Bolerioza - ktoś z Was chorował ?

Witajcie! Cudownie, że już piątek :) Pracownik chyba się znalazł, mam nadzieję, że od poniedziałku nie będę sama:) Byłam wczoraj w poradni zakażnej. Dokładnie pod drzwiami poradni, bo rejestracja jest do godz. 15-tej , tylko w środy do 17-tej. Termin wizyty podobno ustalają bardzo odległy. Nasza cudowna służba zdrowia..... Na chwilę obecną, to nie wiem, czy coś mi dolega....jest piątek i tylko o tym myślę:) Pozdrawiam cieplutko

Witajcie witajcie! Asiu też byłam pod drzwiami poradni zakażnej ze skierowaniem...ale ordynator tegoż oddziału stwierdziła, że nie ma sensu i potrzeby aby tam leżeć.Przepisała mi podobnie jak Karusi Unidox 100 2 razy dziennie.Brałam go ok 1,5 miesiaca i teraz wmawiam sobie, że jest oki i jest oki ;). Karo mam od czasu do czasu bole stawów, ale szybko przechodza...czasem są bardzo mocne i nieżle \"łupie\" ale jak sądzę tego tak szybko się tego nie pozbędę. Generalnie nigdy nie lubiłam brać tabletek i było to dla mnie ostatecznoscią, stąd tak szybko zrezygnowałam. Muszę sie przyznać, że początkowo gdy brałam ten antybiotyk brało mnie na wymioty, ale coż, przeszło i pogodzilam się z tym co jest.(bo mogło byc gorzej). Jedyna pozytywną myślą jest to, że mamy świadomośc choroby i wiemy jak nas mają leczyć i czym hehehe :) Dziewczyny jak przygotowania do Świąt? Tak sobie myslę, że to będę pierwsze Święta \"zakrecone\" ale koleżanko moje - trzeba wierzyć, że to będą piekne Świeta...wyjątkowe. Ściskam i caluję

siała baba - ja nie chcę leżeć w szpitalu:( Chciałabym tylko jakieś badania może. Ty miałaś?

Hej! u mnie lepiej, coś posprzątałam, bo po południu fryzjer. Dobrze, że piątek...cos wątroba mi daje znać o sobie, ale 3 miesiąc zaczynam antybiotyk.. I tak dzień za dnirem leci, o świętach jeszcze nie myślę, nie lubię tych kolejek, tłumów, zakupów...ale jakoś trzeba to przeżyć. Ja czekam na śnieg, solidny i wtedy jeżdzę na narty, ale jeszcze brak warunków. Trzymajcie się cieplutko!!

Ależ mnie drzemka bierze, chyba położę się spać, a tak super wyspałam się w nocy i byłam rano taka rześka. Izia dziś ma wyjść ze szpitala. Co u tej bidulki słychać?? Izia, całuski i pozdrowienia.

karo zdrzemnij się, taka pogoda paskudna....u mnie pada:( Izia- wracaj do zdrówka Pozdrawiam

Zrobie sobie małą kawkę i aaa...tylko szkoda mi fryzury... ale co tam, już ledwie na oczy patrzę. pozdrawiam, pracujesz do 17? biedactwo.

do 15-tej:) Karo - piłaś kawę przez cały czas przyjmowania antybiotyków? Na jakąś imprezkę się szykujesz, że fryzjer i że szkoda...:P?

czasem piję rozpuszczalną,takie dawki mini nie, impreza nie, ale włosy przycięłam, bo już były takie zniszczone kawa postawiła mnie na nogi

czy mnie coś jeszcze może zaszkodzić???? krętki wyżerają mi mózg!! to co tam 1 kawa??? hi,hi... całe życie dbałam o zdrowie, chudo i zdrowo jadłam, nie paliłam, traciłam kasę na szczepienia...i co?? G /wielkie G.../

Hej słoneczka! Wreszcie od dzis w domku, po 3 tygodniach. Nie pamietam czy Wam pisalam, ze potwierdzili mi tezyczke.hihihi Teraz jak czegos zapomne to zwalam na kretki :) W sobote w nocy mialam atak tezyczki z zesinieniem wlacznie. Tak wiec nie wiem co mnie wczesniej wykonczy borelka czy tezyczka :( Bralam przez caly czas pobytu w szpitalu Lendacin. Czulam w sumie super, dopiero od wczoraj pojawily sie bole kolana, mam je cale opuchniete. Zalapalam sie jeszcze przed wyjsciem na fotke kolanka prawego :D Wyniku z plynu na borelke jeszcze nie mam, tak wiec lekarka nie dala mi jeszcze wypisu. Zblizaja sie swieta i teraz to musze sie skupic na sprzataniu, pierniczkach i prezentach :P Dzis andrzejki a ja sama siedze w domku, bo u mezusia w pracy zaczyna sie inwentaryzacja i pewnie wroci pozno w nocy :(. Jutro mamw planach z kuzynka i cala ekipa sie wybrac na disco , trzeba odreagowac. pozdrawiam i sle buziaka

Izia, kochanie, ale się nacierpiałaś. Całe szczęście, że już jesteś w domciu. Oby tylko ten szpital pomógł. O teżyczce wiem i Twoich problemach z Waszego topiku. Może jak pobalujesz, to zapomnisz o ciężkich przeżyciach. Ja też mam mętlik w głowie, bo z tego co czytam, to właściwie nikt tej borel nie wyleczył, a mój lekarz rozłożył mnie na łopatki i tylko czekam na cud. Trzymaj się dzielnie. Synuś pewnie też steskniony.

Izia... a czemu u Ciebie tężyczka, to przy SM??? czy przy boreliozie??? Właśnie szkolę się z tego tematu i na szczęście jem produkty zawierające wapń i magnez: czekoladę/i od dzisiaj nie będę sobie jej wypominała/,figi, banany,migdały,zarodki pszenne, jogurty, brokuły... Na początku miałam parestezje w ręku, oku, ustach i lekarz zwrócił mi uwagę ,że te tiki z braku magnezu... Cholerne te choróbska, nawet wcześniej o nich nie słyszałam! A..wyspałąm się i co ja bedę w nocy robić? Pa..

Karo no jak to co bedziesz robic, wosk lala i andrzejki swietowala :) a tezyczka wziela sie z tego , ze w 92 roku mialam zabieg na tarczyce i albo mi wycieli albo uszkodzili przytarczyce - one sa odpowiedzialne w organizmie za gospodarke wapniowo- fosforanowa :(, czyli w skrociejedno naprawili a drugie zdu***yli :(. A to wyszlo juz przy poprzednim pobycie w szpitalu, tylko ze proba wyszla tezyczkowa ujemna choc wyniki wapnia byly bardzo niskie. Teraz wyszla juz dodatnia, lekarka mowila mi ze to tylko sprawa czasu kiedy to wyjdzie na tescie tezyczkowym.

Kochana , to mnie pocieszyłaś, przynajmniej to świństwo mnie nie dotyczy. Nigdy nie miałąm operacji, zabiegów... i tak się pocieszam w głębi mózgu, że nie jestem przeleczona, to może zwalczy organizm te krętki. Jedyne co mnie może pokonać to stres gigant,ale nieustannie z nim walczę, więc może będzie lepiej. Oj, biedna Ty jesteś Izulka!

Hejka Co tu tak pustawo, co ?? Oprocz bolacego kolanka to czuje sie nawet dobrze. Dzis moj maly poszedl do przedszkola po 3 tygodniowej przerwie, bez zadnych sensacji i placzu. Musze wziasc sie za sprzatanie, ale mi sie nie chce. Musi mnie natchnac :D Pozdrowka i buziaczek

Pusto...może dziewczyny się wyleczyły??? całkowicie, pewnie, 100-procentowo?? Co u Was? Izia, czyli u Ciebie w porządku? Mam pytanie - czy leczenie szpitalne dało pozytywne efekty lub wkrótce nastąpi poprawa? Jakie jest Twoje zdanie, oczywiście oprócz tych dolegliwości wywołanych punkcją? Hej!

Hej! Co z Wami? słoneczka? Całuski........

Witajcie Babeczki Co u Was słychać? Ja czuję się bardzo dobrze, zajadam antybiotyk, nic mi nie dolega. Jestem przeszczęśliwa, bo 14-go w piątek idę ostatni raz do pracy w tym roku. Nareszcie zaszyję się w kąciku, z koteczkiem i gazetką, czy książką. Jak ja potrzebuję tego urlopu....!!!!! Może mój mąż wreszcie dostanie jakiś obiadek, bo póki co zajada jakies \"świństwa\" byle się najeść:( Pozdrawiam i zdrówka życzę Pędzę do domku:)

No widzisz Asiu....wszystko się jakoś poukładało! A ja nadal "jem" te antyb..jeszcze całe 2 opakowania i już nie mogę się doczekaś końca, żebym mogła zacząć normalnie jeść, a nie te diety ....i lampka Martini- moje marzenie!!!! Pozdrawiam...serduszka...

karo - dieta i Święta...jak to przeżyć????? Ja to chyba zamknę się w oddzielnym pomieszczeniu:( Niby ryby można, ale wszystkie i w każdej postaci? Ja uwielbiam wędzone, a w Święta smażonego karpia, którego będę musiała pewnie odpuścić.... buuuuu

Asiu, myślę, że nie ma co panikować ze świętami, jak zjesz coś antydietkowego, weżmiesz osłonę i jogurt i po sprawie. 2 dni temu miałam taką orkiestrę, bo zjadłam ciastka,już nie mogłam się oprzeć , a za mało probiotyków biorę, bo są okropnie drogie! parę tabletek ponad dychę, a to 3 miesiące i raczej trzymam dietę, zresztą to też chemia, więc biorę wg instrukcji i nie więcej. Najważniejsze, żeby drożdży i cukru nie przedawkować. Ryby , myślę można, gdzieś nawet czytałam o śledzikach...panierkę zminimalizuj, powinno wystarczyć. A wogóle, to jakieś zioła się wypije albo coś innego i po sprawie. Hej

Hej Jak tam po mikolajkach dziewczynki ?? Ja w nocy ze srody na czwartek dostalam takiego ataku tezyczki , zejuz chcialam wzywac pogotowie. Z bolu nie umialam wytrzymac. Bolal mnie zoladek, klatka piersiowa i kregoslup. Ciagly cholernie mocny , niedowytrzymania bol :(.Wylam z bolu !!!! A ja z reguly jestem odporna na bol, skoro przezylam zespol popunkcyjny. Na szczescie mialam w domku hydroxyzyne i zasnelam po niej. Rano zaprowadzilam malego do przedszkola i poszlam spac, nastawilam sobie komorke zeby go odebrac z przedszkola a pozniej to juz mialam chate pelna gosci. dalej jestem jakas ospala. Czy ja wiem czy ten abx dozylny mi pomogl, na pewno za krotko go bralam i nie przep[isali mi nic do domu. Na chwile obecna mam dosyc szpitali i musze sobie odpoczac psychicznie od tego wszystkiego. Chyba predzej mnie ta tezyczka wykonczy niz kretki :( Wcinam to wapno i ciagle te ataki, teraz tak wychodzi ze prawie co tydzien go mam. Wyniku z plynu nadal nie ma. Dzwonilam dzis do lekarki, ale nie odbierala komorki. Moze na obchodzie byla. Juz swieta za pasem, a wy sloneczka na diecie. Tak mysle , zeby nie dac sie zwariowac to mozna sobie odrobine wszytskiego skosztowac. Wszytsko z umiarem, zeby nie przesadzic i nie wpasc na jakiegos grzybka. Wyzebralam od lekarki ketokonazol na grzybka. A wcinalam po 4-6 kapsulek trilaca na dobe plus jogurty no i dieta. Pozdrawiam i sle buziaka . Do napisania

Hej, co tam u Was? A ja mam lużną sobotę przy kompie, jak to lubię!!!! pozdrawiam

Witajcie! Co u Was słychać, jak zdrówko? Zaczął się mój ostatni przedświąteczny tydzień pracy, a potem poleniuchuję z moim koteczkiem, a mężuś do pracy hehe Czuję się dobrze, aż martwię się, czy nie za dobrze, bo czasami mam wrażenie, że biorę antybiotyk, a zdrowa jestem:) Pozdrawiam

Witajcie! U mnie dobrze, tylko deszcz pada...hi,hi,jak na Wielkanoc! Czuję tylko wątrobę, ale mam nadzieję do świąt skończyć antybiotyk! Siała,gdzie sie podziewasz? Pozdrawiam....

Witam zakrecone dziewczyny ;) Ostatnie dni to zwariowany tydzień, może nie tyle pod kątem Świąt, ale bardziej już moich planów, które wzięły w \"łeb\". Juz Wam wyjaśniam...zaplanowałam porządki w domku (łącznie z myciem okien) , ale jakoś zleciało i stwierdziłam, że przecież przez okna jeszcze coś widać a ostatnio pada więc nie ma sensu..przedwczoraj byłam w Poznaniu i w M1 gdzieś mi się zapodziala komórka...wczoraj połtoragodziny na Policji - zglosilam kradzież oraz wizyta w Erze (zablokowałam kartę sim).Dziewczyny a wieczorem.... Komórka najzwyklej lezała w samochodzie pod wycieraczką (a wcześniej przecież szukałam).Czy to nie jest wynik boleriozy? hahahaha normalnie jestem zakręcona...ale co im powiem na Polcji dzisiaj? Karusiu u mnie też pada...i to deszcz...oby tylko deprechy nie zaliczyć... Trzymajcie się dzielnie... pozdrawiam

Hej sloneczka U mnie tez pada, niestety. Co to za grudzien ?? Wczoraj pieklam pierniczki i ciasteczka, trzy godziny siedzialam w kuchni. Ale ten zapach przyprawy do piernikow, zafajdzisty, cale mieszkanko super pachnialo :) Jeszcze nic nie posprzatane, mam takiego lenia , ze heja :) Maly znowu kaszle, a dopiero zaliczyl 6 dni w przedszkoly w tym miesiacu. Mam wynik z plynu. Jest ujemny, ale dokladnie wszystkiego sie dowiem 18 na wizycie. Czuje sie paskudnie, boli mnie glowa i oczy, mam slabe palce u rak i nogi znowu dokuczaja. Na siala jestesmy zakrecone na maxa. Ja do dzisiejszego dnia nie pamietam, gdzie polozylam lakier do paznokci a minelo juz ponad miesiac :P Pozdrawiam i sle buziaka

tak...zakręcone dziewczyny...??/ a ja to jestem już opętana..!!! Znalazłam tanie oferty wyjazdów w ciepłe kraje i nie mam osoby towarzyszącej, bo wszyscy myślą o świętach, myciu okien...Tak,że do Wigilii już bym wróciła, ale jeszcze sprawa Unidoxu - nadal biorę, a nie można wychodzić na słońce, bo grożą silne oparzenia. Dziś boli mnie głowa i nie wiem z czego? czy od pogody ,czy od myślenia? Coć tam w domu zrobiłam,umyłam 2 okna, mała choinka stoi w salonie, tylko bańki dopiąć. Już wyrosłam z pieczenia, bo jestem na diecie, a chłopaki to uznają tylko schabowe!, a pierniczki kupuje gotowe. Izulka! Podziwaim Cię! , ale przy małym dziecku to jest inne podejście do świąt. Siała, tak się zastanawiałam, co z Tobą?, bo nie zaglądałaś tu... U mnie też pada, odkładam mycie samochodu po raz kolejny... W rece nadal czuję te parejestezje, ale staram się nie myśleć o borel.. Mam dziś uroczystość w kościółku, więc się szykuję... Trzymajcie się!

jestem ponownie :) Izia moze jakieś leki małemu odpornościowe? Moja młodsza córka chorowała do pewnego wieku, a teraz jak ręką odjął...tfu tfu odpukać w niemalowane ;). Karusiu nie było mnie bo miałam chorego kompa , tak sobie nagrzebałam w biosie, że sam mi się włączał o 12 w nocy, a poza tym....miałam pogrzeb w rodzinie mojego mena....to był taki czas rozmyślań. Nie biorę już antybiotyków od ok miesiaca i w zasadzie nic takiego sie nie dzieje...lekkie boleści reumatologiczne w rękach i nogach, ale to standard... teraz więcej biegam (po sklepach);) . Dziewczyny przybijam piąchę, tak szczerze też nie mam powera do szykowania na święta, tym bardziej, że idziemy do rodziców.... Muszę zmykac bo młodsza odrobila lekcje i czas zajrzeć jak jej to poszło.... dobrej nocy ściskam serdecznie