny a miala któras z was komisje wojskową ?-tam to są podobno odjazdy . O męskich to ogólnie wiadomo , ale te dla dziewczyn są podobno (kiedyś podsłuchałam rozmowę mamy z jej przyjaciółką pielegniarką ) jeszce bardziej upokarzające -czy tak dalej jest ??? Napiszcie jak miałyście ,bo tyczy to się dziwewczyn np . z studiówe pielęgniarskich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Tereńca
a co Cię niby tak zdziwiło? że Cię dokładnie zbadał? przecież nie da się zbadać tamtej okolicy przez majtki. troche trzeba pomysleć najpierw a potem się użalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram tereńcie
nie każda kobieta chce żeby lekarz pod byle pretekstem oglądał jej cip.. Ja także należe do tych osób cenie swoją intymność a jak chce przebadać się w tych miejscach to idę go ginekologa oczywiście kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaa
Tereńcia - Ja bym zapytała czemu takie badanie ma służyc? Sorry ale to jest zwykłe nadużycie. Pierwsze słysze żeby lekarz medycyny pracy badał pachwiny. Wiem że lekarze dokładniej badają pracowników fizycznych ale bez przesady. Rozumiem że często lekarze pierwszego kontaktu badają brzuch ale nie lekarz medycyny pracy który przede wszystkim analizuje różne wyniki badań a badanie przedmiotowe pacjenta jest tylko dodatkiem. Nawet lekarz gastrolog który badał mnie kilka razy (nie wiedział co mi jest) badał dokładnie brzuch, jak miał wątpliwości (czy to może uład rozrodczy) - pytał kiedy byłam u ginekologa, czy wszystko ok. Nawet nie przeszła mi przez głowę taka myśl, że lekarz mówi - to ja sprawdze jajniki, bo nic nie wyczułem! W takiej sytuacji mówi się dziękuję, już mam lekarza ginekologa j jeśli Pan ma jakieś wątpliwości to niezwłocznie go odwiedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale o co chodzi? nie raz bylam u lekarza sportowego i to normalne ze musi odchylic lekko majtki aby sprawdzic np przepukline... w moim przypadku lekarz odslonil majtki na sekunde i powiedzial ze mam kaszlec bo wtedy lepiej widac... tak samo normalny lekarz rodzinny jak mnie brzuch bolal to tez majtki lekko zsuwa ale nie przesadzajmy, ile zsunie? 3cm?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xliliana
u mnie niestety w czasie badania brzucha (mam problem z wątrobą) te 3cm urosły spokojnie do 13 cm także fajna madchen są różni lekarze i niestety niektórzy wykorzystują to że mogą zajrzeć pacjentce w majtki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka1
rozebrać się przed jednym lekarzem i tak nie jest najgorzej w szpitalach w czasie obchodu jest ich więcej a już najgorsze co może się przytrafić to obecność studentów w czasie badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grażki1
nawet mi nie mów byłam raz w szpitalu na badaniach bo stale się złe czułam i do tego miałam zawroty głowy. chyba w 3 dzień pobytu w szpitalu pielęgniarka zaprowadziła mnie do gabinetu na badanie ginekologiczne. pani doktor kazała się rozebrać i usiąść na fotelu po czym gdy już się tam znalazłam oznajmiła mi że w badaniu brać będą udział studenci i po chwili weszły 2 dziewczyny i 2 chłopaków a ja zamurowana leżałam z rozłożonymi nogami i do końca badania odpowiadałam tylko na pytania po wszystkim szybko się ubrałam i wystrzeliłam z gabinetu jak rakieta mimo wstydu jaki musiałam zjeść jakoś nie miałam odwagi się poskarżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna osóbka
ja muszę przyznać że spaliłbym się ze wstydu przed taką grupką studentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikiik
a nie zauwazylas tam kamer? mozliwe ze moglo tez tak byc... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No coż
No to po co robic sobie problemy????chodzicie po lekarzach i tak macie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryha
każdy ma prawo do intymności i jeśli pacjent sobie nie życzy to lekarz nie powinien zaglądać nikomu w majtki a tym bardziej przyprowadzać studentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie, prawda jest taka że jak się chce intymności to trzeba iść prywatnie. Ja jestem b. zadowolona z wizyt ... jeśli za nie płacę. U ostatniej ginekolog dużo ludzi był w poczekalni, drzwi były zamknięte, oni głosno gadali i wymownie spojrzałam na drzwi, ona podeszła i przekręcila klucz w zamku. Była bardzo miła. Tak samo jak byłam u neurologa i kazal mi zdjąć ciuchy, zostać w majtkach i podkoszulce. Wstydziłam się :) i w powietrzu zakręcilam palcem (żeby się owdrócił). Usmiechnął się i odwrócił. :) U tego samego neurologa byłam nasteponego dnia, ale już w przychodni (nie płacąc) - był dla mnie bardzo niemiły. Raz u ginekologa (państwowego) weszła recepcjonistka gdy ja leżałam na fotelu. Tak więc - nigdy wizyt państwowych. Wolę płacić i mieć intymność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja z \"innej beczki\":) Poszlam niedawno do lekarza - a ,ze była to sobota dyzurował tylko jakis nowy, młody lekarz. Gdy przyszlo do badania...juz podnosze bluzeczke a on: \"nie trzeba\" :) Delikatnie badał mnie prowadzac stretoskop pod bluzeczka..:) Czułam,ze on byl bardziej speszony ode mnie :) Dla takich wizyt mogalbym częsciej chorowac!:) Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znachor
I cieszysz sie z tego, ze partaczyl robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znachor
Witka, napisz cos jeszcze posmiejemy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dori101
temat umarl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta17
Nie wiem... ja mam 14 lat, i byłam niedawno po operacji - i leżałam przez 2 dni przypięta szczelnie pasami do łóżka i miałam w cewkę moczową wsuniętą głęboko taką rurkę, odporowadzającą mocz - co to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrystynaL
ciekawy temat pokazuje jak się szanuje pacjęntow w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie wytrzymam
a ja tam nie nażekam, do lekarzy rzadko chodzę a jeśli już to nie spotkałam się z sytuacją gdzie pogwałcona by została moja intymność raz nawet jak siedziałam w samym staniku i ktoś wszedł to gabinetu to lekarka mnie zasłoniła żeby mnie nie było widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała 88
Ostatnio byłam u dermatologa. Lekaz kazał mi zdjąć biustonosz. Oburzylam się. Mialam go za erotomana, co chce sobie popatrzeć na pólnagą kobiete. Obejrzał mnie z tyłui z przodu. Oj, strasznie się wtedy wstydziłam. Zainteresowała go mała plamka. Okazało się, ze to czerniak we wczesnym stadium. Gdyby tego wtedy nie zauażył, to teraz moje szanse na wyleczenie znacznie zmalały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdasf
ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykłakobieta
mi też zdarzyła sie nieprzyjemna przygoda u lekarza medycyny pracy nie dość że niemal całe badanie byłam rozebrana od pasa w górę to jeszcze na koniec kazał mi ściągnąć spodnie i opuścić nieco majtki ale czytając wpisy na tym forum widzę że to albo standardowa procedura albo lekarze lubią sobie pooglądać gołe kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zwykłakobieta
niektórzy lekarze po prostu lubią sobie pooglądać kobiety jak mają taką możliwość mi np. lekarz robiąc usg jamy brzusznej kazał tak opuścić majtki że w zasadzie widział całe moje łono krępowało mnie to bardzo ale cóż jakoś to przeżyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iżżżabelllll
witam....przeczytałam tylko kilka stron, i chciałabym podzielić się swoimi spostrzeżeniami...pamiętam mój pierwszy raz, kiedy poszłam do ginekologa, do przychodni...była to kobieta. Za parawanikiem takim malusieńkim rozebrałam się, i weszłam na fotel, który stał wprost do drzwi poczekalni.Denerwowałam się , czy ktoś mi w czasie badania nie wejdzie, i myślę, że każdy miałby podobne odczucia - to jest jakiś paronoiczny błąd projektanta wnętrz...hm...na szczęście nikt nie wszedł z tej strony, ale weszła jakaś pielęgniarka z lekarzem, w wyniku czego zerwałam się z tego fotela i jak tylko mogłam zakryłam moje intymne części ciała. Lekarka zareagowała zdziwieniem, próbując mi tłumaczyć, że to tylko personel, ja natomiast wydukałam coś w stylu, że mnie to się nie podoba, że przecież przyszłam na badanie do niej, i zapytałam, czy nikt mi więcej nie wejdzie....lekarka jakoś próbowała mnie uspokoić, dość szybko zrobiła badanie, pewnie, żeby nie powtórzyła się sytuacja, bo widziała moją reakcję...Po wyjściu od niej czułam złość, i opowiadałam wszystkim znajomym, jak to się w tej naszej przychodni odbywa. Będąc w ciąży chodziłam też do kobiety ginekologa, ale prywatnie...Pamiętam jak bałam się, czy ktoś nie wejdzie mi do gabinetu w czasie badania, bo siedząc w poczekalni widziałam , jak wchodziła pielęgniarka w czasie badania innych kobiet.O moich obawach powiedziałam mojej gince....i zamknęła drzwi na klucz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kirsty Blue
najważniejsze żeby się tym nie przejmować mi też w czasie badania ginekologicznego do gabinetu weszła obca baba chyba po prostu pacjentka i to jakaś bezczelna widzi mnie z rozłożonymi nogami ale twardo zadaje jakieś pytania. Lekarka w końcu wyszła i gadały w poczekalni pomyślałam sobie że to nie moja wina i nie bedę się tym przejmować ani denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzio
W krajach skandynawskich nad drzwiami gabinetu lekarskiego jest coś w rodzaju semaforu ze światełkami czerwonym, żółtym i zielonym. zielone = lekarz wolny, można wejść żółte = lekarz zajęty z pacjentem czerwone = pacjent badany być może rozebrany, zakaz wejścia, zablokowane drzwi Czasami obecność pielęgniarki jest potrzebna. Zresztą, jest nawet w interesie pacjenta i lekarza, aby nie było sam-na-sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×