Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dddddddggggggggggg

EX a to ciekawe....

Polecane posty

Gość dddddggggggg
ten twoj tez pojechal za granice???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
moj tez tylko w nocy pisze, sygnaly puszcza, spac nie daje a ja to musialam znoscic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
pozostaje nam tylko wojewodztwami sie podzielić, żeby ktoś inny nas nie skoj. to napisze że woj.L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
to nie ten sam koles:O niestety, bo by sie mozna bylo razem kurwa zemscic! a widzisz ile takich kreatur chodzi po tym swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Mój jeździ co jakiś czas. A wiesz co dla mnie najdziwniejsze, pierwszy raz sie spotkałam, żeby kogoś znajomi sami mnie pokrętnie - to pokrętnie ale ostrzegali przed nim. A jego koleś , przez pewien czas jego najllepszy kumpel zadzwonił kiedyś do mnie i powiedzial mi wprost, że robi mnie w bambuko i oszukuje. A ja roztrzęsiona, nie wierzyłam, on? Przecież jak rozmawialiśmy zawsze był taki szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
no widzisz:O A napisałam tu ,zeby tylko ci podpowiedzieć co nieco, w końcu sama sie wygadałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
o ja pitole, ja mialam taka sama akcje! Jego kumpel powiedzial mi ze go mu mnie szkoda, ze sie marnuje, ze on nie jest ze mna szczery, zebym sie nad tym wszystkim zastanowila, bo on tylko przede mna udaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
O kurcze no identyko, a ja do tego byłego wystraszona o co chodzi itd... głupia idiotka ze mnie. Wiesz jak to sie skończyło? On przekonał mnie cholera naiwniaczke, ze to ten kolega sie na nim mści za coś tam. Co sie potem okazało, ze ten koleś miał racje. A jego szef z byłej pracy, który mnie dosyć lubił też niby w żartach zawsze mówił, że on to taki flirciarzyk jest, ze co raz tu jakaś do niego przychodzi itd. Ale ja głupia brałam to na żarty, no bo on w sumie też niby żartował. Tyle ,ze to okazało sie faktem :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Słuchaj ja własnie biore poprawke na to i patrze na to jak widzą go inni,bo ja zakochana, zaaferowana widzę to wszystko w innym świetle, nie na trzeźwo. A znajomi? Mają wiekszą szanse zobaczyć jego przekręty, to przecież przede mną sie kryje nie przed nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Najlepiej droga autorko zajmijmy sie sobą. Coz po pisaniu, chociaż fakt pomaga, bo czasem dopiero jak sie napisze to sie widzi swoją głupotę. Ja wracam do mojego projektu, ale kurcze przemyśl to co napisłaś w gniewie, bo to też te myśli ,których do siebie czasem pewnie nie dopuszczasz, widzisz tylko same jego małe plusiki i sama siebie oszukujesz jak oszukuje sie ja. Nie ma sensu, wczesniej czy póxniej i tak... niestety to sie źle skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
moj to kuzwa zawsze ttlko gadal ze on jest inny, ze zaezy mu na stalym zwiazku, ze pragnie tylko mojego dobra, ze musze miec wszystko co najlepsze, a zostawil mnie juz po pol roku! kurwa od poczatku krecil, potrafil wylaczyc tel i nie odpisywac na moje smsy czemu go nie ma! w nocy przed matura z polaka, napisal mi smsa ze mnie zdradzil z kims, nie napisl ze zaluje i przeprasza, po prostu przestsl sie odzywac! po maturze zapytal jak mi poszlo! a ja glupia z nim pisalam, ludzolam sie ze wroci! w wakacje jak go prosilam zeby mnie odwiedzil to nie chcial! potem mnie znazywal, zniewazyl a ja nadal za nim tesknilam! bedac na studiach, dzwonilam do niego, prosilam, zapraszalam, a on w tym czasie pierdolil sie ze swoja inna byla!!! uff ulzylo mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Z tym wyłączaniem to był u mnie standard, a przecież tyle razy mówiłamm co wtedy myśle. A tak też rozmawialiśmy o mieszkanku o innych rzeczach, o przyszłości, taki wrażliwy był itd. Tak mnie kochał swoją niunię. Dziewczyno ciesz sie ,ze straciłaś na niego pół roku ja na mojego parę ładnych lat i już na początku dał sie poznać jako ten ,którego ty opisujesz. Tyle, że potem zrozpaczony chciał wrócić ok zgodziłam sie naiwniaczka, a wiesz jak potem trudno być razem kiedy sie nie ufa , tym bardziej ze nie robił zbyt wiele by to naprawić, a po czasie to było jeszcze gorzej. Ze zwiazku wyszłam z wielką raną na sercu, w koncu zainteresował sie jakims podlotkiem. A co do mojej matury, w dzien przed powiedział ,ze sam nie wie czy mnie kocha no i zerwał niby. Ja zapłakana, przez łzy widziałam karki. Jakoś zdałam. Potem to samo przed startem na studia... i ostatni cios przed samą obroną. Tacy ludzie sie nie zmieniają i tyle. Ile razy był taki przekonujący w tym ,ze zrozumiał - a ja za każdym razem kretynka pozwalałam sobą pomiastać... Teraz znowu zaczał sie odzywać, a moze spotkać sie, a to znowu ,ze sie stesknił, a dzisiaj mnie zwyczajnie zignorował i tyle. Mam go gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
moj i twoj byly facet to ten sam typ zle trafilysmy ja zmarnowalam nie pol roku, lecz 2 lata, bo w miedzyczasie byly rozstania powroty, tak samo nie ufalam, gdy kolejny raz wracal, ale wciaz z nim bylam, uzaleznil mne od siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Ja na mojego niestety dużo wiecej, ale tylko dlatego ,ze mogę powiedzieć: pozwoliłam dalej na to na co nie powinnam pozwolić. Dzisiaj wiem, ze mogłam to skończyć wcześniej, na zawsze, dzisiaj juz bym o tym nie pamiętała. A tak mam żal tych dodatkowych lat, bo nie tylko ,że sie szarpałam to straciłam tą radość zycia ,któramiałam - a on i tak sie nie zmienił, po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
o wlasnie - radosc zycia, on tez mi ja zabral!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
I wiesz ten toxic men zabiera mi tąradość do dzisiaj. Widzisz to jużbyły, a nadal miesza, jak chce napisze, ale widocznie dzisiaj wypadły mu bardzie fascynujące zajęcia i nie czuł sie w obowiązku odpisać czegokolwiek, zwyczajnie zrobił IGNORA. Dlatego ja teżrobie ignora dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Zdradził cię? Kochana prosze szanuj sie. Pomyśl co i tak z tego by było nawet jeśli by cie łaskawie uraczył swoim zainteresowaniem. Jeśli już na początku, jeszcze nie jesteście nawet małżeństwem - zdradza cie, co by było potem, czy miałby skrupuły? Staciłabys przez niego wszystkie swoje marzenia, ideały, byłabyś jedną z tych kobiet, które są wiecznie smutne, maja zal, czują sie niekochane. Jesteś młoda i spotkasz na 100 procent kogoś , kto sam bedzie zabiegał o ciebie, nie pozwoli ci sie smucić. A on? Jak zobaczy cie kiedyś pożałuje. Bo wie ,ze jesteś dobra, bo tak naprawde najłatwiej żerować na ludziach dobry, którzy dają 100 szans, wierzą , ufają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Ale takich ludzi docenia sie dopiero kiedy ... odchodzą, kiedy nagle takich ludzi obok zabraknie, kiedy smutek i beznadzieja dotknie takiego cwaniaka a wokoło tylko tacy sami egoiści, nie ma nikogo przy kim nie trzeba udawać, tylko chciałoby by sie przez chwile być sobą, napisać co boli i wiedzieć, ze ktoś tego nie wykorzysta zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
ja wiem, ze przyjdzie kryzys, poczuje sie samotna i bede miala ochote napisac do niego, modle sie, zebym tego nie zrobila, bo wiem, ze takie bledne kolo moze trwac latami. Musze sie zawziac w sobie. Wlasnie najbardziej boke sie tej samotnosci, tego ze nikt taki sie nie pojawi, ze nie znajdzie sie taki facet, ktory spelni moje oczekiwania. Wiec wole ten jego substytut milosci, dlatego yak kurczowo sie go trzymie. Boze daj mi sily, zebym to zakonczyla... Ale cholera czuje, ze gdzies tli sie ta pieprzona nadzieja, ze on wroci i bedzie ze mna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
teraz leci MIASTO ANIOLOW na jedynce, swietny film, ale cholera wiem, ze go nie moge obejrzec, bo jak ogladne to mnie serce scisnie, a ja musze byc twarda, za wszelka cene!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Wiem to wszystko też to miałam, ale dałam rade przez pierwsze tygodnie nie odzywać sie do niego. Było cieżko płakałam, patrzyłam na telefon a tam nic nie było - bo wtedy mu sie pisać nie chciało. Czasem jak czułam ,ze już nie wytrzymam, ze chciałam napisać, liczyłam do stu i mi przechodziło. Trudno było na początku, ale pojawiło sie światełko. Też bałam sie ,ze nikogo nie pokocham itd. Ale dzisiaj z perspektywy bie boje sie, bo z drugiej strony jaka to była miłość, kiedy sie spalałam, płakałam, dzwoniłam, próbowałam rozmawiać, naprawiać itd itd. czasem wydawało mi sie ,ze łatwiej byłoby rozwalić głową mur. Czułam sie cholernie bezsilna, coraz mniej wierzyłam w siebie, wiec co to za miłosć, w takim układzie nawet wolałabym juz być sama a nie skazać sie na powolne wyniszczenie przez nigo. A co sie stało ostatnio sam zagaił i głupia, widzisz jaka ja głupia, dałam sie... pisał o tym że sie stesknił itd. Taki fajny dobry. A dzisiaj zupełnie inny, obcy. Ostani raz dałam sie zwieść, nawet jeśli odpisze dopiero dzisiaj w nocy, łaskawie, albo jutro, albo za tydzień z tłumaczeniem jak zawsze nie odpisze. Przecież on zawsze sie tłumaczył, a wiadomo było, że to wszystko to czcze gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Oglądaj, albo może gdzieś jakąś komedię. Ale miasto Aniołów to ładny film - tyle ,że smutno sie kończy ... :(. W każdym razie nie siedźmy tu dłużej- oni gdyby to widzieli tylko by im ego urosło. Siedzą i o nich rozprawiają, o miłości do nich itd. Ile jeszcze czasu tracić mam na tego swojego głupka, ty też nie trać. Idę oglądać. Będę sie odzywać, wiec bywaj tu czasem. Pozdrawiam cie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
ejku dziewczyno jakbym czytala o sobie! wszystko sie zgadza! jednego dnia milutki, slodziutki, kochany, ja cala uhcchana otwieram sie przed nim, a na drugi dzien zupelnie inny facet!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Chyba im właśnie o to chodzi dddddgggg, sprawdzaja co i jak - a jak już wie to wraca do swoich spraw z satysfakcją... że zapomnieć o nich sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
tak kochana masz racje... ja ide ogladnac mecz, dzieki za wsparcie!:) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dobre sobie pogadaj
Trzymaj sie :) no to teraz ide na serio, bo jeszcze poczekałam na twoje odpowiedzi.Zajmij sie tym co lubisz, a może kup sobie jakąś płytkę z muzą ,którą lubisz a sobie odmawiałaś, jutro śmigaj do sklepu po jakieś fajne butki, torebke albo jakiś ciuszek. Umów sie z koleżanką a może z kolegą;). Jedź do rodziny odwiedzić kogoś kogo lubisz. Wybierz sie do kina. Rób coś w końcu dla siebie, on sie dobrze bawił? Ty też sie dobrze baw. Dobrej nocki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
ostatnio juz bylam na mega zakupach, kupilam duuuzo ciuchow, wiesz ja fajnie wygladam, naprwde niczego mi nie brakuje, nie siedze w domu. Ten etap mam juz za soba. Mam co robic, naprwawde. To jest kwestia tego, ze on zawsze w naj barsxziej nieodpowiednim momencie wchodzi w moje zycie z buciorami. Np tydzien temu bylam na super imprezie, nawet jakis koles sie mnie uczepil, bawilam sie znakomicie, widzialam jak sie faceci na mnie gapia, to mnie podbudowalo, wrocilam do domu, patrze na tel i co? napisal mi 5 smsow! co jeden to ukochanszy... Wiedzial kiedy napisac, napisal wtedy kiedy najmniej go potrzebowalam! A wczoraj gdy siedzialm w domu, to milczal! Taki on wlasnie jest! Skoro pisal ze kocha to powinien o mnie nie zapominac no nie i puscic codziennie chociaz glupia strzale? Ja wiem, ze on napisze, najprawdopodobniej dzis w nocy, boje sie tego, boje sie swojej reakcji! Wpadnij tutaj jutro, moze wymienimy sie gg? co Ty na to?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
dziewczyny nie uciekajcie na gg prosz!! piszcie tutaj ja was czytam z zaciekawieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
keira boje sie ze on mnie wyczai:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddggggggg
przeczytalam sobie jeszcze raz tego smsa, ktorego wyslalam mu po poludniu i az sie go przerazilam. Ja mu napisalam, ze nie chce z nim miec nic wspolnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×