Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

z mężem już tylko układ, skoro nie ma uczuć z kochankiem tez uklad bo uczucia sa najczesciej iluzoryczne prawdziwe uczucie jest jedno - milosc wlasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a one takie biedne, niewinne nie ich wina że i mąż i kochanek to chooje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwe uczucie jest jedno - milosc wlasna jaka miłośc własna człowieku? sądzisz że kobieta poniewiera się w romansie psychicznie i emocjonalnie z miłosci do samej siebie? coś ci się miesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro a czyja? po co mężatka znajduje sobie kochanka- krzywdząc przy okazji męża? z egoizmu, z miłości własnej z dbania o własne dupsko i własne szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądzisz że kobieta poniewiera się w romansie psychicznie i emocjonalnie z miłosci do samej siebie? coś ci się miesza nie, ku chwale ojczyzny sie poniewiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamętam z dawnego KWA jak jedna dziewczyna przekonywała drugą, iż z kochankiem to łączy ją miłość, natomiast ten kochanek z żoną to tylko uprawia sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz powiedzieć retro, że znajduje sobie kochanka za karę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden do jednego
Zawsze szczery - mój mąz nie wierzy, kiedy mówię, że go zdradziłam. Nie ukrywałam tego. Zrobiłm to z premedytacją, porządnie i solidnie. Ale małżonek nie przyjął tej informacji. Uznałm, że wie, co jest dla niego najlepsze i nie uświadamiałam go na siłę. Retro - trudno mi powiedzieć co się konkretnie działo. Była złość, kłótnie, trzaskanie drzwiami ale mieszkaliśmy przez cały czas razem. On widział jak cierpiałam po tym jak się dowiedziałam. Dużo rozmawialiśmy. I kiedy minęło już rozczarowanie, żal, smutek, postanowiliśmy budować wspólną przyszlość. Ona miał inną kobietę koło roku, mój "romans" zaczła się po trzech miesiącach od odkrycia, że nie jestem jedyna. Trwał może cztery miesiące. Ja czuję, że nie chcę innego od roku. Tak mniej więcej. Kłotnie i rozmowy takie o tym, że mamy pracować nad związkiem ustały jakieś 8 -9 miesięcy temu. Jest inaczej niż przed całą historią i to mi było najtrudniej zaakceptować. Ale udało się. Większym problemem niż zdrada fizyczna, był dla mnie brak lojalności ze strony męża. Ale udowadniał przez ostatnie miesiace, że mu zależy. Nie zakładam, że to bedzie stała sytuacja ale też nie czekam na kolejną zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iż z kochankiem to łączy ją miłość, natomiast ten kochanek z żoną to tylko uprawia sex. pewnie mial to zapisane w umowie kredytowej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iftar myślę, że ów kochanek mocno się przyczynił do jej spojrzenia na ten dziwny trójkąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatata
po co wiadomo a dlaczego może chciała zmienic cos w swoim życiu może liczyła na dłuższy związek może się zakochała może, może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sorry ale jeśłi ktoś zdradza z tak zwanej miłości własnej to raczej faceci poza tym nie mówimy o przypadkach psychopatek które jak się nie przerzną od czasu do czasu z kim innym to się czują niedowartościowane mówimy o zwykłych kobietach które nie dostają w związku tego co trzeba a takich jest dużo, o wiele za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatata
szczery nie potępiasz koleżanki, przecież ona też zdradziła, usprawiedliwiasz zdradę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że się przyczynił. Co nie zmienia faktu, ze to czesty motyw przewodni tego typu imprez, a kobiety ciągle i ciagle łykaja takie teksty jak młode pelikany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden do jednego
I jeszcze jedno - uznałam, że podejrzenia, zazdrość i totalna inwigilacja, zabiłyby mnie. Nie można żyć normalnie wietrząc wszędzie spisek i zdadę. Podjęłam ryzyko i wydaje się, że idziemy we właściwym kierunku. Dziękuję Zawsze szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro a musisz rozdzielać na płeć ? myslę, że w obu przypadkach jest podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike moge nie rozdzielac na płec, ale mimo wszystko facetów zaniedbujących emocjonalnie żony jest więcej niż kobiet zaniedbujących emocjonalnie mężów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówimy o zwykłych kobietach które nie dostają w związku tego co trzeba a takich jest dużo, o wiele za dużo. i takie nie zdradzaja z milosci wlasnej tylko yyy? aaa no tak, szukaja tego co im sie nalezy jak psu kosc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden bardzo konstruktywny mimo wszystko ten wasz przykład oby się odtad działo jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatata
ja tępa a może to ty z logiką masz kłopoty zdrady nie można tolerować bez względu na jej powód!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden do jednego
Taka chęć odwetu na partnerze, który zdradza to typowa reakcja. Można powiedzieć, że podręcznikowa. Mogłam być szlachetna i honorowa ale nie chciałam. Robiłam to, co uznłam, że mi pomaga przetrwać. To moja historia, nie polecam jej jako wzoru do naśladowania, bo nie mam pewności czy sprawdza się we wszystkich przypadkach. Owocnych rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i takie nie zdradzaja z milosci wlasnej tylko yyy? aaa no tak, szukaja tego co im sie nalezy jak psu kosc ty to dziwny jesteś, naprawdę... każdy chce być szczęśliwy, co w ttym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tępa a może to ty z logiką masz kłopoty zdrady nie można tolerować bez względu na jej powód!!! nie dosc, ze tepa to jeszcze nawiedzona niestety pod zlym adresem zawodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w ogóle zs przystopuj z tymi tepymi, bo ci to męskości nie dodaje, wręcz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy chce być szczęśliwy, co w ttym złego? piekny przyklad czystej kafeteryjne hipokryzji facet zdradza bo jest gnojem kobieta zdradza bo chce byc szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w ogóle zs przystopuj z tymi tepymi to zajmij sie nimi, zeby tu sie nie krecily, potrafisz? , bo ci to męskości nie dodaje, wręcz przeciwnie naprawde myslisz, ze twoja ocena mojej meskosci ma dla mnie jakiekolwiek znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatata
pewnie można usprawiedliwić 4 m-ce sypiania z innym facetem, oszukiwanie go itd. bo przecież ona chciała tylko odwetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×