Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

KOCHANE BABECZKI!!!! DZIEKUJE BARDZO ZA ZYCZENIA!!! nadwislanka - pytalas ktore to urodziny-28-niestety ;) odezwe sie do Was jutro bo dzis juz nie jestemm w stanie skrecic czegogs sensownego :) calusy kochane powierniczki klopotow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla-to troche dziwne ze wynik badania nasienia ma zadecydowac o HSG czy laparo...Ale moze ma to jakies wytlumaczenie. ama nie wiem. Lekarz wie na pewno. Pobranie ansienia to chwilka. Potem wytlumaczysz jak Cie wprowadzono w blad i poprosisz o szybki wynik ktory musi byc do szpitala i tyle. Niech zadoscuczynia Ci za to wczorajsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikah25
witam!!jetsem tu nowa ale tak jak wszytkie tutaj mam ten sam problem-wielka chęć posiadania dzidziusia!!ja tez biore a raczej brałam 2 cykle clostib. i chyab sie nei udało bo czuje ze @ za pare dni przyjdzie!ale mam pytanie czy któraś wie jak długo można stosować closti.???to znaczy chodzi mi o ilość cykli, bo wiedze ze wypowiedzi sa rózne, jedni mowią ze 2 inni ze 3cylke??to był mój 2cykl z closti. i chyba sie nie udało, dlatedgo chciałbym coś na ten temat wiedziec!!bede wam wdzieczna za odp!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jasne. wynik (podany telef. ) to 2,0. wsio jasne. no koments. Bez współczucia. obiecałyście!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale nie mowilam ze macie nie pisac :) Odezijcie sie!! Halooooooooo!!!! Od jutra po pludniu do pon niebedzie mnie w necie, bo wyjezdzam poza zasieg kompa. Wiec nie zdiwcie sie ze zamilkne. Ale w poniedzialek przeczytam wszytskie posty zalegle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanko nie mam pojecia czemu wynik bedzie decydowal co bedzie mi robil gin. Hm ale tez mnie to interesuje bardzo. Heh piszesz ze powinny mi zadoscuczynic za wczorajsze... mysle, ze one wcale sie zle z tym niue czuja bo pani wczoraj powiedziala, zebym rano w pon sie zglosila i BLAGALA \"pania od nasienia\" zeby mi szybko zrobila. Ale co tam, trudno, juz sie z tym pogodzilam a im blizej poniedzialku to bardziej sie boje :( Monikah25 coz mi sie wydaje ze clo mozna brac jakies 4 cykle i ze potem nalezy zrobic przerwe. Tak mi mowil moj gin ale nie wiem jaka jest prawda. ja juz bralam 4 cykle i niestety mi nie pomogl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny nadwślanka....mam nadzieję że będziesz walczyć dalej i nigdy nigdy się nie poddasz.....chyba nie złamałam obietnicy? :P musiałam się odezwać że jestem i myślę...o Tobie i o innych kobitkach z naszego cafe...ciężko mi czasem zamknąć paszczę...sorki Carolla moim zdaniem to gin w poniedziałek i tak zrobi co trzeba...i jeśli mówisz że zawsze masz pod górę to jestem z Tobą ...ja jak poszłam na laparo rano w czwartek (zabieg miał być w piątek) i miałam wolne to się okazało że piątki są nieoperacyjne i żebym przyszła w niedzielę to mnie przygotują do zabiegu na poniedziałek, po prostu wszedł nowy przepis na oddziale taki właśnie i poszłam z kwitkiem, ale miałam minę, szczególnie że już zostałam przyjęta założono mi kartę przebrałam się w piżamkę a oni mnie tylko przebadali sprawdzili czy mam komplet badań( a trochę tego było) i wysłali do domu..... Onewish jak tam po urodzinkach żyjesz? czy jeszcze balangujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikah25
carolla thx za odpowiedz, zobaczymy co na nastepnej wizycie powie mi moj ginek. pozdrawiam i jeszcze raz thx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla- będzie dobrze, muszą ci teraz zrobić to badanie szybko i tyle. Nie stresuj się na weekend bo to nie pomoże. Nadwiślanka- ale balety się szykują na weekend u Ciebie co???? No to miłej zabawy...:-) Ale wiecie co???? Nie wiem, boje się, ale mój problem może być pogrzebany!! Ja mam taką cichą nadzieję, wczoraj dowiedziałam się, że mam jakąś paskudę, pierwotniaka, który się nie ujawnia i powoduje bezpłodność, ponieważ zagnieżdza się nawet w macicy i jajowodach, w pęcherzu moczowym, takie cholerstwo, że nawet się nie wie się, że on jest!!!!!!! Zapytałam się gina czy to może być przyczyna, on na to,że jak najbardziej, nasienie męzusia w porządku i teraz dłuuuuuuuugaaaa recepta i leczenie póki biorę Yasminelle. Oczywiście potem trzeba zrobić powtórne badanie na to czy się to wytępiło, ale jazda, mój gin mógł od tego zacząć a nie ja tyle miesięcy ot tak sobie płaciłam!!!!!!!!!! Jestem jeszcze dziś roztrzesiona tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta paskuda to rzęsistek- aż głupio pisać, ale to dosyć pospolity pierwotniak, najcześciej to jak się korzysta z publicznych kibli. Ale w szoku byłam jak się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, nina24 dobrze, ze o tym napisalas, ale to nie fajnie u Ciebie. Mam pytanko, jakie badania trzeba zrobic, zeby to wykryc? Buziaczki dla wszystkich:-) Wlasnie dostalam @ i nie jest mi za wesolo, chociaz dobrze ze jest - z jednodniowym opoznieniem, bo juz nerwy mnie za bardzo nosily, a teraz to moze mi przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam nadzieję, że się go zniszczy do następnego cyklu i że może się uda, prawidłowo to się go wykrywa z posiewu pochwy. Ale w tym przypadku wyszlo szydlo z worka przy badaniu nasienia meza. aniusia- a ty biedulko sie meczysz z @, ale pamietaj ze to nastepny cykl do staranek. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina-leki zdzialaja cuda. Mi podczas posiewu, rok temu wyszly jakies inne cuda tez niecikawe, ale po kuracji nie ma sladu. Wiec nie zamartwiaj sie, tylko bierz leki scisle wg zalecen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nie martwie o to cholerstwo, tylko o to, żebym była w ciąży, a mam nadzieję, że jak się z tego wyleczę to nie bedzie aż takiego problemu, może sobie to wmawiam ale cóż tzreba mieć zawsze nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanka- czyli jak u ciebie nie bylo wplywu na ciaze jak ci to wynalezli rózne tam, to ja juz nie mam co myslec ze przyczyna to moze btc. Choc bylam w ciazy juz raz i nie wiem dlaczego tak sie dzieje, ja juz nie mam sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Właśnie zjechałam do domku. Ale się rozpisałyście, nie było mnie zaledwie 4 dni, a już dwie strony zaleglości w czytaniu:) nadwiślanka - zgodnie z obietnicą....... :):):) Onewish - spóźnione (ale tylko dlatego ze mnie nie było w domu) życzenia urodzinowe, a właściwie tylko jedno mam dla ciebie życzenie - żeby spełniły się wszystkie twoje marzenia, a przede wszystkim to jedno o które walczysz:):):) carolla - można miec znieczulenie podczas hsg, mało tego ja miałam całkowitą narkozę, po prostu mnie wycięło na 10 min i nie czułam żadnego bólu ani w trakcie, ani po, jedynie przez pare dni po krwawiłam, ale są zwolennicy i przeciwnicy narkozy, wiec decyzja nalezy zawsze do ciebie.Ja jestem straszny bździuch i panicznie się boje bólu dlatego sie zdecydowałam na narkoze (chociaz wiadomo, że kazdy inaczej to odczuwa i zalezy to od tego czy jajowody sa drożne czy nie). Mnie kosztowało to badanie 350 zł prywatnie. nina - lepiej późno niż wcale, dobrze ze teraz ci tą paskude wykryli, to wyleczysz i wszystko będzie cacy:) witam nowe koleżanki:):):) U mnie dzisiaj 2dc, czyli aniusia prawie znowu jedziemy łeb w łeb. A to znaczy ze metoda naturalna na nas nie działa, ale to nic, nadal odpoczywam, bo jeszcze nie nabrałam sił do kolejnego latania do gina i usg i brania leków. Póki co strzaskałam się ładnie na słoneczku, a jutro zamierzam sie świetnie bawić na weselu kuzynki, a w poniedziałek znowu jade do rodziców na wies, a w czwatrek moze wyskoczymy na pare dni pod namiot nad jeziorko o ile bedzie nadal taka pogoda:) A na razie pozdrawiam was wszystkie i obiecuje zaglądac, jak tylko bede w domu przelotem. Wszystkiego naj i do dzieła, niech wióry lecą i tynk z sufitów:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim:) Nina wykrycie problemu to 99% drogi do sukcesu, na pewno będzie dobrze......tzn. cacy jak mówi ziolka;) Carolla jak ja podchodziłam do hsg to mi nikt nie wspomniał nawet o znieczuleniu a tym bardziej o narkozie....ale to może dlatego że to badanie robiłam na ubezpieczenie, bez żadnych kosztów. Pomimo tego zmieniłam gina bo tak naprawdę to się mną mało interesował...i ciężko było z niego wyciągnąć cokolwiek...za to on ciągnął...kasę:) Teraz mam przerwę w starankach ale po przerwie wracam do gina, do którego chodziłam ostatnio, niby nic nie zdziałał ale mu ufam...jest rozsądny i ma podejście do pacjentek każdą dobrze traktuje i zawsze mu zależy na tym co robi...zobaczymy co dalej będzie ale po inseminacji opuszczam go i pójdę na in vitro....ale to dopiero w przyszłym roku...niestety:( ziolka do nowej kreacji weselnej obowiązkowa nowa opalenizna:) baw się dobrze i wypij za nas chociaż jednego:) Pozdrawiam Was wszystkie i przesyłam moc uścisków:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem! Ziolka, zycze dalszego udanego urlopu i idziemy dokladnie leb w leb, bo ja tez ma 2dc - ale sie troche wscieklam, bo sobie wyliczylam, ze nastepna @ bedzie akurat w moj urlop w sierpniu... Nina, ja to musze zbadac, bo niestety tez czestom korzystam z publicznych toalet - ale czytalam, ze one czasem sa czystsze niz u kogos w domu, bo sa sprzatane kilka razy dziennie... wszytko musi byc dobrze. Pozdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej a co tu tak cicho? Ja nie pisze bo mi sie rece ze strachu przed jutrzejszym szpitalem za bardzo trzesa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Carollciu wiem że bardzo się boisz ale na pewno wszystko pójdzie dobrze, pociesz się tym że jak już będzie po wszystkim będziesz już o krok do przodu....a może w końcu się coś wyjaśni?? ja zawsze na to liczyłam jak szłam na jakieś badanie...daj nam szybko znać jak tylko się czegoś dowiesz...czekamy..trzymaj się mocno i nie martw się zobaczysz że nie będzie tak źle....pamiętaj że strach ma wielkie oczy;) Pozdrawiam Was wszystkie .... jest taka piękna pogoda że na pewno się opalacie...a ja pójdę nad wodę później....chociaż mam stracha bo dziś u nas topiło się dwóch facetów...chwała Bogu że ich wyłowili żywych i zabrali do szpitala......uważajcie na siebie dziewczynki i nie szarżujcie zbytnio ...pilnujcie swoich m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig wiesz co az wstyd sie przyznac, ale ja sie nie boje bolu bo to jestem w stanie zniesc dla przyszlego zycia, ale najbardziej boje sie rzeczy typu.. lewatywa :( i innych dziwactw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carollciu to się boisz dokładnie tego samego co ja jak szłam na laparo, a się okazało że miałam hegar tzn. wciskają Ci do tyłu trochę płynu czekasz 2 sekundy i biegniesz na kibelek, robisz co trzeba jak najbardziej dokładnie i po wszystkim......będziesz lekka jak piórko:) naprawdę nic strasznego to nie jest może przyjemne ale nic nie boli podawanie tego płynu przez pielęgniarkę trwa dosłownie chwilkę.... Powodzenia Carollciu trzymam kciuki żeby się obyło bez problemów i niepotrzebnego strachu przed byle czym ....trzymaj się wszystko pójdzie szybko zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki migmig, jutro chyba rano sobie sama przeprowadze zabieg hehe, juz kupilam enema czy jakos tak, ojej dla mnie ta sprawa to swietosc, tylko u siebie i na swoim tronie potrafie ;) hihihihi mam nadzieje, ze pojde tam i zrobia w koncu porzadek no i ze czegos sie dowiem. Zacisne zeby i dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla hehehhe jak się dostanie hegar to się w tronach nie przebiera, a wręcz przeciwnie człowiek się modli żeby doleciał do jakiegokolwiek kibelka, dlatego jak będziesz na sali to najpierw się zorientuj gdzie takowy się znajduje, hihhii, bo potem na pewno nie będzie czasu na szukanie, przeważnie pielęgniarka zanim zaprowadzi na salę to pokazuje gdzie jest toaleta....ale gdyby czasem zapomniała to musisz sama opracować najkrótszą trasę...:D:D:D:D Ja i taka jeszcze inna dziewczyna na laparo dostałyśmy salę, która była najbliżej kibelka prawie na wprost.....teraz już wiem dlaczego..hehehe może kiedyś się przydażył im jakiś mały wypadeczek na korytarzu...:):):):) kto wie??? i dlatego tak lokują:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc Carollciu śpij spokojnie, bądź spokojna....wszystko będzie ok papapapa czekam kiedy się odezwiesz już po....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migmig kochana jestes, jakos jestem spokojniejsza. Uff musi byc dobrze. Dam znac jak tylko cos bede wiedziala. Dobranoc i kolorowych snow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BABECZKI KOCHANE!!!!! wybylam bez pozegnania,ale to dlatego,ze dzien po moich urodzinach maz po pracy zaskoczyl mnie mowiac \"bierz ciuchy na 2 dni, kostium kapielowy i mykamy\" i do koncu nie wiedzialam dokad mnie zabiera, a zabral na mazury :) dlatego jeszcze raz dzis Wam za piekne zyczenia (ziolka-dziekuje i nic sie nie stresuj :):) i bardzo sie ciesze,ze Was mam :) Nina_24- dwie sprawy do Ciebie. pierwsza jest taka,ze to jezioro na ktore zabral mnie maz to Plociczno,za Elkiem i przejezdzalismy przez Elk i nawet jedlismy tam lody (podajze \"Alaska\" nazywala sie ta lodziarnia - piekne miasto!!!) ale nie wzielismy laptopa wiec nie mialam mozliwosci aby sie z Toba umowic na kawe :(:( a bylismy tak blisko!! druga rzecz jest taka,ze dzis wracam do domu, a tu moja do Ciebie przesylka-wrocila do mnie. bo nie napisalam ani kodu ani miasta,tylko samo nazwisko i ulice :(:( tu wychodzi moje rostrzepanie,wiec jutro z samego rana dryluje na poczte i wysylam jeszcze raz :) ale tym razem dopilnuje wszelkich szczegolow.moj Tomek smieje sie,ze moglam ja w ogole wziac ze soba ale nie mialam i tak z Toba kontaktu-wiec jutro paka idzie do Ciebie i tym razem dojdzie :) nad tym calym jeziorem bylam z dwiema znajomymi,ktore sa w ciazy-jedna rodzi za rok w lutym,druga w marcu.zaaferowane tymi ciazami,bo kazda dba o siebie zeby nie poronic i zeby wszystko gralo,ich mezowie wniebowzieci dywaguja o humorkach zon,o tym ktory bedzie jaki wozek pchal,ktory czesciej sprzata pawie po nich a ja wyciagam pigulke i mam z nimi wspolnego tyle co nic... normalnie widze u siebie jakies glupie zachowania emanujace zazdroscia a nie jestem osoba zlosliwa czy podla,wrecz przeciwnie. mysle,ze siada mi czasem psychika i to mnie przeraza. jedyne co wydaje sie byc optyczmisyczne to to,ze jedna z nich tez brala milvane przed zajciem w ciaze (w ramach odbicia) i zaszla w drugim cyklu... a poza tym tesciowa strzelila mi na powitanie tekst \"no mam nadzieje,ze wrociliscie w trojke\" i juz w ogole mnie oslabila i zaraz pojde sie wyryczec do wanny. nadwislanka-na niepowodzenia,dolki,humorki i inne zmorki najlepsze sa: nalesniki, kapiel w pachnacym olejku i ktos, kto nazwie Cie Sloncem :) takze gdyby cos - to nie martw sie Sloneczko :) migmig,ziolka,Carolla, K***, aniusia28 :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish- nie przejmuj sie tesciowka, one dbaja o synkow i tak czasem wychodzi ze cos palna.A trzeba bylo jej powiedziec ze juz niedlugo bedziecie we trojke. no bo jak skonczysz Milvane przeciez. Prawda??? Pozdrawiam Was dziewczyny Carolla- odezwij się robaku jak tam u ciebie poszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ratujcie !!! Wymiekam juz ;( O 7 rano zawizlismy material. Pani stwierdzila, ze najwczesniej wynik o 15 tej bo musza umrzec zeby mogla je policzyc (!!???!!) Poszlam kolo 8 do mojego gina ale ten powiedzial, ze musze miec wynik zeby podjac decyzje wiec mam przyjsc rano. Od 14 do 15 z minutami warowalam jak pies pod drzwiami laboratorium. Pani mnie widziala ze czekam ale sie nie spieszyla. Po pytaniu jak tam moj wynik powiedziala aaa juz jest zapomnialam. Przelknelam lzy i stwierdzilam, ze sprobuje pojsc na wieczorny obchod do mojego gina juz z wynikiem zeby zadecydowal co jutro ma robic. I wiecie co on na to??? Prosze przyjsc rano wypiszemy dla meza leki bo wynik jest ZLY !!!! Zapytalam czy mnie bedzie badal a on na to ze nie na razie zajmiemy sie leczeniem meza. Wiecie co ja juz nic nie kumam. Pierwsze badanie wynik taki: ilosc 47,5 mln zywotnosc 40% plemniki o budowie prawidlowej wykazuja SLABE ruchy Po tym wyniku powiedzial, ze nie jest najlepszy ale ze mi musi zbadac droznosc na ktora mialam sie dzis polozyc. (w pracy wywalczylam u szefa nieobecnosc na pobyt w szpitalu) Dzisiejszy wynik: ilosc 49 mln (czyli wiecej) zywotnosc 40 % (czyli bez zmian) plemniki o budowie prawidlowej wykazuja ZWAWE ruchy ( zwawe a nie slabe jak poprzednio) Becze caly wieczor, co ja mam robic??? Jutro znowu musze kombinowac z wolnym zeby do niego pojsc. Boze jak ja juz mam dosyc !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×