przepuklina jądra miażdzystego

W ogóle sorry za post pod postem, ale coś mi się sypało. Nie wiecie, czy w trakcie zabiegów można (czy powinno się) brać tabletki przeciwbólowo-zapalne?

Gosiaslupsk , z tego co pamiętam to Ty obiecywałaś,że już Cię nie będzie na tym forum jak ktoś Ci zwrócił uwagę,że się mądrzysz i piszesz nie na temat. Trochę tolerancji i pokory by Ci się przydało. Już się czytać nie chce bo gdzie nie spojrzeć tam Twój nick. Ty zawsze na wszystko masz odpowiedź (raz mądzrzejszą ,raz nie) więc po co Tobie te wszystkie rady innych forumowiczów?

do Pana z dyskopatią mi lekarz pozwolił normalnie brać leki w czasie zabiegów brałam regularnie 2razy dziennie tylko po blokadzie z diprofostu musiałam o miesiąc przesunąć zabiegi

Graz, czy masz prawo kogos stad wyganiac? Bede tu i tyle, tez mam takie prawo. Uwazam,ze odpowiadam ludziom na pytania, i chyba ja najszybciej reaguje. Nie rozmijam sie z tematem. U lekarzy pytam o sto rzeczy, czytam wiele publikacji i faktycznie wiem troche, ale nie wszystko. Nie przegonisz mnie, to ja oczekuje przeprosin od tych, ktorzy mi jakies powiklania wmawiali, ktorzy juz wraka ze mnie widzieli, ktorzy juz , ze mam zycie przekichane. A nie mam , bo zero powiklan, bo zyje i jest co dzien lepiej. Coz, ten sie smieje, kto sie smieje ostatni...

Gosiu. Nie ładnie tak z ludzi żartować. Celowo wprowadzałaś nas w bład użalając się nad stanem swojego zdrowia, tymi problemami z wypróznianiem , każdy chciał cię jakoś podtrzymać na duchu, coś ci doradzić. I pytam po co ??? żebyś teraz mogła sie smiać z nas??????? Prenensje możesz mieć tylko do pana który wygarnął ci prosto z mostu co o tym myśli. Innych w to nie mieszaj.Nie sadze aby była osoba tu na tym forum, która bedzie miała ochotę z tobą porozmawiać po tym co piszesz. No chyba że trafi się ktoś nowy-naiwny.

Sawa234, dzięki, bo w zasadzie to nikt mi nie powiedział nigdy o tym. Choć w zasadzie mnie nie boli, w nocy może z raz poszło do kostki ;)

Zolan, do tej pory mam problemy. Ale, zaczeliscie na mnie z kazdej strony najezdzac, wiec przestalam o tym pisac.Juz trupa ze mnie niektorzy zrobili. Mam nerwice przewodu pokarmowgo a nie powiklanie po operacji. Lekarze potwierdzili,ze po dojsciu przednim nie ma zadnych powiklan, zadnych uszkodzen, ktore powoduja dysfunkcje. Mam po prostu tak iele stresow, ze z tego nerwica przewodu pokarmowego. A to wy ze mnie sie nasmiewacie. Jakas nagonka na mnie tu trwa. Staram sie na kazde pytanie odpowiedziec. Chorujac 15 lat na kregoslup mam troche doswiadczen. Niektorzy sa chorzy krotko. Mialam tez juz kilka innych operacji chirurgicznych,wiec i to dalo mi doswiadczenia. Nie pisze, jak inni , ze byli na filmie czy na koncercie. To niby na temat? Ale, oni moga, mi sie zas ogranicza prawo do tego. Spojrzcie z boku na to. A tak w ogole, to mlodemu neurochirurgowi dalam to forum do poczytania. Stwierdzil, ze tylko kilka osob, tez i ja, udzielamy w miare rozsadnych odpowiedzi. Niektore pytania sa tez jak pytania kilkulatka. Sorry, jak kogos urazilam. To twierdzi lekarz.

Gosiu wydaje mi się ze sama wymuszałaś na nas zainteresowanie swoją osoba, więc każdy w miarę możliwości i wiedzy starał się pomoc wymyslajac co chwila inne mozliwe choroby ktore mogly Cie dotknac. I nie my Cię usmiercamy (jak to ujelas) ale Ty sama. Chwilami ponoć Twoj stan był tak ciężki ze prawie umieralas. Wszyscy tu cierpliwie znosili aferę "kupa gosi". Wybacz moja szczerość ale nie potrafię zrozumieć ludzi którzy bez oporów opowiadaja innym o konsystencji swojego stolca, robieniu lewatywy, piernięciach i innych sprawach które maja z tym związek. Są jakieś granice, intymnosc. większość , zapewne zniesmaczona i tak wykazała się zrozumieniem za co teraz musi przepraszać bo troszcząc sie w dobrej czy złej wierze wmawiała Gosi najgorsze. Zreszta skoro od początku byłaś pewna ze Twoje problemy gastryczne nie maja nic wspólnego z powikłaniami po operacji to trzeba było pisać na inny temat bo przecież Ty tu piszesz tylko na temat... A o ile mi wiadomo temat dyskusji nie brzmi "kupa Gosi". Wg mnie nie ma nic złego w tym ze czasami ktoś zmieni temat na inny, bardziej przyjemny. Opowie o swoich zainteresowaniach, czy formie spędzania wolnego czasu. Ale jeśli ktoś jest zrozumiałym hipochondrykiem to bedą go drażnić wszystkie tematy które nie dotyczą jego osoby. Sorry , może przesadzilam ze szczeroscia ale juz dłużej nie mogę czytać tego co wypisuje Gosia. Zreszta nie zależy mi co sobie o mnie pomyśli. Powinnas uczestniczyć w sympozjach lekarskich, sporo taka mądra jesteś, jakaś publikacje wydać a nie tracić czas na tym forum wsród prostych ludzi.. Rozdajesz namiary lekarzom żeby pochwalic sie jakich mądrych rad udzielasz czy żeby pośmiać się z innych? To tylko forum Gosiu, swiata nie zwojujesz, habilitacji dzięki temu nie zrobisz. Trochę pokory kobieto.

Dlugo sie zastanawialm czy wogole pisac. Bo czytam ale nie pisze. Moja opinia jest taka,ze wtroche dokuczacie tu tej gosi. Kobieta mogla miec i chyba mial te problemy ze stolcem. To jest powazny problem. Zaufala wam i pisala o tym. Wy jednak na nia jak huzia na jozia. Jak to niby intymnosc jak sa lekarze proktolodzy czy gastrolodzy, ktorzy na porzadku dziennym spotykaja sie z ludzmi i takimi problemami. Kobieta ma prawo czuc sie zle gdy wy wmawiacie jej jakies urojenia. ja nie wiem jak to wyglada, ale chyba jak ona pisala to problem istnial. Poza tym ona odpowiada na pytania innych i nie krytykuje ze to maly problem. Troche wyrozumialosci wszystkim tu by sie przydalo.

No nareszcie inni się odważyli napisać Gosi co myślą. Ja jestem zdania,że skoro Gosia ma " nerwice przewodu pokarmowgo a nie powiklanie po operacji" to POWINNA OBOWIĄZKWO zmienić forum bo od nas się nic mądrzejszego nie dowie. Poza tym nie zarzucaj Gosiu innym ,że pisali o kinie czy filmie bo wszyscy już wiemy co studiuje Twoja córka,jakie ma choroby i jaka jest wszechstronnie uzdolniona. Powtarzałaś to nagminnie w wielu postach. Jakoś nie chce mi się wierzyć,że lekarz chciałby poświęcić czas na czytanie tego forum. Może powinnaś iść na medycynę ,tam jest masa nauki więc może tam się spełnisz?

Dajcie juz spokoj tej Gosi, bo coraz bardziej trzymam jej strone. Atakujecie kobiete jak mozecie. Nerwice mozna miec przy kazdej innej chorobie. Sami tez piszecie o rzeczch innych niz kregoslup.

Czyżby Gosia pod dwoma nickami pisała? Masz swoje zdanie ok, pozwól innym tez je mieć.

Gosia atakuje wszystkich, jest namolna i krytykuje każda wypowiedź jeśli nie jest zgodna z tym co sama pisze. Jest najmądrzejsza! I człowieku, możesz pisać co doświadczyłeś na własnej skórze a Gosia i tak to podważy i zbanuje, bo ona wie lepiej co kogo boli i dlaczego. Zaglądam tu z nadzieję, że jej nicku nie zobaczę bo tylko wtedy będzie można sensownie podyskutować. Też mam jej dość, a jak ma nerwicę to powinna sie leczyc ale nie kosztem nas, tez znerwicowanych swoimi problemami z kręgosłupem.

Witajcie w Nowym Roku Boli:( A chciałam tylko założyć skarpetki;) Trzasnęło,w oczach pociemniało no i mam za swoje.Czy ktoś z Was bierze Zaldiar? Pozdrawiam:D

Witaj Ime, mój szwagier bierze zaldiar na kręgosłup i o ile dobrze pamietam to chwali sobie.. Gdzieś obilo mi się o uszy ze uzależnić szybko może, ale mogą być to plotki. A jak Twoja szyja i ręka? Ja druga noc oka nie zmruzylam przez rękę :(

Witaj Marusia:D Biorę Zaldiar jak bardzo boli ale mnie akurat następnego dnia głowa po nim pęka.Mam wizytę 10 stycznia u lekarza rehabilitanta,zobaczę co mi powie i na jakie zabiegi mnie skieruje.Ręka nadal boli,wybudza mnie ze snu.Szyjny w miarę ale najgorzej to lędźwiowy.Staram się na siebie uważać ale nie zawsze mi to wychodzi:) Mam to szczęście,że nie muszę pracować;)Ale w domu i tak wszystko robię sama:( Nie jestem szczególnie wrażliwa na ból ale jak ten mnie złapie...to największemu wrogowi go nie życzę.Życzę zdrowia Marusiu:D,pozostałym również

Wy tu jestescie przewrazliwieni na punkcie tej gosi. Ja nia nie jestem. Ale, takie ataki na kogos to o was i o niej zle swiadcza. Wy i ona macie swe problemy. To,ze u niej sie cos pojawilo i o tym pisala to ufajac wam. Do tej pory cicho siedzialam, ale po tym jak tu sie zle zrobilo to szlag mnie trafia. Ona juz nikomu nie przygaduje tylko wy jej. Jestem juz po dwoch operacjach i wiem,ze mozna miec nerwice narzadowa z roznych powodow. Przewodu pokarmowego tez. I trudno ze to nie jest intymne. U ginekologa tez intymnie nie jest. Kupa dolegliwosci nie ma nic wspolnego z intymnoscia i nalezy to u innych szanowac. Pomyslcie o tym.

Zaldiar? nie dostałem :P ja "jadę" jak coś to Diclo Duo. Ale w szafce z lekarstwami mam inne cudowne lekarstwo - Tramal. Na szczęście daję radę bez tabletek. Boli tylko jak się zasiedzę - wstając. Noce przesypiam jak suseł, dziś o mało bym nie zaspał do przychodni. Na razie jest mi trudno ocenić, czy zabiegi które właśnie mam coś pomagają. Zaraz po nich jest mi dobrze, głównie po Prądach TENS. Już 1go dnia poczułem, że jakoś inaczej chodzę. Jestem ostrożny jeśli chodzi o tą chorobę. Pozdrawiam moich dyskopatów!

pan z dyskopatią...Te leki o których piszesz niestety nie działają u mnie.Ostatnio miałam Poltram ale neurolog stwierdził,że nie ma w nim składnika,który jest w Zaldiarze.Z resztą...tyle tych leków,że już sama tracę rachubę...Zazdroszczę snu,też bym tak chciała;)Tramal brałam dawno temu,na szyjny.Teraz nie pomaga.Masz rację z tym zasiedzeniem i dlatego jestem non stop w ruchu,po prostu wtedy lepiej się czuję.Prądy...mam nadzieję,że lekarz właśnie je mi przepisze.Jak do tej pory chodziłam na nie prywatnie ale kasy brak:( Ostatnio panie na rehabilitacji trochę się ze mną cackały jeśli chodzi o masaż ręki.Przestraszyły się treści skierowania-Porażenie wielu nerwów czaszkowych w chorobach nowotworowych-Co dla mnie jest tylko wyznacznikiem w danej chorobie.Pozdrawiam was kochani

Tramal, poltram i te inne - na mnie nie działa. Od tygodnia jestem na transtecu (plastry), przespałem noc. Całą. Potem kolejną i kolejną. Czekam w kolejce na operację. Może lek mnie nie ogłupi tak jak ogłupił mnie ból. Nie czulem już bólu bolącego tylko otępienie, obolenie, zmęczenie...

Blokady, miałam powiedzmy ich kilka w życiu ale nigdy mi nie pomogły, może to jakieś placebo. Miałam wyznaczoną operację na styczeń, ale zrezygnowałam, na pewno kogoś w potrzebie bardzo uszczęśliwiłam, po co mam się kroić jak mi się bardzo polepszyło. Ale naprawdę uważam z dzwiganiem. I jest ok. Tylko zostało mi czasami lekkie kłucie i dziwne czucie w stopie, więc jest naprawdę zaj.....ie. :) :) :). Powrót do "zdrowia" był bardzo dlugi ale da się. Mialam szczęście. Znowu. Mam nadzieję że będę miała kilka lat przerwy. Bo najgorsze jest to dłuuuuuugie leżenie, za pierwszym razem jak lezałam 4 miesiące to wyhaftowałam kilka obrazów:) i mam..... pamiątkę na ścianach. Teraz to laptop umilał mi czas. A wy robiliście w tym czasie:)

Mawir62,chyba nie czytałaś(eś) wszystkich wypowiedzi gosi. Zeby Ci ułatwić sprawę cofnęłam się trochę wstecz i chyba tylko Ona jako jedyna określa ludzi takimi epitetami: "totalny psychiczny wrak, psychol, Twoja wieśniacza wiedza,idiota,marny ludek,cymbał,ułomny,dureń i wiele innych. Nikt z nas nikomu tutaj nie ubliża,jedyna Gosia tylko. Chwali się Ona swoim wykształceniem, poniża innych ale myślę,że to wszystko wynika z kompleksów i jakiejś niemocy.

Dzieki mawir za troche wsparcia. Ja tu juz nie zamierzam o sobie nic pisac z zakresu chorob, bo nie warto. O innych rzeczach tym bardziej nie. Ale siedziec cicho nie bede, poki sie o mnie tu tak zle pisze.Wpis przede mna zawiera nie wszystkie me slowa, ale sami tez inni pisali takim tonem do tego, co rozne metody nieoperacyjne radzil ludziom stosowac. Wszyscy mogli mu mowic, zeby nie robil tego, tylko ja nie. Potem ktos, kto nie podal imienia tylko nazwal sie gosia to wrak, tez usilowal mi wszystkie mozliwe powiklania poopercayjne wmowic. To dopiero uczony czlowiek, medyk zapewne. Taka osoba moze ponizac, to sie akceptuje. Ktos radzil mi tu robic habilitacje...a moze takie wyksztalcenie posiadam, haha. W zyciu jest akcja i reakcja. To forum sie wlasnie w takie akcyjno-reakcyjne zamienilo. Moge tylko przeprosic,ale to nie wylacznie z mej winy. Zycze zdrowia wszystkim.

Cześć, ja z leków najlepiej toleruje Dicloberl retard w połączeniu z Baclofenem. Zaczyna najlepiej działać po 3-4 dniach. Chciałam zapytać o basen bo byłam wczoraj i nie bardzo wiedziałam jak pływać. To ze trzeba na plecach to wiem, ale czy machać rękoma czy ulożyc ręce wzdłuż ciała i poruszać tylko nogami? Chodzi mi przede wszystkim o Szyjny kręgosłup. Nie chciałabym sobie krzywdy zrobić, ale choć trochę mięśnie wzmocnić.

Ime - ja już raz miałem Tensy, potem dostałem Interferencyjne i teraz znowu Tensy. Chociaż tamte pomogły, dość rozluźniają mi te mięśnie. Masażu nie dostałem, dr powiedziała, że może mi zaszkodzić i nie będziemy eksperymentować. Zazizaza - ile w ogóle to coś Cię trzymało? U mnie mija właśnie rok. W zasadzie nie dźwigam. Nie robię też pompek, które nawet dość niedawno robiłem i w ogóle coś czuję się słabo jeśli chodzi o siłę. Marusia333 - też brałem Dicloberl, działał na mnie rewelacyjnie. Akurat brałem go na noc, razem z Myopamem. Po miesiącu brania (II - III ub. roku) prywatnie neurolog mi zamieniła go na DicloDuo, bo objawy były mniejsze. Od tamtej pory biorę zapobiegawczo. Diclo daje mi "spokój" na 24 - 48 godzin. Co do pływania - ja mam nadzieję, że namówię kolegę na basen :) bo nie mam z kim iść. Ale z tego co wiem, to w stylu grzbietowym pracują i ręce i nogi. Na początku i tak raczej skorzystam z jacuzzi, czy basenu rekreacyjnego, bo ja to raczej się utopię pierw :D

czy macie rente na to lub st niepelnosprawnosci?

Z tego, co mi mówił ktoś, to nie dają na to niepełnosprawności.

zygaaaaaaaaaaaaa ,kiedyś już pisałam na tym forum co powiedział nam neurochirurg w szpitalu. W tej chwili nawet jak obetniesz sobie głowę ,wsadzisz ją pod pachę i pójdziesz na komisję to mogą Ci powiedzieć,że jesteś zdolna do pracy ,tak więc szanse raczej marne są ale próba nie strzelba,przecież Cię nie pobiją jak pójdziesz:) chyba...

Dobrze mnie trzymało od kwietnia do konca pażdziernika, Pan z dyskopatią nie boli Cię po jakuzzi, przecież te "trzepanie" tej części ciała jest bolesne i może cos przestawić, pływanie to tylko na plecach i to najlepiej żabką, jak byłam "bolesna" to pływałam na plecach ruszajac tylko rękami, bez używania nóg. Mi na plecach super się odpoczywa na wodzie. Fakt nie pływa się szybko ale można sobie leżeć i leżeć w nieskonczoność. Jeżeli ktoś ma problem z kręgosłupem ma zabronione pływanie żabką na brzuchu i masaże wodne w odcinku lędzwiowym.

Nie próbowałem jeszcze spraw basenowych. Mi polecili (lędźwiówka) pływanie stylem grzbietowym, żabki i innych nie. Zależy mi głównie na odpoczynku, więc raczej będę tylko leżeć :P dlatego pisałem o basenie rekreacyjnym, myślę, że opór wody i jakieś tam bicze wodne chociaż mnie rozluźnią. To pływanie bez nóg pomogło Ci? może i ja tak wypróbuję ;)