Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Gość Szalak
Cześć dziewczynki. Widzę że zrobiło się tu wyjatkowo świątecznie. U mnie przerwa z Clo. Biorę tylko Bromek i Folik. A na początku stycznia wybiorę się do gina, jak zdążę to jeszcze przed @, chociaż nie wiem. Dzieją się u mnie dziwne rzeczy, mój organizm chyba warjuje. Dziś mam 11 dc a od dwóch dni bolą mnie piersi tak jak przed samym okresem, w dodatku od 5 dc miała dziwny śluz przez parę dni, teraz już go nie mam.Nie wiem co się dzieje. Do następnej @ jeszcze około 20 dni nie wiem jak ja wytrzymam z tymi bolącymi cycuchami. Ziolka, strasznie mi przykro że się tobie nie udało, byłam pewna że jednak wszystko będzie ok. Byłaś u innego gina? Jeśli chodzi o tą klinikę w której miałaś ineseminację to też coś mi się wydaj że strasznie naciągają, zresztą już pisałam ci o tym na gg, i dlatego ja postanowiłam zmienić gina. Do końca jeszcze nie zdecydowałam kogo wybiorę, ale powoli się zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika30
czesc dziewczyny balam bromergon i luteine bo mialam za wysoka prolaktyne bralam przez pol roku juz sie prawie zalamalam ze nie bede w ciazy alev tlumaczylam sobie ze jedno cziecko mam to mi wystarczy juz lekarz mowila ze wysle mnie do kliniki leczenia bezplodnosci i wiecie co sie stalo -jestem w ciazy wrescie -zycze wam powodzenia mam szwagierki one tez niechca narazie dzieci ale im tlumacze ze pozniej moze byc zapozno na ciaze ale to ich sprawa bez dzieci pusty jest zwiazek zycze wam dzieciatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franciszka 35
GRATULACJE KIKA 30, A wysoki poziom prolaktyny miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć witam nowe dziewczyny! :) Kika30- gratuluje -to wyjątkowe szczęście zobazcyć na teście II kreseczki i doczekac się małego brzdąca! co ja bym dała żeby usłyszec taka info. również na swój temat... bralaś bromergon i luteinę...mi gin też chce dodac luteinę ,idę w przyszłym tygodniu to się dowiem czy to już teraz a czy wysoką miałaś prl?? jak to życie czasem dziwnie sie układa..lekarze zalecają klinike bezpł. a tu taka niespodzianka...myślę ze to wszystko jednak tkwi w naszej głowie...ale jak się odblokować...to jest pytanie! rzeczywiście wiekszość z nas zyje już świętami! :) i dobrze bo choć na chwile myśli umykają gdzieś indziej...ale w gruncie rzeczy w święta spotykamy się z rodziną która (przynajmnie u mnie) ma już dzieci -i jak tu zapomnieć o TYM choć na chwile...?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Gabonik - masz całkowita rację z ta blokadą w głowie, od niejednej osoby badz lekarza juz słyszałam, ze jak się za bardzo chce dzidziusia, to zeby wszystko bylo w jak najlepszym porządku, to nie bedzie, bo własnie nastepuje blokada - podobno własnie to działa na odwrót, chcemy dziecka -dobrze, ale nie ma nic na siłe. Wyluzowac, wyluzowac i wyluzowac - to słowa mojego gina! Podobnie było w przypadku mojej siostry - mieli juz jedna córcie i strasznie chcieli miec drugie i co? Cztery lata sie starali, i przeciez wszystko było w porzadku. I w końcu jak juz dali sobie spokój, to zaszła w ciąże i nawet nie wiedzieli kiedy. Wiec to chyba najlepszy dowod na to ze trzeba wyluzowac, ale wiem jakie to trudne:( bo sama mam z tym problem. Człowiek nawet jak nie chce o tym myslec i zajmuje sie czyms innym to podswiadomość i tak działa. Koka 30 - gratuluje:) i bardzo sie ciesze, ze zaglądają tu do nas juz zaciązone, bo dodają nam otuchy dobrymi nowinami:) Oby i u nas wiecej było zaciążonych od nowego roku, tak np.przynajmniej co miesiąc jedna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! W sobote byłam u gin i pecherzyk pękł, endo ładne więc teraz tylko czekamy na efekty oczywiście z pomocą luteinki. Na nic sie w sumie nie nastwiam bo w zeszłym miesiącu niby też wszystko poszło idealnie a nie udało się. Z tym nastwaianiem sie to macie rację. W ciąże zachodzą najszybciej te, które albo jeszcze wcale nie myślą o dziecku albo myślą-kiedy będzie to będzie. Może i my tak powinnyśmy. Nie łatwe to ale... Miłego dnia! Oczywiście olbrzymie gratulacje dla tych, którym juz sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madwislanka
Ja jestem po 3 dawkach progesteronu. Cycki mnie bolą i brzuch. @ bedzie jutro jak nic. Boje sie zeby nie byla zbyt bolesna. Chyba wyjatkowo duza dawke progesteronu dostalam, bo wczoraj mialam taki kiepski dzien, meza opieprzylam, bylam buńczucznie nastawiona, i w ogole. Wiec mimo niedzieli zabralam sie za swiateczne sprzatanie, bo mialam robiona pewna prace ktora spowodowala ze w calym mieszkaniu byl kurz. I bylam tak zajeta praca ze przez 5 dni nie mialam kiedy odkurzyc. No wiec wczoraj szalalam z odkurzaczem. W sobote kupilam choinke i wczoraj ubralam. A, gin nakazal bym zglosila sie najlepiej 5 dc na kontrole sprawdzającą co z torbielą. Nie biore pod uwage innej mozliwosci jak to, ze się wchlonie. W soboete rozmawialam z kolezanka, ktora jest lekarka i zna moj problem. Powiedziala ze po piersze: powinnam zrobic przerwe w pracy, bo sie nakrecam i to byc moze blokuje ciaze. A po drugie 20mm torbiel nie nadaje sie do operowania-za mala. Najparwdopodobniej sie wchlonie. Ostatnio poczytalam o laparo i na sasiednim forum dziewczyna pisala, ze po laparo jej jajanik zostal zmniejszony. Przez kilka miechow byl nieczynny i dopiero teraz produkuje komorki. A ja nie chce tego przechodzic. Obiecalam sobie ze jak to sie wchlonie, to nie bede sie Tamoxifenem stymulowac, skoro on takze nie spowodowal rewelacyjnego wzrostu endometrium, jak przy CLO. Wiec powiedzialam ginowi ze na 2-3 miechy stopuje by jajniki sie wyciszyly a potem powroce do CLO. A w miedzyczasie zrobie PCT. Ale poki co niech dostane te @!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 dc bez niepokojących objawów tzn. piersi nie bolą, brzuch tez nie, moze jedynie wieczorem tak mi się kręci w brzuchu. Njchętniej już bym zrobiła test ale to za szybko. Jest nowy test bobo-test, strumieniowy, który wykrywa ciążę już przy 10 HCG, a wszystkie pozostale przy 25 HCG. Chciałam go kupić ale wczoraj nie dostałam, może dziś gdzies kupię. Męczy mnie już to czekanie, znacie doskonale to uczucie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim! nadwislanka- no to idzie wszystko w dobrym kierunku (bo kto jak kto ale Ty to masz intuicję ;) ) i skoro wcześniej przeczuwałaś tą okropną torbiel to teraz też przeczucie Cie nie zawiedzie...bedzie wszystko ok! dziewczyny jaki ten nasz organizm jest \"czuły\" -reaguje niemal na każdą ingerencję w niego jak bierzemy tabletki to zaraz się \"coś\" dzieje -raz pozytywnego a raz nie.... czyżby psychika miała te same \"właściwości\"??- ale jak tu się tak przestawić biorąc tabl.???- samo zażywanie ich codziennie przypomina nam ze to robimy właśnie z myślą o starankach-mam tu na myśli zwłaszcza mój bromek...bo clo chyba nie ma sensu brać jak człowiek \"stopuje\"....ale niektóre z Was też biorą bromek i chyba tak nagle go nie odstawicie? agawa- czekaj cierpliwie ....a noż się udało! Szacha- wiem jakie to trudne ale lepiej zrób test po dniu spodziewanej @ -tylko pewnie trafi to po Wigilii?...chyba ze uda Ci sie kupić ten bardziej czuły test...dobre opinie słyszałam też o Quick Vieu ...ale spróbuj znaleść ten o którym pisalaś-może to jakaś nowość!!! u mnie 11 dc i owu zbliża sie wielkimi krokami- do piątku-moze soboty powinnam być juz po starankach ;) a tymczasem życzę świątecznej atmosfery już teraz w czasie przygotowań przedświątecznych!....u mnie choinka już stoi ;)...ale się pospieszyłam...ale nadwislanka też już ma więc jesteśmy już dwie ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Własnie wróciłam z tego badania hsg - no i na szczescie wszystko w porzadku, jajowody sa drożne:):):) Pozostaje mi teraz tylko czekac na wyniki badania krwi, a poki co od czwartku zaczynamy staranka, a nóż widelec samo coś wyjdzie, bez niczyjej pomocy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziolka-dobre wieści:) A nic nie mowisz, ze bolalo... Bo ja koszmarnie wspominam to badanie :( U mnie zanik obajawów. Nic nie boli. I @ tez nie ma. Chyba oszaleję. szacha-karta dzis idzie. A masz juz te szybkie testy??? Ciekawe co to za nowość????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka - nic nie mówie ze bolało, bo mnie nic nie bolało. Ja poszłam prywatnie i miałam znieczulenie, wiec odleciałam na jakies 10 minut i obudziłam sie jak juz było po wszystkim. Tak wiec zadnych boleści. Bałam sie isc do szpitala na to badanie, bo własnnie kasa chorych nie refunduje znieczulenia na takie badania, a ja jestem straszny bździuch wiec wolałam zapłacic i nie cieprpiec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O k...a!!!! Noramalnie mnie rozwaliło. Sorki za wyrażenie, ale zezłościlam sie strasznie. Ja robilam to w szpitalu i zaplacilam 220 PLN i dostalam tylko zastrzyk w dupe. A czulam wszystko!!!! Badanie trwalo 5 min a ja godzine po tym umieralam w kiblu, nie wiedząc jak pogodzić rzyganie z..... No wiadomo:). Koszmar!!!!!!! Powiedzieli mi tylko ze w Centrum Damian w W-wie robią za 600 PLN pod narkozą. Stad ja na samo wyrażenie HSG dostaje gesiej skorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziołka, nadwislanka- to Wy już macie takie badania za sobą! słyszałam też coś o tym ale nikt mnie nie kierował...moja gin tylko na podstawie USG stwierdziła ze jajowody są w porządku!!?? teraz myślę że chyba nie mówiła o drożności bo to się robi inaczej- przez to \"wasze\' badanie hsg! dlatego co też ona widziała ???? mam nadzieje ze mnie to ominie -też sie boję bólu ....skoro Ty nadwislanka tak cierpiałaś!!! ale z kolei Ty ziólka zniosłaś całkiem, całkiem- może to sprawa indywidualna albo....sprawa wyboru (państwowo czy prywatnie) nadwislanka- rozumiem Twój gniew doskonale- też bym się wkurzyła jakbym zapłaciła a mimo to na mnie oszczedzano!!!! ważne ze masz to już za sobą ;) ja dziś wróciłam od gin stwierdziła że jak tak ładnie prl spada to jeszzce na 2 tabl. żeby pociągnąc na dodatek skoro mi nic po nich nie jest... luteiny mi nie dała bo stwierdziła że mam dwie fazy (rzeczywiście zauważyłam zmiany po tym bromku!!!) i to by było niepotrzebne- uważa że progesteron nie trzeba wspomagać- dodam ze robię wykresiki i stąd to było widac :) myślę że jak juz bede miała prl w normie a mimo to (odpukac) nic nie wyjdzie to do luteiny się wróci ale to juz \"moja teoria\" ;) u mnie 12dc i staranka lada dzień! życzę wszystkim zdrówka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabonik - poprzez badanie usg mój gin tez stwierdził, ze u mnie jajowody są w porzadku, ale myśle ze chodziło mu wtedy ogólnie o budowe narządów, bo drozności nie można jednak wykazac przez usg, tylko rentgen, ale to wiem dopiero teraz, kiedy jestem juz po badaniu hsg. A jesli chodzi o to badanie, to słyszałam ze jeśli ktos ma drożne jajowody, to badanie nie jest takie uciązliwe i bolesne, ale jeśli są niedrożne to można tylko współczuć, bo podobno cholernie boli, no ale to wiem tylko ze słyszenia, a moze wcale tak nie jest i jest to rzeczywiście indywidualna sprawa, w kazdym razie dobra rada na przyszłość: jesli tylko macie taką możliwość to idzcie na to badanie, ale z narkozą - polecam, fajny odlot przy okazji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabonik-drożnośc oprocz hSG mozna zbadać laparoskopią. HSH polega na wciśnięciu w jajowody pod cisnieniem kontrastu i zrobieniu zdjec rentgenowskich, ktore pokazuja czy kontrast rozlal sie rownomiernie co = sie drozności. U mnie bolalao bo jak mowila ziolka moze byc prawda, ze jak zapchane to boli. A u mnie byly drozne pod zwiekszonym cisnieniem. Wiec bolalo niezmiernie, jak mi to ciśnienie zwiększali. Dzis chyba zaczyna sie @. dziwnie to wsio wyglada. Brzuch boli. Ketonal juz wzielam. Ale inaczej to jest niz zwykle bywalo przy @. Ale przynajmniej sie cos dzieje :) szacha-co u Ciebie z tym szybkim testem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasny gwint !!!!! juz 3 raz wcielo mi wypowiedz!!!!!!!!! hej!!! hej!!!! dzieki za mile przyjecie po dlugiej nieobecnosci:) nadwislanka - poznalysmy sie, ale krotko ze soba pisalysmy, poniewaz w tym czasie zaczely sie moje koputerowe problemy :( szczerze wspolczuje tego, iz pojawila sie u ciebie torbiel, ale nie martw sie - na pewno sie wchlonie. przchodzilam podobna historie we wrzesniu (o czy wtedy pisalam). torbiel szybko sie wchlonela i w krotkim czasie nie bylo po niej sladu. moj gin powiedzial mi wtedy, ze przyczyna moga byc nerwy, \'nieudana ciaza\' badz tez inne rzeczy, ale to juz sprawa bardzo indywidualna. powiem ci jednak szczerze, ze idac do lekarza mialam nadzieje, ze przyczyna spozniajacej sie @ jest ciaza, chociaz rozum prawidlowo podpowiadal, ze to nie to. z drugiej jednak strony wlasnie wtedy podjelam decyzje o przerwaniu staran, czego przyczyna byla zmiana pracy. czasem mysle sobie co by bylo gdyby, ale tak naprawde wiem, ze postapilam slusznie. jezeli ktoras z was chcialaby sobie przypomniec, jak wygladaly moje starania to wystarczy przejsc na chwile na pierwsza strone do pierwszej wypowiedzi:) tabelke uzupelnie, jak tylko sie wszystkiego dolicze;) wspomne tylko jeszcze, ze zakonczylam leczenie bromergonem a clo, ktore kupilam chyba w lipcu, czeka na swoja kolej, chyba ze uda sie inaczej. poki co @ przychodzi dosyc regularnie co u mnie jest naprawde powodem do zadowolenia. :) jezeli chodzi o swieta to jeszcze tak naprawde sie za nic nie zabralam :P troche wstyd, no nie? kupilismy dopiero pare prezentow dla rodzicow. reszta daleko w polu... pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka, oczywiscie ze bede zagladac:) moj maz wlasnie sprawdza, czy prezenty ktore kupilismy dzialaja :P obawiam sie tylko, ze stwierdzi iz jemu tez sie cos przyda i cala bajka z prezentami zacznie sie od poczatku:P no i wlasnie - nie mam prezentu dla meza. no i co najgorsze nie mam zadnego pomyslu, a poza tym zawsze razem chodzimy na zakupy, wiec nawet nie mam okazji czegos kupic. po pracy tez sie nie chce pchac sama do centrum, bo zanim tam dotre to.... no i nie wiem co z tym zrobic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zioła, nadwislanka- dzięki za wyczerpujące odp. :) ziołka- masz rację jeśli chodzi o przeżywanie bólu..na pewno jeśli są mniej drozne to będzie bardziej boleć..choćby przez zwykła logikę..że też wcześniej nie pomyslałam o tym ;) nadwislanka- skoro sa już znaki które wprowadzają Cię w lepszy humor to już jest dobrze!! ta @ na pewno będzie \"inna\" choćby dlatego ze jest przedłużona... gamna- no to teraz cześciej do nas bedziesz zaglądać- moze przyspieszy to Twoją decyzję?? :) rozumiem że prl masz juz w normie- bo odstawiłaś bromek? co do świat to z prezentami zawsze są problemy cięzko wyczuć czy prezent wpadnie w oko obdarowanemu- nawet jak sie podejrzewa co by chciał dostać - bo czasem jakiś mały szczegół moze sie nie spodobac pamiętam jak w zeszłym roku kupiłam mężowi koszulę w krate (lubi z tą fakturą) w kolorze w którym jest mu dobrze (niebieski) to sie okazało ze odcień jest zbyt intensywny...delikatnie mi to później powiedział :) ale...chodzi w niej -tylko trochę rzadziej :D miłego wieczoru życzę -zwłaszcza staraczkom!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabonik: ja miała we wrzesniu robione HSG w rejonowym szpitalu!! dostałam tylko doralgan(glupi jasiek) w sumie jakbym wiedziala ze bedzie po nim taka jazda!!!!! to bym w olala na żywca isc na ten zabieg:( nie dosc ze mi sie strasznie kręciło w głowie, było mi niedobrze , byłam bezwładna i nie mogłam nic zrobić-bardzo nieprzyjemne uczucie!! co do bólu to zakładanie całego aparatu fakt bolało ale nie bez przesady dało sie przezyc co do wlewania samego kontrastu to ból kurewski..................dobrze ze krotki bo bym nie wytrzymała.......i moge potwierdzic na 100% teorie ze jak jest drozny jajowód to nie boli praktycznie nic- u mnie lewy był drozny wiec nawet nie czułam natomiast prawy to był ten zoperowany i dlatego był przepychany kontrastem a wiadomo ze zrosty bolą- ale juz nie pamietam o tym i powtarzam da sie przezyc!!! wynik jest taki ze mam 2 drozne jajowody a efektu jak nie ma tak nie ma ehhhhh:(:( szacha: co tam u Ciebie słychac??? pozdrawiam reszte dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GaboniK masz racje, prolaktyna sie unormowala i dlatego odstawilam bromergon. w styczniu ide na kontrole i mam nadzieje, ze bedzie ok:) jak tak piszecie o tej droznosci to sie ciesze, ze nie musialam przechodzic tych badan, chociaz nie wiadomo co jeszcze przede mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szacha-co u Ciebie?? kartka doszla? U mnie @ trwa. Ku mojej radości. Ale musze porozmawiac z gin o (sorki) tym co znalazlam wczoraj na podpasce. Od dawna @ u mnie jest ze skrzepami, ale wczoraj znalalam naskorek (nablonek) sinego kolory. doslaownie jakby to byla skora!!! Pierwszy raz takie znalezisko, ale zawsze mam skrzepy. Jak powiedzialam o tym gin, to stwierdzila ze to normalne. Ale mam watpliwosc. Jak pojde w sobote to zapytam co to ze mnie leci. Wnetrznosci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka - ja własnie ostatnio mialam cos takiego, a raczej nigdy nie mialam skrzepow a juz na pewno nie takiej wielkosci i takiego koloru, a ten byl ogromniasty i taki siny, szary no taki jakis dziwny i z takimi flakami(sory za szczegóły) i wiesz co powiedział moj gin? Ze to mogła byc ciąza, którą moj organizm odrzucil i dlatego zlecil te wszystkie badania, bo moze faktycznie mam za duzo tych przeciwcial, bo skoro wszystko inne jest w porzadku, no to juz chyba tylko taka mozliwość zostala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwłaszcza, ze po inseminacji przez pare dni czułam jakby sie cos dzialo w moim organizmie dziwnego, tak jakby się buzowało i wogóle, a potem nagle nic, zadnych dziwnych i innych reakcji, wiec tak sie zastanawiam i mysle ze to chyba to, za bardzo moj organizm sie broni przed obcymi cialami i po prostu je usuwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do Was prośbę
szukam odpowiedzi jak kształtuje sie temperatura jeśli doszło do zapłodnienia. Ma byc podwyższona to wiem ale czy ma rosnąc czy wystarczy że pozostaje w górnyh indeksach. Cholera mam wizytę na 28 na test za wcześnie a info nie mogę nigdzie znaleść na nurtujące mnie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim starającym się. Nie zapomniałyście o mnie to miłe. Dziś 26 dc i zrobiłam test I kreska. Załamka. Do @ jeszcze kilka dni ( 4) i zobaczymy czy przyjdzie ta małpa. Życie to nie bajka, to było do przewidzenia że teraz nie będę w ciąży. Spróbuję jednak zrobic test jeszcze w Wigilię. Nadwiślanka, kartka nie doszła ale może dziś będzie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uxi
Cześć dziewczyny, Długo się nie odzywałam, ale u mnie ostatnio spore zamieszanie.Otóż w niedzielę rano zrobiłam test (28 dc).No i niby jedna wyraźna krecha, ale... było tam coś jeszcze...bardzo słabiutka i ledwie widoczna kreska.Niby się ucieszyłam ale..Nie wiedziałam co o tym myśleć.W sumie na teście było napisane że wykrywa już po 7 dniach od zapłodnienia, a u mnie minęło kilka dni więcej i taka słaba ta kreska:(Popołudniu mąż się uparł żebym zrobiła drugi i też wyszła bardzo słaba(jeszcze słabsza od porannej),niby to logiczne ale na drugi dzień rano kreska nie stała się wyraźniejsza:(a przecież to beta-hcg rośnie bardzo szybko:(Sorki żę się rozpisałam ale jestem cała w nerwach, nie wiem co się dzieje.Czy leki mogły wywołać taki dziwny wynik(clo lub luteina)? zgodnie z waszymi radami na forum postanowiłam zrobić test z krwi. Byłam dziś rano, wyniki po 14. Więc siedzę jak na szpilkach. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uxi wspólczuje ci z tym czekaniem wiem co to znaczy, bardzo jestem ciekawa co Ci wykaże wynik betaHCG, oby ciąża . Życzę Ci tego z całego serca. Daj szybko odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×