Katowice - mamusie poznajmy się

Klarissa Wysłałam ci @

czesc dziewczyny :) a my dzisiaj z naszym synkiem pojechalismy w gory do mojej babci,ma 82 lata i nie widziala jeszcze prawnuczka, tylko na zdjeciach i sie bardzo ucieszyla :) w samochodzie bylo roznie chyba maly nie lubi daleko jezdzic no ale co sie dziwic w jedna strone 2 godziny ehh, no ale juz w domku i jak tylko dalam go do lozeczka to spi do teraz juz jakies 2,5 godzinki :) no a pogoda na jazde byla super! o maly wlos a mielibysmy stluczke taka za przeproszeniem szmata jezdzila z prawej na lewa strone bez migaczy w ostatniej chwili krzyknelam do mojego niech uwaza bo zjechala przed nas i gdyby moj nie zahamowal pewnie bysmy w nia wjechali :( moj sie tak podkrecil ze jak ja auto z drugiej strony "przytrzymalo" otworzyl okno i nazdal jej wiazanke :D a ta glupia pipa wielce zdziwiona szok co za ludzie jezdza :O no ale cale szczescie szczelisiwe dojechalismy... co do coli ja tez uwielbiam ale teraz karmie i nie pije :( ale pewnie niedlugo przestane karmic bo maly nie chce cyca musze odciagac do tego butla i tak ciagne na 3 fronty :( do tego jeszcze byla princesa orzechowa, a teraz sie przerzucilam na kitkata w bialej czekoladzie ;) MojeSkarby trzymam kciuki :) jak ja sie ciesze ze to juz za mna ;) słodkie te Twoje skarby :):) milej dalszej niedzieli :)

MojeSkarby nie mam od Ciebie maila :( tylko dostałam od myszszy... powodzenia na jutrzejszym egzaminie ja tez musze skonczyc w koncu to prawko zaszłam w ciąze i jakos nie było mi w głowie teraz muszę isc tylko czekam az się przeprowadzimy będe miała bliżej do Rybnika bo wcześniej było w gliwicach a teraz juz nie ma tylko Rybnik albo Bytom a tych miast nie znam w ogóle;/ Bobovita--->>moj synem pierwszą dłuższą podróż miał jak miała 5 m-cy jechalismy prawie 600 km i spał nam calą drogę a teraz w lipcu jechalismy tez 600 km i była masakra jak spal to ok a pzoneij chciał chodzic po samochodzie i na takich wsiach musiałm go wyjmowac z fotelika bo miał szał ;/ a najl;epsze było to ze w asach w foteliku przekręcił mi sie na brzuch ale jak on to zrobił nie mam pojecia he he ide kapac małego pa pa pa

a moj maly dalej spi oj dala mu popalic ta podroz... jeszcze dolaczyl do niego tata ;) Klarissa ja prawko zdawalam w rybniku :) bo ja pochodze z okolic rybnika ale mieszkam w k-ce bo tam studiowalam i w ogole wszystko imprezy, znajomi, praca... :) powiem Ci ze lepiej zdawac w rybniku niz w jastrzebiu bo tam to była podobno masakra, a rybnik jest w miare prostym miastem wiec bez obaw :) ja zdalam za 3 razem ale 2 razy na placyku oblalam no a jak wyjechalam na miasto to zdalam:) teraz uwielbiam jezdzic autem ale SAMA :D

Witam niedzielnie :) My cały dzień leniuchowaliśmy :) Ja jestem w trakcie prawka. Mam zamiar właśnie z Bytomia przenieść się do Dąbrowy Górniczej. Zdawałam już raz i oblałam, przez własną głupotę :) Zamiast na drogę gapiłam się co chwila na egzaminatora.. Był taki przystojny, że nie mogłam się skupić :D W każdym razie Bytoimia nie polecam... Tam się można pogubić w tych jednokierunkowych drogach i nie trudno wjechać w jakiś zakaz :o Klarissa --> Poszedł mail z linkiem do mojego profilu :)

Klarissaa a do jakiej miejscowosci sie przeprowadzacie jesli moge wiedziec? :) Nataliee, mowisz przystojny egzaminator, ja mialam starego dziada co cala droge gwizdal :D

Ajj przystojny, przystojny... i do tego czaruś :D Ze stresu to musiałam się na chwilę zatrzymać, a że było to koło lasku, to on mów do mnie "Zatrzymała się tu Pani, żeby mnie przywiązać do drzewa? Mogłoby być miło, ale my tu egzamin mamy" I potem całą drogę jakieś aluzje... I jak tu się skupić na jeździe? :D Więc przepisuję się do Dąbrowy... Gdybym znowu na niego trafiła - egzamin oblany na mur beton :)

dobre heh :P a czy Twoj maz wie :D

Yyyy tak mniej więcej... Wszystkiego mu nie mówiłam :)

Natalie wysłałam Ci zaproszenie :) Ja w Zabrzu jak chodziłam na kurs miałam przystojnego instruktora :P taki był fajny dowcipny he he zawsze gadalsimy o głupotach i było smiesznie a pozniej jak oblałam dwa razy to mąż się śmiał ze tyle mnie nuczył :P ja się tam nie cackałam gadałm meżowi ze był fajny tzn instruktor :P aha i zawsze na jazdach jadł marchewki he he a niedawno urodziła mu się córeczka i dał jej na imie Milena ;) he he...moj mały własnie padł ja się wzięłam za czytanie ksiązki ale jakoś mi nie idzie :) Bobovita jestesmy na etapie kuna domu w Rydułtowach myslę,ze wszystko się uda i kupimy własnie ten i tam myslę ze się nic nie zmieni bo ja już nie chce innego :P a jezeli chodzi o prawko i o bytom to własnie moj tatus mi mówił ze bytom jest strszny ze własnie duzo tych ulic jednokierunkowych ze mozna się pogubic ale znów moj kolega kilka razy zdawał w Gliwicach jeszcze az w koncu przeniósł papiery do bytomia i zdał za pierwszym razem ale moim skromnym zdaniem duzo zalezy od szczęscia moja ciotka co ja osobiscie bym z nią do samochodu nie wsiadła :D zdała za pierwszym razem bo egzaminator się spieszył na jakies szkolenie i jej egzamin trwał raptem 10 min miała kobita szczescie ale to było na mazurach a tam to inna bajka :P a powiedzcie mi czy np mozna papiewry przenieśc tam gdzie się chce??np nie koniecznie w naszym wojewódzctwie?? sorki za byki ale się spiesze z pisaniem :)

Klarissa --> Przyjęte :) Instruktora też miałałam świetnego. Podczas jazd robiliśmy sobie karaoke. Kto fałszuje bardziej :D Do dziś chodzimy razem do baru :) Za to jego szef... wrr... dobrze, że nie musiałam z nim jeździć.. stary zbok :o

Natalie-->>ładna babeczka z Ciebie :)

Klarissa dzięki, z Ciebie też fajna babeczka :) Jesteś rocznik 85 czy 86? :) A synuś widzę blondynek po mamusi :)

Ja rocznik 85 :) a synus tak włoski po mnie chcoiaz tatus też ma jasne :) a jak się urodził miał czarneee jak węgiel he he...

Nasz też miał czarne, ale wyjaśniały i jest taki siwy jak tatuś. Ale oczka niebieskie się nie zmieniły :)

:) ok ja zmykam jeśc kolację :P do jutra dziewczyny przyjemnego niedzielnego wieczorku zycze :)

Szybciej nie dałam rady, dopiero co posprzątałąm po kolacji wcinałam sałatke z pomidora z jogurtem naturalnym, bo chodziła już za mną jakiś czas :)) Zaraz ide się kąpać, i napije się szampana z mężulkiem, no i nyny ale późno bo z powodu chroby cierpie na bezsennośc i długo nie mogę zasnąć. Ja zdaje w rybniku, bo w Jastrzębiu to porażka, egzaminatorzy tak głupi że oblewają za byle głupstwo, mnie za 1 podejściem nie dopuścił, bo ktoś wpisał pomyłkowo w dokumentach o okularach no i za ich nie dopuścił mnie, i znów czekanie 3 miesiące potem oblałam na mieście wymusiłam i przeniosłąm dokumenty do Rybnika;) A co do instruktora, to mój też bardzo wesoły i rozgadany zawsze mamy gadki ani byśmy się znali sto lat, teraz przestał palić i przytył 30 kg ale nadal jest spoko, zajebisty charakter ma gościu a podobny jest do Michała Lesienia, pewnie znacie aktora(m,in, występował Lokatorzy i w M jak Miłóść gra dyrektora Hanki pijaczki

A Rybnik jest łatwiutki tylko dużo jednokierunkowych i STOP-ów, ale z tego się orientuje to osoby które tylko jeździły po 2 godzinki po rybniku to też zdawały, mam nadzieję,że m także się uda :) Jeśli tak to chyba se wypije z radości,mimo tego,że to u mnie rzadkośc ale taka okazje trzebabędzie uczcić, hihihi :)))

Hanka pijaczka :D :D :D he he dobre :) postanowiłam pobuszowac jeszcze na necie :P czekam az mi się pranie skonczy powiesze myju myju i nynać jutro czeka mnie wielkie sprzatanie :) a w środę w koncu moi rodzice wracają z wczasów juz nie moge się ich doczekać :)do mamy mam jakies 5 km więc jak się nie widzimy własnie dwa tyg tak jak teraz to pozniej nie mozemy się nagadac :P ale nie poweim ze bardziej jestem ciekawa ich oplalenizny bo sa w turcji aaa i pamiąteczki he he...

Dokumenty możesz przenieśc gdzie chcesz,jedziesz do Worda gdzie zdawałaś i piszesz wniose w którym zapisujesz adres nowego Worda i oni przesyłają tam dokumenty A ja wysłałam ci jeszcze 2 @ jeśli ich nie masz to wyslij mi na mój, i zobaczymy czy dojdzie, oki?

MojeSkarby--->> no to zyczę powodzenia daj znac jak tylko będziesz już w domku czekam na pozytywna wiadomość no ja ostatnio czesto bywam w Rybniku ale jako pasazer a to na pewno nie to samo...ale mam jeszcze trochę czasu teraz mamy duzo innych spraw na głowie więc na prawko przyjdzie czas... MojeSkarby Ty jesteś z Rydułtów powiedz mi kochana czy tam gdzie będe mieszkac jestw poblizu ajkies przedszkole?orientujesz się?? pamiętasz?Gaszowice ul Babiogórska :D

Nie mam tego maila :( zaraz wyslę Ci na Twoj adres moj link do profilu ...

moi też mieszkają 5 km ode mnie własnie syn u nich przesiaduje, w piątek byli na kawce ale synalek boi się psiaka i pojechali o 19.00 ale będzie musiał się przyzwycziać,hehe:) wiesz opalenizna będzie piękna ja byłam raz pięknie opalona i to właśnie po wczaasach w Turcji ale było to 12 lat temu:( Och stare czasy

Klarissa--> wiem gdzie jest pisałam,że tam mieszka ulubiona koleżanka mojego syna i często jeździmy do nich tak jest przedszkole a nawet trzy ale do wszystkich będzie jakieś 3 km od Ciebie :))

mail wysłany :) Eeee 3 km to jeszcze ujdzie :) mąż będzie go woził albo dziadek he he noo a pozniej moze ja :P chce zeby poszedł do rzedszkola zeby miał kontakt z dziecmi bo strasznie jest głupi za nimi a tam nie będziemy znali nikogo :( a też ja chce wrócic do pracy co prawda bedą mieszkac z nami moi rodzice więc miałby kto z nim siedziec ale wole zeby byl między dziecmi ;)

kuzwa teraz dostałam maila he he :)

Posłałam jeszcze jednego z mojej drugiej poczty ale właśnie dostałam twojego na tamtą i zaproszenie poszło:))

tak na pocieszenie z pracą u nas kiepsko sama już szukam od stycznia i nic zależy od zawodu jedno jest z oddziałem żłobkowym ale miejsce trzeba rezerwować 2 lata wcześniej:( a w dwóch pozostałych rok :( niestety ale tu rzeczywistośc

ok, ja zmykam bo mężulek już mraszczy,że go olewam i klikam dobranoc do jutra, a egzamin mam na 14.30 :)) PA PA