Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aniolek_74

Odeszła moja mama

Polecane posty

Gość gość
Ja swoją straciłam kilka dni przed zeszłoroczną wigilią, była dla mnie wszystkim. Zabrała ze sobą ogromną część mojego serca. I zupełnie nie wiem czy kiedykolwiek będzie lepiej, przecież mojej pustki po Niej nic nie zapełni. Mam 20 lat, boli mnie to jak wiele, rzeczy nie doczekała, a pragnęła. Wszystko jest bardzo trudne... Życzę dużo siły, w tym życiu po życiu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo tęsknię za moją kochaną mamusią. Niby wiedziałam, ze umrze, że jest cieżko chora, niby się z tym pogodziłam, ale nie ma dnia, żeby nie myślała o niej i nie płakała. Każdego dnia jest wręcz gorzej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
Hej,hej Serce mi pękło.Witam serdecznie.Jakoś trochę zeszło jak się odzywałam ostatnio,ale zaczęłam chorować,kardiolog,ginekolog,onkolog i tak zleciał mi czas.Najważniejsze że jest ok.Tęsknię nadal za mamą,brakuje mi jej w tych trudnych chwilach bardzo,gdy bałam się o swoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi pękło
no to dobrze ze wszystko jest ok. mi tez strasznie ciężko bez mamy, myślałam ze nauczyłąm się z ty żyć że mamy nie mamy i radzić sobie ze wszystkim sama ale jak myślę ze nie długo święta kolejne bez niej to mam oczy w łzach i smutno mi się robi. Ciężko bardzo ciężko jest ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi pękło
mam dosyć ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
Witam Was dziewczyny. I kolejne święta bez naszych mam.Pierwsza Wielkanoc bez teściowej.Tak dziwnie,u mnie w domu dziadek nie ma babci,u rodziców tato bez mamy,kolejny dom teściu bez teściowej.A w tym wszystkim ja.Właściwie nie było atmosfery świąt,zabrakło najważniejszej osoby,która zawsze była sercem tego wielkanocnego spotkania.Mamo wróć!!!tęsknię<3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi pękło
Wiem co czujesz dla mnie te święta też nie były świetami. W ogóle ostatnio to jakoś nic się nie układa ciągle pod górkę a najgorsze to że nie mam mi kto co doradzić pomóc ;( tak mi strasznie brakuje mamy ja się nigdy nie pogodze z je odejściem :( tak bardo bym chciała żeby wróciła ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
Witajcie.Wczoraj do mojej Mamusi dołączył jej tato czyli mój ukochany dziadziuś,teraz są już razem Mama,Babcia,Dziadziuś A ja? Już nie czuję bólu,bo tak boli.Mieszkamy u dziadków,to ja opiekowałam się nim po śmierci Babci,a teraz tak pusto,cicho...jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja straciłam moją ukochaną mamunię 20 kwietnia br,nie dochodzi to do MNie ..cały czas mam nadzieję że rano jak zawsze usłyszę Jej głos przez telefon,że Ona wciąż jest..to taki ból ..była moją największą przyjaciółką ,powierniczką,osobą po której stracie już nigdy się nie podniosę,,Ale wiem że nie chciala abym tak cierpiała ,tyle że nie ma dnia bez łzy tęsknoty ,,nauczyłam sie żyć z tą moją osobistą tragedią ale nie mogę sie pogodzić z tym że Jej już nie ma..Bardzo Cię kocham moja Mamusiu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
Współczuję,wiem jak to boli,nie ma słów które ukoją ten ból. -dla Twojej Mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi pękło
hej dziewczyny. Nie wiem od czego mam zacząć smutno mi i mam ochotę się popłakać. Dziś jest dzień mamy i chodż sama jestem mama jakoś on mnie nie cieszy bardzo tęśknie za mama (a w takie dni jak dziś jeszcze bardziej). Mam nadzieję żę mama spotkałą się ze swoimi bliskimi w zeszłym tygodniu odeszła babcia tak bardzo mi jej brakuję mam taką cichą nadzieję ze spotkały się. KOCHAM CIĘ MAMUŚ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agutka93
Moja Mama odeszła równe pół roku temu. Każde dzien Mamy było Nasze, zawsze spędzaliśmy najpiękniejsze w zyciu chwile. Przez ostatnie tygodnie w radio, telewizji, sklepach te wszystkie reklamy o dniu Matki sprawiały, że ten ból po jej stracie stawał sie na nowo nie do zniesienia. Kumulowalam wszystkie emocje w sobie, bo jestem w ciąży, ale wczoraj i dzisiaj juz nie dałam rady, tylko płacz i niewyobrazalny ból w sercu. Łzy same lecą nie umiem juz ich powstrzymać. Nie umiem odnaleźć sie w tym nowym zyciu bez Niej, I w tym dniu Mamy na cmentarzu... Duzo siły kochane...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
Hej!kondolencje Serce mi pękło.Ja tydzień temu pochowałam dziadzia,dziś teścia:'( Dzień mamy?ból jak cholera że tak powiem,co to za przyjemność sadzić kwiaty na cmentarzu,myć pomnik?trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi peklo
Przykro mi rybcia. Zycie jest nie sprawiedliwe i jesli odchodza najblizsi to to nigdy nie jest dobry moment czy ta osoba ma 30 50 czy 80 lat zawsze boli. Trzymaj sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, nie potrafię odnaleść sensu życia po śmierci mamy. Zmarła tak nagle... Lekarze nie rozpoznali u niej nowotworu, lekceważyli jej objawy... Nie umiem się z tym pogodzić, że już jej nie ma, tak strasznie tęsknie, tak bardzo jej potrzebuje. To był najlepszy człowiek jakiego znałam.Straciłam poczucie bezpieczeństwa... mój świat rozpadł się na kawałki. To jest takie niesprawiedliwe, tak cholernie niesprawiedliwe. Nie ma jej ze mną już 121 dni... Dlaczego to życie jest tak okrutne?! ech... Jak dalej żyć? Wstaję z łóżka bo muszę, co zrobić żeby polubić znowu życie, żeby nie zwlekać się z łóżka z przymusu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
Ale mi dzisiaj źle,tak potrzebuję Cię Mamusiu.Jak żyć...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzycie w to, ze po smierci zobaczycie jeszcze swoja mame? Jak pogodzic sie z tym, ze juz nigdy przenigdy nie dotkne mojej mamy? Z tym, ze ludzie, ktorzy ja zranili zyja sobie w najlepsze, a ona nie, mimo ze na to najbardziej zaslugiwala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEM CO MÓWIE WIEC ZAUFAJ
hej ludzie, mam wam coś do powiedzenia: bóg kocha was tak, jak nikt nigdy nie będzie was kochał, jego miłość to najlepsze co wam się mogło przytrafić choć może nienawidzicie swojego życia, ale uwierzcie, to nie ma nic wspólnego z nim, on jest doskonały i jego miłość też, jeśli jesteś daleko od jezusa, wróć, jeszcze wszystko się da poukładać, uwierz w cud, oddaj wszystko bogu !! ja go doświadczyłam osobiście, jezus czeka, zawsze cię kochał, nigdy nie przestał, rozumiesz? nigdy !! jego miłość da radę zniszczyć cały twój ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ważna informacja
jeśli odeszła jest teraz najprawdopodobniej tzw duszą czyścową, znajdz info o tym na youtube i google, musissz modlić się za nią gdyż jest najprawdopodobniej aktualnie dręczona i torturowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy wypisujecie glupty jakies az sie tego nie chce czytac. Beznadziejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
My szukamy tu zrozumienia,otuchy,a ktoś poprostu bawi się naszymi uczuciami,taki ktoś ma gdzieś pewnie swoją mamę,inaczej nie drwiłby sobie z nas i naszego bólu. Pozdrawiam Was dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serce mi peklo
Jak mi jest bardzo zle bez mamy :( tak bardzo potrzebuje jej pogody ducha i zeby powiedziała glowa do gory wszystko się ulozy. Juz nigdy tego nie uslysze tak bardzo sie boje. Kocham Cię mamus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierć mamy jest jedną z najgorszych rzeczy które spotykają każdego z nas...Moja mama zmarła 3 lata temu, kiedy miałam 13 lat. Wtedy świat mi się zawalił i od tamtej pory całe moje życie się zmieniło, zupełnie straciło sens. Bo bez mamy nic nigdy już nie będzie tak jak kiedyś. Z każdym dniem coraz bardziej mi jej brakuje. Mówią że czas leczy rany ale ja wiem że nigdy nie pogodzę się z jej śmiercią. Bardzo kocham moją mamę i wierzę w to że ona gdzieś jest, tylko zawsze zadaję sobie tysiące pytań dlaczego Bóg mi ją zabrał...dlaczego akurat mnie to spotkało...dlaczego życie jest tak okrutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srebrna
Dziś jest 7 rocznica śmierci mojej Mamy. Wciąż łapię się na tym że chcę do Niej zadzwonić, gdy dzieje się coś ważnego. Tak bardzo bardzo za Nią tęsknię. Współczuję wszystkim którzy stracili swoje Mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
To już 3 lata Kocham Cię Mamuś ,to się nigdy nie zmieni<3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka Anioła
Moja mama odeszła miesiąc temu po tym jak wreszcie ułożyła sobie życie, bo była po przejściach, tak jak chciała i miała szanse na chwile dla siebie, wcześniej myślała tylko o mnie i o siostrze, gdy wyszłyśmy z domu rozwiodła sie kupiła sobie małe przytulne mieszkanko wyremontowała prawie całe... I wtedy ta bestia rak uderzyła, rak żołądka przy którym tak strasznie sie męczyła, za co? Za jakie grzechy? Lekarze karmili nas nadzieja ze z tego wyjdzie, ona walczyła do końca, do konca mówiła ze wygra ta walkę i sie nie podda, jak miałam jej odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie wstaje i słabnie skoro miało byc lepiej? Pozostało nam zaleczenie bólu i najlepsza opieka na jaka było nas stać, spełnianie każdego jej życzenia, zabralysmy ja do domu bo chciała, kupiliśmy taka ładna kanapę do pokoju jaka jej sie marzyła, wyprowadziłam ja na wózku zeby mogła popatrzeć na swoje ulubione kwiaty, az pewnego dnia guz sie rozłam i to najdroższe światełko mi zgasło ... Nic nie zapełni tej pustki, strasznie tęsknie, nie umiem sobie z tym poradzić, chce zeby wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaanna
Niecałe cztery miesiące temu zmarła moja mama. Od 8 lat zmagała się z chorobą nowotworową. Bardzo przeżywała kolejne nawroty choroby. Na tyle ile mogłam starałam się ją wspierać, ale nie było to też łatwe, bo nie chciała nigdy o chorobie rozmawiać, ciężko było się od niej nawet dowiedzieć o jej dokładny stan. Ponadto studiowałam w innym mieście, więc nie było mnie na codzień w domu. Na początku maja dowiedziałam się o kolejnych przerzutach - tym razem do mózgu. Po przeczytaniu w internecie rokowań oraz po konsultacji z jej onkologiem (oczywiście bez jej wiedzy, bo nigdy nie pozwoliłaby mi tego zrobić) byłam załamana. Mama zmarła 3 miesiące później, 3 tygodnie po moim weselu, które zorganizowaliśmy w 2 miesiące, by mogła w nim uczestniczyć... Do teraz nie mogę uwierzyć, że mojej mamy już nie ma, wydaje mi się to takie nierealne i nieprawdziwe. Poza tym nie wyobrażam sobie tego, jak ona może nie zobaczyć moich dzieci, a swoich wnuków... szczególnie, że wiem, że to było jej największe marzenie :( Wydaje mi się to wszystko takie niesprawiedliwe, mama miała tylko 50 lat i bardzo jeszcze chciała żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serce mi peklo
Przyprok mi i bardzo wam wspolczuje wiem przez co przechodzicie i jakie to trudne. Moja mam nie żyje dwa lata z choroba walczy trzy miesiące :-( mimo tego ze minelo tyle czasu to ciezko jest życ bezniej. Dzieci coraz większe dopytuja o babcie a ja mam zly w oczach gdy mówię ze babcia jest ich aniołem stróżem a świata to jak kazdy inny dzień tylko kartka w kalendarzu inna. Co to za świetną bez najbliższych :'( MAMUŚ KOCHAM CIĘ TAK BARDZO CIĘ KOCHAM I STRASZNIE TĘSKNIĘ ZA TOBĄ :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybcia1
Wesołych Świąt Mamuś tam w górze.Dziś obchodziłabyś 39 rocznicę ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×